Norbert Jezierski Napisano 25 Czerwiec 2005 Share Napisano 25 Czerwiec 2005 Całą noc zablokowany zjazd z autostrady A2, koparki na ulicach Goliny, tiry w Koninie, a w powietrzu śmigłowce... policyjne. Wszystko po tym jak wojewoda wielkopolski przywrócił wczoraj nakaz pozwalający przejeżdżać tirom przez Konin. Karuzela z tirami rozjeżdżającymi drogę krajową nr 92 rozkręciła się na dobre. Nie chcą ich u siebie ani mieszkańcy Goliny, którzy organizują blokady od października ub. roku, ani koninianie, którzy zamknęli wtedy miasto dla ciężarówek z obawy przed katastrofą ekologiczną, gdyby miał "trzasnąć" kolektor sanitarny pod ul. Poznańską. Z uwagi na konieczność położenia kanalizacji pod drogą wojewódzką nr 467, czyli zjazdem z autostrady A2 do Goliny, wojewoda wielkopolski wydał nakaz otwarcia Konina dla tirów. Inwestycja musi być zrealizowana do końca lipca, inaczej gmina Golina straci 1,5 mln zł dotacji z funduszy unijnych - wyjaśnia "Gazeta Poznańska". Od środy sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie. Najpierw wojewoda Andrzej Nowakowski za zgodą burmistrza Goliny, Tadeusza Nowickiego, odwołał swój nakaz, deklarując, że problem zostanie rozwiązany w ciągu tygodnia i tiry pojadą autostradą. Konin odetchnął, ale w Golinie zawrzało. Ludzie, widząc, że zasypywany jest wykop wykonany na połowie jezdni, zablokowali drogę. Na głowy burmistrza i wojewody posypały się gromy. Golinianie krzyczeli, że wywiozą ich na taczkach. Protest trwał całą noc, a policja kierowała ruch objazdami przez Kłodawę, Sompolno, Kleczew i Słupcę - informuje "Gazeta Poznańska". (PAP, źródło: www.interia.pl) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.