Skocz do zawartości

Sankcje za rok produkcji


mije

Rekomendowane odpowiedzi

"S" więc modelowy 1995 bezdyskusyjni

 

moze to nie istotne ale producenci zmieniaja rok modelowy nie w grudniu ale w lipcu

 

wiec moze sie zdarzyc ze rok modelowy 1995 a data pierwszej rejestracji moze byc 1994 jesli autko szybko znalazlo nabywce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • Piotr Barczuk

    9

  • blakop

    9

  • mije

    7

  • andy68

    4

wiec moze sie zdarzyc ze rok modelowy 1995 a data pierwszej rejestracji moze byc 1994 jesli autko szybko znalazlo nabywce

 

Fajnie tylko my cały czas pogrążamy kolegę "zaoczniaka" bo on napisał 1996r :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że się też ludziom chce o tych kilka złotych walczyć przed polskimi sądami .... :nook

Nie mówię - kilka(naście) tysięcy złotych różnicy - to i owszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że się też ludziom chce o tych kilka złotych walczyć przed polskimi sądam

 

ja znam sprawe za 120 zl , chlopak naprawial antene w golfie w warsztacie elektrycznym klient byl przez caly czas przy tym, po uplywie 2 tyg chlopak zostal posadzony o podmiane reflektora przedniego w dwoch pierwszych instancjach wygral ale pozniej juz tylko przegrywal dostal w zawieszeniu i 2500 tys do zaplaty z kosztami sadowymi wlacznie

z tego co slyszalem to sprawa byla ewidentnie prowadzona przez kogos

 

czy jestescie w stanie komus podmienic reflektor podczas badania gdy klient stoi obok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla niektóryc,h parę groszy, dla innych spora sumka.

Ja znam osobiście gościa, który z ZUS-em walczył o 5zł (słownie: pięć złotych) i wygrał. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WAUZZZ8CZSA065233 to już listopad 1994 itd.

 

12-17 - znak - numer seryjny, na jego podstawie można okreslic miesiac wytworzenia nadwozia

 

Jeżeli możesz to proszę podaj jak się rozszyfrowuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli możesz to proszę podaj jak się rozszyfrowuje.

 

Jest taka fajna książeczka "AUTO-IDENT" wydaje ją EUROTAX tam masz minimum wiedzy jaką powinien posiadać diagnosta o identyfikacji .

 

Całą grupę VW (również AUDI ) zdekodujesz dokłanie tu : http://www.vw-club.ru/vw/vin/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Szczecinie za brak określenia roku cofają dokumenty do poprawienia lub uzupełnienia.

 

 

Łatwiej opier.... diagnostę za to co zrobił dobrze, niż ministra za zle napisane rozporzadzenie.

 

p.s.

 

Ciekaw jestem co napisałby WK gdyby poproscić o pisemne uzasadnienie odmowy rejestracji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co by napisał? Brak danych niezbędnych do rejestracji- rok produkcji w tym przypadku. To Twoim zdaniem Piotrze na podstawie czego WK ma wpisać rok produkcji? Poczytaj wyraźnie chociażby rozporządzenie o sposobie wystawiania KP. Wyraźnie wskazuje jako źródło wpisów badanie techniczne. Rozporządzenie o rejestracji z kolei mówi o możliwości wysłania na badanie jeśli brak danych do rejestracji. Zgadzam się, że błąd w rozporządzeniu sprawia iż możesz wystawić DIP "jak chcesz" i nie wiadomo w tym układzie czy to rok produkcji czy modelu, co w razie "W" Tobie jako diagnoście będzie bardzo na rękę. Ale w tym układzie WK będzie wymagać dodatkowego badania z określeniem roku produkcji, jeśli nie będziesz chciał się jednoznacznie wypowiedzieć w DIP'ie. Jeśli sam nie chcesz tego roku oceniać jak wiesz przepisy zapewniają Ci możliwość sięgnięcia po pomoc rzeczoznawcy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie mówiłem??? :) Uderz w stół a nożyce się odezwą :)

 

Spójrz na to nie z za biurka urzędnika WK ale z drugiej strony:

 

Właściciel samochodu wypełnił i dostarczył wszystkie niezbędne dokumenty

 

Diagnosta wypełnił prawidłowo dokument DIP.

 

Dlaczego na życzenie WK diagnosta ma wypełniać dokument DIP niezgodnie z rozporządzeniem???

 

Rok produkcji to nie jest "parametr techniczny", który ustalamy z katalogu lub natury, wiele razy na tym forum dowodziliśmy iż jedyną miarodajną informacją dysponuje producent.

