Skocz do zawartości

Pomyłka w dowodzie rejestracyjnym z zagranicy.


Jackow

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem przedstawić pewną sytuację związaną z pojazdem zarejestrowanym za granicą.

Otóż na badanie techniczne przyjechał klient samochodem sprowadzonym z Niemiec. W trakcie badania okazało się, że numer VIN w dokumentach nie zgadza się z numerem na pojeździe. Konkretnie jedna litera oznaczająca model pojazdu . Po rozmowie z klientem dowiedziałem się, że samochód kupiony był w Szarcarii, następnie został zakupiony przez Niemca i zarejestrowany. Pomyłka została popełniona przy sporządzaniu dokumentu z danymi technicznymi przez TUV, na podstawie którego wydano dowód rejestracyjny. Więc jest problem, można by rzec poważny. Klient zrezygnował z badania i pojechał do WK porozmawiać ze znajomym zastępcą dyr. wydziału kom. co tu zrobić. Nim wrócił telefon z WK (ach te znajomości :-D ) i zalecenie. Kazano zrobić pierwsze badanie ze skutkiem negatywnym. Zapytałem czy nie lepiej najpierw wyjaśnić sytuację, a poźniej badanie Kazano zrobić przegląd i tyle. Klient skontaktował się z dilerem (Mitsubishi), który obiecał, że sprawę szybko wyjaśni i wystawi stosowny dokument. Diler stanął na wysokości zadania i po kilku dniach klient przywiózł papierek firmowy z jedną pieczątką i dwoma zdaniami (ciekawe ile to kosztowało?). Na kartce napisano (w skrócie) - takiej litery Mitsubishi w danym modelu nie stosuje.

Chciałem zapytać czy konieczne było dać negatywa? Czy żądanie WK było zasadne?

Jakie są Wasze opinie na ten temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, ze badanie robi sie na wniosek klienta, a nie na tel. z WK ;) A tak poważnie - czy możesz wyjasnić, czy po wystawieniu negatywa jak juz klient załatwił to pisemko od dealera to robiłes jeszcze raz badanko poprawkowe i czy klient za to płacił? Jesli tak to tok postępowania z uwagi na koszty poniesione pzez klienta nie wydaje mi sie byc czymkolwiek uzasadniony... Nie bardzo rozumiem o co tu chodzi - ktos chciał postapić analogicznie jak w przypadku odstępstw technicznych? Nie rozumiem... A jaka podstawa negatywu? A gdyby od razu przyjechał na pierwsze badanie z pisekiem od dealer'a? I dla uścislenia - pismo wystawił dealer (czyli jakos salon), czy przedstawiciel mits. na Polskę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta niezgodność była by dopiero zmartwieniem WK

I klienta. Diagnosta pisze co widzi w rzeczywistości a że klient przedstawia dla WK dokumenty nie od tego pojazdu to jego zmartwienie jeżeli nie sprawdził za co zapłacił i jakie dokumenty otrzymał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie rację koledzy dlatego ta sytuacja kompletnie mnie zaskoczyła i byłem bardzo zdziwiony zaleceniem z WK. Dlatego też przedstawiłem ją na forum. Jeśli chodzi o poprawkowe to go nie wykonałem, bo między czasie zamknęli mi skp (pisałem o tym). Jak kierownik poradził sobie z klientem to nie wiem i wiedzieć nie chcę.

(...) A gdyby od razu przyjechał na pierwsze badanie z pisekiem od dealer'a?

Nie mogę właśnie zrozumieć dlaczego nie można było tak postąpić. Dobry znajomy klienta pan zastępca dyrektora WK (najwyższy rangą w WK) powiedział, że tak ma być i tyle. Na jakiej podstawie prawnej? Nie wiem jaka jest procedura w sytuacji pomyłki w dokumentach. Może ktoś chciał swoją robotę zwalić na kienta.

Odnośnie pisma to przyszło z Warszawy i nie zwróciłem uwagi czy od przedstawiciela czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie nie ma określonych procedur w takich wypadkach - pzepisy nie przewidują takich przypadków. Pozostaje indywidualna decyzja organu dopuszcającego pojazd do ruchu (czyli WK) i trzeba się tu kierowac po prostu zdrowym rozsądkiem. nie znam, do końca sytuacji i nie chce nikogo oceniac, ale mam wrażenie że w przedstawionej sytuacji odrobiny tego zdrowego rozsadku zabrakło. W przypadku kiedy pzedstawiciel producenta zaświadcza, że jest pomyłka, ponieważ okreslony znak nie może występowac w nr VIN to na siłe mozna sie zgodzić. Co jednak kiedy pomyłka powstaje w taki sposób, że możliwe do pzyjęcia sa obe warianty numeracji? Nierzadko w takich wypadkach kończy sie wycieczką do kraju poprzedniej rejestacji po porawke dokumentów - nieraz niestety nie ma innego wyjścia. Przeabiałem juz jednak przypadek Belgii, gdzie błąd w DR poprawiono, wydajac nowy DR z popawionym nr VIN... tylko tylko, że pzekręcono go ponownie w innym miejscu :) Dla właściciela były to dwie dodatkowe wycieczki do Belgii, ale przynajmniej wiemy, że takie rzeczy nie tylko u nas sie zdarzają :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam !jesli juz piszemy o pomyłkach to przedstawiam sprawe :

