Skocz do zawartości

Ropa po 70 dolarów za baryłkę


Norbert Jezierski

Rekomendowane odpowiedzi

Pod wpływem zagrożenia, jakie huragan Katrina niesie dla urządzeń naftowych w USA, cena amerykańskiej ropy skoczyła dziś o prawie 5 dolarów, czyli ok. 7 proc., przekraczając po raz pierwszy w historii psychologiczną granicę 70 dol. za baryłkę.

 

Zanotowany w Singapurze po rozpoczęciu transakcji w poniedziałek rano (w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego) nowy rekord ceny kontraktów na nowojorskiej giełdzie NYMEX wyniósł 70,80 dolara za baryłkę lekkiej ropy amerykanskiej.

 

Oznacza to wzrost o 4,67 dol. w porównaniu z piątkiem i o prawie 3 dol. w porównaniu z poprzednim rekordem wszech czasów - 68 dol. za baryłkę, pobitym w czwartek rano.

 

Po pierwszych dwóch godzinach transakcji notowana na Dalekim Wschodzie i w Australii cena ropy amerykańskiej opadła nieco i przeszła z powrotem psychologiczną granicę 70 dol., wahając się tuż poniżej niej, ale jednocześnie nadal o prawie 2 dolary powyżej poprzedniego, ubiegłotygodniowego rekordu wszechczasów.

 

Ok. 3:00 czasu polskiego podano z Sydney, że kontrakty na ropę na nowojorskiej giełdzie NYMEX kosztują 69,55 dol. Po następnych trzech kwadransach cena była wyższa - 69,95 dol. za baryłkę ( 5,8 proc. powyżej piątkowego zamknięcia).

 

Szalejący nad bogatą w ropę Zatoką Meksykańską huragan Katrina spowodował jak dotąd zmniejszenie amerykańskich zdolności wydobywczych w tym rejonie o 633 tys. baryłek dziennie, czyli o 42 proc. Huragan wymusił też już zamknięcie siedmiu rafinerii oraz wielkiego morskiego terminala naftowego. Nowe doniesienia o przerwach w produkcji nieustannie napływają, co oznacza, że straty stale rosną.

 

W rejonie Zatoki Meksykańskiej Amerykanie wydobywają zwykle ok. 1,5 mln baryłek dziennie, co stanowi ok. jednej czwartej całej krajowej produkcji ropy w USA i prawie 2 procent światowej produkcji ropy.

 

"Może spodziewać się, że straty w produkcji potrwają przez dwa miesiące, co w obliczu zbliżającego się szczytu popytowego jest bardzo złą wiadomością. Jedynym sposobem na uniknięcie jeszcze wyższych cen byłoby uwolnienie przez prezydenta Busha części Strategicznych Rezerw Naftowych" - powiedział Reuterowi w Sydney David Thurtell, strateg z australijskiego Commonwealth Banku.

 

Dodatkowym obciążeniem dla rynku są informacje o napięciach i trudnościach w niektórych innych regionach wydobycia ropy - w Iranie, Iraku i Ekwadorze.

 

( PAP, źródło: www.onwt.pl )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.