Skocz do zawartości

Projekt ustawy o dopuszczeniu pojazdów do ruchu


SKPAUTOMEX

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 98
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • SKPAUTOMEX

    16

  • Psuj

    9

  • jaka

    6

  • fox

    5

Top Posters In This Topic

Ja pracuję na PSKP i szef przepisując na córkę stację stracił wszystkie rozszerzenia. Teraz z 10 przeglądów dziennie zrobiło sie 3-4 przeglądy. Stacja stoi na pograniczu opłacalności. Dodatkowo muszę zajmować się sprzedażą w sklepie motoryzacyjnym i uwierzcie wcale nie mam mniej roboty. Zabrania nam rozszerzeń chciałbym nie komentować ale moja interpretacja jest inna niż Wasza - moi drodzy. W gronie diagnostów są jak wiemy - rzetelnie wypełniający swoje obowiązki i inni. Jeśli ktoś twierdzi , że tylko na PSKP i to tych małych są Ci drudzy to się mylicie. Tu w żadnym wypadku nie chodzi o rzetelność czy nierzetelność. Chodziło o to by zlikwidować sobie konkurencje.

W ogóle wszyscy walczą o te przywrócenie gazu na "podstawówce" A dlaczego tylko o to? Dlaczego nie możemy badać samochodów sprowadzonych z zagranicy? Skoro diagnosta ma uprawnienia i stacja jest wyposażona w cały potrzebny sprzęt?? Co takiego jest na OSKP że tylko tam można takie przeglądy robić? Dlaczego nie mogę sprawdzić, czy pojazd ma już wymienione ogumienie gdy policja zatrzyma dowód? Co w tym takiego wielkiego. Male stacje tracą klientów, bo jak człowieka odeślę jak do mnie przyjedzie ze 2 razy -to później z ciągnikiem pojedzie już tam, gdzie robił wcześniej bo sie przyzwyczai.

 

Następna sprawa egzaminów . Powinni dodać w ustawie konkretnie- treść pytań powinna być zrozumiała dla egzaminowanego. W razie niejasności egzaminator powinien potrafić wyjaśnić egzaminowanemu pytanie aby egzaminowany zrozumiał jego istotę.

Po egzaminie powinny być udostępnione poprawne odpowiedzi .

 

Następna sprawa wykształcenia. Jeśli mają zamiar wprowadzić z czasem zawód diagnosty tylko dla osób posiadających wyższe wykształcenie - to niech sie zastanowią jakie? Bo człowiek, który studiował zarządzanie na "włodkowicu" i który w salonie Fiata przez 4 lata sprzedawał samochody ma być lepszym diagnostą od mechanika z 20 letnim stażem. Przykład:

Mój tata robił przeglądy na PSKP od roku 1980 do 1989 ( 9lat) Później otworzył warsztat samochodowy i do tej pory - czyli przez 19 lat czynnie pracował jako mechanik samochodowy. Dostał propozycje pracy jako diagnosta na PSKP i chciał ponownie uzyskać uprawnienia. Ze starostwa dostał odpowiedź odmowną z powodu braku odpowiedniego wykształcenia ( skończył Technikum Rolnicze )

 

I jeszcze jedno ( odnośnie kar ):

Jestem za tym by to tylko przedsiębiorca był karany. Jeśli diagnosta robi badania nierzetelnie - to niech go przedsiębiorca karze - zwolnieniem lub inną karą. I to w interesie przedsiębiorcy niech leży rzetelność wykonywania usług. Bo jak sie domyślamy - największe korzyści z takiego procederu ma właśnie on.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich kolegów diagnostów, byłem niedawno na spotkaniu z PISKP odnośnie tych zmian.Co do zmian które maja wejsc jestem za tymi które mówia o poprawie jakości prowadzonych badań diagnostycznych,ale także chciałbym poruszyc temat który mnie dręczy od początku - podobno diagnosta jest urzędnikiem dlatego sadze ze najwazniejsza zmiana jest podległość diagnosty. Dobrze by było zeby nie trzeba bylo sie martwic o pracę a najwazniejsze o pensję i szantaż ze strony pracodawcy jak sie wywala kilka samochodow bo sa niesprawne. Jako urzędnik powinniśmy dostawac pensje z urzędu i byloby napewno inaczej pod względem jakosci i nie tylko. Pozdrawiam wszystkich, mysle ze cos sie uda zmienic i mam nadzieje ze na lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO - zapis o karaniu diagnosty w rozporządzeniu to jakieś nieporozumienie. Czy lekarzowi za złe wykonanie lewatywy grozi jakaś kara w określonej kwocie, czy praca urzędnika jest zagrożoną karą za niewłaściwie wydaną decyzję? NIE i jeszcze raz NIE - ponieważ lewatywa lewatywie nierówna a decyzja decyzji - dlatego te wszystkie w/w działania podlegają karze, ale na "zasadach ogólnych”, czyli innych kodeksów np. karnego.

