Skocz do zawartości

Teksty klientów podczas OBT


WOJT999

Rekomendowane odpowiedzi

I co z taką wiedzą można zrobić, nie narażając się na "nóż w plecy" od klienta?

Można próbować zrobić porządek, albo nie pisać na forum pierdół typu ;

lub lewą nieudolnie podrobioną,a takie pieczątki na moim rejonie chodzą 2-wie szt.
i.Policja i WK mają wzory pieczątek i podpisów wszystkich diagnostów
,,,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JANUSZ60, ja wszystko rozumiem i jestem jak najbardziej za. Tylko czy gra warta świeczki? Czy diagnosta nie ponosi w ten sposób zbyt wysokiego ryzyka? Biorąc pod uwagę działania naszych służb i funkcjonowanie CEPiK-u obawiam się, że tak jak Qnick napisał skończyło by się to nieprzyjemnościami wobec osoby, która próbuje coś zdziałać. Przypadki sprawiają, że lewe pieczątki są usuwane z rynku. Paradoksalnie mają na to wpływ awarie systemu a nie jego właściwe funkcjonowanie. Jac podał przykład Norwegii, ale tam jak widać wdrożenie jakiegokolwiek systemu obywatelskiego powiadamiania o naruszeniach prawa jest szybkie i skuteczne. Do tego mentalność samych obywateli. U nas niestety pokutuje przeświadczenie z komuny, że ten który donosi to kapuś i konfident. I nie ma tu znaczenia, że chce porządku i przestrzegania prawa. Na koniec przykład z lat 80-tych. Znajomy pojechał do Niemiec polskim samochodem, z którego jak wiadomo było ówcześnie, cieknie. Postawił na parkingu obok sklepu. Nikt nie miał zastrzeżeń do miejsca parkowania (a przecież teren prywatny). Ale ludzie u których był kazali zabezpieczyć wyciek przez podłożenie kartonu, bo ktoś mógłby zadzwonić na policję. I dla nikogo nie było to dziwne. Przypomnę, to były lata 80-te.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko czy gra warta świeczki?

Zbyt stary jestem, by tego nie znać i się we wszystkim z Tobą nie zgadzać (sam unikałem w Niemczech splamionych olejem miejsc parkingowych, by nie być posądzonym). Wiem też jak niełatwo anonimowo zgłosić u nas cokolwiek, komukolwiek. Gdybym jednak miał w ręku DR i pewność, że pieczątka jest podrobiona, dałbym sobie z tym radę nie mówiąc właścicielowi i nie pisząc o tym na forum,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę nie myśleć że taką lewiznę w DR zostawię w spokoju. Sprawa już raz skończyła się

fiaskiem w sąsiednim miasteczku,a proceder dalej trwa.Uważam że w tej materii trzeba działać spokojnie i z opanowaniem bo kolego JANUSZ60 to jest zbyt mała mieścina gdzie

wszyscy wszystkich znają.Jeżeli już raz sprawa się skończyła fiaskiem,to drugi raz musi być

skuteczny,ale czy na pewno?Obawiam się że proceder może się rozszerzyć na szerszą skalę

z powodu wydawania zaświadczenia do każdego OBT,bo przed wprowadzeniem tego obowiązku każdy właściciel pojazdu miał przez krótki czas i oddawał zaświadczenie i DR do WK.Teraz ludzie nie wiedzą co z takim zaświadczeniem mają zrobić.Ja obawiam się że niewielka część tych zaświadczeń będzie się poniewierać w najmniej spodziewanych miejscach i napewno znajdzie się niewielka grupa cwaniaków która to wykorzysta.A wykorzysta nasze numery identyfikacyjne,numery SKP iOSKP,nasze nazwiska,podpisy,pieczątki nagłówkowe SKP,bo ten dokument stał się ogólnie dostępny.A teraz JANUSZ60 sprawdzaj dokładnie swoje i kolegów pieczątki w DR-jnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz ludzie nie wiedzą co z takim zaświadczeniem mają zrobić.Ja obawiam się że niewielka część tych zaświadczeń będzie się poniewierać w najmniej spodziewanych miejscach i napewno znajdzie się niewielka grupa cwaniaków która to wykorzysta.A wykorzysta nasze numery identyfikacyjne,numery SKP iOSKP,nasze nazwiska,podpisy,pieczątki nagłówkowe SKP,bo ten dokument stał się ogólnie dostępny.

