kuba197877 Napisano 24 Styczeń 2010 Share Napisano 24 Styczeń 2010 Panowie mam pytanie cztery lata temu przy pierwszej rejestracji pojazdu sprowadzonego z Francji wpisałem numer vin w przegladzie taki jak byl w dowodzie Francuskim niestety po tych czterech latach okazało sie że w aucie ostatni znak jest inny jak w dokumętach i moim przeglądzie nie zauważyłem poprostu tego 4 lata temu i przez te lata też nikt tego niezauważył asz do teraz jak myślicie jak to wyprostowac zjeżdża mi ten klijęt nie wiem co robic poradzcie panowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Regan55 Napisano 24 Styczeń 2010 Share Napisano 24 Styczeń 2010 cztery lata temu przy pierwszej rejestracji pojazdu sprowadzonego z Francji wpisałem numer vin w przegladzie taki jak byl w dowodzie Francuskim Nie Ty pierwszy ale tez napewno nie ostatni.... jak myślicie jak to wyprostowac zjeżdża mi ten klijęt nie wiem co robic poradzcie panowie Ja jezeli takie coś wyłapię /a było tego trochę/wystawiam zaświadczenie z opisem co i jak a klient maszeruje do WK.Tam mu to poprawiają/nigdy nie mialem z tym problemu/.Po powrocie z WK dopiero "stępluję"DR...!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markus Napisano 24 Styczeń 2010 Share Napisano 24 Styczeń 2010 Ja robię tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuba197877 Napisano 24 Styczeń 2010 Autor Share Napisano 24 Styczeń 2010 On był w wydziale komunikacji i dali mu czas na pimie miesiąc na wyjaśnienie a jak nie wyjaśni wszczynają procedure o cofnięcie rejestracji pojazdu i po samochodzie a wyjaśnić ma w ten sposób opinia biegłego rzeczoznawcy i wyjazd do Francji i prostowanie tam błędu niewiem co stego będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jackow Napisano 24 Styczeń 2010 Share Napisano 24 Styczeń 2010 Myślę, że bez rzeczoznawcy się nie obędzie. Przez kilka lat nikt nie widział pomyłki i nagle ktoś zauważa błąd? WK będzie żądał opinii czy była ingerencja w pole numerowe czy nie. Ostatni znak to fragment nr seryjnego więc... Jakie cyfry są pomylone? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Regan55 Napisano 24 Styczeń 2010 Share Napisano 24 Styczeń 2010 Przez kilka lat nikt nie widział pomyłki Mój ostatni przypadek-Ford Sierra klepane przez nomen omen 4 lata...!!!! [ Dodano: 24-01-2010, 18:10 ] Ps.Obyło się bez zadnych zgrzytów...!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 24 Styczeń 2010 Share Napisano 24 Styczeń 2010 .Obyło się bez zadnych zgrzytów...!!!! Poprawili, czy wymiana dowodu ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Regan55 Napisano 24 Styczeń 2010 Share Napisano 24 Styczeń 2010 Poprawili, Tylko poprawka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ketiw38 Napisano 25 Styczeń 2010 Share Napisano 25 Styczeń 2010 Panowie mam pytanie cztery lata temu przy pierwszej rejestracji pojazdu sprowadzonego z Francji wpisałem numer vin w przegladzie taki jak byl w dowodzie Francuskim niestety po tych czterech latach okazało sie że w aucie ostatni znak jest inny jak w dokumętach i moim przeglądzie nie zauważyłem poprostu tego 4 lata temu i przez te lata też nikt tego niezauważył asz do teraz jak myślicie jak to wyprostowac zjeżdża mi ten klijęt nie wiem co robic poradzcie panowie. Znaczy nabierasz doświadczenia, czy byłeś u okulisty - przepraszam za taki ton, ale o czymś to świadczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mmiodzio Napisano 25 Styczeń 2010 Share Napisano 25 Styczeń 2010 Kurde każdy ma prawo się pomylić ,aby nie za często. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ketiw38 Napisano 25 Styczeń 2010 Share Napisano 25 Styczeń 2010 Kurde każdy ma prawo się pomylić ,aby nie za często. Tak każy ma prawo; Ale czterech przez kilka lat; czy ewentualnie ilu się myliło Tak tak Panowie teraz radzę mówić, że klient widocznie podmienił auto Co innego gdyby sprawa wyszła w następnym roku - to tak jak napisałeś każdy ma prawo się mylić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mmiodzio Napisano 25 Styczeń 2010 Share Napisano 25 Styczeń 2010 No właśnie , ale tak w ogóle to jest naprawdę poważna sprawa. Nie wiem jak tu koledze pomóc. 4 lata temu i przez te lata też nikt tego niezauważył asz do teraz a to Ty zauważyłeś czy inny diagnosta.