Moje poczucie prawa mówi mi, że taki zapis w rozporządzeniu jest niekonstytucyjny, szczególnie, że jako pracownicy wykonujemy prace „na ryzyko" pracodawcy a ten może mieć do nas roszczenie co najwyżej do wysokości 3 pensji.

 

p.s.

Uprzejmie proszę moderatora o udzielenie, kolegom lansującym tezę o konieczności upodlenia diagnosty poprzez zatrudnienie na etacie urzędnika, upomnienia za "antyspołeczność" oraz obniżanie prestiżu zawodowego społeczności diagnostów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle wszyscy walczą o te przywrócenie gazu na "podstawówce" A dlaczego tylko o to? Dlaczego nie możemy badać samochodów sprowadzonych z zagranicy? Skoro diagnosta ma uprawnienia i stacja jest wyposażona w cały potrzebny sprzęt?? Co takiego jest na OSKP że tylko tam można takie przeglądy robić? Dlaczego nie mogę sprawdzić, czy pojazd ma już wymienione ogumienie gdy policja zatrzyma dowód? Co w tym takiego wielkiego.

i co ze stacjami, które mają małe literki? Co z prawami nabytymi? Dlaczego stacja działająca od lat jednym ruchem pióra ma stracić rację bytu? Myslę, że to ewidentne działanie w celu wykoszenia konkurencji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo przewidziany wzrost wynagrodzenia inspektorów transportu drogowego ma charakter antykorupcyjny, biorac w szczególnosci pod uwage fakt dwukrotnie wy&szego poziomu przecietnego wynagrodzenia kierowcy (zatrudnionego w transporcie drogowym) w stosunku do wynagrodzenia inspektora transportu drogowego.

A dlaczego nie przewiduje się wzrostu wynagrodzenia diagnosty ze względu na charakter antykorupcyjny biorac pod uwage fakt wielokrotnie wyższego poziomu przecietnego wynagrodzenia właściciela BMW, merca, czy innej wypasionej fury w stosunku do wynagrodzenia diagnosty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z tymi które nie mają??? dlaczego mają być poszkodowane???

 

Napisałem w moim poprzednim poście .Moja uwaga poniżej dot. wszystkich skp które maja i nie maja rozszerzeń - małych literek :

Wg mnie powinno się odejść od podziału na stacje okręgowe i podstawowe a zakres rodzaju pojazdów i rodzaju badań jakie może wykonywać skp powinno wynikać z poświadczenia TDT o jakie będzie wnioskować stacja i jakie uzyska zgodnie z wymogami rozporządzenia DZ.U. Nr 40. Koniec kropka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

k2ryszard napisał/a:

i co ze stacjami, które mają małe literki

 

 

A co z tymi które nie mają??? dlaczego mają być poszkodowane???

 

Ale przedsiebiorca otwierając taką stację zgodnie z obowiązującymi przepisami wiedział na co sie decyduje i jakie będą tego skutki.

 

[ Dodano: 15-11-2007, 14:42 ]

Wg mnie powinno się odejść od podziału na stacje okręgowe i podstawowe a zakres rodzaju pojazdów i rodzaju badań jakie może wykonywać skp powinno wynikać z poświadczenia TDT o jakie będzie wnioskować stacja i jakie uzyska zgodnie z wymogami rozporządzenia DZ.U. Nr 40. Koniec kropka.

Pełna zgoda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle wszyscy walczą o te przywrócenie gazu na "podstawówce" A dlaczego tylko o to? Dlaczego nie możemy badać samochodów sprowadzonych z zagranicy? Skoro diagnosta ma uprawnienia i stacja jest wyposażona w cały potrzebny sprzęt?? Co takiego jest na OSKP że tylko tam można takie przeglądy robić? Dlaczego nie mogę sprawdzić, czy pojazd ma już wymienione ogumienie gdy policja zatrzyma dowód? Co w tym takiego wielkiego. Male stacje tracą klientów, bo jak człowieka odeślę jak do mnie przyjedzie ze 2 razy -to później z ciągnikiem pojedzie już tam, gdzie robił wcześniej bo sie przyzwyczai.

