Skocz do zawartości

Wkrótce zmiana przepisów o rejestracji pojazdów


Darek :-)

Rekomendowane odpowiedzi

Jak podaje portal WP:

http://www.finanse.wp.pl/POD,1,wid,9340299,wiadomosc.html?rfbawp=1193687749.538&ticaid=14ba5

 

Od 25 grudnia 2007 r. do wniosku o rejestrację pojazdu sprowadzonego z państwa UE i już w Unii zarejestrowanego, właściciel będzie zobowiązany przedłożyć dowód rejestracyjny - poinformowało ministerstwo transportu w komunikacie.

Od tego dnia dla takich pojazdów nie będą mogły być uznawane inne niż dowód rejestracyjny dokumenty stwierdzające rejestrację pojazdu, wydane w państwie członkowskim UE.

Resort transportu poinformował również, że niektóre państwa członkowskie UE wydają dowód rejestracyjny składający się z dwóch części. W takim przypadku wnioskujący o rejestrację powinien do wniosku dołączyć obie części dowodu rejestracyjnego.

 

Jak podało ministerstwo, w niektórych przypadkach do rejestracji może wystarczyć tylko pierwsza część dowodu, ale pod określonymi warunkami. Należy do nich otrzymanie, na wniosek polskiego urzędu, potwierdzenia z urzędu rejestrującego państwa członkowskiego, że pojazd był zarejestrowany w tym państwie i może być ponownie zarejestrowany w innym państwie członkowskim.

 

Do postępowań wszczętych, a nie zakończonych decyzją ostateczną przed dniem 25 grudnia 2007 r., stosuje się przepisy dotychczasowe - podał resort transportu.

 

 

Ciekawe co jeszcze ciekawego wpadnie urzędnikom do głowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Resort transportu poinformował również, że niektóre państwa członkowskie UE wydają dowód rejestracyjny składający się z dwóch części. W takim przypadku wnioskujący o rejestrację powinien do wniosku dołączyć obie części dowodu rejestracyjnego.

 

Jak podało ministerstwo, w niektórych przypadkach do rejestracji może wystarczyć tylko pierwsza część dowodu, ale pod określonymi warunkami. Należy do nich otrzymanie, na wniosek polskiego urzędu, potwierdzenia z urzędu rejestrującego państwa członkowskiego, że pojazd był zarejestrowany w tym państwie i może być ponownie zarejestrowany w innym państwie członkowskim.

 

Ten przepis obowiązuje już stosunkowo dawno i jest na codzień w WK przestrzegany, więc żadna to nowość...

Co do reszty, to już to omawialiśmy:

http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?t=4267

(pkt 2 mojego wyliczenia)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ministerstwo Transportu informuje, że niektóre państwa członkowskie wydają dowód rejestracyjny składający się z dwóch części: I i II. Według posiadanej wiedzy obecnie dwuczęściowy dowód rejestracyjny jest stosowany przez Niemcy, Austrię, Holandię, Szwecję, Bułgarię, Luksemburg, Finlandię i Norwegię.

Jeżeli właściciel pojazdu nie dołączył II części dowodu rejestracyjnego to tylko w szczególnych przypadkach - jej utraty, zgubienia lub zniszczenia - organ rejestrujący uznaje część I dowodu rejestracyjnego za wystarczającą do zarejestrowania pojazdu po otrzymaniu, na wniosek tego organu, pisemnego lub elektronicznego potwierdzenia z organu rejestrującego państwa członkowskiego, że pojazd był zarejestrowany w tym państwie i może być ponownie zarejestrowany w innym państwie członkowskim.

http://www.mt.gov.pl/article/aktualnosci/article.php/id_item_tree/fe065701f2be641281188b13b62c9cbe/id_art/c67ac1eab8fad8a9639c8393c503c45f

