Skocz do zawartości

badanie techniczne własnego auta


daro

Rekomendowane odpowiedzi

W naszej SKP diagnosci do tej pory podbijali swoje dowody rejestracyjne nawzajem.

W tym roku sam podbiłem sobie dowód rejestracyjny. Nie znalazłem w przepisach żadnych przeciwskazań. Co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas podbijamy sobie z kolegą nawzajem (tak samo jak w przeszłości u daro), mój znajomy diagnosta obecnie już na rencie kilka lat temu miał z tego powodu kłopoty podczas kontroli drogowej w obcym mieście policjant zatrzymał DR :shock: , twierdząc że takie badanie nie jest wiarygodne. Znajomy nie drążył tematu poprostu zrobił jeszcze jedno badanie, które podpisał kolega i po temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sam wpisuje sobie przegląd do dowodu i nie było z tym nigdy problemu. W sobotę jechałem do Zakopanego i miałem kontrolę drogówki i nic na moje pieczatki w dowodzie nie powiedzieli. Co za różnica czy podbijam swój czy inny dowód - tak samo odpowiadam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kąd posiadam samochód zawsze sam sobie wbijam badanie do dowodu i nie zdazyło się bu policjant zakwestionował wpis mimo że w starszych dowodach była pieczątka imienna o tym samym nazwisku i imieniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja także bije swój dowód a nawet dwa. Chociaż powiem szczerze że nie miałem jeszcze kontroli drogowej .

 

[ Dodano: 12-10-2006, 15:56 ]

U nas podbijamy sobie z kolegą nawzajem (tak samo jak w przeszłości u daro), mój znajomy diagnosta obecnie już na rencie kilka lat temu miał z tego powodu kłopoty podczas kontroli drogowej w obcym mieście policjant zatrzymał DR :shock: , twierdząc że takie badanie nie jest wiarygodne. Znajomy nie drążył tematu poprostu zrobił jeszcze jedno badanie, które podpisał kolega i po temacie.

 

A gdzie podstawa prawna? Takie "widzimisie" policjanta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim dowodzie mam pieczątki moich kolegów , jak również swoją. Myślę że nie jest to nic nagannego.Mój pojazd badam profilaktycznie , osobiście , kilka razy do roku - i napewno jest bardziej pilnowany stan techniczny mojego poj. , niż klijenta , który wjeżdża na sprawdzenie wtedy , gdy coś się dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat był już poruszany jak napisał 08/15 przypomnę w skrócie:

żaden przepis nie zabrania diagnoście wykonać badania pojazdu własnego. Przepisy to określające zawarte są w kodeksie postępowania administracyjnego i dotyczą urzędników określając znaczną ilość przypadków, gdzie urzędnik nie może prowadzić postępowania w tym we własnej sprawie.

 

Pytanie czy diagnosta może sam sobie stwierdzić stan techniczny i dopuścić swój pojazd do ruchu wynika bardziej z natury moralnej niż prawnej, choć nikt nie popełnia nic złego podbijając swój dowód rejestracyjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez względu na przepisy /czytaj paragrafy/:

 

Nemo iudex in sua causa – nikt nie jest (nie może być) sędzią we własnej sprawie

 

i zaraz otrzymam odpowiedź :)

 

Nullum crimen sine lege – nie ma przestępstwa bez prawa (przepisu) (co nie zostało zabronione, jest dozwolone)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma zrobić diagnosta , który ma "dużą rodzinę" (Nowak, Kowalski) p -> nasze nazwiska a i z małej rodziny może trafić mu się imiennik (całkiem obcy) - odesłać na inną stację :?::D

 

[ Dodano: 25-10-2006, 17:42 ]

A niedługo problem "umrze śmiercią naturalną" - w nowych dowodach nie stawiamy pieczątki imiennej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również wykonuję badanie techn. swojego auta i to nie jeden raz w roku, lecz co najmniej kilka razy. tak więc wiem, że jeżdżę sprawnym autem i mój wpis w dr. jest wiarygodny.

Zresztą kto przy czym robi - z tego korzysta, mam możliwość zrobienia przeglądu, to robię.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 years later...

Tak z ciekawości chciałem Was zapytać czy robicie OBT swoich własnych pojazdów. Albo dajecie zrobić np. zmiennikowi, na SKP na której pracujecie. Kiedyś szukałem przeciwwskazań, ale nic konkretnego nie znalazłem. Wiadomo, że lepiej zostawić pieniądze na stacji na której się pracuje niż konkurencji. A może ktoś zna przepis, który jasno mówi, że nie wolno.

 

PS. Żeby nie było niedomówień, to samochód mam sprawny a jak coś się dzieje to 10 razy się upewniam czy wszystko gra po naprawie. Wstyd byłoby mieć niezadbane technicznie auto pracując na SKP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat znany i poruszany już na forum.

Nie ma żadnego przepisu który takie zagadnienie by regulował.

Możesz robić sobie sam przegląd.

Kuriozalnie co prawda wyglądałoby to gdybyś sam sobie DR zatrzymał ale co tam... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osoba, która zna się na mechanice, jeżdżąc codziennie samochodem, czuje czy coś się z nim dzieje (stuki, krzywa kierownica, ściąganie przy hamowaniu itp), więc jeśli dba o samochód i od czasu do czasu coś do niego dołoży to na pewno nie będzie musiała zabierać sobie dowodu rejestracyjnego :)

 

Ja bym na to spojrzał w ten sposób: sprawdzam sobie sam auto, mogę sobie zrobić przegląd samemu. Sobie samemu chyba można ufać? Osobiście nie widzę w tym nic nieetycznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.