 

Doprawdy nie wiem jak była wola ustwodawcy wstawiając "LUB" i NIE DAJĄC możliwości innego wypełnienia niż pozostawienie DIP tak jak jest (ja tam nie widziałem "niepotrzebne zkreslić"). Logicznym więc jest iż nalezałoby spytac się ustawodawcy co miał na mysli, być może chciał n.p. aby w DR wpisywać Brak Danych w miejscu rok produkcji? Przecież mamy, aż dwie daty pierwszej rejestracji. Ale po co pytać, skoro łatwiej wymóc na diagnoście wypełnienie DIP nieprawidłowo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz wypełniać DIP "nieprawidłowo". Jeśli nalegasz możesz wydać dodtakowe badanie oprócz DIP gdzie okreslisz rok produkcji lub wpisać go w adnotacjach - po to one są. Czy zrobisz to na podstawie ogledzin, danych producenta, czy rzeczoznawcy to Twoja wola.

Czyli w Twojej ocenie rubryka "rok produkcji" w DR i KP powinna pozostawać niewypeniona? Na jakiej podstawie WK ma decydować które rubryki w DR mają być wypełnione, a które nalezy pozostawić puste?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę dziwna historia. Przecież klient nie musi na Stacji przedstawiać wszystkich dokumentów, bo wystarczy tylko dow. rej. ......Taki błąd powinien wyłapać już Urząd Celny, a napewno WK przy pierwszej rejestracji.

Pracodawca jest ubezpieczony od tego typu niespodzianek związanych z prowadzeniem działalności i to on powinien być pociagnięty do odpowiedzialności przed sądem. A później to już różnie moze być :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było, że jestem stronniczy.

Jeśli sprawa tu opisana rzeczywiście TAK wygląda, to w życiu nie słyszałem większej bzdury niż to, że WK nie sprawdza dokumentów podczas pierwszej rejestracji. Paragraf 1 instrukcji - sprawdzenie poprawności zapisów pomiędzy wnioskiem i załączonymi dokumentami - to podstawa. Nie chce mi się wierzyć, że jakikolwiek WK mógł sie wykpić argumentacją "podczas pierwszej rej. nie sprawdzamy danych tylko później". To więcej niż skandal - to paranoja jakaś. Aż trudno mi uwierzyć w taką argumentację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobną sytuacje opiniujac wykonane badanie techniczne na zlecenie Wydziału Komunikacji.

VW New Betle 2,O KAT sprowadzony z Austrii.

Była tu ewidentna wina diagnosty ,który przepisał z brifu date pierwszej rejestracji i z tej daty wpisał rok produkcji 2000 do DIP .

Okazało sie ,ze rok modelowy był 1999 (wystarczyło rozkodować VIN) zaś wyprodukowany ten pojazd w Meksyku w Puebla 15 października 1998 r.

Sprawa zakonczył sie podobnie tzn. w sądze .Dla ciekawości podam, że sprawa wyszła dopiero po dwóch latach od I rejestracji przy zamawianiu części przez drugiego już własciciela.

Róznica dla dwóch lat w cenie rynkowej dla tego modelu i wyposażenia wyniosła 9500 zł + odsetki + koszty sądowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Audi z nieoczekiwaną brodą

Szast prast i masz o dwa lata starsze auto. Straszny sen? Nie. Smutna, urzędnicza rzeczywistość.

 

 

Audi E K w ciągu kilku chwili postarzało się o dwa lata. Oto wersja tej historii przedstawiona przez E K , mieszkankę ..... W zeszłym roku kupiła audi 80.

 

We wszystkich dokumentach, jakie dostała od pierwszego polskiego właściciela auta (samochód został sprowadzony z Niemiec), jako datę produkcji tego samochodu wpisano 1996 rok. Taki sam rok produkcji został wpisany w karcie pojazdu.

 

Co ważne, ten dokument, a także dowód rejestracyjny, bez żadnych problemów wydał wydział komunikacji Urzędu Miejskiego w .......

 

Ekspresowe postarzenie

W tym samym wydziale E K chciała przerejestrować samochód na siebie.

 

- Podeszłam do jednego ze stanowisk, a urzędnik siedzący obok powiedział, że ten samochód nie został wyprodukowany w 1996 roku. Sprawdził coś w komputerze i powiedział, że jest on o dwa lata starszy. I zaczęło się... - wspomina E K.

 

Sprawa oparła się o Wojewódzki Sąd Administracyjny w ......, bo nie chce zgodzić się na to, że nagle jej auto stało się o dwa lata starsze. A przez to, co naturalne, straciło na wartości.

 

- Jak to możliwe, że ci sami urzędnicy najpierw twierdzą jedno, a potem drugie? - pyta. - Teraz w dowodzie rejestracyjnym mam wpisany już 1994 rok. W karcie pojazdu też zrobiono adnotację, że auto jest dwa lata starsze. Z takimi dokumentami nikt go ode mnie nie kupi - mówi zdenerwowana kobieta.