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba im się Holandia z Danią pomyliła. Holandia to obecnie "najgorszy" kraj UE jeśli chodzi o dokumenty pojazdu. Bardzo różne i często zmieniające się procedury i dokumenty, a także próba ich dostosowania do uregulowań unijnych sprawiły, że jest tam kilka jak nie kilkanaście wariantów dokumentów do skompletowania, których spora część nie przekracza wielkością znaczka pocztowego ;)

Interesuje mnie inna kwestia. Skoro wymóg posiadania dwuczęściowego dokumentu dopuszczającego pojazd do ruchu jest wypełnieniem dyrektyw unijnych, to czy ma to oznaczać w najbliższym czasie zmianę wyglądu, czy też charakteru tych dokumentów także u nas? 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro wymóg posiadania dwuczęściowego dokumentu dopuszczającego pojazd do ruchu jest wypełnieniem dyrektyw unijnych, to czy ma to oznaczać w najbliższym czasie zmianę wyglądu, czy też charakteru tych dokumentów także u nas?

 

No przeta mamy - DR i kartę

 

Nikt nigdzie nie określa jak ta "druga" część ma wyglądać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie jestem pewien, czy UE nie będzie żądać zunifikowania tych nazw do postaci "part 1" i "part 2", bo że wykładnia ministerstwa będzie na początek taka jak mówisz to nie mam wątpliwości. Należy pamiętać również, że KP ma nieunormowane rubryki (bez odpowiednich oznaczeń A B C itd.) :)

Ale najlepsze są nowe włoskie dowody i wykładnia ich ministerstwa. Nowe dowody są już oznaczone przedmiotowym "parte 1" - no ale pojawiło się pytanie co w takim razie z parte 2? Czy takowy dokument w ogóle istnieje? A jesli nie to jaki dokument uważać za drugą część?

Odpowiedź strony włoskiej - poprzez zapis "parte 1" należy bardziej rozumieć pierwszą część dwustronicowego dokumentu, jego część wierzchnią, stronę zasadniczą itd... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie w tym wszystkim to interesuje - piszę za mediami ,które podały wiadomość dot. nowych przepisów które mają obowiązywać od 25 grudnia br. :

Takie przepisy mogą zablokować dopuszczenie do ruchu w Polsce auta, które za granicą zostało np. skierowane do kasacji.

 

czy rzeczywiście zablokują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pewnym stopniu na pewno. W większości krajów kasacja auto to zabranie właścicielowi dowodu rejestracyjnego w ubezpieczalni. W tym układzie nie będzie miał co przekazać nowemu nabywcy i klapa. Do tej pory wystarczył jakikolwiek dok. potwierdzający dane pojazdu z tamtejszego WK - teoretycznie mogło to być nawet zaświadczenie o przekazaniu pojazdu do kasacji ;)

W praktyce pewnie będzie wyglądać to rożnie. Francuzi np. na swoje złomy nigdy już nie wydadzą francuzowi dowodu rej. ale bez przeszkód zarejestrują nowemu nabywcy czasowo taki pojazd w celu wywozu go z kraju (pod warunkiem np. zakazu poruszania się o własnych siłach) - i w takich wypadkach będą nadal przyjeżdżać...

A co z przypadkami, gdy ktoś zgubi DR?? Niewykluczone, że procedury w wielu krajach nie będą przewidywały wydania mu wtórnika takiego dokumentu jako nabywcy z innego kraju tylko dostanie do reki takie czy inne zaświadczenie. Ponieważ nie ma jednolitego wzoru zaświadczenia, ani nawet wytycznych co powinien taki dokument zawierać do rejestracji będą przedstawiać takie czy inne lakoniczne druczki, z których niekoniecznie będzie wynikać, co sie stało z pojazdem, którego DR zniknął... Także procedury potwierdzania danych w innych krajach nie są dopracowane i mogą nie dać odpowiedzi czy w kraju pochodzenia dla pojazdu zapadła decyzja o kasacji...

