kyniutuning Napisano 6 Kwiecień 2011 Share Napisano 6 Kwiecień 2011 witam Panowie mam pytanie jaki termin badania przyczepki lekkiej sam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirek.g Napisano 6 Kwiecień 2011 Share Napisano 6 Kwiecień 2011 U nas nie podlega,czyli bezterminowo.Ps.Temat rzeka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 6 Kwiecień 2011 Share Napisano 6 Kwiecień 2011 jaki termin badania przyczepki lekkiej sam? Jak stryjna uważa http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?t=7634&postdays=0&postorder=asc&start=0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam1501 Napisano 6 Kwiecień 2011 Share Napisano 6 Kwiecień 2011 U nas również bezterminowo, ale co kraj to obyczaj, dowiedz się we właściwym WK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
katkiller Napisano 8 Kwiecień 2011 Share Napisano 8 Kwiecień 2011 Panowie, czy są prawnie wymagane jakieś dokumenty techniczne (pomijam załącznik 6) do badania przyczepki? Popełniłem takową pod lekką łódkę, będzie na tym jeździć max 200kg... numery zostały nabite, ale przy badaniu technicznym pierwszy diagnosta wymagał dokumentu producenta ośki. Drugiemu to nie przeszkadzało, za to poprosił o ocenę rzeczoznawcy obciążalności dyszla... Chciałbym wiedzieć, czy wynika to z jakiś przepisów, czy raczej widzimisię? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mmiodzio Napisano 8 Kwiecień 2011 Share Napisano 8 Kwiecień 2011 Diagnosta zawsze powinien dołożyć wszelkiej staranności i wykonywać badanie techniczne zgodnie ze sztuką, aby w przypadku sytuacji konfliktowej z organem kontroli ruchu drogowego lub organem nadzorującym pracę stacji kontroli pojazdów odpowiedzialność nie leżała po stronie stacji kontroli pojazdów, tzn. w sposób jednoznaczny należy podczas badania stwierdzić, że montowana część nie była wcześniej używana w innym pojeździe. Należy, też pamiętać o tym, że diagnosta w przypadku badania pojazdu SAM może posiłkować się opinią rzeczoznawcy. Przeczytaj uważnie § 3. 1. pkt.3) >> Dz.U.04.238.2395 2006.09.29 zm. Dz.U.06.164.1161. Rozporzadzenie Ministra Infrastruktury z dnia 22 pazdziernika 2004 r. w sprawie badan zgodnosci pojazdów zabytkowych i pojazdów marki „SAM” z warunkami technicznymi (Dz. U. z dnia 4 listopada 2004 r.) (tekst ujednolicony). 2005-03-29_5 - badania SAM-ów.pdf rozp_sam_zabyt_ujednol1.pdf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 9 Kwiecień 2011 Share Napisano 9 Kwiecień 2011 Diagnosta zawsze powinien dołożyć wszelkiej staranności i wykonywać badanie techniczne zgodnie ze sztuką, aby w przypadku sytuacji konfliktowej z organem kontroli ruchu drogowego lub organem nadzorującym pracę stacji kontroli pojazdów odpowiedzialność nie leżała po stronie stacji kontroli pojazdów, tzn. w sposób jednoznaczny należy podczas badania stwierdzić, że montowana część nie była wcześniej używana w innym pojeździe. W praktyce zatem sprowadza się to do tego, iż diagnosta de facto może wymagać od Ciebie wszystkiego - łącznie z aktem urodzin spawacza (jeśli dobrze to umotywuje) lub nic Dlatego zawsze powtarzam - w tego typu sprawach nie szukajcie porad na forum. Pytajcie u konkretnego diagnosty i jechać należy tam, gdzie robią najmniej problemów! W pojazdach tego typu diagnosta może zgodnie z prawem chcieć wielu rzeczy (i ma do tego prawo), a może nie chcieć niczego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lookas Napisano 6 Maj 2011 Share Napisano 6 Maj 2011 Witam!! Jestem tu nowy i wciaż przekopuje sie przez stosy przydatnych informacji jakie znajduję na tym forum. Mam jednakże pytanie dotyczace przyczep, więc podepne sie pod ten watek. Rzecz w tym, ze planuję zbudowac przyczepkę, którą ciagnął bede za LR