soldys23 Napisano 2 Czerwiec 2006 Share Napisano 2 Czerwiec 2006 Dziendobry mam ptranie mam starego fiata tipo 1991 rok w zasadzie od nie dawna.Senk w tym ze kiedys został uderzony z prawej strony i cała prawa strona poprostu znika. Cóż zaafirmowany pieknem fiata postanowiłem ze warto go naprawiac. Pojechałem do blacharza kupiłem cały próg i robimy sobie z wieczorka. Wszystko ok . Tylko otwieram maske a tam z reawej stronie w miejscu moicowania amortyzatorów pekniecie na blisko 10 cm Strach jechac. Pytanie brzmi co ja mam z tym robic bo kolega blacharz powiedział ze tego sie brac nie bedzie bo jest numer .Pomocy Jaka jest procedura załatwienia tej sprawy i ile to moze kosztowac pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S.K.P-POZNAŃ Napisano 2 Czerwiec 2006 Share Napisano 2 Czerwiec 2006 Było by tak-blacharz robi swoje- wymienia element na którym są nabite numery nadwozia. Wystawia r-k na naprawe blacharską -dobrze jak z opisem. i jeszcze lepiej ja Ci wytnie numer nadwozia.Udajesz sie do W.K z prośbą o nabicie numeru nadwozia po naprawie blacharskiej.Jedziesz na SKP nabijaja numer - i spowrotem do WK o wpis w DR numeru który nabił a SKP - Koniec w skrócie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 2 Czerwiec 2006 Share Napisano 2 Czerwiec 2006 Było by tak-blacharz robi swoje Podstawowy błąd. Jak zrobisz w tej kolejnośco auto będziesz mógł tylko zezłomować. Przed naprawą blacharską jedź do rzeczoznawcy. On zrobi zdjęcia i opisze. Następnie naprawa blacharska. Znowu do rzeczoznawcy, zrobi zdjęcia po naprawie, potwierdzi, że to ten sam samochód i wyda opinię (koszt ok 150 - 200 pln). Nastepnie do WK po skierowanie na nabicie nowego numeru nadwozia i tabliczki zactępczej. I z tym wszystkim na skp. A tak na marginesie, kolego soldys23, wprawdzie nie przykładamy wielkiej wagi do ortografi i składni zdania, ale popraw się trochę, bo w Twoim przypadku czasami trudno zrozumieć o co Ci tak dokładnie chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S.K.P-POZNAŃ Napisano 2 Czerwiec 2006 Share Napisano 2 Czerwiec 2006 Masz racje zagubiłem tego "pana" jest tak jak piszesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek D Napisano 2 Czerwiec 2006 Share Napisano 2 Czerwiec 2006 Można to zrobić tylko tak jak pisze Psuj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojciech Jania Napisano 2 Czerwiec 2006 Share Napisano 2 Czerwiec 2006 Dodam do tego jeszcze, że rzeczoznawca musi mieć certyfikat Ministra Infrastruktury, czy jak on sie tam teraz nazywa, bo różnie z tym bywa. Taki rzeczoznawca ma numer uprawnień poprzedzony literami RS. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
soldys23 Napisano 2 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 2 Czerwiec 2006 Popracuje nad ortografia a taka składnia pisali nasi wieszcze narodowi dziekuje za pomoc a i jeszcze gdzie ja znajde takiego rzecoznawce/? pozdrawaiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojciech Jania Napisano 3 Czerwiec 2006 Share Napisano 3 Czerwiec 2006 np. tutaj: http://www.mtib.gov.pl/prezentacje/jednostki/23/dokumenty/lista_rzeczoznawcow_stan_na_dzien_30_maja_2006.xls a jeżeli jesteś z Katowic, to podjedź na ulicę Jordana 7 (tel. 032 251-17-08) lub zajrzyj tu: http://www.motorzeczoznawcy.org.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbert Jezierski Napisano 3 Czerwiec 2006 Share Napisano 3 Czerwiec 2006 Popracuje nad ortografia Z ortografią to większość z nas ma problemy. Ale są słowniki wbudowane w Worda, Open Office'a itp. Jeśli czasu starczy Adminowi Forum (ciężko będzie ), to za czas jakiś i u nas na forum pojawi się taki moduł sprawdzania pisowni ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