Pozostaje mieć nadzieje, że będą to marginalne przypadki, choć nie ma co kryć - w takich sprawach jesteśmy niezwykle inteligentną i kreatywna nacją :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaka - ubarwiam? hehe - zapraszam do WK to zobaczysz czy ubarwiam ;) Zdaję sobie sprawę, że dla wielu może to wyglądać na teoretyzowanie, ale w Wydziałach to chleb powszedni - sprowadzaniem aut też zajmują sie ludzie myślący i znający przepisy - nie bój sie... ;)

 

Omawiany przepis dotyczy aut wyłącznie z terenu UE, więc USA zostaje po staremu.

 

Co do pojazdów nierejestowanych... Nie wiem - i piwo temu kto zna odpowiedź!! Juz teraz w wielu krajach unijnych istnieje przepis, który nakazuje rejestrację ciągników rolniczych tylko jesli maja być używane na drogach publicznych. Na podstawie czego stwierdzić, czy pojazd był rzeczywiście zarejestrowany czy nie podlegał takiemu obowiązkowi? Nie mam pojęcia. Jak podaje mój ulubieniec z ministerstwa o inicjałach AB "należy w takim przypadku zażądać oświadczenia od nabywcy, czy pojazd był zarejestrowany w kraju pochodzenia" - hehe ciekawe tylko skąd ten nabywca ma o tym wiedzieć? :)

Poza tym sprawa nie zawsze dotyczy tylko ciągników. Osobówki tez potrafią być przez rok czy dwa nierejestrowane, i co? Przyjmować wszystko jak leci bez papierów opierając się na oświadczeniach klientów? No to Eldorado :) A kto powie, że nie jesteśmy liberalnym krajem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie przepisy mogą zablokować dopuszczenie do ruchu w Polsce auta, które za granicą zostało np. skierowane do kasacji.

Może i w naszym kraju doczekamy się zakazu rejestrowania pojazdów po ciężkich zdarzeniach - wypadkach drogowych i kierowania ich do kasacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Karta eksportowa będzie traktowana jak dowód rejestracyjny

 

NOWE PRAWO

 

Od 25 grudnia dowód rejestracyjny będzie w Polsce podstawą do zarejestrowania samochodu kupionego w Unii. Resort infrastruktury zapewnia jednak, że do rejestracji wystarczy także karta eksportowa.

 

Nie sprawdzi się czarny scenariusz importerów używanych samochodów z niektórych państw Unii Europejskiej. Będą oni mogli sprowadzać auta z tego kraju do Polski. Po tym, jak zrodziły się wątpliwości, czy karty eksportowe wydawane np. we Francji będą uznawane przez wydziały rejestrujące pojazdy, Ministerstwo Infrastruktury uspokaja i zaznacza, że na podstawie takiego dokumentu będzie można dokonać rejestracji w Polsce.

 

Niektóre firmy sprzedające używane samochody, np. we Francji, zaczęły stosować atrakcyjne promocje, by przyciągnąć klientów z Polski, zanim zmienią się przepisy. Spowodowane to było tym, że od 25 grudnia, żeby zarejestrować używany samochód sprowadzony z Unii Europejskiej, będzie potrzebny dowód rejestracyjny. Dotyczy to przede wszystkim pojazdów, które były wcześniej zarejestrowane w innym państwie członkowskim. Zmiana przepisów w prawie o ruchu drogowym wykluczy możliwość rejestracji auta na podstawie innych dokumentów, które potwierdzają wcześniejszą jego rejestrację w innym państwie UE.

 

Obawy importerów

 

- Każdy samochód opuszczający teren Francji musi mieć kartę eksportową. Jest ona wydawana w zastępstwie oryginalnego dowodu rejestracyjnego po zakupie samochodu - mówi Joanna Biernat, reprezentująca we Francji firmę Geneve Occasion Careco.

 

Taki dokument zawiera dokładnie te same dane samochodu co dowód rejestracyjny, ale zmiana prawa o ruchu drogowym zrodziła wiele wątpliwości importerów, a Ministerstwo Infrastruktury długo milczało w tej sprawie. W końcu resort uznał, że karty eksportowe będą traktowane tak jak dowody rejestracyjne.