 

Zlikwidować podział na "podstawowe" i "okręgowe" i określić literami i literkami zakres badań danej stacji.

 

IMHO - zapis o karaniu diagnosty w rozporządzeniu to jakieś nieporozumienie. Czy lekarzowi za złe wykonanie lewatywy grozi jakaś kara w określonej kwocie, czy praca urzędnika jest zagrożoną karą za niewłaściwie wydaną decyzję? NIE i jeszcze raz NIE - ponieważ lewatywa lewatywie nierówna a decyzja decyzji - dlatego te wszystkie w/w działania podlegają karze, ale na "zasadach ogólnych”, czyli innych kodeksów np. karnego.

 

:piwo :piwo :piwo Pozdrawiam. ::hey

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli w sprawie "literek" mam rozumieć mamy zgodę bo widzę ,ze wiekszość czynnych kolegów na forum się zgadza.

Treść proponowanej zmiany samego zapisu przedstawię w tym temacie później a może też Kolega Psuj nam zaproponuje ten zapis bo z wcześniejszych wypowiedzi widzę ma to nieźle opanowane.

 

Proponuję aby teraz zająć się najważniejszą i najtrudniejszą moim zdaniem sprawą jak podnieś poziom BT w aspekcie uregulowań prawa i co zatem idzie podnieś rangę i oczyścić z patologi zawód diagnosty.

Moim zdanie dajmy sobie spokój z upaństwowieniem zawodu diagnosty.

Zapewne znajdą się inne pomysły kolegów już nieraz wypowiedziane i sprecyzowane na tym forum takie bardziej "przy ziemskie" ,które pozwolą tą sprawę przynajmniej poprawić wobec obecnego stanu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś chce zrobić rewolucję w PRD

Pokazać że coś się robi na poprawę bezpieczeństwa na drogach, zmniejszeniu korupcji, wypisując bzdury. Zapomnieli o Konstytucji? Chęć zaistnienia i błyśnięcia na nowym stołku jako naczelny czasami oślepia umysł.

Jednym stacjom zabieranie częściowych uprawnień, drugim nakazuje się rowijać to typowe dla ustroju demoktatycznego :razz:

Ja rozumiem że każdy patrzy swojej dupci, a punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Najlepiej ukarać najsłabszego i najbiedniejszego :shock: Może opodatkować wszystkich diagnostów na poczet kary :x a przedsiębiorcom ustawowo podnieść opłatę do 100 tys. jak ma na budowę stacji to niech buli co nie :lol:

 

Jak już chcą napisać Ustawę całkowicie od nowa to niech wpiszą możliwość karania mandatem kierowcę, który porusza się niesprawnym pojazdem, lub bez badania. Wtedy kierowca sam dopilnuje sprawności swego pojazdu :x prawo jazdy ma to nie jest głupi. Jak zdawał po nowemu to można go zaliczyć do wybitnych bystrzaków :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o zmiany konstrukcyjne to dopuściłbym zmianę liczby miejsc ale w stronę ujemną np. z 5 na 2 miejsca (bez możliwości zwiększania), dopuściłbym również zmianę masy pojazdu ze względu na wyposażenie itp.

 

Do budowy pojazdów marki SAM dopuściłbym tylko ramy atestowane produkowane przez jednostki wyspecjalizowane jak to ma miejsce w innych krajach.

 

art 55.1 pkt 6

Z tymi terminami okresowych badań 3-2-1 to namieszali niepotrzebnie moim zdaniem było dobrze ("przed upływem 5 lat od daty 1-szej rejestracji")

 

Warto byłoby dodać też coś o badaniach pojazdów zabytkowych z gazem - występują takie i nie wiadomo jak do tego podejść.

 

Skreśliłbym badanie VAT (niech fiskus szuka innego jelenia) i badanie dla firm ubezpieczeniowych - jest badanie powypadkowe to powinno wystarczyć.

 

Art. 58

Warto wspomnieć o terminie badania, który skraca się np w przypadku GAZU lu Taxi czy nauki jazdy, aby robił to urząd (po co wymieniać DR).

