Skocz do zawartości

Rejestracja Anglika po pozytywnym przeglądzie.


teodor2424

Rekomendowane odpowiedzi

widze ze zabolała kolegę litera Prawa... a może brak argumentów ?

 

Ja tylko prosze o wykonywanie swojej pracy zgodnie z prawem... jakie by ono nie było.... bo własne interperetacje powodują to że dostałem w ciągu kilku dni pełno maili... w których każdy opowiada jak to u nich nie wygląda .. i wygląda źle bo kazdy robi po swojemu...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 133
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • policjant__

    25

  • berecik

    12

  • blakop

    11

  • rurek777

    11

POLICJANT nie rzucaj się tak bardzo co do rzetelności wykonywanej pracy i znajomości przepisów chylę czoło przed kolegami z forum trudno tu znależc i chyba nie diagności są winni temu tylko brak jasnych przepisów w moich stronach 3 stacje robi angliki na podstawie opinii rzeczoznawcy 2 robi bez żadnych dok. a jedna nie robi wcale jest to stacja prywatna gdzie jeden z właścicieli jest czynnym diagnostą i nikt ich do tego nie zmusi diagnosta podejmuje decyzję sam nie mamy przełożonych do których możemy się zwrócić ale za każdą złą decyzje dostaniemy po D......IE. więc i te niejasne przepisy wykorzystujemy :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie ale ja nie rozumię tego że kazdy robi inaczej... nie rozumię i chyba nigdy nie zrozumię ... przeciesz przepisy mówią wyraźnie.. i są dla wszystkich tzn wszyscy muszą się nimi kierować... a skoro ktoś robi inaczej to albo nie czyta przepisów albo nie chce czytać bo mu tak wygodniej... jak ja bym miał firmę to bym poszedł nawet do prawnika zeby mi wyjaśnił wszystko od A do Z bo przeciesz kiedyś ktoś może podać mnie do sądu i wtedy zapłace słono ...

 

Nie mam do nikogo pretensji powoli juz wogóle się ochłaniam z tym tematem że tak jest i chyba nikt tego nie zmieni ,,, widocznie tak musi być że każdy się rządzi swoimi prawami.... Jak chciałem pomóc poukładać te przepisy to większośc mnie skarciła prawie zwyzwała :)

 

Tak się zastanawiam wiecie czego się policjant najbardziej boli przy nie dopełnieniu obowiązku że postawią mu zarzut przyjęcia korzyści majątkowej... podam wam przykład jak by można było postawić taki sam zarzut pracownikowi stacji...

 

Przyjeżdża petent do stacji zrobić przegląd - pan ze stacji mu mówi panie taki grat ? nie ma mowy i słynne tutaj "odrazu nie bo nie"

 

A facet idzie na policje i składa Zawiadomienie o popełnionym przestępstwie" w którym zeznaję że dnia xxx był na stacji xxx na którym sprawdzili mu auto i powiedzieli ooo panie ... tutaj będzie zatrzymany dowód rejestracyjny

 

§ 12. 2. W przypadku gdy wynik badania technicznego jest negatywny, uprawniony diagnosta wystawia zaświadczenie o negatywnym wyniku badania technicznego i jeżeli:

 

2) stwierdzone usterki stwarzają bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego lub środowiska lub gdy cechy identyfikacyjne pojazdu są niezgodne z danymi w dowodzie rejestracyjnym lub odpowiadającym mu dokumencie, w zaświadczeniu z badania technicznego dokonuje się wpisu “zatrzymano dowód rejestracyjny nr...".

 

Na to petent mu 100 zł do kieszeni i mówi panie nie rób pan tego co ja potem zrobię....

i zezna ze pan ze stacji powiedział dobra uciekaj pan i pana tu nei było...

 

powiem wam wtedy cholernie się jest cięzko wytlumaczyć z tego ... bo wiele osób widzialo dany pojazd w owej stacji... i cholernie będzie cieżko podważyć te zeznania...

 

A sytuacja nie jest daleka od rzeczywistości bo kiedyś zatrzymałem faceta do kontroli i ze mu się śpieśzylo nawet go nie spisałem tylko póściłem , a on potem mnie podał ze przyjąłem od niego korzyść majątkową za wykroczenie i póściłem... w konsekwencji uwalili mnie dyscyplkinarnie za nie wpisanie osoby ... do kajecika :) Co prawda nie mogli mi udowodnic przyjęcie korzyści ale ile się najeździłem po prokuraturach to juz nie wspomne...