soldys23 Napisano 8 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 8 Czerwiec 2006 cóz kolejnosc juz znam Ale teraz zastanawiam sie czy szło by ominac usługi rzecoznawców. Numer w fiacie tipo na lewym mocowaniu z przodu amorytyzatora pęka znaczy blacha obok . Pytanie brzmi czy ja moge to wyciac zrobic wstawke. Oksazuje sie ze na przednim pasie jest trabliczka z numerem vin i innymi danym Tez z tej samej strony. czy wobec tego ? moge pominac usługi rzecoznawców . Np blacharz by mi napisał ze zrobił taka wstawke i zachował ten kawałek z numerem Prosze o pomoc to ograniczy koszta pozzdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 8 Czerwiec 2006 Share Napisano 8 Czerwiec 2006 Nie rozbijaj jednego tematu na kilka. Przeniosłem twój post na właściwe miejsce. czy wobec tego ? moge pominac usługi rzecoznawców Nie nie możesz. Np blacharz by mi napisał ze zrobił taka wstawke i zachował ten kawałek z numerem Blacharz nie ma żadnych uprawnień do takich rzeczy. Pierwsza wizyta na skp takim autem i masz zabrany DR, jeśli nie skończysz w kajdankach w radiowozie. Musisz przestrzegać kolejności podanej na początku tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
soldys23 Napisano 8 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 8 Czerwiec 2006 ale jest tabliczka zastepcza na przednim pasie z tym numerem [ Dodano: 08-06-2006, 13:40 ] a zawsze mogł to zobic popszedni własciciel ja tak w zasadzie mogłem kupic samochód Ta tabliczka zawsze tam jest czy sie ja nabija w razie podobnych kłopotów ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 8 Czerwiec 2006 Share Napisano 8 Czerwiec 2006 ale jest tabliczka zastepcza na przednim pasie z tym numerem Tabliczka jest oznakowaniem "dodatkowym" równiez wymaganym przy przeglądzie. a zawsze mogł to zobic popszedni własciciel ja tak w zasadzie mogłem kupic samochód I kupiłeś samochód bez numeru nadwozia??? Żaden frajer w to nie uwierzy. Jak nie chcesz miec problemów trzymaj sie procedury. [ Dodano: 08-06-2006, 13:51 ] To jest najczęstrze tłumaczenie krętaczy (nie raz juz to na stacji słyszałem), "to nie ja, ja taki kupiłem" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
soldys23 Napisano 8 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 8 Czerwiec 2006 czyli co nie przejdzie A znalazłem juz nawet zarejestrowany warsztatt który mi to zrobiu. A jezeli on to zrobi i opisze parafuje takie oswiadczenie Taki mechanik. To czy odpowiedzialnosc pada na niego ja np nie znam tej procedury a on powinien ?? On uznał ze jest tabliczka to moze to zrobic i ze tez jest kryty poniewaz mogła ona byc nabijana podczas albo specjalnie dla tej poprawki blaCHARSKIEJ ?? [ Dodano: 08-06-2006, 14:08 ] A SWOJA DROGA W LANOSI NIE MA TABLICZKI ZASTEPCZEJ U OJCA A TE TIPO BYŁO Z NIEMIEC SCIAGNIETE W 1997 ROKU TO MOZE WTEDY SIE ONA POJAWIŁA ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sebastian ZG Napisano 8 Czerwiec 2006 Share Napisano 8 Czerwiec 2006 A SWOJA DROGA W LANOSI NIE MA TABLICZKI ZASTEPCZEJ Znamionowej.........nie możliwe musi być.........obok nr vin na grodzi [ Dodano: 08-06-2006, 14:30 ] Tam właśnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek D Napisano 8 Czerwiec 2006 Share Napisano 8 Czerwiec 2006 To masz dobrego mechanika niech Ci jeszcze wbije przegląd. A tak na poważnie jeśli Ci szkoda 200 - 300 zł na prawidłowe załatwienie sprawy to potem możesz stracić auto bo będzie stało na parkingu policyjnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
08/15 Napisano 8 Czerwiec 2006 Share Napisano 8 Czerwiec 2006 To czy odpowiedzialnosc pada na niego ja np nie znam tej procedury a on powinien ?? Nieznajomość przepisów nie zwalnia Cię od odpowiedzialności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
