Skocz do zawartości

Samochody rajdowe


SKP Kęty

Rekomendowane odpowiedzi

Gdzie i jaka jest określona minimalna czy też maksymalna średnica koła kierownicy?

O ile dobrze pamiętam, to ten parametr jest określony w polskich normach. Minimalna srednica koła kierownicy wynosi 350 mm. Diagnosta nie musi znać tych wymiarów, bo wystarczy, że kierownica będzie miała znak hpmologacji co jest równoznaczne z potwierdzeniem spełnienia tych parametrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz zauważyłem ten temat, a myślę że mogę wiele powiedzieć ! Nie jestem bowiem diagnostą, a na tym forum wcześniej pisałem głównie przed OBT pytania do Was, które się rodziły w mojej głowie dlatego, że mam auto które z dnia na dzień co raz bardziej upodabnia się do rajdówki. Startuję od kilku lat KJSach, RallySprintach i innych imprezach motoryzacyjnych, a obecnie przymierzam sie również do wyścigów torowych.

 

Więc tak:

Samochody startujące w zawodach muszą przechodzić Badanie Techniczne, a wcale nie jest tak

Bo wszystko to są chore wymagania organizatorów, których nie stać na:

- badanie techniczne pojazdów przed imprezą

samochód musi spełniać zarówno przepisy dopuszczające go do zawodów, jak również przepisy dla "normalnego" pojazdu, bowiem od jednej próby sportowej na kolejną auto musi dojechać drogą publiczną i organizator za to odpowiada. Żadna policja ani diagnosta nigdy mi tak ostro auta nie "przetrzepali" jak sędziowie przed startem to robią. Oczywiście z całym szacunkiem dla Was, ale kto z was sprawdza na OBT czy działają napinacze pasów, czy maska i każda klapa się otwiera, czy komora silnika jest czysta, czy każda opona (w tym zapasowe) mają homologację, bo tak na dzień dobry wygląda BT przed zawodami. Dziko przerobione auta wcale nie mają łatwo, znam taki przypadek, że pojazd oblał BT, bo przewody hamulcowe były nie osłonięte w kabinie lub zarządano od kierowcy homologacji na dachowy wlot powietrza.

 

To wszystko opiera się o cały zestaw przepisów, dostępny tutaj:

http://www.pzm.pl/samochody_regulaminy/rajdy

 

Największe kontrowersje budzi załącznik J, na który wszyscy kładą duży nacisk.

 

Wypowiadam sie też na forach motoryzacyjnych, gdzie ludzie mają zamiłowanie do sportu i niektóre problemy są trudne do gryzienia, ostatnio przez 2 dni dyskutowano nad tym jak się prawidłowo montuje pasy szelkowe, podpierając sie przy tym dziesiątkami cytatów z załącznika J.

 

Rozumiem to, że diagnosta tych dokumentów nie musi znać, bo właściwie - po co ?

Choć z drugiej strony, znam też takiego który ogarnia temat wzorowo, oto przykład:

I dowód na to, że jak jest normalny diagnosta to i auto może być normalne w papierach:

- waga 470 KG, więc można jeździć od 16 lat,

- liczba miejsc - 2,

- wpisana klatka bezpieczeństwa.

><!--%20s:-)%20-->

 

Jeżeli ktoś chciałby się bardziej zagłębić w problemy z wymaganiami technicznymi, z jakim stawiają czoła zawodnicy, mogę przykładowo polecić temat założony przeze mnie :-D

http://tuning.opole.pl/forum/viewtopic.php?t=11098

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znam też takiego który ogarnia temat wzorowo

Czy ja czegoś nie kumam ?DIP do zmian konstrukcyjnych auta zarejestrowanego w Polsce?do tego jest zaświadczenie w/g wzoru w załączniku nr.5 DZ.U. 155

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cos tutaj faktycznie nie tak, ten dokument nie powinien miec miejsca nawet, ciekawe jak ten "wzorowy" diagnosta sie wytlumaczy jak przyjedzie do niego kontrola i TDT i zlapie to badanie.

No ale moze ma cos w zanadrzu "wzorowego" zeby sie wybronić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć z drugiej strony, znam też takiego który ogarnia temat wzorowo, oto przykład:

 

To że wynik badania jest P to nie znaczy że diagnosta postąpił wzorowo, a właśnie wielu naszych klientów tak myśli. Ostatnio klient który dostał ode mnie N nawyzywał mnie od złodziei - w/g niego chyba nie postąpiłem wzorowo...

