Porsche 928 numer nadwozia

[Diagnose]

Mam na badaniu Porsche 928 data pierwszej rejestracji 01.01.1984.

Na tabliczce znamionowej i za przednią szybą znajduje się numer nadwozia zgodny z dowodem rejestracyjnym, natomiast w komorze początek numeru jest inny. Czy ktoś ma wiedzę czy jest to normalne w tym pojezdzie ,czy było coś grzebane? Pojazd sprowadzony ze stanów

[IVVO]

Pojazd jest prawdopodobnie z USA - podobna sytuacja z Audi i innymi

[adam1501]

54 minuty temu, Diagnose napisał:

czy było coś grzebane?

Nie, za wodą jest inny standard konstrukcji VINu i pojazdy z tamtego rynku tak mają. 

[danielg539]

Pojazdy na rynek amerykański musza mieć w VIN zakodowany typ, wersję rodzaj silnika i dlatego ich VIN-y nie zawierają wypełniaczy typu ZZZ, XXX, 000 a skoro w USA nie wymaga się trwale umieszczonego nr VIN i ten za szybą jest wystarczający to oryginalny numer nadany w procesie produkcji pozostaje na pojeździe.

[aboz]

2 minuty temu, danielg539 napisał:

skoro w USA nie wymaga się trwale umieszczonego nr VIN

Ale on jest trwale naniesiony.

[iamo]

Trwale naniesiony jest vin europejski,

Na rynek amerykański nanoszony był dodatkowy numer vin, w dowodzie rejestracyjny w adnotacjach powinien być ten numer wpisany.

[IVVO]

Trzeba by dojść od przepisów 1984r - na obecnych bazowanie to trochę lipa

[danielg539]

19 minut temu, aboz napisał:

Ale on jest trwale naniesiony.

Trwale naniesiony jest VIN europejski, który wcale tam być nie musi, natomiast ten amerykański jest tylko na tabliczce na drzwiach i za przednią szybą na blaszce.

[aboz]

Ta blaszka jest trwale zamocowana do słupka. W wersjach, gdzie VIN jest na podszybiu, jest trwale zamocowana do przegrody.

Wysłane z mojego CPH2043 przy użyciu Tapatalka

[cezary]

Amerykański i kanadyjski nr VIN jest nanoszony zgodnie z normą ISO. a że tablica rozdzielcza razem z mocowaniem do struktury nadwozia jest to trwałe połączenie więc wątpliwości mieć nie można. Umieszczanie VIN-u stosowane  w USA i Kanadzie podlega ścisłej kontroli rządowej (nity, oznakowanie nitów, materiał, płytki itd.). 

[aboz]

@cezary nie wiem czy zwróciłeś uwagę, ale w wersjach amerykańskich, w przeciwieństwie do europejskich, tabiiczka z VIN-em jest osadzona głębiej lub w miejscu, gdzie kończy się górna część przegrody. Nie jest umieszczona na plastiku deski, tylko na trwałym, metalowym elemencie pod nią.

[Diagnose]

Dziękuję za podpowiedzi.

[wojteczek]

2 godziny temu, iamo napisał:

dodatkowy numer vin, w dowodzie rejestracyjny w adnotacjach powinien być ten numer wpisany

Możesz napisać z jakiego to przepisu wynika, bo jak dla mnie to ostatni Vin tego pojazdu to właśnie ten z USA jest zgodny z tytułem własności, dowodem odprawą czy co tam jest do tego pojazdu, i na  podstawie tego amerykańskiego numeru dokonuje identyfikacji, a co on tam ma pod fotelem czy w innym miejscu to mało ważne bo ten nr stał się nieaktualny z chwilą nadania kolejnego tego amerykańskiego Vinu. Jak przyjedzie na badanie pojazd z nadanym nr przez starostę to też wnikasz jaki był poprzedni nr nadany przez producenta?

[radekd2]

A jest jakiś polski/unijny paragraf dopuszczający aby na aucie była dwa różne numery VIN?

[LimonQ]

3 godziny temu, iamo napisał:

w dowodzie rejestracyjny w adnotacjach powinien być ten numer wpisany.

Na jakiej podstawie ten wpis? Od kiedy pojazd może w dokumencie potwierdzającym rejestracje posiadać dwa numery identyfikacyjne?

[Paprock]

4 godziny temu, cezary napisał:

Amerykański i kanadyjski nr VIN jest nanoszony zgodnie z normą ISO.

Czy w tej normie na bank chodzi o "nanoszenie"? Jaka to norma, która norma?

[cezary]

15 godzin temu, aboz napisał:

zwróciłeś uwagę

No właśnie dlatego napisałem to co wyżej, oczywiście fachowcom powinno być wiadomo, że tabliczka jest mocowana nie do plastiku deski tylko do wzmocnienia metalowego przegrody czołowej pod tym plastikiem.  

