Qnick Napisano 8 Sierpień 2009 Share Napisano 8 Sierpień 2009 Małe sprostowanie, musi wpisać tylko numer protokołu a resztę oczywiście sprawdzić. A żeby sprawdzić to trzeba do czegoś porównać czy się zgadza dlatego chcemy dokumenty Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacdiag Napisano 21 Sierpień 2009 Share Napisano 21 Sierpień 2009 musi wpisać tylko numer protokołu nie tylko obvowiązkowo też datę wystawienia protokołu ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 9 listopada 2004 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach. Dz. U. nr 249 poz. 2499 § 13 ust. 4 otrzymuje brzmienie: "4. W przypadku gdy badanie techniczne dotyczy pojazdu z zamontowanym urządzeniem technicznym podlegającym dozorowi technicznemu, uprawniony diagnosta dokonujący badania technicznego pojazdu zamieszcza w rejestrze lub w zaświadczeniu z badania technicznego wpis potwierdzający, że pojazd odpowiada warunkom technicznym dozoru technicznego, z podaniem numeru i daty wydania protokołu wydanego przez właściwy organ dozoru technicznego."; Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markush1 Napisano 28 Sierpień 2009 Share Napisano 28 Sierpień 2009 Dokładnie tak. Szacunek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wolf Napisano 28 Sierpień 2009 Share Napisano 28 Sierpień 2009 Tylko z tym numerem protokołu to różnie bywa są dozory bez numeru. Ten co to pisał chyba nie przewidział wszystkich możliwości oraz dodatkowo nie skonsultował tego ani z TDT, ani z UDT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wrc69 Napisano 29 Sierpień 2009 Share Napisano 29 Sierpień 2009 Tylko z tym numerem protokołu to różnie bywa są dozory bez numeru. Ten co to pisał chyba nie przewidział wszystkich możliwości oraz dodatkowo nie skonsultował tego ani z TDT, ani z UDT. Hejka Miałem kontrolę i klienci z TDT potwierdzili, że czasem numeru brak. Kazali mi pisać "bez numeru". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacdiag Napisano 31 Sierpień 2009 Share Napisano 31 Sierpień 2009 że czasem numeru brak. Kazali mi pisać "bez numeru". ja wpisuję nr inspektora, który podpisał dozór a protokół skanuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tytus Napisano 19 Wrzesień 2009 Share Napisano 19 Wrzesień 2009 Siemka że czasem numeru brak. Kazali mi pisać "bez numeru". ja wpisuję nr inspektora, który podpisał dozór a protokół skanuje A mu skanujemy decyzje TDT - 80% z nich nie ma zadnego numeru a w uwagach do badania wpisuje "TDT w dokumentacji". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Regan55 Napisano 19 Wrzesień 2009 Share Napisano 19 Wrzesień 2009 80% z nich nie ma zadnego numeru Calkiem podobna sprawa....! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tadeusz p. Napisano 19 Wrzesień 2009 Share Napisano 19 Wrzesień 2009 Panowie kombinujecie jak konie pod góre,przecież pisze co trzeba zrobić bardzo dokładnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bili Napisano 6 Listopad 2012 Share Napisano 6 Listopad 2012 Panowie sprawa nie jest wcale aż skomplikowana jak się wydaję. Oczywiście, że dok potw. legalizację butli jest potrzebny u diagnosty jeśli mamy auto zasilane gazem lpg (cng pewnie też ) Owszem jest problem gdy takowego dok nie mamy ze sobą bo jednak diagnosta potrzebuje wklepać z niego dane w komp a czasem jak wspomnieli koledzy po prostu robi jego kopię (gdy np brak nr dokumentu). Ale nie trzeba biegać po urzędach ani gdzieś jeździć Bóg wie gdzie po duplikat, nawet do TDT (w większości przypadków) nie trzeba się udawać. Wystarczy spisać z butli wszystkie informacje a z nimi zadzwonic do producenta ( w moim przypadku było to STAKO) Znalazłem nr tel > duplikaty dokumentów < i tam podajecie jaką macie butle a Pani / Pan podadzą Wam nr konta gdzie wpłacacie kasę za wydanie duplikatu. Wystarczy zrobić przelew przez internet a potw wysłać im na maila. Po paru dniach otrzymacie komplet dok od butli na podany przez Was adres A gdyby wam na czasie zależało (mi akurat bardzo zależało) to nawet Wam scan tych dok wyślą na maila. Mi diagnosta nie robił problemów jak z takim scanem pojechałem na przegląd. Jeśli na jakiegoś starego piernika traficie to wystarczy poczekać parę dni na kopertę od prod butli Wszystko załatwione, miło, szybko i nawet z domu nie trzeba wychodzić. Pozdrawiam kolegów i mam nadzieję, że pomogłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam1501 Napisano 