jmichlicki Napisano 28 Listopad 2008 Share Napisano 28 Listopad 2008 Czesc Moja zona od 2 m-cy probuje zarejestrowac auto i dotarla wreszcie do urzedu komunikacji w toruniu gdzie: certyfikat eksportowy v561 z UK nie zostal uznany z czym chyba sobie jednak poradze bo przeciez jest na stronie min. infrastruktury jako uznawany dokument. jest jednak jeszcze inny problem . auto w UK zarejestrowane bylo jako 2000 rok ale diagnosta wyczytal z vin , ze bylo wyprodukowane w 1999. mi to zwisa z jaka data bedzie w polskim dowodzie rejestracyjnym ale wreszcie fajnie byloby to auto zarejestrowac. Aha , samochod byl oclony jako 2000 i czy bedzie trzeba znowy powtarzac korowody w UC ?. Czy jest jakas podstawa prawna zeby zmusic urzednika do zarejestrowania auta bo na inteligencje i dobra wole nie ma co liczyc chyba. mam nadzieje , ze nie jest to kwestia uznaniowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 29 Listopad 2008 Share Napisano 29 Listopad 2008 Czy jest jakas podstawa prawna zeby zmusic urzednika do zarejestrowania auta Tak, znajdziesz w Kodeksie Karnym w paragrafach dotyczących napaści i rozbojów z bronią w reku... Tylko najpierw sprawdź czy Bronia ma ukończone 16 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 30 Listopad 2008 Share Napisano 30 Listopad 2008 Masz zatem dokumenty z różnymi datami... Chyba nie trudno się domyślić, że dane w tych dokumentach powinny ze sobą w pełni korespondować - szczególnie w kwestii danych, które w efekcie mają znaleźć się w DR. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmichlicki Napisano 30 Listopad 2008 Autor Share Napisano 30 Listopad 2008 jak moga korespondowac jesli w UK nie wpisuje sie daty produkcji tylko pierwsza date rejestracji , podobnie jest gdzie indziej. oczywiscie , ze najprosciej jest rzadac! pelnej zgodnosci a jak nie to do wora ale place niemalo za tzw uslugi urzedow i chyba mam prawo wymagac myslenia. juz sam fakt koniecznosci tlumaczenia dokumentow przez tlumacza przysieglego mnie zdumiewa. zeby wiedziec co jest w dowodzie rejestracyjnym nie trzeba znac jezyka a jesli juz sie nie wie co jest w nim napisane i wymaga sie tlumaczenia to po co oryginal jesli urzednik i tak nie wie co w nim jest . powoduje to i tak zwiekszenie kosztow i pchanie kasy tlumaczom do kieszeni za friko. tlumaczenie francuskiego dowodu rej. w polsce 150 pln w londynie 100pln. jak dla mnie rewelacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 30 Listopad 2008 Share Napisano 30 Listopad 2008 Pisząc o dokumentach i różnicach w nich miałem na myśli te, które sam przytoczyłeś, czyli dokumenty z UC i od diagnosty, a nie dokument z GB na którym roku produkcji nie ma (aha - jeszcze jedno - chyba dałeś się oszukać, jeśli "ocliłeś" samochód; odkąd jesteśmy w UE nie cli się już samochodów). No ale faktycznie - niektórym trochę ciężej się myśli, co zrobić... A może zostań w tym Londynie? Aaaaa - pewnie nie możesz bo Twój "bolid" z dok. V561 nie może tam już być powtórnie zarejestrowany, prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmichlicki Napisano 30 Listopad 2008 Autor Share Napisano 30 Listopad 2008 no o sie trafil . ja wiem madralo , ze w polsce nie cli sie samochodow. po prostu tak napisalem bo krocej niz "oplacilem akcyze" . oczywiscie moglem sie domyslec , ze odezwie sie jakis bystrzacha co sie swietnie zna (i bardzo lubi sie wypowiadac madrze i rzeczowo ) i mi to wypomni (jeden rzeczowy? i madry? post wiecej ). zadalem pytanie , na ktore nie udzieliles mi odpowiedzi tylko powtorzyles czesc mojej wypowiedzi . mam nadzieje , ze to ci pomoze - lepiej nie mowic nic i wydawac sie glupim niz powiedziec jedno slowo i rozwiac wszelkie watpliwosci. a teraz idz spac bo po dobranocce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