 

Warto by sprecyzować o robieniu badań okresowych pojazdów z wpisem VAT - czy tylko okręgowa, czy podstawowe też?

 

 

Tylko taki uwagi mi się do tego nasunęły. ::hey

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Art. 58. 1. Organ dokonujacy rejestracji pojazdu wpisuje do dowodu rejestracyjnego termin badania technicznego pojazdu.

 

2. Jeżeli pojazd jest zarejestrowany, kolejny termin badania technicznego wpisuje do dowodu rejestracyjnego :

a.uprawniony diagnosta po stwierdzeniu pozytywnego wyniku badania i po uiszczeniu przez własciciela pojazdu opłaty ewidencyjnej.

b.Organ rejestrujacy na podstawie zaswiadczenia SKP z pozytywnym wynikiem bt i po uiszczeniu przez własciciela pojazdu opłaty ewidencyjnej.

 

Art. 60. 1. Badanie techniczne jest przeprowadzane za opłata pobieraną przed rozpoczeciem badania , na koszt własciciela lub posiadacza

pojazdu, przez:

1) podstawowa lub okregowa stacje kontroli pojazdów – w zakresie:

a) sprawdzenia oraz oceny prawidłowosci działania poszczególnych zespołów i układów..........

 

Ad 1.-Usprawnienie pracy(poprawianie w programie 2 zl -cepik),klient oszczedza czas

Ad2."pana tu nie było ,jedź pan napraw"-wiadomo o co chodzi......a klient nie naprawia tylko jedzie na "poczte" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy kolega SKPAutomex może powiedzieć cóż to za tajemnicza organizacja? :)

 

Art. 58. 1. Organ dokonujacy rejestracji pojazdu wpisuje do dowodu rejestracyjnego termin badania technicznego pojazdu.

 

2. Jeżeli pojazd jest zarejestrowany, kolejny termin badania technicznego wpisuje do dowodu rejestracyjnego :

a.uprawniony diagnosta po stwierdzeniu pozytywnego wyniku badania i po uiszczeniu przez własciciela pojazdu opłaty ewidencyjnej.

b.Organ rejestrujacy na podstawie zaswiadczenia SKP z pozytywnym wynikiem bt i po uiszczeniu przez własciciela pojazdu opłaty ewidencyjnej.

 

Bardzo mi sie podoba ten pomysł - rozwiązałby wiele :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też chciałbym żeby klient zapłacił a dopiero na badanie .ja jestem sam na stacji jeśli przyjedzie kilku buraków albo łysych w dresach to trudno by mi było wytłumaczyć dlaczego skoro zapłacił a przegląd N .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie stacji i diagnostów. Uważm, że powinien zostać podział na stacje podstawowe i okręgowe. Określenie gdzie mam jechać będzie łatwiejsze dla potencjalnego klienta stacji. Stacje podstawowe: ABcdeh natomiast okręgowe pozostałe litery. Może się niektórym narażę tym co zachwilę napiszę ale myślę, że nie jest to głupi pomysł. A mianowicie. Przedsiębiorca posiada stację, która spełnia obecne wymagania (które są wystarczające na klika dobrych lat) a diagnosta/ści zatrudnieni na stacji nie posiadają wymaganych uprawnień. Ustawa powinna nałożyć pewien okres, w którym przedsiębiorca powinien doszkolić diagnostów, a następnie uzyskuje uprawnienia stacji podstawowej ABcdeh. Jeśli stacja nie spełnia wymogów ustawy to jest czas na ewentualne dostosowanie i stacji i diagnostów. Przecież takie rozwiązanie jest o wiele prostsze i tańsze niż wybór albo okręgowa albo podstawowa z niczym.

Jeśli chodzi o kary to jest to chyba sprzeczne z konstytucją.

 

VAT- tylko na zasadzie ustalenia danych albo szkody pow 2000zł. jako informacja dla Urzędu Skarbowego bez wpisu w dowodzie rejestracyjnym. Obowiązek wożenia zaświadczenia z badania VAT jako dokument przez kierowcę.

 

Zakaz rejsetracji QUADÓW. To są pojazdy służące głównie do rozrywki. Do miejsca docelowego mogą być przewożone na przyczepce a nawet w bagażniku. Oczywiście możliwość upezpieczenia takiego pojazdu.

 

I wreszcie kwestia bezpieczeństwa na drogach. Mianowicie samochody powypadkowe.

