Skocz do zawartości

Nadwozie fabryczne na pojazd typu "SAM''


syncros

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie. Brak nr na nadwoziu fabrycznym nie musi oznaczać, że zniknął on z niego w wyniku przestępstwa. Mógł nie być nadany przez producenta, mógł się zetrzeć, mógł zostać uszkodzony w wyniku wypadku - PoRD przewiduje takie przypadki. Albo np. kupiłem zdekompletowane nadwozie - akurat bez części posiadającej oznaczenie fabryczne. Co wtedy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • syncros

    11

  • blakop

    8

  • bohdang

    6

  • mirek.g

    5

I będziemy tak deliberować bez końca. Jeżeli mamy fabryczne samonośne nadwozie samochodu bez numeru VIN, to należy jednoznacznie wyjaśnić przyczynę braku tego numeru. I w przypadkach opisanych przez "blakopa" istnieją procedury prowadzące do wyjaśnienia przyczyn braku numeru oraz nabicia nowego na podstawie decyzji starosty. Nie ma możliwości wprowadzenia na rynek nowego nadwozia fabrycznego bez numeru VIN (lub innego numeru) bo takie są prawne regulacje międzynarodowe. Tym bardziej więc nie ma możliwości pozyskania i zastosowania nadwozia fabrycznego bez cechy identyfikacyjnej jeśli było ono już "używane" i z jakichś przyczyn wycofane z tego "używania". :-D A jeśli kolega "blakop" kupi nadwozie bez części na której był wybity numer, to najzwyczajniej "da ciała".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma możliwości wprowadzenia na rynek nowego nadwozia fabrycznego bez numeru VIN

 

A właśnie, że nie. Ja zbudowałem pojazd marki SAM na ramie, która jest moją własna konstrukcją. Ta rama będzie elementem identyfikowalnym na którym zostanie nabity numer decyzją WK. Natomiast na ta ramę zakładam sobie jakies tam nadwozie z fabrycznego pojazdu. Nawet jesli to nadwozie samonośne, to akurat w moim pojeździe nie będzie miało takiego charakteru i nie będzie tej funkcji spełniało.

Zauważcie, że spełniam przesłanki PoRD na SAMa - pojazd zbudowałem przy wykorzystaniu ramy konstrukcji własnej, rama będzie miała nr itd. A to co na ramie... To moja sprawa - i numerów żadnych mieć nie musi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego "blakop", o czym innym chyba myślimy. Możesz jak najbardziej zbudować sobie ramę we własnym zakresie i zamocować na niej nadwozie fabryczne. Tylko, że ono będzie miało numer, bo inaczej się nie da. Masz natomiast rację, że w "konfiguracji" Twojego "SAM-a" tenże numer nie będzie miał znaczenia identyfikacyjnego i może nawet zechcesz go "skasować". Tylko, że ten numer będzie miał znaczenie w przypadku obowiązku udowodnienia iż do zbudowania pojazdu "SAM" użyłeś części będących Twoją własnością i że w posiadanie tych części wszedłeś legalnie. Tak sądzę, ale może się mylę. Pomijając to wszystko, myślę że już chyba zbyt głęboko wchodzimy w teorię. Ja tylko po prostu chciałem tu wyrazić swoje przekonanie, że "na rynku" nie ma prawa pojawić się nadwozie fabryczne bez cech identyfikacyjnych. A że Polak potrafi....... to już inna sprawa. :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadwozie jako osobny element to w ogóle obecnie raczej tylko teoria, bo takich napraw (wymian) się już nie dokonuje, a wręcz są zakazane. Natomiast fabryczne ramy bez numeracji się trafiają. Ostatnio jakiś producent ciągników samochodowych taką klientowi sprzedał. I co z tym fantem?

A omówiony przez mnie przypadek to nader częsty przykład niestety... Przynajmniej ja się z takimi spotykam.

Wszystkie elementy pojazdu marki SAM muszą być własnością właściciela, ale jak udokumentować je wszystkie? Taki wymóg jest nierealny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawo nie zabrania wymiany ramy czy podwozia na ramę (podwozie) bez numeru. Dlatego producent może taką ramę czy podwozie wyprodukować i sprzedać bez numeru, czego nie może zrobić w przypadku nadwozia samonośnego. W takiej sytuacji numer nadaje starosta. Jeśli chodzi o udokumentowanie własności części i materiałów, to oczywiście chyba nie ma porównania pomiędzy prawem własności np. tarczy koła, a fabrycznego nadwozia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie produkuje się już raczej fabrycznych nadwozi... Ja nic o tym nie wiem przynajmniej, więc to teoretyczne rozważania. Natomiast mogę kupić na złomie niekompletne nadwozie (bez numerów), albo z parkingu policyjnego itd... I nie widzę powodów dla których miałbym tu cokolwiek ustalać, nabijać, czy dowodzić przed kimkolwiek prawa własności do tych części :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślałem, że system wycofywania pojazdów z ruchu działa już u nas sprawnie. Czyli na złomowisku nie powinno znaleźć się nadwozie bez numeru. Uprawniony "złomowiec" podobno może przyjąć tylko pojazd z numerem identyfikacyjnym. Jeśli jednak jest tak jak piszesz, to nadal istnieją możliwości dokonywania różnych przekrętów. A więc bardzo smutno mi z tego powodu :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie produkuje się już raczej fabrycznych nadwozi... Ja nic o tym nie wiem przynajmniej, więc to teoretyczne rozważania. Natomiast mogę kupić na złomie niekompletne nadwozie (bez numerów), albo z parkingu policyjnego itd... I nie widzę powodów dla których miałbym tu cokolwiek ustalać, nabijać, czy dowodzić przed kimkolwiek prawa własności do tych części :)