 

więc jak widzicie czasem lepiej jest robić wszystko z literą prawa... bo uciekania od przeglądów auta mowiąc "anglikom kategoryczne NIE, to też nie jest wyjscie,

 

Ale tak jak mówiłem jest bałagan i bałagan będzie i nikt chyba tego nei zmieni bo jak ktoś chciał pomóc to każdy go odebrał negatywnie, więc juz nie będe sie udzielał tutaj.. dziekuje wszystkim za to ze probowali chociasz zrozumiec to co chcialem wnieśc szkoda tylko ze nic to nie wniosło bo każdy dalej swoje... pozdrawiam CZEŚĆ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mamy przełożonych do których możemy się zwrócić

 

Druga strona medalu - nie ma Was tez czasem kto skarcić - nieprawdaż? 8)

a mało to batów wisi nad diagnostą 5000 zl. uprawnienia na 5 lat. :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5000 zl

 

Jeszcze nie wisi ;) bez paniki.

 

bo każdy dalej swoje

 

Bo to jest tak, widzisz, teoretycznie gramy do jednej bramki. Praktycznie za jak największą ilość wykrytych, nazwijmy to, nieprawidłowości, wy (policjanci) jesteście punktowani, a my (diagności) jesteśmy (z reguły, nie zawsze zaznaczam ;) )dołowani, do wywalenia z roboty włącznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... bo wiele osób widzialo dany pojazd w owej stacji...

Pan był tylko sprawdzić ciśnienie w kołach. :-D

 

A ja dziś podbiłem przegląd w Hondzie z Anglii. Przełożyłem reflektory a resztą, kilka lat temu, zajęła się fabryka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, powiem coś na uspokojenie tematu. Prawie wszyscy znają treść pisma MI o rejestracji "anglików". Otóż autor tego pisma na spotkaniu z diagnostami w połowie grudnia ubr. osobiście wycofał się z pomysłu żądania przez diagnostę: zaświadczenia od producenta,wyciągu z homologacji, opini rzeczoznawcy itd,itd,itd, ponieważ nie ma na to podstawy prawnej (jego słowa). Co wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, powiem coś na uspokojenie tematu. Prawie wszyscy znają treść pisma MI o rejestracji "anglików". Otóż autor tego pisma na spotkaniu z diagnostami w połowie grudnia ubr. osobiście wycofał się z pomysłu żądania przez diagnostę: zaświadczenia od producenta,wyciągu z homologacji, opini rzeczoznawcy itd,itd,itd, ponieważ nie ma na to podstawy prawnej (jego słowa). Co wy na to?

 

Ja nieznam wiec jestem w tej drugiej połowie.Mozesz kolego to nieco wyjaśnić.A moze nawet jakiś paragraf albo cuś. ::hey

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na "innych forach" pojawiła się ciekawa treść - można nawet powiedzieć rewolucyjna. Zachęcam do zapoznania się i zapraszam do dyskusji.

 

PS Nie pierwsza to taka reakcja Pana AB - stąd nie ma się co dziwić, że w przypadku WK zaprawionych już w bojach z takimi sytuacjami pisma Pana AB są traktowane z przymrożeniem oka i nie znajdują zastosowania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie ale ja nie rozumię tego że kazdy robi inaczej... nie rozumię i chyba nigdy nie zrozumię ... przeciesz przepisy mówią wyraźnie.. i są dla wszystkich tzn wszyscy muszą się nimi kierować..

To samo można powiedzieć o policjantach . Miałem kilka przypadków , że wpisane były na zaświadczeniu bzdury .

Jak sam w jednym z postów napisałeś , że policjant musi też znać masę przepisów , kodeksów , a ty sam biegle z tego znasz około 10 % .

To samo jest z diagnostami . Część zna 10 % , inni 50 % , może 80 % , ale trudno jest znać 100 % . Dodatkowe utrudnienia to zawiłości przepisów bez wyjaśnień wykonawczych .

My korzystamy z forum dla dokształcania się , ale nie wszyscy mają taką możliwość .

Twoja wiedza % też jest uszczuplona , więc na pewno też popełniasz błędy , tak jak my wszyscy .

Rzecz w tym , aby popełnić ich jak najmniej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do Pana Policjanta?

Rozumując jak Pan, można uważać, że przerobić można wszystko. To znaczy np. Poloneza na cabrio - zresztą ten pomysł jest w dziale humoru i dowcipów, facet godny polecenia innym i ogłasza się na allegro :D

Reasumując, może i można przerobić wszystko - ALE NIE WSZYSTKICH ::hey

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fox - Polonez jako typ pojazdu nigdy nie był homologowany jako kabriolet, więc taka przeróbka rzeczywiście może być problematyczna i trudna - choć czy naprawdę niemożliwa? (nie mówię o tym co jest pokazane w humorze) - natomiast większość aut o których tu rozmawiamy jest homologowane w zależności od kraju przeznaczenia do ruchu prawo i lewo stronnego, więc przeróbka taka mieści się w ramach homologacji danego typu pojazdu.

