Układ linii diagnostycznej

[danielg539]

40 minut temu, wrc69 napisał:

Tam w okolicach 5 kN koła już stają na rolkach.

W przypadku lekkich naczep to siły hamowania bywają mniejsze niż w samochodach osobowych. Ja zawsze uważałem, że dociążacz osi powinien być na wyposażeniu OSKP.

[wrc69]

40 minut temu, danielg539 napisał:

Ja zawsze uważałem

Ja też mam takie zdanie. Pracuję na rolkach MAHA, są dostosowane do dociążenia, nawet w tablicy bezpieczników mam bezpiecznik nadprądowy i instalację dociągniętą pod rolki, tylko fizycznie dociążacz nie zamontowany bo to dodatkowe "miliony monet" trzeba byłoby zapłacić.

[danielg539]

57 minut temu, wrc69 napisał:

tylko fizycznie dociążacz nie zamontowany bo to dodatkowe "miliony monet" trzeba byłoby zapłacić.

Do tego czas badania sił hamowania jednej osi wynosił by 4-5 minut, co drastycznie zmniejszyło by przepustowość SKP.

[Rafi90]

U mnie stali klienci przyjeżdżają przeważnie załadowaną naczepą więc problem się rozwiązuje. Na pusto sprawdzanie to w sumie tak dla zasady się robi bo to bez sensu

[radekd2]

Przecież jak sprawdzacie hamulce używając czujnika nacisku na pedał to czy auto jest załadowane czy nie nie ma znaczenia.

[Jacdiag]

A co wam da dociążanie osi, jeżeli korektor siły hamowania jest sterowany ciśnieniem z poduszek zawieszenia. Do prawidłowego pomiaru trzebaby dociążać ramę. 

 

[danielg539]

jaki czujnik nacisku w przypadku pneumatycznego układu hamulcowego????

25 minut temu, Rafi90 napisał:

Na pusto sprawdzanie to w sumie tak dla zasady się robi bo to bez sensu

Sens jest taki, że widać, czy koło w ogóle hamuje, ale dalsze interpretacje, że np. zwiększeni ciśnienia 5 razy spowoduje pięciokrotny wzrost siły hamowania wcale prawdziwe być nie muszą!

1 minutę temu, Jacdiag napisał:

Do prawidłowego pomiaru trzebaby dociążać ramę.

Mając do dyspozycji samo urządzekie nie ma problemu z dociążeniem zarówno ramy jak i samej osi.