Ciągnik rolniczy - DMC przyczepy z hamulcem i bez

[adam1501]

Są to informacje ze starych DIPów. Nie koniecznie zgodne z prawdą, natomiast jak 

6 minut temu, Szomek napisał:

diagności chcą mieć te dane z wiarygodnych źródeł informacji

to niestety muszą się posiłkować tylko tym, jeżeli nie mają instrukcji od tego pojazdu:

"...13. W razie powstania trudności w ustaleniu parametrów pojazdu, badanie techniczne może być przeprowadzone po przedstawieniu opinii rzeczoznawcy samochodowego, o którym mowa w art. 79a. ..." - PoRD Dz.U. 988 z 2022, art. 81, ust. 13.

[Szomek]

Instrukcja obsługi Ursusa C 325 nie zawiera informacji o maksymalnej masie całkowitej przyczep z hamulcem i bez hamulca. Dopuszczalną masa całkowita zespołu pojazdu też nie jest podana w instrukcji.

Bez opinii rzeczoznawcy się nie obejdzie.

[danielg539]

Bo w tamtych czasach nie określano takich parametrów i logicznie rozumując nie powinno się ich na siłę ustalać, gdyż ustalenie ich wartości to wróżenie z fusów. Skoro producent nie podał tych wartości to ani diagnosta ani rzeczoznawca nie są władni ich ustalić.

[adam1501]

13 minut temu, danielg539 napisał:

Bo w tamtych czasach nie określano takich parametrów

Producent na pewno określił, ponieważ posiadał on zaczep transportowy. Tylko proces homologacyjny, katalogowy, rejestracyjny i BT miał to w poważaniu.

[danielg539]

1 minutę temu, adam1501 napisał:

Producent na pewno określił, ponieważ posiadał on zaczep transportowy.

Gdyby określił to w instrukcji obsługi parametry były by zawarte. 

1 minutę temu, adam1501 napisał:

Tylko proces homologacyjny, katalogowy, rejestracyjny i BT miał to w poważaniu

Może nie do końca w poważaniu ale skoro nie było takiej rubryki w dokumentach to nikt na siłę pewnych parametrów nie określał.

[adam1501]

3 minuty temu, danielg539 napisał:

Gdyby określił to w instrukcji obsługi parametry były by zawarte. 

Czyli poza maszynami rolniczymi temu ciągnikowi nie wolno ciągać przyczep?

[danielg539]

Ciągnik był produkowany w latach 1959-1963 więc trzeba wertować warunki techniczne z tamtego okresu i sprawdzić, czy przepisy cokolwiek mówiły o masach przyczep w ciągnikach. Należy zadać sobie pytanie jakie były w użyciu przyczepy w 1960 r i czym różniły się one od maszyn rolniczych a już na pewno nie były to przyczepy rejestrowane zatem same w sobie parametrów nie posiadały. Słowem ile dało się załadować tyle się ciągało.

[Szomek]

Mam instrukcję obsługi Ursusa C330 z 1968 roku i też nie ma tam podanej maksymalnej masy całkowitej przyczepy. Wszystkie masy i ciężary są, tylko nie to.

W 1960 w użytku były przyczepy D-3 o ładowności 3t z hamulcem najazdowym, D-30 o ład. 3t, także z hamulcem najazdowym; oraz wywrotki D-33H i D-34H o ładowności 3-3,5t. Raczej żadnej z nich dmc nie przekraczała 5t.

[pitermlody]

Ja bym wpisał masy trochę mniejsze jak w ursusie c-330 

[Szomek]

Takie wartości najbardziej mi odpowiadają:

F.3 = 7500 kg

O.1 = 5000 kg

O.2 = 1500 kg

 

[adam1501]

10 godzin temu, Szomek napisał:

O.1 = 5000 kg

To ma poparcie w WT dla ciągnika bez instalacji sterowania hamulcami, ponieważ do tej masy może być z hamulcem najazdowym.

[Szomek]

O.2 = 1500 kg też wynika z WT, bo taka jest maksymalna masa przyczepy niehamowanej.

[duchu]

4 minuty temu, Szomek napisał:

bo taka jest maksymalna masa przyczepy niehamowanej

Jestem skłonny uznać  wypowiedź , aczkolwiek...

[adam1501]

34 minuty temu, Szomek napisał:

bo taka jest maksymalna masa przyczepy niehamowanej

Dopuszczalna a nie maksymalna. My korzystamy z tej sposobności, ponieważ jak nie można ustalić wartości konstrukcyjnej, to przyjmiemy administracyjną i nikt z tego tytułu głowy nie urwie.

[Szomek]

Cały problem polega na tym, że ustawodawca dla ciągników rolniczych nie określił wytycznych do obliczania dopuszczalnej masy przyczepy. 

