Skocz do zawartości

Zarobki ,czas pracy i obowiazki na stacjach ????


WOJT999

Rekomendowane odpowiedzi

16 godzin temu, IVVO napisał:

Obecnie prowizja to norma w większych jak i mniejszych firmach

I świadczy o tym, że pracodawcy nie dorośli do standardów europejskich.

W cywilizowanych krajach obowiązuje praktycznie system godzinowy lub dniówkowy a o prowizji nawet za bardzo nikt nie słyszał. Jeżeli jakiś pracownik pracuje niezwykle sumiennie lub wydajnie to zawsze można dać mu nagrodę.

15 godzin temu, IVVO napisał:

Bo u Nas jest w dalszym ciągu przekonanie - Czy się stoi - czy się leży..... Ot Nasza mentalność

Taką mentalność prezentują pracodawcy.

Systemy prowizyjne bardzo często są szkodliwe dla firmy, gdyż wywołują rywalizację pomiędzy pracownikami. Wówczas to nikt nie dba o interes firmy a myśli tylko o swoim przerobie.

 

16 godzin temu, blakop napisał:

Nigdy nie zrozumiem systemu prowizyjnego w profesjach stricte kontrolnych

Ja też i dlatego uważam, że jedną z metod podniesienia jakości badań technicznych jest wprowadzenie norm czasowych na wykonanie poszczególnych badań technicznych. Do tego wprowadził bym obligatoryjny system rezerwacji czasu na wykonanie badania. Mogło by to być oparte o system cepik i właściciel pojazdu poprzez platformę wybierał by stację oraz datę i godzinę BT. Wyeliminowało by to kolejki oczekujących na badanie.

System badań można naprawić niewielkimi kosztami ale najpierw to trzeba chcieć go naprawić a nie udawać, że niby chce się coś zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, danielg539 napisał:

 wprowadzenie norm czasowych na wykonanie poszczególnych badań technicznych.

Ciekawy pomysł, tylko jak wyliczyć czas badania. Na przykład odszukanie nr VIN w jednym pojeździe będzie trwało 10 sekund, a w innym 30 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę sobie, że jakby normy czasowe wynosiły koło dwóch godzin na osobowy samochód, to dałoby radę i VIN wydobyć. Poza tym unijne naciski na producentów są takie, żeby udostępniały stacjom niezbędne dane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Paprock napisał:

Poza tym unijne naciski na producentów są takie, żeby udostępniały stacjom niezbędne dane. 

No właśnie takie dane to powinny być na stronach producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, rewers napisał:

Na przykład odszukanie nr VIN w jednym pojeździe będzie trwało 10 sekund, a w innym 30 minut.

Na to tez jest sposób, bo można założyć, że jak w ciągu 5 minut nie uda się go zlokalizować to w wykazie usterek odpowiednia usterka jest na tą okoliczność.

47 minut temu, rewers napisał:

takie dane to powinny być na stronach producenta.

Ja osobiście bym wolał aby były dostępne w jakimś katalogu lub jeszcze lepiej w cepiku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.02.2019 o 19:35, IVVO napisał:

(...) Nawet moja córka w firmie informatycznej ma podstawę + prowizję - motywuje to do dania z siebie coś więcej niż przeciętność

Trzeba przywyknąć do reali zmieniającego się rynku pracy

 

Proponuję jednak nie przywykać, gdy prawie wszyscy widzimy, że to może generować patologie.

Lepszym wyjściem jest podjąć kroki w celu zmiany tych niektórych praktyk na rynku naszej pracy.

 

Pozdrawiam

dP 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja też proponuję system prowizyjny, ale nieco inny. 

Chodzi o system prowizyjny na SKP dla nas wszystkich, jako obligatoryjny, czyli obowiązkowy! 

 

Powinien on być obliczany w następujący sposób (wariant do wyboru):

 

I. wariant:

Za każdą usterkę wskazaną w BT z wynikiem "N" otrzymujemy 5 zł netto od pracodawcy. 

 

II. wariant:

za każde BT z wynikiem "N" otrzymujemy prowizję w wysokości 10 zł netto.

 

Myślę, że ten system poprawi BRD i w jakimś zakresie ukróci skalę patologii na naszych SKP. Warunkiem jest wprowadzenie tego systemu do naszego Prawa lub do naszych umów o pracę.

Generalnie jestem więc za prowizją od "N".

 

I pozdrawiam W. Szan. Forumowiczów

dP

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, a kto mnie ubiegł?