[teraz] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ketiw38 Napisano 25 Styczeń 2010 Share Napisano 25 Styczeń 2010 Ja też nie wiem co doradzić - bo jak porównał DR francuski z naturą. Skoro był byk to po co przepisywał z bykiem - to po pierwsze. Po drugie jak przez kolejne lata był sprawdzany pojazd jak różnice stwierdzono za czwartym razem Przepraszam, ale ja też nie wiem co doradzić - bo mi to śmierdzi na ....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dabek Napisano 25 Styczeń 2010 Share Napisano 25 Styczeń 2010 Ja bym kolego nie oceniał. Kicha - czasami tak bywa. Mam DR, błąd w VINie od 1994 roku, przez 15 lat diagności nie widzieli pomyłki, różni diagności, różne oczy. Województwo moje - wstyd. Załatwiaj z WK, żeby wyjść z tego bez bólu dla klienta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Regan55 Napisano 25 Styczeń 2010 Share Napisano 25 Styczeń 2010 Ale czterech przez kilka lat; czy ewentualnie ilu się myliło A moze to byli tylko "klepacze"...???? Po drugie jak przez kolejne lata był sprawdzany pojazd jak różnice stwierdzono za czwartym razem Ja nie widzę w tym nic strasznego.Przykład z własnego podwórka/bez drobnych szczegółów/.Pojazd sprawdzany-"klepany"przez jednego współpracownika przez 4 lata.Przy pierw.OBT w kompie wpisal zle nr.nadwozia i tak jechał przez kolejne lata. Chyba nic dodać czy tez ująć..!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacdiag Napisano 25 Styczeń 2010 Share Napisano 25 Styczeń 2010 Przy pierw.OBT w kompie wpisal zle nr.nadwozia i tak jechał przez kolejne lata. taki problem to nie problem (narazie) DR zgadza się z pojazdem gdy będzie działał cepik to wtedy zonk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ketiw38 Napisano 25 Styczeń 2010 Share Napisano 25 Styczeń 2010 Ja nie widzę w tym nic strasznego.Przykład z własnego podwórka/bez drobnych szczegółów/.Pojazd sprawdzany-"klepany"przez jednego współpracownika przez 4 lata.Przy pierw.OBT w kompie wpisal zle nr.nadwozia i tak jechał przez kolejne lata. Chyba nic dodać czy tez ująć..!!!! A ja widzę bo to nie ta sama sytuacja (...) nie zauważyłem poprostu tego 4 lata temu i przez te lata też nikt tego niezauważył asz do teraz jak myślicie jak to wyprostowac zjeżdża mi ten klijęt nie wiem co robic poradzcie panowie. Co innego jeden człowiek - zgubiła rutyna. A co innego opisana sytuacja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mmiodzio Napisano 26 Styczeń 2010 Share Napisano 26 Styczeń 2010 Rzeczywiście trza ugadywać się z WK. Może się uda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drogba Napisano 26 Styczeń 2010 Share Napisano 26 Styczeń 2010 miałem podobny problem załatwiłem go przez pismo od producenta że nr vin jest taki jak w naturze a błąd popełnił diagnosta i wk np we francji i ew opinia rzeczoznawcy do tego .spróbuj może zadziała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 27 Styczeń 2010 Share Napisano 27 Styczeń 2010 Niestety pomyłki są dosyć częste zwłaszcza w autach w których numer pisany jest kursywą lub inną dziwną trzcionką. Dość łatwo wtedy o pomylenie B z 8 czy Y z 4. Uwaga na auta francuskie, które czasami mają literę w numerze serii (jednym z 8 ostatnich znaków). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam1501 Napisano 27 Styczeń 2010 Share Napisano 27 Styczeń 2010 Dość łatwo wtedy o pomylenie B z 8 czy Y z 4. Każdy może się pomylić i nie ma takiego, który nie trzepnął się w tym fachu ale porównanie zapisów na "blachanach" z najdziwniejszą odmianą znaków a następnie z tabliczką znamionową, która nie jest już wypisana w sposób finezyjny powinien ograniczyć takie błędy do minimum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abcs Napisano 27 Styczeń 2010 Share Napisano 27 Styczeń 2010 Uwaga na auta francuskie, które czasami mają literę w numerze serii (jednym z 8 ostatnich znaków). Nie tylko francuskie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Regan55 Napisano 27 Styczeń 2010 Share Napisano 27 Styczeń 2010 Nie tylko francuskie... Zgoda.Trzeba tez uwazać na samochody od zółtków...!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
al41 Napisano 27 Styczeń 2010 Share Napisano 27 Styczeń 2010 na "blachanach ano tylko o co chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam1501 Napisano 27 Styczeń 2010 Share Napisano 27 Styczeń 2010 na "blachanach ano tylko o co chodzi O numer identyfikacyjny VIN umieszczony przez producenta na nadwoziu, podwoziu bądź ramie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.