klient zakupił sobie BMW , robie pierwsze : vin sie zgadza auto dobre ,wpisuje date pierwszej rejestracji i tu szok -auto ma pierwsza rejestracje - 10.03.1295 rok - no sie pytam klienta czy robimy go na zabytka czy nie ????

zrobiłem mu to badanie P bo chyba logiczne jest ,ze sie ktos walnoł w dacie i jak na samochód co ma 712 lat to sie całkiem dobrze trzyma ,koles bedzie to rejestrował gdzies w krakowskim WK. zobaczymy co z tego wyniknie

pozdrawiam

chyba wygram w rankingu kto zrobił badanie najstarszego samochodu

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem passata z Angli i też była pomyłka w Angielskim dowodzie brakowało jednej litery napisałem w przeglądzie numery z natury w uwagach dopisałem że w dowodzie jest brak jednej litery 16 znaków a nie 17 i przeszło klijent zarejestrował.To trzeci taki przypadek zawszy przechodziło ludzie na zachodzie też się mylą .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kilka przypadków , że nie były wpisane wszystkie znaki w dokumentach z numeru VIN . Wpisałem wtedy , że numery odczytano z natury i nie stwierdza się śladów ingerencji w pole numerowe.Do tej pory to wystarczyło .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie stwierdza się śladów ingerencji w pole numerowe

Bardzo "śliskie" stwierdzenie

lepiej wpisać brak widocznych śladów ...

"czasem widoczność ingerencji pojawia się dopiero pod mikroskopem" - wypowiedź rzeczoznawcy od numerów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Bardzo mnie interesuje jak podchodzicie do takich spraw jak niezgodność zapisów w DR ze stanem faktycznym (nie chodzi o przepisy bo te znam) Jeśli pierwsza rejestracja rok temu a tu takie np. "kwiatki" ilość osób 3 a od początku 7, masy spisane z tabliczki zupełnie inne niż te w DR, a już podejście do roku produkcji I rejestracja 2 styczeń i ten sam rok produkcji :razz:

Ja bynajmniej aby nie robić nikomu problemu spisuje to z natury i w uwagach daje adnotacje "Pojazd sprawny technicznie dopuszczony do ruchu do dnia XXX po uzupełnieniu zapisów w DR".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem doga voyager zarejstrowanego w nieczech przez zołnierza NATO (czyli Amerykańska wersja) - błąd w brief był w jednym znaku co siekawe w sumie kontrolnej. Przeliczyłem sumę kontrolną, wpiosałem w zaświadczeniu że VIN z natury i bła w brief i ze na podstawie sumy kontrolne prawidłowy jest VIN "z natury" i poszło bez uwag. Ale pojąć nie potrafię dlaczego w omawianym wyzej przypadku WK utrudniał sobie zycie negatywem. Mozę trzeba było w zaświadczeniu wpsiać "wynik negatywny na telefoniczne życzenie kierownika WK, w złączeniu plik MP3 nagarany dyktafonem w kieszeni " :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months later...

Witam wszystkich, czy już jest jakaś procedura oficjalna, czy pozostaje dowolna interpretacja WK w sprawie pomyłek w dokumentacji?

Mam ciężarówkę w której to w małym briefie w numerze VIN zamiast 7 jest 9, a we wszystkich innych dokumentach: duży brief (teile II), faktura zakupu oraz na słupku (w ciężarówce, czy w naturze) jest OK, znaczy się 7. Diagnosta również wydał zaświadczenie dopuszczające z prawidłowym VINem.

- Co w takiej sytuacji myślicie powinno sie jeszcze dostarczyć do WK, aby zarejestrować?

- Czy poprawka dokumentów w Niemczech to jest kwestia dni, miesięcy ?

- czy jest to konieczność???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinno dla WK wystarczyć pierwsze badanie techniczne z prawidłowo odczytanym

i dodatkowo opisanym numerem w uwagach.