 

Nadwozie powie wszystko

A oto wersja AA, dyrektora wydziału komunikacji Urzędu Miejskiego w .......

 

- Urzędnik nabrał podejrzenia, że samochód jest starszy, bo w umowie kupna sprzedaży, którą przedstawiła ta pani, nie było wpisanej daty produkcji samochodu. Sprawdził więc w komputerowej bazie danych numery nadwozia tego auta i okazało się, że miał rację. Potwierdził to jeszcze u........ dalera audi i też uzyskał informację, że auto o takim numerze zostało wyprodukowane w 1994 roku - tłumaczy dyrektor.

 

- Te informacje, zgodnie ze wskazaniami Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, uzupełniliśmy o opinię wyłącznego importera audi w Polsce, firmy Kulczyk Tradex. Jest ona taka sama jak ta, którą uzyskaliśmy od naszego lokalnego dealera - dodaje.

 

Pierwszy raz na gładko

Skoro tak, dlaczego tak gładko przebiegła pierwsza rejestracja audi? Przecież już wtedy można było sprawdzić rok produkcji, skoro jest to takie proste. - W przypadku pierwszej rejestracji opieramy się na badaniu diagnostycznym, w którym to diagnosta określa wiek samochodu. I tego badania nie podważamy. Korekty możemy wprowadzać dopiero przy przerejestrowaniu samochodu na kolejnych właścicieli tłumaczy dyrektor AA. To, trzeba przyznać, niedorzeczna zasada, bo uniemożliwia ona wyeliminowanie takich sytuacji już na samym początku.

 

E K mówi, że daty w umowie rzeczywiście nie wpisywała, ale widniała ona we wszystkich dokumentach złożonych w UM, w tym również przeznaczonych dla dociekliwego w tych sprawach fiskusa.

 

- Jak to możliwe, że to ja mam ponosić wszystkie konsekwencje? Już nie wiem, co ma w z tym autem zrobić? Najchętniej to bym je oddała, nich je na licytację wezmą - stwierdza."

 

[ Dodano: 27-06-2007, 16:04 ]

Sprawa zakonczył sie podobnie tzn. w sądze .Dla ciekawości podam, że sprawa wyszła dopiero po dwóch latach od I rejestracji przy zamawianiu części przez drugiego już własciciela

Proszę napisać kto został ukarany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęscie rozeszło się po kościach .Prawdopidobnie właściciel pojazdu uzyskał jakąś rekompensate finansową lub sprzedał "odmłodzony" samochód z takim rocznikiem jak kupił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego niby nie mógł podważyć badania już przy pierwszej rejestracji, a przy następnej już może? Odpowiedź prosta. Pierwszą rejestrację przeprowadzał niedoświadczony pracownik nieznający kodów rocznika, a drugą nieco nadgorliwy i znający się na rzeczy. Inna sprawa, że prawdopodobnie, gdyby miała ten rocznik wpisany w umowie, to i przy drugim razie pewnie przeszło by gładko. Tak się bowiem przyjęło, że rocznik przeważnie jest jedną z podstawowych danych identyfikujących pojazd w obrocie handlowym (szczególnie wtórnym). Jej brak oczywiście nie był żadnym błędem, ale wzbudził podejrzliwość, czy może raczej dociekliwość pracownika WK przy drugiej rejestracji i stało się. Trzeba tutaj zaznaczyć, że kontrola VIN'u nie należy do obowiązków WK i rzeczywiście pod tym względem Urząd był kryty przy pierwszej rejestracji. To, że wykrył błąd później to inna sprawa - po prostu głupio się tłumaczą.

Suma wszystkiego - trochę sobie kobieta sama winna i mówiąc szczerze nie do końca wierzę w przypadek, iż ten rok produkcji nie pojawił się w umowie... Ale nie ma też co kryć, że w mojej ocenie nie uwzględnienie rocznika zakodowanego w nr VIN przy pierwszym badaniu to ewidentna wina diagnosty...

Sprawę rozwiązałaby opcja programowa kontroli rocznika w nr VIN w programie - przynajmniej dla tych kilku podstawowych marek najczęściej sprowadzanych do kraju. Niektóre WK miały taką opcję w swoich programach do rejestracji pojazdów zanim wszedł system POJAZD. Obecnie tego nie ma - korzysta się raczej z programów rozkodowujących używanych do "wybranych" przypadków... Opisana więc sytuacja może dotyczyć jeszcze wielu wielu pojazdów... i zapewne dotyczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po trzeciej whisky, ale czasem, zeby zrozumieć to co się robi, trzeba własnie takich "okularów". Jak to mawiał Kisiel (chyba) "socjalizm (komunizm) to taki ustrój, który w bohaterski sposób rozwiązuje problemy nie występujace w innych systemach". No więc na jaki..... grzyb potrzebny jest nam rok produkcji skoro jakieś 99% znanego mi cywilizowanego świata używa roku rejestracji ?