 

:ok zgadzam się z tym twierdzeniem w 100%

widzę że wiele osób traktuje zaświadczenie z badania jak paragon, czyli do kosza

bo przecież i tak nadal pieczątka w DR jest najważniejsza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę że wiele osób traktuje zaświadczenie z badania jak paragon, czyli do kosza

 

bo przecież i tak nadal pieczątka w DR jest najważniejsza

 

Do udokumentowania odczytu licznika (np. przy sprzedaży) to jednak zaświadczenie będzie pomocne :) bo w DR tego nie znajdziesz a poza tym skąd wiesz czy za pół roku nie wprowadzą obowiązku okazywania zaświadczenia podczas kontroli drogowej

 

Skoro tworzymy bazę stanu liczników to jak teraz z podawaniem tego stanu licznika komuś innemu niż właściciel np. przyszłemu nabywcy ::?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro tworzymy bazę stanu liczników to jak teraz z podawaniem tego stanu licznika komuś innemu niż właściciel np. przyszłemu nabywcy

Dopóki przyszły nie kupi to tajemnica!

U mnie bez właściciela info nie otrzyma!

Ani o stanie licznika, ani za co dostał negatywa, ani czy miał robione badania powypadkowe!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co donoszą media stan licznika będziesz mógł sobie sprawdzić za pomocą strony internetowej cepik-u bez konieczności logowania się

wiec wtedy właściciel samochodu czy zaświadczenie nie będzie do tego potrzebne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co donoszą media stan licznika będziesz mógł sobie sprawdzić za pomocą strony internetowej cepik-u bez konieczności logowania się

 

Najpierw ten stan licznika musi się w tym cepiku znaleźć... LOL...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę wiedzieć co się będzie działo z CEPIKiem po zmianie ustawy (słyszał ktoś coś na ten temat?), jak nagle wszyscy zapragną sprawdzać stany liczników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co donoszą media stan licznika będziesz mógł sobie sprawdzić za pomocą strony internetowej cepik-u bez konieczności logowania się

 

wiec wtedy właściciel samochodu czy zaświadczenie nie będzie do tego potrzebne

 

Media dużo rzeczy donoszą nie zawsze prawdziwych a jak narazie:

Najpierw ten stan licznika musi się w tym cepiku znaleźć

 

Nie chcę wiedzieć co się będzie działo z CEPIKiem po zmianie ustawy

Już teraz są jaja czasem w wysyłaniem zwłaszcza po aktualizacji Javy. A jak bedą uruchamiać z takim rozmachem CEPIK 2.0 jak ten obecny to za 10 lat może będzie działał :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja myślę, że wszystko w swoim czasie zacznie działać

przecież to że spisujemy przebieg będzie miało sens dopiero za jakieś dwa, trzy lata

poza tym wyjdzie w końcu, że ludzie robią przeglądy nieterminowo, czyli kombinują

 

ostatnio miałem taką rozmowę z Klientem, który przyjechał ponad pół roku po zakończeniu ważności przeglądu, a w zawieszeniu luz na sworzniu, łącznikach i wyrwane tuleje:

- niestety samochód dziś nie dostanie wyniku pozytywnego

- Panie, ale ja w ogóle tym nie jeżdżę, przecież Pan widzi że przegląd się skończył pół roku temu

- to po co Panu przegląd jak Pan tym nie jeździ

- bo to auto jest do sprzedania i lepiej jak by miało pieczątkę

- :shock:

 

oczywiście na ponowne badanie już nie przyjechał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo to auto jest do sprzedania i lepiej jak by miało pieczątkę

Na sporach między kupującym a sprzedającym najczęściej tracą uprawnienia diagności. Ostrzegam - nie wchodźcie między wódkę a zakąskę. Żadnych sprawdzeń przed kupnem na stacji. Przegląd przed sprzedażą bardzo rygorystyczny z zabraniem DR włącznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnych sprawdzeń przed kupnem na stacj

 

Bo........?

 

najczęściej tracą uprawnienia diagności

 

Za co..?

Moja prywatna własność(S.K.P) i nie wykonuje BT ,tylko sprawdzam pojazd(np.hamulce)-nie wolno??? Gdzie ten kupujacy ma to sprawdzić??

 

Przegląd przed sprzedażą bardzo rygorystyczny z zabraniem DR włącznie.

Czy to jest bt??

A z jakiego paragrafu ??

 

Ten temat już parę razy sie pojawiał na forum i poglądów na ten temat było ...oj było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak bedą uruchamiać z takim rozmachem CEPIK 2.0 jak ten obecny to za 10 lat może będzie działał

Nareszcie ktoś myśli podobnie jak ja ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo........?

Bo nie ma takiego badania w Ustawie i rozporządzeniu.

 

Czy to jest bt??

A z jakiego paragrafu ??

Skoro nie ma badania " sprawdzenie przed kupnem to wykonuję okresowe a wówczas:

" Przegląd przed sprzedażą bardzo rygorystyczny z zabraniem DR włącznie."

