Norbert Jezierski Napisano 13 Sierpień 2005 Share Napisano 13 Sierpień 2005 Od 3 października w całym kraju będą droższe egzaminy na prawo jazdy. Zmiany przygotowało i narzuci nam Ministerstwo Infrastruktury. Za dwa miesiące zmienią się zasady szkolenia kandydatów na kierowców. Mimo to kursy prowadzone przez prywatne firmy nie podrożeją. Za to cena państwowego egzaminu wzrośnie o sto procent. Kandydat na kierowcę samochodu osobowego (kategoria prawa jazdy B) oprócz opłaty za kurs – około 1200 zł – musi zapłacić za egzamin państwowy. Dziś egzamin kosztuje 94 zł. Od 3 października cena będzie wynosić aż 185 zł. Sprawdzian będzie miał minimalnie zmienioną formę. Tak jak teraz będzie składał się z dwóch części. Pierwsza to teoretyczny test, w czasie którego trzeba odpowiedzieć na pytania dotyczące pierwszej pomocy czy przepisów ruchu drogowego. Ta forma się nie zmieni, mimo to podrożeje. Obecnie kosztuje 20 zł, a od 3 października 35 zł. Egzamin praktyczny, tak jak teraz, będzie się dzielić na dwie części: jazdę po placu manewrowym i jazdę po mieście. Obecnie na placu trzeba zaliczyć cztery manewry. Od 3 października tylko jeden – jazdę po łuku. Umiejętności parkowania, zawracania i ruszania pod górę będą sprawdzane na mieście. I na tym polega główna zmiana. Dziś egzamin praktyczny kosztuje 74 zł. Po podwyżce – 150 zł. Za co takie pieniądze? Kandydaci na kierowców nie kryją oburzenia. Rozmawialiśmy z nimi w piątek przed ośrodkiem egzaminacyjnym przy ul. Powstańców Śląskich. Dorota: – Dziś zdawałam pierwszy raz egzamin, wyjechałam na miasto, ale zgasł mi silnik. Oblałam. Zapłaciłam za kolejny termin. Ceny już teraz są wysokie. Zrezygnowałam z wakacji, żeby zrobić kurs. Chyba będę musiała pójść do pracy, żeby zarobić na kolejne egzaminy. Bartek: Podchodzę do egzaminu czwarty raz. Już teraz zastanawiam się, dlaczego jest taki drogi? Dziś większość zdających nie wyjechała nawet na miasto, więc egzaminatorzy dużo pracy nie mieli. A jak ma być jeszcze drożej, to już skandal. Podwyżka z kapelusza? Również właściciele szkół jazdy są przeciw wprowadzeniu podwyżki. – Wysokość nowych kwot jest dla mnie niezrozumiała – uważa Wojciech Szemetyłło, prezes Stowarzyszenia Ośrodków Szkolenia Kierowców. – Zmiany w egzaminowaniu są na tyle małe, że w żaden sposób nie można nimi uzasadniać tak radykalnych podwyżek, uderzających bezpośrednio w kandydatów na kierowców. Właściciele szkół zauważają, że wydłuży się czas jazdy egzaminacyjnej po mieście – z 25 do 40 minut. Ale za to zdecydowanie skróci się czas egzaminu na placu manewrowym. Tak więc samochody nie będą paliły więcej benzyny ani ich eksploatacja nie będzie większa. A już zupełnym kuriozum, zdaniem instruktorów, jest podniesienie opłat za egzamin teoretyczny. – To fakt, że ceny egzaminów od 2001 roku są na tym samym poziomie. Ale to chyba nie jest jedyny powód aż takiej podwyżki – oburza się Wojciech Szemetyłło. 185 złotych to za mało! Jednak Tomasz Piętka z Departamentu Transportu Drogowego Ministerstwa Infrastruktury (DTD przygotował zmiany) uważa, że podwyżki są uzasadnione. – Zmiany w egzaminach wymagają zatrudnienia nowych egzaminatorów, zakupu nowych pojazdów. Po za tym w ostatnich latach znacznie wzrosły ceny benzyny, a teraz auta egzaminacyjne będą dłużej jeździć po mieście, więc pochłoną więcej paliwa – tłumaczy Tomasz Piętka. – Ceny powinny być jeszcze większe, bo tylko wtedy ludzie nie będą bagatelizować egzaminów i przyjdą na nie przygotowani, gotowi do jazdy po ulicach – dorzuca Andrzej Szulc, szef Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Warszawie, gdzie przeprowadzane są egzaminy. Jego zdaniem podwyżki poprawią poziom bezpieczeństwa na drogach, bo ośrodki egzaminacyjne przekazują część swoich wpływów policji drogowej. Rocznie w Polsce egzamin na prawo jazdy zdawany jest ok. miliona razy. Za pierwszym podejściem zdaje go ok. 30 proc. kandydatów. Reszta podchodzi do egzaminu po kilka a nawet kilkanaście razy. I to te osoby stracą na planowanej podwyżce najwięcej. Średnio po 320-400 zł na głowę. (Życie Warszawy, źródło: www.mi.gov.pl) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.