Myślę, że samochody po kolizji również sprowadzane powinne być badane na urządzeniu pomiarowym głownych węzłów nadwozia i podwozia. Badania takie powinne być wykonywane na stacji posiadającej odpowiedzie urządzenie i nie koniecznie okręgowej! Wydruk z badania, pomiarów pojazdu oraz ewentuale zaświadczenie z dopuszczenia do ruchu powinne być rejestrowane przez WK. Myślę, że wpis w kartę pojazdu byłby wystarczający. Wraki poskładane z kilku kawałków były by skutecznie eliminowane z ruchu. Oczywiście jest to drogie rozwiązanie, chociaż odpowiednia cena za badanie na poziomie 400-500 zł rozwiązałaby problem. Niestety była by potrzeba wprowadzić dodatkowe oznaczenie dla stacji posiadających takie urządzenie - uprawnienie na badanie pojazdów skierowanych po wypadku lub kolizji również tych sprowadzanych.

 

Jak coś wymyślę to jeszcze napiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może czas zupełnie inaczej podejść do BT pojazdow ! To klientowi powinno zależeć na rzetelnym sprawdzeniu pojazdu. Jak to zrobić ? A tu należy przejść do kwestii karania kierowców za stan techniczny pojazdu. Np. jesli kmp opon kosztuje 1000 PLN to mandat powinien wynosic 2000 PLN za łyse opony, i analogicznie do pozostalych spraw.Mandaty powinny być naliczane procentowo do zarobków co by ukrociło bezkarność VIP-ów którym mandaty to tylko śmieszny napiwek ! Mandat w wysokości np. 50% dochodów jest naprawde dotkliwy a i w ocenie społeczeństwa napewno uczciwy.

Sami widzicie, że teraz wiele osób których nie stać na utrzymanie pojazdu je kupuje i my mamy same problemy. Prawda moze brutalna ale prawdziwa ! Mamy 1% diagnostów i 99% kierowców "najmądrzejrzych na świecie" więc ustawodawca powinien zająć się tą grupą i tam wprowadzić dyscypline oraz uczciwie karać !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badanie techniczne jest przeprowadzane za opłata pobieraną przed rozpoczeciem badania

 

Bez sensu. A co z cepikiem? potem powiesz klientowi idź pan dopłacić 2 zeta? Ja pobieram (a w zasadzie wysyłam do kasy) po badaniu. Klient płacąc wie już czy ma wynik pozytywny czy negatywny.

 

Czyli w sprawie "literek" mam rozumieć mamy zgodę

 

Ja wychodzę z założenia - albo dać wszystkim albo wszystkim zabrać, wolałbym żeby literki wróciły ale wydaje mi się to nierealne. Czas pokaże.

 

Zakaz rejsetracji QUADÓW

 

Nie bądźmy aż tacy restrykcyjni. Nowe przepisy dość dobrze regulują ten temat.

 

Skreśliłbym badanie VAT (niech fiskus szuka innego jelenia) i badanie dla firm ubezpieczeniowych

 

Od tego powinni być likwidatorzy szkód i inspektorzy kontroli skarbowej. Wypad ze stacji :D

 

Myślę, że wpis w kartę pojazdu byłby wystarczający.

 

Jedno ale. Karta jest na "wymarciu" i planuje się jej likwidację (ach ta polska :( ). W każdym razie auta po szkodzie całkowitej powinny być bezwarunkowo oddawane do stacji demontażu a dokumenty do WK i koniec.

 

Ale przedsiebiorca otwierając taką stację zgodnie z obowiązującymi przepisami wiedział na co sie decyduje

 

Tu była taka sytuacja że budowa całego kompleksu zaczęła się za starych a skończyła za nowych przepisów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo przewidziany wzrost wynagrodzenia inspektorów transportu drogowego ma charakter antykorupcyjny, biorac w szczególnosci pod uwage fakt dwukrotnie wy&szego poziomu przecietnego wynagrodzenia kierowcy (zatrudnionego w transporcie drogowym) w stosunku do wynagrodzenia inspektora transportu drogowego

......A dlaczego w tak pięknym projekcie nie pomyślano o minimalnych zarobkach diagnostów. Każdy pracodawca otwierając taką działalność musiałby to brać pod uwage. A odpowiednie wynagrodzenie ukróciłoby jakieś lewe procedury. .....a tu tylko kary i kary :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzież nam "fizolom" pchać się do pańskiego koryta? Jesteśmy tylko "chłopcami do bicia" dla tych wszystkich - pożal się Boże -posłów, prawodawców,ministrów, biznesmenów, menedżerów, inspektorów, nadzorców, dozorców i wszelkiego innego tałatajstwa, które dorwało się do władzy i w swojej głupiej arogancji nie ma zamiaru polepszać życia obywateli RP. Wręcz przeciwnie. Oni robią wszystko aby za ich głupotę odpowiadali właśnie tacy jak my - "chłopcy do bicia".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wreszcie kwestia bezpieczeństwa na drogach. Mianowicie samochody powypadkowe.