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do samego DIP-u, wszyscy się czepiają to ja też :)

 

- nieprawidłowo wpisany kolor, są ściśle określone barwy które można wpisać

- nieprawidłowo wpisany rodzaj paliwa, powinno być P

 

Dobrze Ci radzę, zmień tego diagnostę bo nawet nie wie do jakich badań jakie dokumenty wystawiać i jak je wypełnić... przykra sprawa tak jechać po koledze po fachu ale cóż...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze Ci radzę, zmień tego diagnostę bo nawet nie wie do jakich badań jakie dokumenty wystawiać i jak je wypełnić... przykra sprawa tak jechać po koledze po fachu ale cóż...

 

no właśnie :mrgreen:WZOROWY"inaczej"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że temat się rozwinął, można prowadzić otwartą dyskusję :-)

 

Mogę usunąć ten skan z mojego posta, choć nie wiem czy jest sens, bo to dane auta znajomego, który sam to wrzucił w internet i jest to nadal na innym forum ogólnodostępne.

 

Co do mojego auta i moich badań, też dostałem papierek ze zmianami, ale nie mam skanera. Najistotniejszy był wpis: zmiana liczby miejsc siedzących na 2, usunięty tylny rząd siedzeń. WK wydał mi nowy dowód i jest 2, jak dla mnie to jest ok, bo i tak nie mam możliwości zamontowania kanapy z powrotem, a policja nie czepia się już tak, gdzie są siedzenia. Po prostu nastał spokój dla wszystkich. Macie jakąś specjalną opinię na ten temat ? :-)

 

Co do samego zaświadczenia od diagnosty, to z drugiej strony WK nie przyjął go za pierwszym razem, ale to dlatego że było napisane BĘZYNA :/

 

Co do samych przygód na stacji, to musiałem usunąć coś, co nazywacie "dziwnymi światłami", ale akurat tu rozumiem dlaczego, bo przeczytałem ten przepis o oświetleniu pojazdu, po czym zlikwidowałem też reflektory ze szkłem barwy żółtej. Generalnie wśród zawodników panuje opinia, że jeżeli takie coś, co my nazywamy "dalekosiężne", a diagności najprawdopodobniej określili by jako "dodatkowe światła przeciwmgłowe" (tak?? nie?? :-) ), włączają się tylko przy włączonym zapłonie i dopiero PO włączeniu świateł drogowych, to wszystko jest ok.

 

Inna paląca kwestia to szpilki do kół, diagnosta nie chciał mnie przepuścić z tym. Ostatecznie poszliśmy na kompromis i w ciągu kilku godzin załatwiłem elementy osłaniające je i za OBT dostałem P, po czym dopiero przystąpił do dodatkowych badań. Jeżeli ktoś wyraża zainteresowanie, to w sobotę mogę wrzucić zdjęcia moich szpilek do kół, w wariancie bez koła, z kołem na feldze stalowej bez i z osłoną oraz na feldze aluminiowej i możecie to zweryfikować ;) Choć jednej rzeczy niestety nie da się sprawdzić - co to jest za szpilka. Popularne jest kupowanie szpilek robionych na zamówienie na daną długość. Robione są one z ciętego pręta, a takie pręty mają gwint nacinany obróbką skrawaniem. Prawidłowo powinno być tak, że gwint jest wykonany metodą zgniotu, dzięki czemu ma odpowiednią wytrzymałość. Widziałem osobiście na zawodach Malucha, któremu po puknięciu w krawężnik wyrwało aż dwie szpilki. Inny przypadek do BMW przygotowane do driftu gdzie szpilki tak pogięło że nie dało się zdjąć koła. Co gwinty nacinane nie mają żadnej odporności na zrywanie. A gwinty robione poprzez zgniot już tak, to samo sie tyczy szpilek głowicy silnika. No ale jak to sprawdzić co to za szpilka ? i tu rozumiem to, że zaczynacie się bać, bo odpadnie komuś koło i... Więc kwestia teraz taka, czy uwierzycie na słowo właścicielowi auta, że ma szpilki, a nie "szpilki". Ewentualnie możecie od niego żądać faktury na szpilki. Jeśli cena za komplet wszystkich szpilek będzie poniżej 200 zł, to won z nim ze stacji :nook

 

Mógłbym pisać więcej, ale może nie wszystko na raz :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie wśród zawodników panuje opinia, że jeżeli takie coś, co my nazywamy "dalekosiężne", a diagności najprawdopodobniej określili by jako "dodatkowe światła przeciwmgłowe" (tak?? nie?? :-) ), włączają się tylko przy włączonym zapłonie i dopiero PO włączeniu świateł drogowych, to wszystko jest ok.

Światła dalekosiężne to światła drogowe. Ich liczba i sposób załączania jest jasno określony w przepisach, jak również inne aspekty z tym związane jak maksymalna światłość, rozmieszczenie na pojeździe i inne. Więc nie ma tu mowy o dowolności jak to widzimy na drodze TIR a na kabinie 17 świateł drogowych i przechodzi BT oraz po drodze mija dziesiątki patroli drogowych, które kładą na to pewna część ciała aż do momentu kiedy musi nastąpić tragedia.