soldys23 Napisano 11 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 11 Czerwiec 2006 wczoraj byłem w czestochowie zwijac wystawe w szkole głównej strazy pozarnej. Rano postawiłem znajomemu samochód zeby cos pomyslał z tym peknieciem. Ustalilismy ze odkreci wahacz z rzuci amortyzator i od spodu wspawa blache. Która defakto mu przywiozłem .Póznym wieczorem ide po samochód a on mi pokazuje co zrobił .Nie cjhciało mu sieodkrecic kilku srub i wycioł cały numer. cały ten klosz wspawał blache a nastepnoie naspawał numer. Wyglada to okropnie jagbym składał samochód z 2 numer w sumie jest w całośći Czy ja mogo cos z tym zrobic Narazie mu nie zapołaciłem bo nie tak miał to zrobic. Czy istnieja jakies procedury zeby to zarejestrowac albo chociasz jakies ekspertyy udowadniajace ze to ten sam pojazd co dowód rejestracyjny. [ Dodano: 11-06-2006, 08:33 ] Istnieje tyez inna mpozliwosc sprzedac go ale to nie takie proste w dziosiejszych czasach a do tego teraz ten numer .Mam takiego znajopmego co skupuje samochosy mareki fiat nawet nie patrzac pod maske tylko słabo bardzo płaci moze lepiej mu go szybko sprzedac ? Chociarz wolałbym miec jakis samochód pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 11 Czerwiec 2006 Share Napisano 11 Czerwiec 2006 Zapytaj sie jakiegos rzeczoznawcy, ale na mój gust auto trafi na złom. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
soldys23 Napisano 11 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 11 Czerwiec 2006 a czy ja je moge sprzedac?? na lipe mam znajomego on nawet nie patrzy ide kłade dowod wypłaca 2 tys i tyle Parking stawiam i juz ?? Czy jak podpisze umowe czy nie moze sie wycofac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek D Napisano 11 Czerwiec 2006 Share Napisano 11 Czerwiec 2006 na lipe mam znajomego on nawet nie patrzy Jeśli sprzedasz takie coś znajomemy to niezły z Ciebie ..(lepiej niepisać) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 11 Czerwiec 2006 Share Napisano 11 Czerwiec 2006 Czy jak podpisze umowe czy nie moze sie wycofac W/g prawa to do 7 dni może Ci oddać towar bez podania przyczyny (a auto jest towarem). Natomiast po 7 dniach może cię podać do sądu o to, że sprzedałeś mu auto z wadą prawną. [ Dodano: 11-06-2006, 19:14 ] Osobiście mi sie wydaje, że coś kręcisz. Ale to tylko moja opinia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbert Jezierski Napisano 11 Czerwiec 2006 Share Napisano 11 Czerwiec 2006 Ale to tylko moja opinia. Nie tylko Twoja ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
soldys23 Napisano 12 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 12 Czerwiec 2006 Ja to tipo tez kupiłem tyle tylko ze zaczeło sie sypac Czy krece raczej nie szukam poprostu jakiegos sposobu wyjscia z tej sytuacji. Jak dlamnie to doyc duzy problem . Sprzedac znajomemu - to taki znajomy co u niego kupiłem juz kiedys w komisie terz nie najlepszy samochód. To taki zwykły naciagacz skoro on nie miał litosci mi złom wcisnac to ja mam nie próbowac?? To i tak nie na renke bo powymieniałem juz progi silnik prawie remont zaliczył wiec wolałbym nim jezdzic. Ale jak mam go stracic to chociarz wole tanio sprzedac Wart np jest 3 tys to da mi 1,5 - lepsze to niz nic i kłopoty. A jezeli pisze sie oswiadczenie ze stan techniczny jest wiadomy bo on ma takie umowy - tak sformułowane - czy to nie załatwia sprawy zwrotu?? A moze jezdzic tym autem ?? Czy dało by sie to inaczej załatwic jakies rozpoznanie auta numery sa tez pewnie gdzies na ramie ukryte ?? jako zabezpieczenie heh pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sebastian ZG Napisano 12 Czerwiec 2006 Share Napisano 12 Czerwiec 2006 Nie cjhciało mu sieodkrecic kilku srub i wycioł cały numer. cały ten klosz wspawał blache a nastepnoie naspawał numer. Nie ma to jak spec z krwi i kości. Szukaj ratunku u rzeczoznawcy. Bo sprzedając narobisz sobie wrogów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.