ziemiojad Napisano 23 Wrzesień 2008 Share Napisano 23 Wrzesień 2008 Zainstalowano mi w Polonezie Caro Plus w lipcu 2007 r. zbiornik w bagażniku wzdłuż samochodu, zaraz za prawym tylnym reflektorem. Niedawno w związku z upływającym terminem wykonania badania technicznego pojechałam na przegląd na stację diagnostyczną i tam dowiedziałam się, że zbiornik gazu jest zainstalowany nieprawidłowo i samochód nie może być dopuszczony do ruchu. Czy ktoś może się jednoznacznie wypowiedzieć czy rzeczywiście zbiornik tak nie może być zamontowany i wskazać konkretny przepis prawny? Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S.K.P-POZNAŃ Napisano 23 Wrzesień 2008 Share Napisano 23 Wrzesień 2008 Dz.U z 2003r NR 32 z późniejszymi zmianami.. Źle to znaczy ,że wzdłużnie czy jeszcze coś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leniwiec Napisano 23 Wrzesień 2008 Share Napisano 23 Wrzesień 2008 Prawdopodobnie: Polonez ma ostatni tłumik właśnie z prawej strony i być może otwory odpowietrzające wielozawór wychodzą prosto na ten tłumik lub nie ma możliwości odczytania tabliczki zbiornika w co osobiście wątpię a zbiornik może być tak zamontowany Ale dziwi mnie fakt że diagnosta nie powiedział Ci konkretnie w czym problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ziemiojad Napisano 23 Wrzesień 2008 Autor Share Napisano 23 Wrzesień 2008 chodzi tylko o to, że wzdłuż. Dziękuję za namiary na rozporządzenie. Czytam i widzę, że moim zdaniem coś się tamtemu panu pomieszało. Są przytoczone przez niego wartości przyspieszenia - g, ale skąd wiadomo, że mocowanie mojego zbiornika nie spełnia tego wymogu? Z samego tylko faktu, że zainstalowane jest wzdłuż? Przecież nie sprawdzał śrubek itp. Powinnam pojechać chyba na inną stację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leniwiec Napisano 23 Wrzesień 2008 Share Napisano 23 Wrzesień 2008 W którymś kościele dzwoni ale -g.... wiadomo w którym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
-VooDoo- Napisano 23 Wrzesień 2008 Share Napisano 23 Wrzesień 2008 - proponowałbym dowidzieć sie konkretnie co jest żle zmontowane i jesli to z winy firmy, która to montowała udać sie do nich aby poprawili swoje dzieło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ziemiojad Napisano 23 Wrzesień 2008 Autor Share Napisano 23 Wrzesień 2008 - proponowałbym dowidzieć sie konkretnie co jest żle zmontowane i jesli to z winy firmy, która to montowała udać sie do nich aby poprawili swoje dzieło. żeby było śmieszniej - wybieram się do panów, którzy montowali mi instalację lpg na demontaż instalacji i zwrot pieniędzy, bo samochód nie chce jeździć na benzynie a oni nie potrafią temu zaradzić. Rok kłócenia się, z finałem przy pomocy Powiatowego Rzecznika Konsumentów. Wygrałam tyle, że zdejmą i zwrócą pieniądze. Tylko, że skończył mi się przegląd i jak tu do nich jechać 200km bez papierów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leniwiec Napisano 23 Wrzesień 2008 Share Napisano 23 Wrzesień 2008 Weź wszystkie dokumenty związane z tą sprawą i jedź ostrożnie bo w razie (odpukać ) kolizji będzie problem z ubezpieczycielem lub laweta na koszt firmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ziemiojad Napisano 23 Wrzesień 2008 Autor Share Napisano 23 Wrzesień 2008 Powiedzcie mi jeszcze proszę - jeśli przyjechałby samochód z instalacją lpg, który na gazie chodzi bardzo dobrze, ale nie chodzi na benzynie, to też chyba nie podbilibyście dowodu, że jest wszystko ok, co? Mój gazownik zdaje się tego nie rozumieć. Żeby samochód jeździł na tym i na tym muszę restartować komputer (zdjąć klemę z akumulatora) i to starcza na kilka - kilkanaście godzin. Czyli na czas badania technicznego wystarczy O zwrot kosztów dojazdów mogę wystąpić, ale sądownie. Inaczej nie chcą ze mną rozmawiać. Łaskawie zgodzili się tylko, że zdejmą instalację i zwrócą za nią pieniądze, ale nie czują się zobowiązani (wbrew ustawie) pokryć kosztów dostarczenia "towaru do przedsiębiorcy w celu doprowadzenia do stanu zgodnego z umową". A ile razy ja do nich jeździłam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 24 Wrzesień 2008 Share Napisano 24 Wrzesień 2008 chodzi tylko o to, że wzdłuż. Prawdopodobnie diagnoście chodziło o to, że to mocowanie jest przystosowane do zamontowania zbiornika poprzecznie i może nie spełniać warunków do mocowania wzdłużnego. jeśli przyjechałby samochód z instalacją lpg, który na gazie chodzi bardzo dobrze, ale nie chodzi na benzynie, to też chyba nie podbilibyście dowodu instalacja gazowa nie może zakłócać działania układu paliwowego, czyli musi działać i na tym i na tym. Problemem są stare auta gaźnikowe, gdzie przy jeżdżeniu na gaz potem auto praktycznie nie chodzi na benzynie (nie będę się rozpisywał dlaczego), ale auta wtryskowe (a wnioskuję, że takie masz) musi chodzić i na benzynie i na gazie. Tym bardziej, że odpala się na benzynie a przełączenie na gaz następuje później. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaka Napisano 24 Wrzesień 2008 Share Napisano 24 Wrzesień 2008 Zauważmy w BAGAŻNIKU i co rura wydechowa itd. jest przegroda jest to dlaczego sie czepił? Bo moż nie odczytał tabliczki znamionowej? Bo zbiornik żle przechylony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ziemiojad Napisano 24 Wrzesień 2008 Autor Share Napisano 24 Wrzesień 2008 wiem, że moje auto powinno jeździć bez problemu na benzynie i gazie; poprzednim polonezem jeździłam na gazie 4 lata bez żadnych komplikacji, no ale dostałam nowszego. Jak dowiadywałam się w innym zakładzie, w którym zamierzam założyć kolejną instalację gazową, w tym modelu poldka (z komputerem) ta instalacja nie będzie działać poprawnie bez dodatkowego emulatora, który "oszukuje" komputer samochodu tak, żeby nie widział gazu. Inaczej łapie błędy i przestaje jeździć na benzynie, a jak złapie ich bardzo dużo to na gazie też już nie odpala. Przećwiczyłam już obydwa warianty Na przegląd pojadę na inna stację to może coś się wyjaśni. Na razie muszę jeszcze poprawić błotnik - skorodował i jest lekko rozpruty bo zaczepiłam zderzakiem o bramę ("Jak będzie szła pani w pończochach po parkingu i zahaczy to jej oczko pójdzie"). Dziękuję za poważne podejście do tematu i wszystkie odpowiedzi. Jakby coś to jeszcze Was pomęczę pytaniami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaka Napisano 25 Wrzesień 2008 Share Napisano 25 Wrzesień 2008 I to fakt on nie bedzie "chodził" poprawnie a i z badaniem tech. będzie problem bo musi byc tzw "centralna jednostka sterująca" gazem. Taki jest przpis. A diagnosty się nie oszuka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.