Przekładka kierownicy na lewą stronę - wymiana ściany grodziowej z numerem VIN

[Paprock]

Moim zdaniem nie ma co dalej bić piany. Nie wnikam kto, nie wnikam jak, nie wnikam po co, ale każdy doskonale zdaje sobie sprawę, że trzeba złamać ustawę coby to zalegalizować formalnie.

[adam1501]

28 minut temu, Paprock napisał:

trzeba złamać ustawę coby to zalegalizować formalnie.

Który jej artykuł?

[wojteczek]

39 minut temu, adam1501 napisał:

Niestety Kolego u nas auto nawet po szkodzie całkowitej można wyklepać i dopuścić do ruchu.

Autor tematu nie napisał jak był uszkodzony, mogło tak być że faktyczne przegroda weszła do środka a może miał tylną klapę uszkodzoną. Zdaje się że nie tak mocno skoro można było ten stary VIN odczytać. W tym przypadku tylko podobno przegroda ale ktoś zaraz wymyśli że przespawa 3/4 nadwozia z innym VINem i powie to cały czas to samo nadwozie przecież został lewy błotnik. Ale to problem starostwa co z tym zrobi.

[Paprock]

19 minut temu, adam1501 napisał:

Który jej artykuł?

Artykuł 66a ustęp 1 punkt 6. No Adam szacun ale nie baw się w kotka i myszkę, bo doskonale wiesz, że na grodzi z odzysku ta cecha jest. Teraz łamiąc zapis punktu 6 należy nakłamać, że ta cecha wyparowała.

[dominik_z]

21 godzin temu, Arizona napisał:

Dostosowanie pojazdu do ruchu prawostronnego wymagało wymiany całej ściany grodziowej

No to jeszcze niech ten rzeczoznawca dopisze tam technologię przebudowy przewidzianą przez producenta  pojazdu z RHD na LHD i odniesie się do niej czy wszystko zostało wykonane zgodnie ze sztuką i do przodu  

[cezary]

21 godzin temu, Arizona napisał:

Badanie z wynikiem negatywnym 0.2.b) lub 0.2.c), lecz co dalej. Czy WK na podstawie takiego badania i opinii wyda decyzję na nabicie nowych numerów? Czy taka zmiana jest w ogóle możliwa?

Kolega przedstawił problem i zadał pytanie, to i ja się pytam , po co całe dywagacje? Wie ktoś co uczyni WK to niech autorytatywnie odpowie - tak, albo tak. A jak będzie odpowiednia decyzja WK to będziem pitolić co zrobić. 

I jeszcze jedno, @Arizona o rejestrację pojazdu pytaj WK, diagnostów zaś o badania techniczne, tudzież inne czynności. 

 

[Paprock]

A może po całości ciągnąć patolkę dalej i napisać w opinii, że podczas profesjonalnej modyfikacji z wykorzystaniem specjalistycznego oprzyrządowania złośliwa cecha formalnie się wzięła i z blachy wycięła, a następnie pod ziemię zapadła. Dlatego dziurę po cesze zaślepiono wspawowując pierwotną cechę, którą uprzednio brzeszczotem wyharatano z angielskiej grodzi. A wszystko po to, żeby na tip-top stykło. No takie KINO! 

[leski66]

6 minut temu, Paprock napisał:

No takie KINO!

[adam1501]

37 minut temu, Paprock napisał:

Teraz łamiąc zapis punktu 6 należy nakłamać, że ta cecha wyparowała.

Skąd taki czarny scenariusz, więcej wiary w ludzi. Ot omsknęła się szlifierka kątowa w trakcie wymiany rozrządu i po numerze. Żaden artykuł nie ucierpiał.

[Paprock]

No bo albo zajmujemy się konkretami, albo na atomy rozbijamy. Konkret został przedstawiony w tytułowym poście. 

A co do szlifierki, to trzeba mieć ręce sprawne coby zostały z cechy jej pierwotne elementy. Pewnie niektórym magiczny znak wystarczy rozpoczynający pole numerowe.

THE END.

[adam1501]