 

- W ocenie departamentu transportu drogowego Ministerstwa Infrastruktury dowód rejestracyjny eksportowy wydawany przez państwo członkowskie Unii w celu wywozu pojazdu tam zarejestrowanego do innego państwa członkowskiego wydawanego stosownie do wymogów Dyrektywy 1999/37/WE z 29 kwietnia 1999 r. w sprawie dokumentów rejestracyjnych pojazdów spełnia wymagania przepisów, które będą obowiązywać od 25 grudnia - zapewnia Teresa Jakutowicz, rzecznik prasowy resortu.

 

Andrzej Ossowski, radca prawny z kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych P.J. Sowisło zaznacza, że zgodnie z unijnymi regulacjami ewentualne dokumenty mające służyć ponownej rejestracji należy oceniać pod kątem posiadania wymaganych elementów, wskazanych w dyrektywie.

 

- Dokumenty wydawane w państwach członkowskich mogą być uznawane za dowód rejestracyjny w rozumieniu ustawy o tyle, o ile mają elementy, które przewiduje dyrektywa dla świadectwa rejestracji - mówi Andrzej Ossowski. Dodaje, że z uwagi na potencjalne problemy natury praktycznej i ich ewentualny spory zakres warto, aby Ministerstwo Infrastruktury odpowiednio poinstruowało urzędy zajmujące się sprawami rejestracji pojazdów.

 

Z Austrii bez problemów

 

- Od września prawo austriackie przewiduje, że kupujący używane auto otrzymuje dowód rejestracyjny. Wcześniej nie zawsze tak było. Jednak na takim dowodzie rejestracyjnym ubezpieczalnia, która upoważniona jest do wystawiania takich dokumentów, odbija stempel, który informuje, że samochód został wyłączony z rejestru głównego - mówi Leszek Solski z firmy Kirchberger w Austrii. Tłumaczy, że aby wyjechać kupionym samochodem z Austrii nowy właściciel musi wykupić tymczasowe ubezpieczenie i wyrobić sobie również tymczasowy dowód rejestracyjny, który jest dokumentem podobnym do francuskiej karty eksportowej. Dodaje, że w Austrii są jednak dwa dowody rejestracyjne.

 

Niektóre państwa członkowskie wydają dowód rejestracyjny składający się z dwóch części. Jest tak m.in. w Niemczech, Austrii, Holandii, Szwecji, Bułgarii, Luksemburgu czy Finlandii. Zgodnie z nowymi przepisami przy rejestracji używanego samochodu kupionego w tych państwach będzie trzeba dołączyć obie części dowodu.

 

Rzecznik Ministerstwa Infrastruktury wyjaśnia, że tylko w szczególnych przypadkach, jak utrata czy zniszczenie, organ rejestrujący uzna tylko jedną część dowodu rejestracyjnego za wystarczającą. Jednak w takiej sytuacji organ rejestrujący może wymagać pisemnego lub elektronicznego potwierdzenia z organu rejestrującego państwa Unii informacji o wcześniejszej rejestracji pojazdu.

 

Problem z opieszałością

 

Niektórzy kupili samochód w innym państwie, ale do tej pory go nie zarejestrowali. Nie mają dowodu rejestracyjnego, a jedynie inne dokumenty potwierdzające wcześniejszą rejestrację samochodu w innym państwie. Jeśli do 25 grudnia nie zgłoszą się w wydziale, w którym rejestruje się pojazdy, to po tym terminie już tego nie zdołają zrobić.

 

Ministerstwo Infrastruktury zaznacza, że nowe przepisy miały długą vacatio legis - 90 dni. Dlatego też właściciele pojazdów mieli czas na złożenie wniosku o rejestrację na dotychczasowych zasadach.