Discovery i która ma jeździć ze mną do pracy, czyli w terenie trudniejszym niż drogi asfaltowe. Mówiąc krótko, ma to byc przyczepa off-roadowa. Czy moge w niej zastosować: - niezalezne zawieszenie każdego z kół ( amortyzowane spręzyna i amortyzatorem) - Zaczep DIN lub NATO ( ze względu na mniejsze niebezpieczeństwo wyłamania niz w przypadku zaczepu kulowego) - hamulce najazdowe ( choć zastanawiam sie tez nad elektyrycznymi, tak jak to stosuje sie w USA czy Australii) - czy koniecznie musi mieć pojedynczy dyszel? Wolałbym zaprojektować trójkątny by móc umiejscowić z przodu skrzynię narzedziową i koło zapasowe. - czy istanieją jakies obostrzenia co do uzytych kół?? Zamierzałem zastosowac 16" felki ( LR) i opony AT 235/70 Generalnie inspracją i wzorcem jest tego typu przyczepa: Będę wdzieczny za wszelkie informacje i uwagi. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 6 Maj 2011 Share Napisano 6 Maj 2011 planuję zbudowac przyczepkę Najpierw dokonaj kalkulacji, czy budowa przyczepy jest opłacalna. Czy moge w niej zastosować: - niezalezne zawieszenie każdego z kół ( amortyzowane spręzyna i amortyzatorem Tak możesz. Zaczep DIN lub NATO Zaczep musi być homologowany i pewnie będzie spory problem ze znalezieniem takiego zaczepu do twojego samochodu. hamulce najazdowe Jeżeli DMC tej przyczepy będzie większe niż 750 kg to musisz je zastosować jeżeli będzie ona lżejsza to możesz je zastosować ale nie musisz. czy koniecznie musi mieć pojedynczy dyszel? Wolałbym zaprojektować trójkątny by móc umiejscowić z przodu skrzynię narzedziową i koło zapasowe. Dyszel musi mieć odpowiednią wytrzymałość a jego konstrukcja i budowa mogą być dowolne. - czy istanieją jakies obostrzenia co do uzytych kół?? Koła muszą mieć odpowiednią nośność w zależności od masy przyczepy a ich rozmiar może być dowolny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lookas Napisano 6 Maj 2011 Share Napisano 6 Maj 2011 Budowa "dedykowanej" przyczepy, mimo, że nie bedzie tania, ma sens. Przez ostatni rok przekonałem sie, jak szybko zużywaja sie "firmowe" przyczepki:( Zaczepy kulowe sypia się jako pierwsze:( Do takiej roboty musi być solidna przyczepa. Producent (Land Rover) ma w ofecie sporo elementów dodatkowych, także mocowania zaczepów i same zaczepy. Istnieje także sporo firm produkujacych wysokiej klasy elementy, także haki, zaczepy itd. Czy jest jakiś rejestr, gdzie mozna sprawdzić czy konkretny produkt ma homologację?? Czy tez mozna opierac sie na dokumentach dostarczonych przez producenta? Jak wyglada kwestia hamulców elektrycznych w takiej przyczepie?? Wymagaja dodatkowego badania technicznego itd? Jesli dobrze rozumiem, przyczepa musi także miec mechaniczny hamulec postojowy automatycznie zatrzymujący ją po "zerwaniu" z zaczepu. Kazda czy tylko powyżej 750 DMC?? Kto okresla "odpowiednią wytrzymałość" dyszla?? Czy dla diagnosty dokumentem wiążącym może byc zestaw rysunków technicznych wraz z obliczeniami wytrzymałościowymi i symulacją?? Mam mozliwośc wykonania takiej dokumentacji, więc pytam juz pod kątem badania technicznego. Czy można znaleźć w internecie wymagania techniczne dla takich przyczep z dobrym komentarzem? Nie całkiem potrafie połapac sie w prawniczych wyrażeniach:) Pozdrawiam!