Taaa Ja wiem :P Masz taki pojazd z parkingu i 5 auto tej serii (poprzednie zajeżdżone na śmierć) - a wszystkie z tym samym numerem bo masz papier na to :x:evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakis czas temu ma alledrogo bylo do sprzedania audi S4 uzywane w teamie fabrycznym. Sprzedajacy twierdzil ze ma fakture z Audi AG i ze nadwozie nie mialo nadanego fabrycznie numeru VIN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem koledzy,czy Auta grupy WRC muszą być zarejestrowane,wątpię,oczywiście muszą być homologowane.Tak więc sądzę,że możesz kupić taką "budę"ale czy zarejstrujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakis czas temu ma alledrogo bylo do sprzedania audi S4 uzywane w teamie fabrycznym. Sprzedajacy twierdzil ze ma fakture z Audi AG i ze nadwozie nie mialo nadanego fabrycznie numeru VIN.

A to ciekawe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy Auta grupy WRC muszą być zarejestrowane,wątpię,oczywiście muszą być homologowane.

 

Wieczna dyskusja. Rajdowcy chcą przeglądu, bo im organizatorzy karzą, a samo zamontowanie klatki jest naruszeniem homo i taki pojazd automatycznie rejestracji nie podlega... było dyskutowane kilka razy na forum. A nawet na TVN Turbo w niemieckim programie jak przerabiali jakieś autko to wyraźnie powiedzieli - "...montując klatkę do auta, powodujemy utratę homologacji i auto nie ma prawa poruszać się po drogach publicznym w normalnym ruchu..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaa - tylko ich imprezy a nasze... Naszych organizatorów nie stać na to, żeby na własny koszt ubezpieczyć imprezę. Wymagają więc klasycznego OC, które "załatwia" sprawę... No właśnie - tylko że albo profesjonalny wyścig, albo rejestracja.

Zresztą - tu nie tylko o ligę "osiedlową" chodzi... Zobaczcie imprezy rangi mistrzostw polski - w wielu klasach bryki z normalnymi blachami - jakim cudem ja się pytam??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie produkuje się już raczej fabrycznych nadwozi... Ja nic o tym nie wiem przynajmniej, więc to teoretyczne rozważania.

 

http://www.rodjolley.com/flash/workshop.html

 

http://www.acautos.com/

 

http://www.dynacornclassicbodies.com/classic2.html

 

 

W szczególności ta ostatnia strona jest ciekawa - a i ceny przystępne ... Tylko co z tym dalej zrobić w naszym kraju ????? Jak widać na świecie się da - u nas hmmmm ... 100 lat za murzynami , sorry afroamerykanami :-(

 

 

 

Natomiast mogę kupić na złomie niekompletne nadwozie (bez numerów), albo z parkingu policyjnego itd... I nie widzę powodów dla których miałbym tu cokolwiek ustalać, nabijać, czy dowodzić przed kimkolwiek prawa własności do tych części :)

 

Był taki przypadek z Fiatem 125p - zresztą opisany w piśmie Automobilista ... gość kupił całego Fiacika w pięknym stanie i przez 1,5 roku walczył o możliwość zarejestrowania go (auto miało wycięte numery przez stację demontażu)... na wszystko miał faktury itp....

 

Niestety największy problem był z ustaleniem niektórych kwestii właśnie - ochrona danych osobowych i w urzędzie nie mogli mu pokazać , że auto było wcześniej zarejestrowane i na kogo itp....

 

W końcu po długich bojach i mnóstwie wyrwanych z głowy włosów się udało ....

 

 

 

 

Ja myślałem, że system wycofywania pojazdów z ruchu działa już u nas sprawnie. Czyli na złomowisku nie powinno znaleźć się nadwozie bez numeru. Uprawniony "złomowiec" podobno może przyjąć tylko pojazd z numerem identyfikacyjnym.