 

Wiwat komunizm!!!!!!

 

p.s.

 

Kocham kapitalizm za.... whisky.

 

p.p.s.

 

Czy ktoś jeszcze pamięta super niezbędną informację jaką był NUMER SILNIKA???????

Podobno system miał się zawalić z braku tej cennej i niezbędnej informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj już przestań z tym komunizmem, bo tą całą "pierdologię" i coraz bardziej zawiłe procedury dotyczące rejestracji oparte na coraz bardziej zawiłych i niejednoznacznych przepisach to Ci "Twoi" na początku lat 90-tych zaczęli wprowadzać i wprowadzają do dziś... A za komuny to porządek był i tyle ;)

Z rokiem produkcji nie będzie tak samo jak z nr silnika. U nas rok produkcji jest jednym z głównych wyznaczników wartości pojazdu. Większość ludzi pytając Cię np. o zakup pojazdu po pytaniu o markę drugie pytanie zada Ci o rok produkcji właśnie, a nie o datę rej. czy wreszcie przebieg (bo liczniki u nas i tak się przekręca...). Tu nie ma miejsca na ten Twój kapitalizm- i jeszcze długo nie będzie - nie ta mentalność u społeczeństwa i tego nie przezwyciężysz. Albo przywyknij, albo emigruj :)

Ja też jestem wrogiem określania roku produkcji w dokumentacji pojazdu, tak samo jak jestem wrogiem zbyt wysokich podatków i wielu innych rzeczy - ale póki takie jest prawo to trzeba nauczyć się z tym żyć, a nie od razu "no tak - komunizm" (bo mówisz to już po raz któryś tu na forum). Rozumiem, że może masz jakiś uraz, ale nie bardzo wiem co to wszystko może wnieść do dyskusji nad tematem... No chyba, ze chcesz jechać z transparentami na Wiejska czy co i szukasz kompanów ... ;)

 

I się nie przechwalaj, żeś taki burżuj i whisky popijasz bo my tu proste ludzie tylko czystą śmigamy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co by napisał? Brak danych niezbędnych do rejestracji- rok produkcji w tym przypadku. To Twoim zdaniem Piotrze na podstawie czego WK ma wpisać rok produkcji? Poczytaj wyraźnie chociażby rozporządzenie o sposobie wystawiania KP. Wyraźnie wskazuje jako źródło wpisów badanie techniczne. Rozporządzenie o rejestracji z kolei mówi o możliwości wysłania na badanie jeśli brak danych do rejestracji. Zgadzam się, że błąd w rozporządzeniu sprawia iż możesz wystawić DIP "jak chcesz" i nie wiadomo w tym układzie czy to rok produkcji czy modelu, co w razie "W" Tobie jako diagnoście będzie bardzo na rękę. Ale w tym układzie WK będzie wymagać dodatkowego badania z określeniem roku produkcji, jeśli nie będziesz chciał się jednoznacznie wypowiedzieć w DIP'ie. Jeśli sam nie chcesz tego roku oceniać jak wiesz przepisy zapewniają Ci możliwość sięgnięcia po pomoc rzeczoznawcy :)

Witaski!

Nasz WK kaze jednoznacznie określać rok produkcji poj. poprzez wykreslenie w DI "rok modelowy".Mieliśmy nawet tylko w tym temacie spotkanie z dyrektorem WK..(jest wpis zresztą "niepotrzebne skreślić")...ba!! podciągają to nawet pod potwierdzanie nieprawdy ze strony diagnostów...a wiecie przecież jakie sankcje za to grożą do 5 lat itd...niestety!!

Kiedys wykreśliłem produkcji i zostawiłem modelowy....i tak klient został odesłany do mnie spowrotem celem ustalenia roku produkcji....Rzeczoznawca to tez nie rozwiązanie...I tak w ostateczności tylko my odpowiadamy za właściwe wypełnienie dokumentów..EHH!!..jak go nie batem to go kijem :P W wątpliwych przypadkach mimo wszystko zwracam sie do dilerów pojazdow celem ustalenia roku produkcji...trochę to trwa,ale jest pewność,że ustalenia będą właściwe.Najgorzej z Suzuki...muszą występować z zapytaniem do producenta i 3 dni z głowy :D

Pozdrawiam !!

PS.Pozycja rok produkcli lub modelu występuje w DIP który wypełniamy i nie można jej pominąć...niestety :))...nam też każą podpisywać się dodatkowo pod tą pozycją!! ::hey

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo przywyknij, albo emigruj

 

to jest najlepsze rozwiazanie

 

I co zotawić ten piękny kraj na pastwę socjalistów IV RP i urzędników?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.