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 6 Maj 2011 Share Napisano 6 Maj 2011 gdzie mozna sprawdzić czy konkretny produkt ma homologację?? Produkty homologowane maja tyrwale naniesiony znak homologacji (EXX w kółku). Czy dana część została homologowana do konkretnego modelu można dowiedziec się z tabliczki znamionowej lub instrukcji montażu. Jak wyglada kwestia hamulców elektrycznych w takiej przyczepie?? W naszym kraju takie hamulce są,praktycznie niespotykane i zapewne nie posiadaja one homologacji europejskiej alatego zastosowanie ich w przyczepie o DMC pow 750 kg jest dyskusyjne. Dodatkowo należy zauważyć, że zamontowanie takiego układu hamulcowego w przyczepie jest związane z ingerencją w układ hamulcowy samochodu, czego nie dopuszczaja nasze przepisy. Jesli dobrze rozumiem, przyczepa musi także miec mechaniczny hamulec postojowy automatycznie zatrzymujący ją po "zerwaniu" z zaczepu. Kazda czy tylko powyżej 750 DMC?? Tylko ta o DMC pow 750 kg, te mniejsze musza byc tylko połaczone linka lub łańcuchem z pojazdem ciągnacym. Kto okresla "odpowiednią wytrzymałość" dyszla?? Najlepiej aby poloiczył to ktoś projektujacy konstrukcje stalowe. Można zrobic to na oko wzorując się na podobnych konstrukcjach produkowanych fabrycznie. Czy dla diagnosty dokumentem wiążącym może byc zestaw rysunków technicznych wraz z obliczeniami wytrzymałościowymi i symulacją?? Nie mimo przedstawienia takiej dokumentacji diagnosta może zażądać opinii rzeczoznawcy samochodowego a nawet w przypadku jej przedstawienia może on zakwestionować pewne rozwiazania techniczne lub konstrukcyjne. Mam mozliwośc wykonania takiej dokumentacji, więc pytam juz pod kątem badania technicznego. Porozmawiaj na ten temat z konkretnym diagnosta jak on to widzi. Czy można znaleźć w internecie wymagania techniczne dla takich przyczep z dobrym komentarzem? Nigdy nie szukałem, jak masz jakieś wątpliwości zawsze możesz zapytac na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lookas Napisano 6 Maj 2011 Share Napisano 6 Maj 2011 W naszym kraju takie hamulce są,praktycznie niespotykane i zapewne nie posiadaja one homologacji europejskiej alatego zastosowanie ich w przyczepie o DMC pow 750 kg jest dyskusyjne. Dodatkowo należy zauważyć, że zamontowanie takiego układu hamulcowego w przyczepie jest związane z ingerencją w układ hamulcowy samochodu, czego nie dopuszczaja nasze przepisy. Z tego co wiem na dziś, niektóre przyczepy campingowe maja takie hamulce. Zainstalowanie ukladu obsługi takiego hamulca sprowadza sie do podpiecia do pedału hamulca swego rodzaju "potencjometru" suwakowego, który steruje siła blokowania hamulców przyczepy. Zatem na dobra sprawę nie ma tu żadnej ingerencji ( tak mi się wydaje) ponieważ autonomiczny układ hamulcowy pojazdu nigdzie nie zostaje naruszony. Wolałbym takie hamulce, bo sa sprawniejsze w terenowej jeździe. Hamulec najazdowy chwilami mógłby uniemozliwić wycofanie, a bez hamulca w przyczepce może byc momentami ryzykownie. Kto okresla "odpowiednią wytrzymałość" dyszla?? Najlepiej aby poloiczył to ktoś projektujacy konstrukcje stalowe. Można zrobic to na oko wzorując się na podobnych konstrukcjach produkowanych fabrycznie. Czy dla diagnosty dokumentem wiążącym może byc zestaw rysunków technicznych wraz z obliczeniami wytrzymałościowymi i symulacją?? Nie mimo przedstawienia takiej dokumentacji diagnosta może zażądać opinii rzeczoznawcy samochodowego a nawet w przypadku jej przedstawienia może on zakwestionować pewne rozwiazania techniczne lub konstrukcyjne. hmmm....czyli mimo, ze policzy to doświadczony inzynier i specjalistyczny software, diagnosta lub rzeczoznawcza może taką dokumentację odrzucić?? Newralgicznym elementem jak sadzę bedą wahacze kół....z tego, co piszesz wynika, ze mimo, iz bedą zaprojektowane optymalnie a wytrzymałość bedzie określona w projekcie ze sporym zapasem, rzeczoznawcza i tak może to zakwestionować? Zatem najlepiej jeszcze na etapie projektowania konsultować projekt z potencjalnym diagnosta w konkretnej stacji?