 

Właśnie nadwozia które znajdują się na złomowisku są pozbawiane cech identyfikacyjnych. Przyjąć musi z numerem - ale później już mają prawo robić co chcą bo to juz nie pojazd tylko ODPAD....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Mam pytanie a jak bym chciał zamontować kabinę samochodu ciężarowego na ramie jakiegoś samochodu terenowego i to zarejestrować, co muszę mieć aby można było tym jeździć po drogach.

 

Czy jeśli zrobił bym sam ramę i zamontował na niej w/w kabinę i zastosował zawieszenie z jakiegoś samochodu czy będzie to legalnie dopuszczone do ruchu np. jako SAM.

 

Chodzi mi o zrobienie takiego HOT RODA którego można by legalnie zarejestrować i poruszać się nim po drogach.

 

Proszę o podpowiedzi, z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz co robić chłopie? Weź się za odśnieżanie. To da pozytywny upust dla twojej energii. :mrgreen: A tak na serio, to należałoby poznać więcej szczegółów żeby coś na ten temat powiedzieć. "SAM-a" możesz zbudować. Ale kabinę ciężarówki zamontować na ramie osobowej terenówki? A co z tego wyjdzie? Składak, a składaka nie zarejestrujesz. I jaką kabinę od ciężarówki masz na myśli? Od Jelcza, Kamaza, Stara czy Volvo? Co to by było za monstrum? A zbuduj sobie hot-roda, "he-roda" czy co tam chcesz! Tylko dlaczego chcesz z tym pchać się na drogi publiczne i szukać kumpla do celi, gdyby coś się stało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwileczkę ale samochody ciężarowe mają chyba nr na ramie a nie na kabinie.

A od odśnieżania to mam ludzi kolego , jak nie masz nic rzeczowego do doradzenia i pomocy to nie zabieraj głosu. Chodzi mi o to jak powinien być zbudowany taki pojazd SAM aby przyjechać nim na stację diagnostyczną wykonać badanie techniczne i otrzymać dokumenty uprawniające do rejestracji w WK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwileczkę ale samochody ciężarowe mają chyba nr na ramie a nie na kabinie

 

Jest takie cudo jak GAZ GAZELA gdzie jest numer bity na kabinie,miałem doczynienia z tym autem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego "pawelkomornik", nie chciałem cię urazić. Po prostu - doradzać konkretnie można w sprawach konkretnych. Ty zaś piszesz o czymś, o czym chyba sam nie masz konkretnego pojęcia. Jesteś jak widać bardzo drażliwy i obrażalski. Ale to mnie nie dziwi - sam twój nick :x daje jakiś pogląd o tobie, a więc i to, że masz ludzi do odśnieżania też przestaje być dziwne. Weź jeszcze ludzi do myślenia za ciebie i będziesz miał komplet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale się nie obrażam tylko stwierdzenie "nie masz co robić chłopie? Weź się za odśnieżanie. To da pozytywny upust dla twojej energii." było chyba nie na miejscu, bo niektórzy robią takie właśnie rzeczy z zamiłowania, a odśnieżać niekoniecznie trzeba samemu. Zaś mój Nick nie świadczy o tym o czym piszesz "sam twój nick daje jakiś pogląd o tobie". jak byś chciał wiedzieć zawód który wykonuję jest jednym z największym zaufaniem i poszanowaniem ze strony społeczeństwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawód który wykonuję jest jednym z największym zaufaniem i poszanowaniem ze strony społeczeństwa

 

Ale to raczej nie ten zawód z nicka - co? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróciłem się do fachowców bo uważam że tacy właśnie na tym forum dają odpowiedzi właśnie na takie tematy, a odsyłaniem ludzi do DZ U. i Rozporządzeń nie jest odpowiedzią, chodzi o wypowiedź diagnosty, który na swojej stacji wykonał by badanie z pozytywnym wynikiem i na co zwracał by on uwagę np. typu:

 

- rama własnej konstrukcji

- hamulce i zawieszenie od sam prod seryjnie,

- oświetlenie ilość wysokość, szerokość, od producentów z homologacja,

- nadwozie ( przedział pasażerski - kabina ) własnej produkcji czy od seryjnego samochodu ale takiego na którym nie nanosi się nr VIN

 

itp.

właśnie chcę takie coś zrobić oczywiście zachowując wszelkie wymogi bezpieczeństwa i móc to zarejestrować a nie później pojechać na badanie i walczyć z diagnostą w OSKP kto ma rację i kto kogo będzie próbował "przechytrzyć", jeden jak przejść to badanie, a drugi jak go nie wykonać.

 

Chyba nie oto chodzi, wiem że swoim podpisem i pieczątką gwarantujecie bezpieczeństwo "wypuszczanych" przez was pojazdów.

 

[ Dodano: 15-02-2010, 13:37 ]

Nie to nie ten zawód z nicka, to dowcip kolegi który pomagał zakładać pierwsze konto pocztowe e-mail i tak zostało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.