Myślę, że samochody po kolizji również sprowadzane powinne być badane na urządzeniu pomiarowym głownych węzłów nadwozia i podwozia. Badania takie powinne być wykonywane na stacji posiadającej odpowiedzie urządzenie i nie koniecznie okręgowej! Wydruk z badania, pomiarów pojazdu oraz ewentuale zaświadczenie z dopuszczenia do ruchu powinne być rejestrowane przez WK. Myślę, że wpis w kartę pojazdu byłby wystarczający. Wraki poskładane z kilku kawałków były by skutecznie eliminowane z ruchu. Oczywiście jest to drogie rozwiązanie, chociaż odpowiednia cena za badanie na poziomie 400-500 zł rozwiązałaby problem. Niestety była by potrzeba wprowadzić dodatkowe oznaczenie dla stacji posiadających takie urządzenie - uprawnienie na badanie pojazdów skierowanych po wypadku lub kolizji również tych sprowadzanych.

 

Jak coś wymyślę to jeszcze napiszę.

 

Moim zdaniem zastosowanie urządzenia do pomiarów głównych węzłów nadwozia w warunkach jednostanowiskowych SKP jest nieporozumieniem .Sam kilkanaście razy uczestniczyłem w procedurze takiego pomiaru i wiem ,że zdemontowanie samych części, osłon które skutecznie utrudniają dostęp do punktów pomiarowych samochodu i sam pomiar trwa kilka ładnych godzin. Po zatem nie wszystkie samochody są w bazie danych tych urządzeń co z samochodami ciężarowymi. Urządzenia te są dobre ale w połączeniu z rama do naprawy w serwisach zajmujących się naprawami powypadkowymi. Dlaczego taki serwis dysponujący urządzeniem wartości kilkaset tysięcy złotych nie mógł by wykonywać takich pomiarów (w uzasadnionych przypadkach) dla potrzeb dopuszczenia do ruchu pojazdów.

 

Dla mnie aby rozwiązać problem badań powypadkowych " ciężkich" wzorem krajów zachodnich należy wykonywać takie dopuszczenie dwuetapowo .Najpierw rzeczoznawca podejmuje decyzje czy można naprawiać taki samochód przy szkodach np powyżej 2000 zł czy tez od razu zakaz rejestracji a firma ubezpieczeniowa niech płaci 100 % wartości a później jeżeli TAK sprawdza on proces naprawy(min. protokół szkody, faktury za naprawę,części itp. czyli przy okazji walka z szara sfera ) i w drugim etapie starosta kieruje na piśmie na dodatkowe badanie techniczne do skp z pomiarem geometrii kół czy też punktów bazowy czy też nie wg opinii rzeczoznawcy.

Po prostu trzeba utrudnić dopuszczanie pojazdów po "ciężkich" wypadkach ,zdarzeniach na drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw rzeczoznawca podejmuje decyzje

 

Czyli nic się nie zmieni... (bez obrazy dla tych rzetelnych, ale z doświadczenia wiem, że są na wymarciu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw rzeczoznawca podejmuje decyzje

 

Czyli nic się nie zmieni... (bez obrazy dla tych rzetelnych, ale z doświadczenia wiem, że są na wymarciu)

 

Podobnie można powiedzieć o skp tych sumiennych i tych które patrzą na BT tylko przez pryzmat pomnażania dochodu.

Chciałem zaznaczyć ,że w projekcie jest dość surowa kara 5 lat dla rzeczoznawcy samochodowego i nadzór nad nimi przez TDT.

Co do "na wymarciu" to sytuacja się zmienia większość rzeczoznawców tych starszych wiekiem którzy dostali na 3 lat uprawnienie z urzędu ( PZMOT) na podeszli do systemu certyfikacji okresowej i są skreślani z listy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.