[adam1501]

16 minut temu, Szomek napisał:

ustawodawca dla ciągników rolniczych nie określił wytycznych do obliczania dopuszczalnej masy przyczepy

Ten parametr ma się mieścić w ustawowych ramach, jego się nie wylicza. Nawet jak producent podaje maksymalną masę przyczepy bez hamulca na dwie czy trzy tony i takowy zapis pojawi się w DR, to na drodze kierowcy i tak nie wolno ciągnąć więcej niż półtorej tony.

[duchu]

36 minut temu, Szomek napisał:

do obliczania

Nikt ci nie kazał obliczać , po prostu odpowiedź była niepełna, ale potraktuj to jako nic nie wnoszący w tym przypadku fakt

[Szomek]

34 minuty temu, adam1501 napisał:

Ten parametr ma się mieścić w ustawowych ramach, jego się nie wylicza. Nawet jak producent podaje maksymalną masę przyczepy bez hamulca na dwie czy trzy tony i takowy zapis pojawi się w DR, to na drodze kierowcy i tak nie wolno ciągnąć więcej niż półtorej tony.

Niestety ale ustawodawca określił tylko maksymalną masę przyczepy, nie biorąc pod uwagę masy własnej traktora, który będzie ciągnął daną przyczepę. 

Jeśli producent ciągnika rolniczego (wyposażonego w instalację pnemumatyczną do sterowania hamulcami w przyczepie) nie określił maksymalnej masy przyczepy, to za takim traktorem można ciągnąć przyczepę o dopuszczalnej masie określonej przez ustawodawcę. Jeżeli w takim traktorze będzie odpowiedni zaczep, to w teorii czy taki traktor ma masę 1 tony czy też 10 ton, to może ciągnąć przyczepy o łącznej masie np. 30 ton.

[adam1501]

3 minuty temu, Szomek napisał:

ustawodawca określił tylko maksymalną masę przyczepy

Mylisz pojęcia. Ustawodawca określa wartości administracyjne - dopuszczalne,  natomiast maksymalną masę określa producent pojazdu i tylko on. W użyciu więc mamy dwa pojęcia: dopuszczalna masa całkowita przyczepy i maksymalna masa całkowita przyczepy. W dowodzie rejestracyjnym mamy pozycję O1 i O2 jako maksymalne masy całkowite przyczep (z hamulcem i bez) - czyli parametry określane tylko przez producenta. Bardzo często bywa, że O2 dla ciągnika rolniczego na TZ i DR wynosi 2500 lub 3000 a nawet i 4000 kg co nie zmienia faktu, że na drodze pojazd ten ma przestrzegać zapisów prawa i może poruszać się z dopuszczalna masą całkowitą przyczepy bez hamulca 1500 kg. Wszystko jest w porządku pod względem zawartości DR i pojazdu na drodze pod warunkiem, że kierujący ma elementarną wiedzę na ten temat. Nie można zmieniać danych z pozycji O2 do wartości administracyjnych, natomiast w Twoim przypadku określenie wartości maksymalnej masy przyczepy bez hamulca w zasadzie jest niemożliwa i w związku z tym posiłkujemy się wartością administracyjną i przy niej pozostajemy.

[Szomek]

Podsumowując, diagnosta powinien wpisać w DW Ursusa C-325:

O.1 = 5000 kg,

O.2 = 1500 kg.

Natomiast w rubryce:

F.3 =7500 kg?

Bo wynika to z:

 F.2 + O.1 = F.3,

gdzie:

F.2 = 2500 kg,

O.1 = 5000 kg,

Czyli:

2500 kg + 5000 kg = 7500 kg.

 

[adam1501]

10 minut temu, Szomek napisał:

Natomiast w rubryce:

F.3 =7500 kg?

Bo wynika to z:

 F.2 + O.1 = F.3,

Nie wylicza się tego - zwróć uwagę na rodzaj mas (F2 [DMC] + O1 [MMC] = F3 [DMC]), to tak jakbyś do gruszek dodał jabłka żeby otrzymać więcej gruszek. Natomiast nie będzie błędem logicznym określenie tych mas w ten sposób.

[Szomek]

A jak inaczej określić wartość F.3?

W DR Ursusa C-325, w rubryce F.1 mam też wartość 2500 kg.

Edytowane 10 Wrzesień 2022 przez Szomek

[mirek_handlarz]

Albo;

2 godziny temu, adam1501 napisał:

Natomiast nie będzie błędem logicznym określenie tych mas w ten sposób.

Albo rzeczoznawca, któremu powierzysz zadanie ustalenia MMC zespołu, a Ty już znając MMC zespołu, przekażesz opinię papierową diagnoście - on już będzie wiedział co dalej.

Edytowane 10 Wrzesień 2022 przez mirek_handlarz

[Szomek]

Na podstawie jakich danych rzeczoznawca ustali DMC zespołu pojazdu (rubryka F.3)?

[mirek_handlarz]

To już pytanie do rzeczoznawcy.