A jak nie wystarczy to + opinja rzeczoznawcy samochodowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź, ale właśnie wracam z WK w Gdyni i kategorycznie, domaga się poprawnego dowodu i że tymczasowy też nie wydadzą...paranoja, a to sprzęt budowlany.

Może ktoś wie jak tu napisać do Niemców- Stadt Koln? jakiś wzór?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, ale jeśli zaczniemy dopuszczać do rejestracji pojazdy z nr identyfikacyjnym innym niż w dokumentacji to w ogóle możemy podarować sobie kwestie badań i całych procedur rejestracji. W Polsce przestępczość samochodowa to ciągle poważny problem, więc ostrożność jest wysoce wskazana, a nr identyfikacyjny to podstawowa cecha identyfikująca pojazd i w przedstawionych dokumentach powinna się zgadzać - tym bardziej dokumentach źródłowych pojazdu z kraju pochodzenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy blakop przeczytał dokładnie problem? Czy ktoś napisał, że numery są inne (wszystkie!)???

Proszę przeczytać ponownie w czym rzecz i również to forum, gdzie nie raz omawiane były podobne sytuacje, zaznaczam PODOBNE, bo jak ktoś napisał:" mylić się to ludzka rzecz"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak - blakop przeczytał - masz inny nr identyfikacyjny pojazdu w dowodzie rejestracyjnym, a inny w karcie pojazdu. W tym momencie reszta mnie nie obchodzi co tam masz. Dwa podstawowe dokumenty pojazdu niezbędne do rejestracji wydawane przez organ rejestrujący w kraju pochodzenia zawierają sprzeczne wpisy - i to wpisy rozstrzygające o identyfikacji pojazdu. Nie mówimy o pomyłce 5 kg w masie własnej. A więc jeden z nich jest błędny. Suwaka logarytmicznego potrzebujesz, żeby sie domyślić decyzji WK w tej sprawie? To może w ogóle ten DR od wartburga jakiegoś podłóż... Przecież RESZTA się zgadza, a jakby co to RZECZOZNAWCA może wszystko opisać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, jest to pojazd bez karty pojazdu, bo z zagranicy. Będzie to pierwsza rejestracja w Polsce. Posiadam Briefe Teil I i Teil II (czyli 2 części TEGO SAMEGO DOKUMENTU!!!!, chyba że się mylę :-? )

 

Tyle z wyjaśnień. I po co my się tu gorączkujemy?

Pytanie pomocnicze brzmiało (ponieważ już zostało jak by dopowiedziane, że interpretacja WK jest dowolna i zależy od....właśnie od czego :? ?):

- Czy ktoś sie orientuje ile to może trwać (takie "poprawki") ?

 

A co do Rzeczoznawcy, to póki co, dla WK w Gdyni nie ma On nic do opisania...niestety.

 

Ja rozumiem, że ordnum musi być, ale powinny wystawić tymczasówkę i dać czas na poprawkę. Napewno stanowisko: Nie, bo nie! jest bliżej socjalizmu i tego wartburga ;)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawo w Polsce jest tak skonstruowane, że po wystawieniu PC znając swoje prawa, możesz WK wystawić do wiatru kazać im sobie skoczyć. Czasowa rejestracja to już decyzja i basta. Bardzo trudno ja potem z punktu widzenia prawa uchylić, czy zmienić. Wie o tym coraz więcej osób. Mówiąc krótko - po miesiącu możesz do nich przyjść i powiedzieć "nic mnie nie obchodzi, że mi sie nr nie zgadza. Zarejestrowaliście mi tak wiedząc o tym, a ja nie mam nic zamiaru wyjaśniać, więc poproszę swój dowód stały i do widzenia :)" Oczywiście WK tez o tym wie, dlatego nawet rejestracji czasowej nie jest skłonna dokonać... A co do rzetelności i miarodajności opinii rzeczoznawców to akurat na tym forum sporo jest ;)

Mówiąc o dowodzie rejestracyjnym i karcie pojazdu miałem na myśli oczywiście pierwszą i druga część dowodu rejestracyjnego niemieckiego, które to dokumenty w pewnym uproszczeniu zarówno pod kątem ich poprzedniego charakteru jak i odpowiadającym im polskim dokumentom tak można przedstawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyjaśnienie, teraz już wiem (no może przypuszczam) dlaczego tymczasowy dowód nie chcą wydawać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 years later...

Witam, mam trochę inny problem nr VIN się zgadza w dokumentach ale nie zgadza się model w briefie jest jak wół audi a4 a sprawdzając po VIN wyskakuje audi a6. Pytanie co zrobić żeby było ok. Dodam że w wk dostałem dowód tymczasowy i tymczasowe tablice. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.