 

- Została uregulowana również kwestia postępowań wszczętych, a niezakończonych decyzją ostateczną przed 25 grudnia 2007 r. W takich postępowaniach stosuje się przepisy dotychczasowe. Oznacza to, że decydujące znaczenie ma data złożenia wniosku o rejestrację pojazdu przez właściciela pojazdu - wyjaśnia rzecznik Ministerstwa Infrastruktury.

 

887 tys. samochodów używanych sprowadzono do Polski do końca listopada 2007 r.

 

PROBLEMY Z REJESTRACJĄ NOWYCH AUT Z ZAGRANICY

 

Nowy samochód, który został kupiony w innym państwie UE posiada wypis z rejestru danych. Niektóre wydziały komunikacji w Polsce nie wiedzą co to za dokument i nie chcą zarejestrować na tej podstawie samochodu. Jednak w Unii nowe samochody muszą znajdować się w Centralnym Rejestrze Pojazdów. Dane każdego nowego samochodu trafiają do tej bazy danych po zejściu z taśmy produkcyjnej. Dlatego w UE potrzebna jest tylko faktura i wyciąg z rejestru. Na podstawie numeru VIN, który jest na dokumencie, uzyskiwane są wszystkie potrzebne do rejestracji dane auta.

 

Łukasz Kuligowski

 

Link do źródła:

http://www.gazetaprawna.pl/?action=showNews&dok=2109.218.0.39.6.1.0.1.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzecznik Ministerstwa Infrastruktury wyjaśnia, że tylko w szczególnych przypadkach, jak utrata czy zniszczenie, organ rejestrujący uzna tylko jedną część dowodu rejestracyjnego za wystarczającą.

 

Bzdura - w przepisach nie ma wprost mowy o takim uwarunkowaniu. Mało tego - na dzień dzisiejszy przepisy dotyczące wyrejestrowania w wielu krajach nie są spójne i tak np. ze Szwecji notorycznie nie ma II części DR, ponieważ... zostaje ona zabrana przez tamtejszy WK w trakcie procedury wyrejestrowania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak wszystko ładnie ale czy to coś zmienia dla stacji ?

czy nadal będziemy robili pierwsze sprowadzone czy te samochody będą rejestrowane w WK na podstawie dokumentów i badań z kraju z którego były sprowadzone ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak wszystko ładnie ale czy to coś zmienia dla stacji ?

czy nadal będziemy robili pierwsze sprowadzone czy te samochody będą rejestrowane w WK na podstawie dokumentów i badań z kraju z którego były sprowadzone ?

 

No właśnie jak to się ma do SKP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmiana dotyczy wymaganych dokumentów z kraju poprzedniej rejestracji

natomiasta w SKP nic sie nie zmienia jedynie możemy informować klientów o tych zmianach żeby w WK sie nie okazało że pojazd przeszedł badania a i tak niemożna go zarejestrować ponieważ brakuje jakiegoś papierka potwierdzającego że pojazd był zarejestrowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

I zaczęło się. Prawdą jest, że wprowadzona zmiana, choć miała być z założenia zmianą kosmetyczną "prostującą" dosłownie jeden czy dwa przypadki rejestracji, w wyniku daleko idącej nadinterpretacji (IMHO) wielu organów rejestrujących połączoną z jeszcze bardziej zawiłą i zaskakującą opinią ze strony ministerstwa doprowadziła do sytuacji w której wiele WK odmawia rejestracji pojazdów sprowadzonych z zagranicy na dotychczasowych zasadach... Wszystko rozbija się o próbę zdefiniowania określenia "dowód rejestracyjny" w odniesieniu do zagranicznych dokumentów pojazdu... Wiele WK uważa, że unieważniony dowód rejestracyjny nie jest już dokumentem o którym mowa w rozporządzeniu, tymczasem jego unieważnienie wiąże się najczęściej z procedurą wywozu do kolejnego kraju! Również przedstawienie dowodu czasowego budzi wiele kontrowersji (szczególnie w przypadku Francji, ale pozostałych krajów również)...

W najbliższych dniach należy zatem liczyć się z bardzo dużym zamieszaniem w wielu WK...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.