Skocz do zawartości

Ostrzeżenie dla wszystkich diagnostów - jestem ukarany


ArekNJ

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 244
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • Psuj

    17

  • S.K.P-POZNAŃ

    17

  • markes30

    15

  • andy68

    10

eśli miałbym ze 3 autka , to też bym zostawił jedno do przeglądu i zgłosił się po nie, jak by mi się o nim przypomniało .

 

napisalem tylko co widze czesto tez odprowadzam auta na badania , słuzbowe i prywatne , niektórzy maja wiecej pojazdow ale nie wszyscy ale nikt nie robi tragedii z tego powodu ze jeden dzien nie czym jezdzic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klienci zostawiaja swoje autka do przeglądu i odbieraja je najczesciej na drugi dzien o umowionej porze

.

Wszystko ładnie i pięknie -zależy na jakiego klienta trafisz.

Miałem takich kilku (ja coś załatwie i przyjde za 3 godz.)-tylko że dostali N i się zaczyna :a to że samochód był sprawny,że go przy tym nie było,że naciągam,że on(ona) musi to zobaczyć -.itp...

Kilka razy robiłem przegląd ponownie ,aby klientowi udowodnić usterke.

Przy wyniku pozytywnym wszystko jest ok!

Staram się by klient był przy badaniu-unikam stresu :D jak to tylko jest możliwe.

To takie moje osobiste spostrzeżenia. ::claus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo to polska wlasnie i na to chyba nic nie poradzimy ze u nas wszyscy sie znaja na autach, i na dodatek nie moga bez nich zyc, dlatego jestem tu gdzie jestem

 

wszystkiego dobrego z okazji swiat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

"Jedną z osób zatrzymanych jest diagnosta miejscowej stacji diagnostycznej. Mężczyźnie przedstawiono sześć zarzutów z art. 271 § 3 kk. Zaświadczenia o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdów potwierdzające ich sprawność techniczną oraz zgodność oznakowania fabrycznego wydawał wyłącznie na podstawie przedkładanych mu dokumentów nie przeprowadzając badań samochodów. Za „usługę” brał 250 zł. "

 

http://www.szczecin.kwp.gov.pl/W11/437

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w pierwsztym rzedzie nalezalo by wziac za tylek

tworce chorego pomyslu przerabiania sam osobowych

na rzekomo ciezarowe przeciez jest to ewidentne

oszustwo w majestacie prawa JESTEM ZA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co z twórcą jeszcze bardziej chorego przepisu że firma może wpisać w koszty tylko sam ciężarowe i właśnie z tego powstały "kratki' bo Polak potrafi :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwadzieścia osób objął przesłany do częstochowskiego sądu akt oskarżenia w sprawie fałszowania dokumentów potwierdzających przeprowadzenie badań technicznych sprowadzanych zza granicy pojazdów.

 

Wszystkim zamieszanym w to oszustwo osobom - diagnostom, pośrednikom i właścicielom pojazdów - grozi do ośmiu lat więzienia.

 

"W sprawę zamieszani są trzej pracownicy stacji kontroli z Częstochowy i dwaj z Włoszczowy. Pozostali oskarżeni to ich współpracownicy oraz właściciele pojazdów osobowych i ciężarowych, którzy nielegalnie chcieli uzyskać dopuszczenie ich do ruchu drogowego" - powiedział rzecznik częstochowskich prokuratur, Romuald Basiński.

Jak dotąd, prokuratura udowodniła kilkanaście przypadków, w których w zamian za łapówki diagności potwierdzali sprawność pojazdów, nie przeprowadzając kontroli. Jak podkreślił Basiński, w większości były to samochody stare - zarówno osobowe i ciężarowe - bez jakiejkolwiek gwarancji sprawności technicznej zapewniającej bezpieczeństwo w ruchu.

 

Właścicieli samochodów kontaktowała z nieuczciwymi pracownikami stacji kontroli młoda kobieta - żona jednego z nich. Do diagnostów trafiały jedynie dowody rejestracyjne pojazdów, razem z łapówkami w wysokości przeciętnie 250 zł.

 

Za tę opłatę potwierdzali w dokumentach pieczątką i podpisem przeprowadzenie obowiązkowych badań technicznych. Nieuczciwym pracownikom stacji kontroli pojazdów częstochowska prokuratura postawiła zarzuty poświadczania nieprawdy w dokumentach; pozostałym osobom - zarzuty pomocnictwa w tym przestępstwie. Wszystkim grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.

 

Trzech z diagnostów, wkrótce po zatrzymaniach, zostało tymczasowo aresztowanych - wyszli jednak na wolność po wpłaceniu poręczeń majątkowych w wysokości do 30 tys. zł. Pozostali oskarżeni pozostają pod policyjnym dozorem.

 

Źródło informacji: PAP

 

 

 

http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/250-zl-za-falszywe-badania,853429,415

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to jakiś ustalony cennik ? I na północy i na południu kraju wszystkie " usługi " chodzą ostatnio po 250 zł ?

Znów będzie "używanie" na nas .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to jakiś ustalony cennik ? I na północy i na południu kraju wszystkie " usługi " chodzą ostatnio po 250 zł ?

Znów będzie "używanie" na nas .

 

Ok - każdy wpisuje, ile bierze w takich przypadkach - będziemy wiedzieć, jak to się rozkłada na terenie kraju ;-)::claus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok - każdy wpisuje, ile bierze w takich przypadkach - będziemy wiedzieć, jak to się rozkłada na terenie kraju

 

Jestem za - opracujemy "oficjalny urzędowy " cennik . A najlepiej od razu określić ile z całej kwoty dla firmy i ile dla nas ! :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.radio5.com.pl/suwalki/komentarze.php?id=8209&ko=14638&kb=14638

 

"A ty drogi diagnosto nie znasz dnia ani godziny, kiedy po ciebie zawitają. Wiedz, że na ciebie zawsze coś mogą znaleźć. Wystarczy zaglądnąć do przepisów czego nie jesteś w stanie sprawdzić w pojeździe. Duża część tych zapisów to bzdury możliwe do zrobienia w warunkach laboratoryjnych. Dla chcących pogłębić wiedzę DZ. U. nr 227 z 2003r."

 

:shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
  • 2 months later...

Inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Bydgoszczy przeprowadzili na terenie jednej z gmin województwa kujawsko-pomorskiego kontrolę gimbusów przewożących dzieci do szkół. W następstwie w/w działań zatrzymano 7 dowodów rejestracyjnych niesprawnych autobusów (na 9 skontrolowanych). Dodatkowo w jednym przypadku stwierdzono wykonanie pozytywnego badania technicznego pojazdu trzy dni przed kontrolą drogową. W związku z podejrzeniem, co do prawidłowości przedmiotowego sprawdzenia, autobus w asyście inspektorów WITD skierowano na ponowne badanie techniczne do okręgowej stacji kontroli pojazdów. Przeprowadzone badane wykazało szereg nieprawidłowości w odniesieniu do stanu technicznego autobusu, co potwierdziło przypuszczenia funkcjonariuszy. O ujawnionym fakcie poświadczenia nieprawdy przez diagnostę, poinformowano właściwą miejscowo prokuraturę.

 

http://www.gitd.gov.pl/wydarzenia.php?idw=96

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.