Ilu z kolegów diagnostów przeprowadza na BT analizę spalin?

[Bogusław Maćkowski]

Nie no 15 stacji na 5000 stacji nie może rzutować na wszystkich. Ale na 15 stacji w 7 przystąpiono do badania i nie sprawdzano analizy spalin a nawet jak sprawdzono to otrzymały wynik pozytywny. A to jest 7 na 7 w różnych miastach czyli 100% stacji pracuje nie zgodnie z przepisami.

I jak zaznaczyłem psują opinię innym. Powyżej link z testem Auto Świata.

[zuczysko]

To pytam dlaczego te stacje jescze nie są zamknięte,Przecież to robią nagminnie.Jak dla mnie to wszystko jest chore.Po co te wszystkie przepisy, jak i tak większość je olewa-bo kasa i kasa.Zajeżdżam do stacji w której kiedyś pracowałem,a tam na biurku leży lornetka.Pytam kolegi po co mu lornetka.wyobraźcie sobie,że szef wypatruje czy nie jest stacja obserwowana przez CBŚ czy podobny urząd.Gdyby tak chcieli zamykać te stacje to by już 50% było zamkniętych.Oczywiście nie wrzucam wszystkich do jednego worka.

[Bogusław Maćkowski]

a tam na biurku leży lornetka.

 

A może by tak monitoring przed stacją założyć z dobrym zoomem to będą całą ulicę obserwować, czy ktoś ich nie obserwuje .

[Jackow]

Proponuję wydzierżawić satelitę. Będzie można całą Polskę, i nie tylko, obserwować.

[Piotr Barczuk]

Jak na prostym odcinku drogi ustawi się bez powodu ograniczenie do 50 km/h, to potem nie dziwne ze wszyscy jadą 120, bo absurdalność przepisów powoduje ze wszyscy ignorują je.

Jakimś dziwnym trafem w krajach gdzie samochodów jest wiecej a o ekologie dbają wszycy nikt nie wpadł na srednio inteligentny pomysł zeby w wyniku analizy spalin unieruchomić samochód (zgodnie z prawem wyjazd ze stacji na lawecie) oraz wysłąć DR np. na drugi koniec Polski.

 

A efekty są jakie są - wszyscy 120.

[andy68]

Jak na prostym odcinku drogi ustawi się bez powodu ograniczenie do 50 km/h, to potem nie dziwne ze wszyscy jadą 120, bo absurdalność przepisów powoduje ze wszyscy ignorują je.

Jakimś dziwnym trafem w krajach gdzie samochodów jest wiecej a o ekologie dbają wszycy nikt nie wpadł na srednio inteligentny pomysł zeby w wyniku analizy spalin unieruchomić samochód (zgodnie z prawem wyjazd ze stacji na lawecie) oraz wysłąć DR np. na drugi koniec Polski.

 

A efekty są jakie są - wszyscy 120.

 

musze zaprotestowac Piotrze a jesli 50 jest uzasadnione a mimo wszystko wiekszosc ignoruje to ograniczenie to co, niestety musze stwierdzic ze nie szanujemy zasad prawnych w ogole, to sie tyczy nie tylko poruszania sie po drodze, czesto sie slyszy ze prawo jest po to by je lamac

 

co do spalin niekoniecznie auto musi opuszczac stacje na lawecie, wystarczyly by oplaty za zanieczyszczanie, im wieksze zanieczyszczenie tym wieksza oplata

[Piotr Barczuk]

Zupełnie mnie nie zrozumiałeś: Własnie dlatego ze ograniczenie 50 stoi tam gdzie trzeba i nie trzeba i jest ich za dużo (tak jak na w/w przykładowum odcinku drogi) łamiemy to prawo nie tylko w miejscach gdzie znak stoi bezsensownie ale równiez w tych gdzie nalezy zwolnić, poprostu nastepuje "dewaluacja" zakazów.

 

Co do kwesti ekologii to tez sadzę ze wystarczyłabo tylko jednokrotne skazanie na śmierc własciciela a nie dwukrotne . A mówiąc powaznie chodziło mi o to ze w aktualnym stanie prawnym wymiar kary jest niewspołmierny do zagrozeń wiec.... jest jak jest.

[zuczysko]

Ach!To jest Polska,a my jesteśmy Polakami.To chyba wszystko wyjaśnia?