Można prosić o przybliżenie sprawy. Nie było mnie tu prawie 10 lat . . . . .

Pozdrawiam

dP

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja napisałem takiego posta ale w skrócie to wg opinii innych diagnosta by na siłę szukał usterek aby mieć $$$

  • Nie lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No super pomysł, czapki z głów!!!

Gratuluję Koledze!

Cieszę się, że mamy w środowisku takich innowacyjnych Kolegów!

 

A co do "na siłę szukać usterek" - to właśnie o to chodzi! Mamy na siłę szukać usterek i je znajdować, zamiast udawać, że ich nie ma. że ich nie widzimy, że ich nie potrafimy znaleźć, że nie mamy czasu na ich szukanie, bo kolejka czeka przed SKP, itp., itd., et'cetera!

 

Bardzo miło było było poznać Kolegę "Andrzej89".

 

Pozdrawiam

dP 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie 3500 zł na rękę ale dodatkowo na zimę i wiosnę pomagam przy zmianie opon a w lato geometria i wymiana olei .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może tak piątaka za drobną, dyszkę za istotną, a dwie dychy za zatrzymany dowód i się bezpieczeństwo ruchu drogowego wysprząta samo! :nausea: :evil:

Doktory też niech tak badają. A za zgon stówa premii do prowizji! :evil:

Robić swoje poprawnie i wymagać godziwej zapłaty, a będzie dobrze! :OK:

  • Piwo 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w zdroworozsądkowej gospodarce i elementarnym szacunku pracodawcy do pracownika (odwrotnie także) można by wymagać, niestety w naszych realiach można co najwyżej negocjować i raczej z marnym skutkiem, niestety. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracowałem na akord, to wiem. Trzeba było poskładać ze sto silników na miesiąc i tyle przychodziło samochodów, co nie. Ale po miesiącu, aby w planowanej gospodarce się wykazać, to wychodziło, że dział demontażu zdemontował 10% ponad plan, dział regeneracji też tam założenia miesięczne poprzekraczał, a dział silnikowy przekroczył normę o połowę! To się pytam skąd tyle silników się nabrało jak sto aut przyjechało? :nausea:

Ni chce mi się przyrównywać systemu prowizyjnego do piekarni na przykład, gdzie z przydzielonej mąki zaplanowano 1000 bochenków, ale jak była potrzeba świąteczna to i 1200 z tej samej ilości się z pieca pociągnęło.

A ile ziemniaków można było nazbierać z hektara...

Dziadek nam płacił od sztuki zebranej stonki po dziesięć groszy. To przy liczeniu nie zabijaliśmy tego robactwa, tylko ze słoika w słoik przy dziadku agronomie przekładali. A następnego dnia do tej przeliczonej stonki ciut nowych z kartofli pozbierali, a resztę dnia przeleżeli między rajkami. Niestety dziadek okazał się cwańszy od nas i przy następnej rachunkowości kazał szkodnika zaraz po przeliczeniu na amen zadeptać. I tak się skończyła na akord robota, a zaczęła uczciwa wakacyjna praca. No pomijając szaber papierówek z sadu na plebanii :silent:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, kuba19787 napisał:

Od 8.00 do 17.00 w soboty do 14.00

jeżeli wszystkie soboty to 208 godz w 4 tyg, daje to niecałe 17 zł na godz - raczej tak sobie,

przy 2 sobotach pracujących 194 godz, 18zł/h , też bym nie piał z zachwytu,

suma sumarum,  jak by nie liczył wyzysk jest, 

a jeszcze istotne czy to oficjalnie, czy pod stołem, oto jest pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytałem , bo wynagrodzenie mam zbliżone , godzin troszeczkę więcej bo 55 tygodniowo i obowiązki od otwarcia do zamknięcia , urlop-? ,czasem z chorobowego ściągają bo zmiennikiem jest szef.Jedyny pozytyw to krótki dojazd i tak myślę sobie...., czy to normalne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, wadi napisał:

czy to normalne?

Na  SKP nic nie jest normalne, bo wszystko jest postawione na głowie.

 

Widzę, że ja nie miał bym na co narzekać gdyby nie dojazdy do pracy.

 

Najsmutniejsze jest to, że w marketach mają większe stawki godzinowe niż diagności a poziom wiedzy i umiejętności nieporównywalnie mniejszy.

Jedyne czego pracownicy marketów muszą się obawiać, to sprzedaży alkoholu lub papierosów osobom nieletnim a inny konflikt z prawem im raczej nie grozi.

 

Edytowane przez danielg539
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.