No ale jak to sprawdzić co to za szpilka ? i tu rozumiem to, że zaczynacie się bać, bo odpadnie komuś koło i...

To jest kolejna kwestia, poprzez którą diagności stają okoniem. Każdy zdrowo myślący diagnosta nie puści samoróbki w elementach odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, tylko jak to słusznie zauważyłeś jak to zweryfikować na SKP...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie cały problem polega na braku przepisów określających dopuszczenie do ruchu pojazdów używanych w sporcie. Rozwodzenie się teraz czy światła,szpilki ,klatka i inne elementy są sprzeczne czy też nie nie ma sensu bo dobrze przygotowane auto rajdowe prawie w każdym względzie jest niezgodne z naszymi przepisami. To że muszą mieć aktualne badania jest wymogiem organizatorów zawodów sportowych bo jak już ktoś wcześniej napisała po miedzy poszczególnymi próbami sportowymi ( OS-sami) muszą dojechać drogą publiczną i w razie jakieś kolizji muszą mieć d..chron . Gdyby wszyscy diagności przestrzegali przepisów to ani jedno auto sportowe nie powinno otrzymać w Polsce pozytywnego wyniku z badania i dopiero wtedy ktoś by podniósł ten temat jak na starcie nie było by ani 1 załogi bo wszyscy nie mieli by przeglądu. A póki co wszyscy wiedzą że to jest w pewien sposób nielegalne ale zawsze ktoś sie znajdzie co KLEPNIE i karuzela się kręci dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w razie jakieś kolizji muszą mieć d..chron

To nie tylko D...chron. Pojazd wyjeżdżający na drogę publiczną musi mieć OC a firma ubezpieczeniowa żąda ważnego BT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do samego zaświadczenia od diagnosty, to z drugiej strony WK nie przyjął go za pierwszym razem, ale to dlatego że było napisane BĘZYNA :/

 

To znaczy że w tym WK dobrzy ludzie pracują tacy jak ten diagnosta co wystawił DIP. W mojej okolicy też jest jeden, ale tylko wspominany przez swoich klientów jaki to był dobry człowiek i jak pomagał ludziom a że pożegnał się z uprawnieniami to inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę zeszliście z tematu, ale powracam;

Samochody startujące w zawodach muszą przechodzić Badanie Techniczne, a wcale nie jest tak

Bo wszystko to są chore wymagania organizatorów, których nie stać na:

- badanie techniczne pojazdów przed imprezą

samochód musi spełniać zarówno przepisy dopuszczające go do zawodów, jak również przepisy dla "normalnego pojazdu,

Samochód musi być homologowany zgodnie z przepisami FIA.

W zał. str. 32

RSMP_zal.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...

Właśnie dzisiaj w związku z rajdem który się u nas odbywa miałem naocznie przekonać się w sprawie badań technicznych pojazdów rajdowych.Jak zwykle zostałem wrobiony ,gdyż najpierw przekazano mi ,ze przyjedzie samochód rajdowy na sprawdzenie stanu technicznego przed rajdem -ale co pożnij się okazało samochód marki Peugot nie miał od maja przeglądu technicznego bo jak późnij po rozmowie z osobą która przyjechała dowiedziałem się że nikt w Olsztynie nie chciał zrobić ,a rok temu jak powiedział pan ktoś się podłożył w szczytnie -tak dokładnie powiedział .Od razu pierwsze co dowód rejestracyjny na samochód osobowy 5 miejscowy i od razu skończyła się rozmowa -żadnego dokumentu na nic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód musi być homologowany zgodnie z przepisami FIA.

W zał. str. 32

 

 

4.2. Wszystkie samochody zgłoszone do rajdu muszą posiadać dopuszczenie do ruchu drogowego i muszą spełniać wymagania art. 253 Zał. J w zakresie obowiązkowego wyposażenia bezpieczeństwa. Zastosowane modyfikacje dozwolone przez Zał. J dla wszystkich samochodów muszą być zgodne z przepisami Prawo o Ruchu Drogowym ze szczególnym uwzględnieniem przepisów w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego i ochrony środowiska.

Każdy samochód, w którym oryginalny katalizator/-y został/y wymontowany/-e, musi być wyposażony w seryjny lub homologowany katalizator który nie może być modyfikowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jest to, że w żadnym "kwicie" wymaganym do rajdu nie ma miejsca na wpis czy pojazd ma ważne btp. Jest tylko w pkt zacytowanym przeze mnie wyżej. Czyżby wymysł polskich organizatorów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że tak - żeby w razie W nie odpowiadać za wypadki powodowane stanem technicznym czy konstrukcja pojazdu. Dotyczy to każdego rajdu - od turystycznych zabaw weekendowych na poligonach począwszy aż po... nie wiem co ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.