Przykład więc w mojej ocenie średnio trafiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, powiem coś na uspokojenie tematu. Prawie wszyscy znają treść pisma MI o rejestracji "anglików". Otóż autor tego pisma na spotkaniu z diagnostami w połowie grudnia ubr. osobiście wycofał się z pomysłu żądania przez diagnostę: zaświadczenia od producenta,wyciągu z homologacji, opini rzeczoznawcy itd,itd,itd, ponieważ nie ma na to podstawy prawnej (jego słowa). Co wy na to?

 

 

Kurcze czy wogóle ktoś czyta moje posty ? przeciesz opisywałem wam dokładnie paragrafy dot

 

żądania homologacji - dot to tylko nowych pojazdów

sprawa zaświadczenia od producenta - dot tylko masy i nacisku...

 

 

więc miał rację mowiąc nie ma podstawy prawnej żądania tych dokumentów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... bo wiele osób widzialo dany pojazd w owej stacji...

Pan był tylko sprawdzić ciśnienie w kołach. :-D

 

A ja dziś podbiłem przegląd w Hondzie z Anglii. Przełożyłem reflektory a resztą, kilka lat temu, zajęła się fabryka :D

 

bravo to by było mądre :) wyjaśnienie ale co byś się nachodził po prokuraturach to byś się nachodził oczywiście pewnie by sprawę umożono z braku dowodów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do Pana Policjanta?

Rozumując jak Pan, można uważać, że przerobić można wszystko. To znaczy np. Poloneza na cabrio - zresztą ten pomysł jest w dziale humoru i dowcipów, facet godny polecenia innym i ogłasza się na allegro :D

Reasumując, może i można przerobić wszystko - ALE NIE WSZYSTKICH ::hey

 

kolego jasne że można słyszałeś o SAMach ? niektórzy tak właśnie robią , chyba jeszcze mało widziałeś ale nie którym samochody nie służą do typowej jazdy ale do szpanowania i przerabiają wszystko na wszytsko ! i jest to jak najbardziej legalne , byle było sprawne i bezpieczne... no i oczywiscie zgodne z naszym prawem o ruchu drogowym. No chyba że się mylę. ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie ale ja nie rozumię tego że kazdy robi inaczej... nie rozumię i chyba nigdy nie zrozumię ... przeciesz przepisy mówią wyraźnie.. i są dla wszystkich tzn wszyscy muszą się nimi kierować..

To samo można powiedzieć o policjantach . Miałem kilka przypadków , że wpisane były na zaświadczeniu bzdury .

Jak sam w jednym z postów napisałeś , że policjant musi też znać masę przepisów , kodeksów , a ty sam biegle z tego znasz około 10 % .

To samo jest z diagnostami . Część zna 10 % , inni 50 % , może 80 % , ale trudno jest znać 100 % . Dodatkowe utrudnienia to zawiłości przepisów bez wyjaśnień wykonawczych .

My korzystamy z forum dla dokształcania się , ale nie wszyscy mają taką możliwość .

Twoja wiedza % też jest uszczuplona , więc na pewno też popełniasz błędy , tak jak my wszyscy .

Rzecz w tym , aby popełnić ich jak najmniej .

 

 

zgadza się ... powiem wam że sam nieraz zwracałem uwagę kolegą jak wpisywali zatyrzymano dowód z powodu uszkodzeń pokolizyjnych... a przeciesz to nei jest podstawa do zatrzymania bo przepis mówi .. Dokument ten zostanie zatrzymany przez policjanta w razie stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, że pojazd zagraża bezpieczeństwu albo porządkowi ruchu drogowemu np powstałych w wyniku kolizji.

 

Ja sam wiem nie wiele i dalej się trzymam tego ze wiem tylko 10 % i mniej. ale od tego sa ksiązki fora ineternet aby pobierać wiedze.. a co neiktórzy wiedzą tyle co nic , nic do nich niedociera... oraz myślą że wiedzą wszystko i dalej robią swoje... a jak ktoś im coś pokaże to się jeszcze oburzają ... i prubują ośmieszyć (daleko nie szukać wystarczy w tym temacie znaleśc takie osoby)

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fox - Polonez jako typ pojazdu nigdy nie był homologowany jako kabriolet, więc taka przeróbka rzeczywiście może być problematyczna i trudna - choć czy naprawdę niemożliwa? (nie mówię o tym co jest pokazane w humorze) - natomiast większość aut o których tu rozmawiamy jest homologowane w zależności od kraju przeznaczenia do ruchu prawo i lewo stronnego, więc przeróbka taka mieści się w ramach homologacji danego typu pojazdu.