 

Za co..?

Z wokandy:

" Ci panowie na pewno byli w zmowie. Nie kupił bym pojazdu gdyby mi pan diagnosta nie powiedział, że jest sprawny."

" Kupiłem ten samochód bo dzień wcześniej miał przegląd. Ja się nie znam." - zeznanie mechanika pracującego w serwisie forda - kupował Forda Focusa. :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie ma badania " sprawdzenie przed kupnem to wykonuję okresowe a wówczas:

" Przegląd przed sprzedażą bardzo rygorystyczny z zabraniem DR włącznie."

 

Ale są inne czynności wykonywane na SKP, poza tym SKP to prywatny folwark przedsiębiorcy więc chyba może go wykorzystać też do innych rzeczy typu sprawdzenie stanu technicznego bo inaczej o jakiej swobodzie działalności gospodarczej mówimy :razz:

 

wykonuję okresowe a wówczas:

Jak klient (klienci) decydują się na okresowe to ze wszelkimi konsekwencjami włącznie z zatrzymaniem DR.

Z wokandy:

" Ci panowie na pewno byli w zmowie. Nie kupił bym pojazdu gdyby mi pan diagnosta nie powiedział, że jest sprawny."

" Kupiłem ten samochód bo dzień wcześniej miał przegląd. Ja się nie znam." - zeznanie mechanika pracującego w serwisie forda - kupował Forda Focusa.

Ja póki co nie mam jeszcze doświadczenia z sali sądowej, ale scenariusz przedstawiony przez Ciebie jest jak najbardziej możliwy. Niestety nasze sądy są nieobliczalne :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Kupiłem ten samochód bo dzień wcześniej miał przegląd. Ja się nie znam." - zeznanie mechanika pracującego w serwisie forda - kupował Forda Focusa.

"markes30" pisz jaśniej proszę ,,,

Jeśli miał okresowe badanie i jest niesprawny, to być może diagnosta zawinił, ale jeśli był przeglądany na skp, to diagnosta też może powiedzieć, że nigdy tego pojazdu nie widział,,,

 

[ Dodano: 21-01-2014, 13:16 ]

poza tym SKP to prywatny folwark przedsiębiorcy więc chyba może go wykorzystać też do innych rzeczy typu sprawdzenie stanu technicznego

Właśnie chodzi o to, że w/g przepisów nie może i na razie nie ma odważnych, by te przepisy zmienić,,,

 

[ Dodano: 21-01-2014, 13:17 ]

Niestety nasze sądy są nieobliczalne

I to zgodnie z przepisami , jak na razie ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chodzi o to, że w/g przepisów nie może i na razie nie ma odważnych, by te przepisy zmienić,,,

 

Przepisy w zasadzie nie są konkretne, dają możliwość interpretacji i to jest najgorsze. Powinno być napisane wprost, że nie można. A tak nie jest.

Co gorsze, konsultacje społeczne, to fikcja. Ręce opadają. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepisy w zasadzie nie są konkretne, dają możliwość interpretacji i to jest najgorsze.

Nie wiem, które przepisy masz na myśli i o jakiej mówisz interpretacji, wiem natomiast, że w zezwoleniu starosty jest mowa o wykonywaniu badań technicznych o których mowa w art. 81 PoRD a to już nie jest zawiłe. Moim zdaniem jeśli ktoś bardzo chce to wszystko rozmydli ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chodzi o to, że w/g przepisów nie może i na razie nie ma odważnych, by te przepisy zmienić,,,

 

WSA ma inne zdanie...

 

Należy jednak odróżnić czynność polegającą na sprawdzeniu (zbadaniu) stanu technicznego pojazdu – czego ustawa nie zakazuje diagnoście – od wystawienia przez niego zaświadczenia, a tym samym wprowadzenia do obrotu prawnego dokumentu, będącego w tym przypadku dowodem, że pojazd spełnia ścisłe kryteria art. 66 ustawy Prawo o ruchu drogowym.

 

http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/BD6049FE1C

 

W PORD też nie ma słowa o zakazie innych czynności.

 

Na sporach między kupującym a sprzedającym najczęściej tracą uprawnienia diagności. Ostrzegam - nie wchodźcie między wódkę a zakąskę. Żadnych sprawdzeń przed kupnem na stacji. Przegląd przed sprzedażą bardzo rygorystyczny z zabraniem DR włącznie.

 

Wł śnie takie sprawdzenie jest o niebo bezpieczniejsze dla diagnosty niz BT. Bo wykonując BT, jako diagności,odpowiadamy karnie i cywilnie. A przy sprawdzeniu występujemy jako zwykły mechanik i odpowiadamy tylko cywilnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.