6 Listopad 2012 Share Napisano 6 Listopad 2012 Wystarczy spisać z butli wszystkie informacje a z nimi zadzwonic do producenta ( w moim przypadku było to STAKO) Znalazłem nr tel > duplikaty dokumentów < i tam podajecie jaką macie butle a Pani / Pan podadzą Wam nr konta gdzie wpłacacie kasę za wydanie duplikatu. Dokument o który się rozchodzi wydawany jest nie przez producenta zbiornika tylko przez TDT a co za tym idzie jedynym władnym do wydania tego duplikatu jest TDT a nie producent zbiornika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 6 Listopad 2012 Share Napisano 6 Listopad 2012 Dokładnie. Dokumenty podpisane przez dyrektora technicznego stako można sobie na gwoździu zawiesić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
esy Napisano 6 Listopad 2012 Share Napisano 6 Listopad 2012 Niestety PoRD mówi wyraźnie ; Art.81.12 Badanie techniczne pojazdu.... może być przeprowadzone po przedstawieniu dokumentu wydanego przez właściwy organ dozoru technicznego. Wynika z niego, że tylko taki dokument może być honorowany na BT , a nie dokument wydany przez producenta.Mając do zapłaty za w/w dokument w obu przypadkach wybrałbym duplikat wydany przez TDT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz70 Napisano 6 Listopad 2012 Share Napisano 6 Listopad 2012 Wystarczy spisać z butli wszystkie informacje a z nimi zadzwonic do producenta ( w moim przypadku było to STAKO) Znalazłem nr tel > duplikaty dokumentów < i tam podajecie jaką macie butle a Pani / Pan podadzą Wam nr konta gdzie wpłacacie kasę za wydanie duplikatu. Od klientów wiem, że ta firma za duplikat winszuje sobie 100 pln, natomiast TDT 52,50. Świstek dostarczany przez STAKO jest nic nie wartym papierkiem, ponieważ brak na nim pieczątek inspektora TDT. Jak dla mnie, jest to zabawa dla naiwnych, bądź mających parę złotych na zbyciu. Na podstawie, takiej kartki, diagnosta nie powinien przeprowadzić badania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 6 Listopad 2012 Share Napisano 6 Listopad 2012 Jeśli na jakiegoś starego piernika traficie Tu w większości to stare pierniki . I na plewy nabrać się nie dadzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marceli2 Napisano 9 Listopad 2012 Share Napisano 9 Listopad 2012 Wiem że na wszystkich szkoleniach po wejściu w życie 996 był poruszany problem braku wpisu GAZ w DR . Sytuacja jest taka. Klient ma ważny Protokół TDT a jako że jest to UD informujemy klienta o konieczności uzyskania odpowiedniego wpisu i zgodnie z 996 dowód podbijamy. Szkolący interpretowali to tak ale z zaznaczeniem że klient ma nam przedstawić homologację na montaż którą powinniśmy skserować i wpiąć do archiwum. Ponieważ na uzyskanie wpisu LPG w dowodzie klient ma 30 dni a jeśli między czasie skończy się mu przegląd to na takich zasadach można uznać że jest to UD i dowód podstęplować. Tylko na jakiej podstawie prawnej diagnosta może żądać wyciągu z homo na gaz. Jak klient będzie wyszczekany to moim zdaniem diagnosta nie obroni swoich racji. I jak badanie " dla gazu" wyjdzie ok (szczelność, rozmieszczenie, itp) to będzie bardzo naciskał żeby pokazać mu odpowiedni paragraf. A jak temat się rozniesie to będzie coraz więcej takich szczekaczy. Dlaczego kolejny raz to diagnosta musi świecić oczami za niedopatrzenie na górze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 9 Listopad 2012 Share Napisano 9 Listopad 2012 Szkolący interpretowali to tak ale z zaznaczeniem że klient ma nam przedstawić homologację na montaż którą powinniśmy skserować i wpiąć do archiwum. Tylko na jakiej podstawie prawnej diagnosta może żądać wyciągu z homo na gaz. Trzeba było zapytać tych mądrych szkolących Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirek.g Napisano 9 Listopad 2012 Share Napisano 9 Listopad 2012 tak ale z zaznaczeniem że klient ma nam przedstawić homologację na montaż Jest to logiczne,przecież bez tego nie wbiją w DR,ale jest to wyjście tzw "życiowe" w celu uniknięcia problemów w WK.Jak słyszę o konieczności kserowania to zimny pot mnie zalewa, za jakiś czas może będziemy koniecznie instalować kamery i trzymać nagrania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S.K.P-POZNAŃ Napisano 9 Listopad 2012 Share Napisano 9 Listopad 2012 Dlaczego kolejny raz to diagnosta musi świecić oczami za niedopatrzenie na górze. Czytam ,czytam,i się nadziwic nie mogę o co biega z tym wpisem GAZ w DR. Czy przepis jest nieczytelny???,niezrozumiały??? Wykonuje badanie okresowe z gazem ,nie ma wpisu w DR-"GAZ" ,zaznaczam- usterka drobna (10.5.