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 6 Maj 2011 Share Napisano 6 Maj 2011 Zainstalowanie ukladu obsługi takiego hamulca sprowadza sie do podpiecia do pedału hamulca swego rodzaju "potencjometru" suwakowego, który steruje siła blokowania hamulców przyczepy. Zatem na dobra sprawę nie ma tu żadnej ingerencji ( tak mi się wydaje) ponieważ autonomiczny układ hamulcowy pojazdu nigdzie nie zostaje naruszony. Można dyskutować, czy zamontowanie potencjometru nie jest samowolną zmianą jakiejkolwiek części układu hamulcowego, bo potenciometr trzeba w jakis sposób połaczyć z pedałem. Wolałbym takie hamulce, bo sa sprawniejsze w terenowej jeździe Bez watpienia takie hamulce są lepsze od hamulca najazdowego ale czy do końca zgodne z prawem? czyli mimo, ze policzy to doświadczony inzynier i specjalistyczny software, diagnosta lub rzeczoznawcza może taką dokumentację odrzucić?? Tak, ale oczywiście powinien podać powód takiej decyzji.Newralgicznym elementem jak sadzę bedą wahacze kół....z tego, co piszesz wynika, ze mimo, iz bedą zaprojektowane optymalnie a wytrzymałość bedzie określona w projekcie ze sporym zapasem, rzeczoznawcza i tak może to zakwestionować? Teoretycznie tak. Ja osobiście nie jestem zwolennikiem stosowania osi a w szczególności zawieszeń wielowahaczowych własnej konstrukcji. Zatem najlepiej jeszcze na etapie projektowania konsultować projekt z potencjalnym diagnosta w konkretnej stacji?? Dokładnie tak. Część diagnostów nie będzie chciała dopuścic takiego pojazdu do ruchu, pomimo jego solidnej konstrukcji tłumacząc to tym, że brak im odpowiedniego doświadczenia i oprzyrządowania pozwlającego zbadac taki pojazd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lookas Napisano 6 Maj 2011 Share Napisano 6 Maj 2011 Znalazłem trochę wiecej na temat elektrycznych hamulców. Co prawda dotyczy to trochę starszej generacji, ale podejrzewam, ze w nowszej zasada pozostała nie zmieniona. Jedyna ingerencja to wpiecie strownika w obwód lampki stopu. http://www.fanklub-niewiadowek.com/niewiadowki/artykuly/hamulec_elektromagnetyczny.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 6 Maj 2011 Share Napisano 6 Maj 2011 http://www.fanklub-niewia...agnetyczny.html Interesujące rozwiązanie ale trochę już przestarzałe. Największa zaletą tego układu jest fakt, że nie wymaga on żadnej ingerencji w układ hamulcowy pojazdu, ale podczas hamowania pobierany jest prąd o natężeniu 5A z obwodu świateł STOP może uniemożliwiać jego stosownie w pojazdach wyposażonych w moduł elektroniczny haka holowniczego. Układ elektroniczny może traktować tak duży pobór prądu jako zwarcie w instalacji elektrycznej przyczepy i rozłaczyć sterowanie świateł STOP-u w przyczepie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abcs Napisano 8 Maj 2011 Share Napisano 8 Maj 2011 Taki układ sterowania a zwłaszcza bezwładnościowe wyłączniki korygujące siłę hamowania przyczepki są całkowicie nieprzydatne w przyczepce off-roadowej, która często może być hamowana na dużych spadkach co będzie powodowało zmniejszanie siły hamującej w sytuacji w której ta siła będzie bardzo potrzebna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cortez76 Napisano 8 Maj 2011 Share Napisano 8 Maj 2011 Czy przy badaniu przyczepy sam powinno być PC wraz z tablicami próbnymi , czy tylko skierowanie na nabicie tabliczki i numerów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zjc Napisano 10 Maj 2011 Share Napisano 10 Maj 2011 powinno być PC wraz z tablicami próbnymi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 10 Maj 2011 Share Napisano 10 Maj 2011 OK Proszę mi w takim razie podać podstawy do rejestracji takiego pojazdu przez WK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cortez76 Napisano 10 Maj 2011 Share Napisano 10 Maj 2011 No właśnie też potrzebuję podstawy prawnej . blakop a jak Ty to robisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.