W/g "wiki" jest tak :

Cytat

W Unii Europejskiej jest stosowana norma ISO-3779, w Ameryce Północnej jest stosowany format bardziej surowy (zawierający cyfrę kontrolną), ale kompatybilny z europejskim.

[danielg539]

15 godzin temu, radekd2 napisał:

A jest jakiś polski/unijny paragraf dopuszczający aby na aucie była dwa różne numery VIN?

Raczej należy zapytać jaki zabrania? Praktyka potwierdza, że w przypadku nadania nowego nr VIN podczas kolejnego etapu homologacji poprzednie cechy nie są usuwane. Krajowy przepis wymaga aby nieaktualny nr VIN przekreślić linią ciągłą, ale dotyczy to tylko przypadku nadawania numeru na SKP.

[cezary]

12 godzin temu, Paprock napisał:

Jaka to norma, która norma?

Podaję nieco dokładniej :

 Normy amerykańskie SAE J272, J1044, J1108 pod względem sposobu wykonywania numeru identyfikacyjnego pojazdu VIN są w pełni zgodne z międzynarodowymi przepisami norm ISO 3779, 3780, 4030 (polskie odpowiedniki to PN/S: 02060, 02061, 02062). Amen.

[radekd2]

27 minut temu, danielg539 napisał:

Praktyka potwierdza, że w przypadku nadania nowego nr VIN podczas kolejnego etapu homologacji poprzednie cechy nie są usuwane.

OK. Ale na to mamy TZ z kolejnymi etapami homologacji, dokumenty z tych etapów itp. Ogólnie są na to przepisy/dyrektywy/rozporządzenia.
Ale jak to się odnosi do aut za Wielkiej Wody, które maja dwa numery VIN, TZ wg ich wzoru na jeden z tych numerów i brak papierów? Czy to nie jest tak trochę pisane patykiem na wodzie?

36 minut temu, danielg539 napisał:

Raczej należy zapytać jaki zabrania?

Jak mówi się o numerze VIN umieszczonym na pojeździe to zawsze jest to w liczbie pojedynczej.

[danielg539]

38 minut temu, radekd2 napisał:

jak to się odnosi do aut za Wielkiej Wody, które maja dwa numery VIN, TZ wg ich wzoru na jeden z tych numerów i brak papierów?

Ale numery te różnią się tylko VIS-em (pierwsze 9 znaków) a numer seryjny (ostatnie 8 znaków) jest taki sam.

Zatem widać, że fałszerstwa w tym zakresie nie ma.

[radekd2]

Czyli tylko ponad połowa znaków numeru VIN umieszczonego na pojeździe może być niezgodna z dokumentami. Uspokoiłeś mnie.

A tak na poważnie to wszyscy my wiemy o co chodzi i że w USA jest inaczej. Ale nie ma na to żadnego przepisu i jak to ogarnąć w razie godziny W. Przepisy z USA mało kogo obchodzą jak ktoś się zapyta dlaczego dopuścił pan pojazd z niezgodnym numerem VIN.

[Paprock]

A tych niezgodności w amerykanach jest cała masa. Ale to tylko w naszym kraju pewne rzeczy zostają po uważaniu, za to od innych się wymaga, żeby naciski w kiloniutonach podawać! I każdy producent oferujący swoje pojazdy na polskim rynku stosowne oświadczenie, choćby na kolanie, rzeźbi. A do oceny aut sprowadzonych zza wielkiej wody wystarczy punkt widzenia diagnosty. KINO!!!

Godzinę temu, cezary napisał:

Podaję nieco dokładniej :

OK. Dzięki. Tylko czy w tych normach jest coś o VINIE klepanym na płytce, blaszce, tabliczce po lewej stronie. Z naciskiem na stronę! Jakoś europejskie przepisy cisną, że numer identyfikacyjny ma być po prawej stronie nabity/wybity, wyciśnięty, wygrawerowany... Pomijam techniki. Idzie mi konkretnie o VIN po prawej zlokalizowany.

Zaiste europejskie wytyczne też są na normach ISO oparte, więc... Jakoś w europejczyku nigdy nie spotkałem po lewej VINU.

(No może raz w jakiejś konstrukcji Made in FSC w Lublinie)

[grzegorz70]

W dniu 31.05.2022 o 12:13, Paprock napisał:

Jakoś w europejczyku nigdy nie spotkałem po lewej VINU.

https://forum.osds.org.pl/viewtopic.php?t=3310

[Paprock]

Jedna jaskółka wiosny nie czyni, także... A ten przykład Dukaciaka, to w ogóle jakiś wynalazek. Jak żyję to z takim przypadkiem Fiata Ducato się nie spotkałem.