-d-X00) i o ile wszystko "gra"(co do gazu to protokół TDT ) :wynik bt"P " informuje klienta że ma uzupełnic wpis i to wszystko. I przed kim mam sie tłumaczyć???? jaśniejszego zapisu juz byc nie może Nie dyskutujemy o tym czy jest zły czy dobry,taki jest i finał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 9 Listopad 2012 Share Napisano 9 Listopad 2012 Nie dyskutujemy o tym czy jest zły czy dobry,taki jest i finał I cieszmy się z tego, że ustawodawca nie diagnostów lecz właścicieli pojazdów obarczył obowiązkiem dopilnowania wpisu ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marceli2 Napisano 9 Listopad 2012 Share Napisano 9 Listopad 2012 Do SKP Poznań Jak czytałem 996 kilka dni przed wejściem w życie to byłem (i nadal jestem) tego samego zdania ponieważ jest to faktycznie jasno napisane i bardzo chętnie bym tak postępował. Ale wiem że jeśli tak było przekazywane na szkoleniach (bez żadnych podstaw prawnych) gdzie byli także przedstawiciele starostw to na kontroli będzie to wymagane. Bo co za problem dla kontrolujących jest wziąść z WK zaświadczenie z OBT z sytuacji gdzie najpierw było zaświadczenie P a za kilka dni klient przyszedł ze wszystkimi papierami i poprosił o wbicie gazu do DR. Przyjdą do diagnosty i poproszą o pokazanie wpisu w rejestr i czy skserował homologację. Myślę że w tej sytuacji, chociaż będzie miał rację, ciężko będzie z nimi polemizować. Bo na pewno klient zrobił instalację w garażu. diagnosta mu to klepnął. A co gorsze za rok (ten albo inny) zrobi to samo. Ale przecież my nie jesteśmy od tego żeby sprawdzać gdzie on to zrobił ale czy to jest zrobione zgodnie z Dz.U I cieszmy się z tego, że ustawodawca nie diagnostów lecz właścicieli pojazdów obarczył obowiązkiem dopilnowania wpisu ! No właśnie, czy właściciel tego dopilnuje ??? Bo w świetle obowiązujących przepisów może to mieć głęboko w d... i chyba wiadomo dlaczego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S.K.P-POZNAŃ Napisano 9 Listopad 2012 Share Napisano 9 Listopad 2012 markes30 napisał/a: I cieszmy się z tego, że ustawodawca nie diagnostów lecz właścicieli pojazdów obarczył obowiązkiem dopilnowania wpisu ! No właśnie, czy właściciel tego dopilnuje ??? Bo w świetle obowiązujących przepisów może to mieć głęboko w d... i chyba wiadomo dlaczego. Ja to też mam w d...głębokim poważaniu Przyjdą do diagnosty i poproszą o pokazanie wpisu w rejestr i czy skserował homologację. Mozna mieć różne interpretacje ,ale postepować niezgodnie z prawem..... Nawet z prawnikiem nie będacym w temacie bt wygrywasz ten temat z kontrolującymi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darkdog Napisano 9 Listopad 2012 Share Napisano 9 Listopad 2012 No właśnie, czy właściciel tego dopilnuje ??? Bo w świetle obowiązujących przepisów może to mieć głęboko w d... i chyba wiadomo dlaczego. On może i tak ale podczas kontroli przez Policje kiedy zabiorą Dr za brak wpisu to raczej Heniek z garażu nieda mu odpowiednich dokumentów na montarz instalacji gazu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qnick Napisano 9 Listopad 2012 Share Napisano 9 Listopad 2012 On może i tak ale podczas kontroli przez Policje kiedy zabiorą Dr za brak wpisu No to teraz co zrobić jak Policjant zabierze DR za brak wpisu a dla nas brak wpisu = UD a może w ogóle nie robić badania tylko prosto do WK. A swoją drogą jak zobaczyć czy jest wpis w DR jak nie ma DR na badaniu, bo policjant wystawił pokwitowanie Dla mnie te zapisy które obowiązują teraz to prosty sposób do zakładania lewych instalacji tylko z papierem na zbiornik gazu. Diagnosta przepuści bo nie ma wyjścia, i klient się ślizga aż do kontroli i to trzeba mieć szczęście żeby mundurowy to wyłapał podczas kontroli drogowej. A co do kserowania wyciągów z homologacji to niech mnie w d...e pocałują, a potem niech podadzą podstawę prawną takiego postępowania, nie mam prawa wymagać takich papierów na badaniu . Kurde piszą i marudzą że się nie szkolimy, ale jak tu się szkolić jak takie pierdoły opowiadają na tych szkoleniach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 10 Listopad 2012 Share Napisano 10 Listopad 2012 jak tu się szkolić jak takie pierdoły opowiadają na tych szkoleniach Nareszcie ktoś myśli podobnie jak ja ,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.