Przykład więc w mojej ocenie średnio trafiony.

 

 

Aha dodam jeszcze odnośnie tego co napisał fox ... probujac ośmieszy moje posty ... jak i mnie chyba samego, sam osobiście nie wnosząc nic do dyskucji (mądrego) że rzeczoznawca który mi oglądał anglika (Lagune) przerobioną na europejską, powiedział że nieraz np robi opinie jak ktoś przerabia auto na cabrio... i wtedy aby spełniało jakies tam normy musi zrobić takie pałonki nad głową na wypadek dachowania.... więc jak widzisz... skoro rzeczoznawca mi to opowiadał to musiał już ktoś coś takiego robić... a swoją drogą pamiętacie ten pojazd słynny z big brothra ? czerwony 126 P cabrio... potem tego pełno bylo na giełdach itp nawet to sprzedawano w nowych egzemplarzach... i jakoś zgodne z prawem więc jeszcze raz fox obudź się, niektórzy motoryzację uważają za hobby... i to jest zapewne równiesz ujęte w przepisach ... ale naszczęscie nie byłem nigdy zmuszony sięgać tak daleko... chociasz kto wie temat interesujący...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nieznam wiec jestem w tej drugiej połowie.Mozesz kolego to nieco wyjaśnić.A moze nawet jakiś paragraf albo cuś. ::hey

Pismo MI z dnia 26.06.2007r. Dostępnie na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc miał rację mowiąc nie ma podstawy prawnej żądania tych dokumentów...

Wczśniej jednak nas do tego namawiał (delikatnie mówiąc).

 

No to naprawdę dziwne... nie widziałem o tym... że naciskał ... ale skoro jesttak jak mówisz... to moim zdaniem powinien stracić stanowisko... bo jeśli nakłania kogoś do określonego zachowania nie zgodnego z prawem to nie wiem czy to nie pachnie przestępstwem...

 

Ciesze się że o czymś takim słyszę szkoda tylko ze nie wskazał nikt tego pisma, zarządzenia itp... bo wtedy było by łatwiej... cos z tym zrobic ... tzn wystarczyło by napisać w moim przypadku krótki meldunek informacyjny... koledzy po fachu by to potwierdzili...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie policjant; ty masz tyle wspólnego z policją co mój szwagier, ( ja nie mam szwagra )

więc zajmij się tym co umiesz; bo interpretować prawa nie potrafisz. Miotasz się jak fliga, ale nie umiesz ukierunkować swego stanowiska. Znam wielu policjantów, ale takich nawiedzonych niestety nie. Zbyt długo w resorcie nie zabawisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh można zmienić ksywke ? widze ze ty chba masz jakis uraz do tej ksywki... mało ważne to jest czy jestem policjantem an ie trzeba być alfą i omegą zeby dokonać interpretacji tych przepisów przytoczonych wyżej. zresztą chłopie jak tam... chcesz widze ze niektórzy polacy to potrafią tylko gadać i narzekać .. a nic nie wnosić ... ja przynajmniej starałem się przytoczyć prawo... i każdą moja teze opierałem artykułem czyt podstawą prawną ... a ty ani razu nie przytoczyłeś źródła swoich tez potrafisz tylko rzucać błotem nic nie wnosząc do tematu... Jak tam chcecie... widze ze drażni wiele osób moje przytaczania niewygodnego dla niektórych prawa !

 

 

Nie będe ci chłopie udowadniał mojej pracy... bo to nie ma większego sensu... mam tylko prośbe jak ktoś czyta to ... kto jest zwykłym petentem.. nie dajcie się robić w balona i na każdą decyzję pytajcie się podstawę prawną bo na tym forum udowodniłem ze wielu z was poprostu nie zna przepisów ... albo nawet mając rację nie wiedzą dlaczego tak jest... Szkoda chyba rzeczywiscie marnować czas.. chciałem aby ta dyskusja wyglądała tak iż każdy przedstawiając swoje tezy podawał podstawy prawne na podstawie których sie opiera ... ale jak wolicie... róbcie se jak chcecie mam to gdzieś...

 

wydaje mi się że miałem słuszne intencje i jak ktoś dzieki tej dyskusji wynióśł choć trochę z tego to juz dobrze... ja wyniosłem wiele... pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.