mariusz Napisano 5 Wrzesień 2005 Share Napisano 5 Wrzesień 2005 Czy macie panowie tez tak dużo "obcykanych" klientów co "myślą sobie że nr silnika nie obowiązuje" jestem załamany tymi ludzmi dużo ich i każdemu tłumacz to samo...ehhh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaka Napisano 6 Wrzesień 2005 Share Napisano 6 Wrzesień 2005 A co najgorsze że tak prowdzą z zagranicy.I co drugi to nabija nr silnika(ew.nakleja) i"zgrzyt diagnosta-klient" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Napisano 7 Wrzesień 2005 Share Napisano 7 Wrzesień 2005 A co najgorsze że tak prowdzą z zagranicy.I co drugi to nabija nr silnika(ew.nakleja)i"zgrzyt diagnosta-klient" U mnie ani razu nie zdażyło się abym zgrzytał z klientem . Odnośnie rozmowy na temat nr silnika ucianm krótko. Do wydziału komunikacji bo oni nam jeszcze nic nie przekazali a oni wiedza pirwsi i zawsze nas powiadamiają o zmianach.I problem mam z głowy. A nie spotkałem się jeszcze z nr silnika przebitymi lub naklejanymi. Tylko raz naszukałem się kiedy nr silnika były na nadwoziu. to było w Citroenie. A tak nie mam z tym większych problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiesław Napisano 8 Wrzesień 2005 Share Napisano 8 Wrzesień 2005 Robert możesz jasniej , jak numer silnika był nabity na nadwoziu??????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.