Utopią miliony ...

[Norbert Jezierski]

Rząd kilka dni temu podjął decyzję o budowie autostrady A6 pod Szczecinem. Lepiej byłoby wybudować tańszą o 40 mln zł drogę ekspresową – uważają eksperci.

 

Rząd podpisał umowę z konsorcjum Budimex-Dromex, wykonawcą budowy autostrady A6 – południowej obwodnicy Szczecina. To 7,7 km drogi, której nie planuje się połączyć z innymi autostradami. Prace przy budowie A6 mają ruszyć we wrześniu.

 

Szczecin potrzebuje obwodnicy, ale inwestycja ta jest niekorzystna finansowo – uważa Adrian Furgalski, doradca ds. infrastruktury Platformy Obywatelskiej. Budowa pochłonie ponad 116 mln zł. Średnio za 1 km A6 wychodzi ponad 15 mln zł. To powyżej średniej europejskiej, gdzie kilometr budowy autostrady kosztuje 12-15 mln zł.

 

Zamiast autostrad powinna biec wokół Szczecina trasa ekspresowa – uważa Jerzy Pomorski ekspert z Automobilklubu Polski. – Budowę oderwanego od rzeczywistości krótkiego fragmentu autostrady trudno zaliczyć do działań logicznych.

 

Koszt budowy jednego kilometra trasy ekspresowej wyniósłby średnio około 10 mln zł. Mnożąc różnicę kosztów przez liczbę kilometrów, dałoby to oszczędności rzędu 40 mln złotych.

 

– To wyborczy ruch. Decyzja rządu została podjęta na wniosek posłów SLD z okolic Szczecina i Pomorza – krytykuje Adrian Furgalski. Wiceminister Jan Kurylczyk, pełnomocnik rządu ds. budowy autostrad, który odpowiada za decyzje związane z inwestycjami autostradowymi pochodzi z Pomorza, był wojewodą pomorskim.

 

Sam Kurylczyk, wiceminister infrastruktury, odmówił komentarza. Edward Gajerski, szef Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad broni decyzji rządu. Uważa, że autostrada pod Szczecinem jest potrzebna, bo połączy istniejący odcinek autostrady od granicy niemieckiej z miastem. A6 dobiegnie do okolicznych dróg ekspresowych Warszawa – Szczecin i Świnoujście – Legnica.

 

( Życie Warszaawy, źródło: www.mi.gov.pl )