berecik Napisano 30 Listopad 2008 Share Napisano 30 Listopad 2008 Proszę o konkrety a nie o uszczyptliwości !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kacper___ Napisano 5 Grudzień 2008 Share Napisano 5 Grudzień 2008 Witam, jezeli chodzi o rejestracje to proponuje zrobic Ci jeszcze raz przeglad w innej stacji, u mnie bez problemu by ci podbili na 2000r. a jezeli Ci na tym nie zalezy bedziesz musial wybrac sie do celnego i poprawic, nic nie trzeba placic, tylko musisz miec ten przeglad. Co do rejestracji na V561 to sa straszne cyrki, w jednym WK rejestruja, a w drugim nie. Jezeli uda Ci sie to przeskoczyc (znajdziesz jakas ustawe) to daj znac. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmichlicki Napisano 6 Grudzień 2008 Autor Share Napisano 6 Grudzień 2008 zona byla w WK i przestali sie czepiac o v561. chyba to juz jest ok. teraz sprawdzaja czy auto nie mialo przekladanej kierownicy podobno po numerze vin . dla mnie to jest ok teraz bo przywiozlem zonie forda taurusa na angielskich blachach i ma czym jezdzic a poki dodge nie jest zarejestrowany to nie musze placic oc za niego i jest gitara . dla mnie to moga jeszcze ze dwa miesiace przeciagac bo nie mam kiedy przyjechac po caravana wiec niech sobie stoi. a na boku to ja odrazu bylem przeciwny rejestrowaniu auta w polsce. zona chciala miec "spokoj" a wyszlo jak zawsze. teraz jezdzi na obcych tablicach. auto ubezpieczone na nas oboje . oc kosztuje tyle co w polsce i jak sie okazuje to najlepsze rozwiazanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TOSPOL Napisano 8 Grudzień 2008 Share Napisano 8 Grudzień 2008 W Angielskim dowodzie rejestracyjnym nie ma roku produkcji: jest tylko data pierwszej rejestracji pojazdu. Z tego wynika, że tata porodukcji może być inna i ten diagnosta miał rację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmichlicki Napisano 8 Grudzień 2008 Autor Share Napisano 8 Grudzień 2008 wiem , ze diagnosta ma racje. on stwierdza fakt i guzik wiecej moze. on jest prywatna inicjatywa i robi na chleb wiec niekoniecznie musi mu sie chciec ulatwiac klientowi zycie ale na pewno nie zalezy mu na utrudnianiu. problem lezy w Wydziale Komunikacji w Toruniu. dzisiaj szanowna pani Urzednik zadzwonila do zony , ze trzeba podpisac nowa umowe ze sprzedawca gdzie bedzie prawidlowa data produkcji pojazdu czyli 1999 r. a umowa ma byc w j. angielskim przetlumaczona przez tlumacza przysieglego a nie dwujezyczna. to pewnie na wypadek gdyby obywatel brytyjski byl niepoczytalny takowa umowe podpisujac. tutaj jestem pelen podziwu dla skrupulatnosci polskiego aparatu administracyjnego . potem od nowa urzad celny skarbowy ponowne oplaty i do pani w okienku , ktora moze pojazd zarejetruje a moze znowu pokaze kto tu rzadzi. nie zalezy nam na czasie wiec zona juz tylko sie smiala no bo z koniem nie ma co sie kopac ale stwierdzam , ze w polsce na pewno nie ma sie na lepsze . polski aparat urzedniczy dzielnie stawia opor i nie dopusci do anarchii TKM w czystej postaci. jedyne co mnie martwi to , ze podobno przepisy sie zmieniaja od 1 stycznia i moga byc wieksze problemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
motojar1 Napisano 15 Marzec 2009 Share Napisano 15 Marzec 2009 tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jackow Napisano 15 Marzec 2009 Share Napisano 15 Marzec 2009 Kolego motojar1 dlaczego tak KRZYCZYSZ! Wyłącz capslock Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elliot Napisano 15 Marzec 2009 Share Napisano 15 Marzec 2009 A JESLI NIE ZAREJESTRUJA TO WTEDY SKLADA SIE WNIOSEK O WYDANIE DECYZJI DLACZEGO NA PODSTAWIE DOKUMENTU V561 NIE ZAREJESTROWALI.PO OTRZYMANIU W/W DECYZJI Z WK PISZEMY PISMO DO MINISTERSTWA INFRASTUKTURY ODNOSNIE PROBLEMU Z REJESTRACJA W NASZYM WK Z W/W DOWODEM. PO 14 DNIACH OD MOMENTU DORECZENIA DOSTANIECIE PISMO Z KTORYM IDZIECIE REJESTROWAC ODGORNIE POJAZD. JUZ KILKA RAZU PRZERABIALISMY TEN PROBLEM. Chyba wczoraj miałeś niezłą imprezę bo takich bredni dawno nie czytałem MI może odgórnie nakazać zarejestrować pojazd? Może najpierw poczytaj gdzie możesz odwołać się od decyzji, do jakiego organu, wtedy nie będziemy musieli czytać bzdurnych tekstów w Twoim wykonaniu. Dla Twojej wiadomości, MI nie może żadnemu WK NAKAZAĆ rejestracji bo to Prezydent/Starosta wydaje decyzję o rejestracji bądź odmowie rejestracji, a nie MI. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.