Skocz do zawartości

NTB SAMA


wolf

Rekomendowane odpowiedzi

Ja jestem pod PATRONATEM i nie mam zamiaru tego zmieniać

 

Moja skp była pod patronatem i na całe szczęście ze to zmieniła. Dario ale masz porównanie czy tylko na podstawie długoletniego używania jednego programu wyrobiłeś sobie zdanie ? Nie podejrzewam Cię o taką skrajność. I teraz będzie: kto się czubi ...

Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie.

Kiedyś chodziło się rejestrować pojazdy do UG.

 

[ Dodano: 18-06-2010, 08:10 ]

najpierw wojewoda a wyżej MSWiA.

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojewoda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 104
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • jarolud

    25

  • blakop

    17

  • DARIO64

    11

  • danielg539

    10

Top Posters In This Topic

Posted Images

Pewnie z tego samego powodu, dla którego nie robią to SKP. Po prostu nie mają ze sobą nic wspólnego, ani nie posiadają zwierzchnictwa.

 

To akurat nieprawda, mają aż dwa stowarzyszenia lecz zainteresowania tematem brak.

 

Aktualności

 

15.02.2010 r.

 

Z inicjatywy Związku Powiatów Polskich w dniu 15 lutego 2010 r. w Warszawie w siedzibie Związku doszło do „z założenia” trójstronnego spotkania ZPP-OSPWK-OSSWK. Z założenia, ponieważ niestety mimo zaproszeń nikt z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szefów Wydziałów Komunikacji na spotkanie nie przybył. Ze strony OSPWK udział w spotkaniu wzięli Pan Janusz Aziewicz oraz Pan Marek Szyrwiński. Głównym celem spotkania była próba zdefiniowania problemów z jakimi spotykają się pracownicy samorządu powiatowego realizujący w imieniu starostów nadzór nad stacjami kontroli pojazdów. Po wymianie uwag i spostrzeżeń zaplanowano ponowne spotkanie, na którym powinno dojść do ustalenia wspólnego stanowiska w tej sprawie w celu przedstawienia go Ministerstwu Infrastruktury w rozmowach nad projektem zmian w stosownych przepisach prawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarnoludku nie denerwuj sie tak :keep: Guru to ja nie jestem nie mam takich uprawnień :D Co do opinii to sam chciałeś zeby kolega blakop wytłumaczył co to jest, ja moze go wyręczyłem . Chciałem pokazać różnice, co do mojego zdania to jedno i drugie można rozumieć dwuznacznie w zależności jak kto to napisał. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarnoludku nie denerwuj sie tak
Kiedy ja spokojny jestem i chciałbym tylko żebyśmy "byli jedno" w niwelowaniu różnic pomiędzy WK .... SKP.... MI .... w pojmowaniu pewnych rzeczy z zakresu podstaw dotyczących naszych spraw.

 

[ Dodano: 18-06-2010, 09:27 ]

co do mojego zdania to jedno i drugie można rozumieć dwuznacznie

 

No to napisz jak Ty to widzisz. Jaka jest różnica, miedzy interpretacją MI a opinią prawną , jaką mi prawnik czy radca prawny dla WK zrobił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samorząd = WK

 

Tak - WK to jednostka samorządu - co w tym dziwnego?

W obecnym stanie prawnym ten sam przepis można różnie interpretować...

 

W jednym SP zarejestrujesz auto z Francji - w drugim nie! Taka jest dzisiejsza rzeczywistość! I oba urzędy postępują zgodnie z prawem - oba mają wykładnie swoich prawników, wyroki SKO na poparcie swojej tezy i co??

 

Samorządy podlegają kontroli ze strony rządu owszem - ale tylko co do legalności (czyli zgodności z przepisami). A przepisy jakie są każdy widzi. Nie ma więc szans na jednolitość... Nawet ZPP nie ma takiej władzy, aby starostwom coś nakazać - bo żadne stowarzyszenie nie może wymagać posłuszeństwa wobec swoich członków.

 

Może Was to bulwersuje, ale taka jest prawda... I będzie tak zawsze, póki jeden przepis może być interpretowany na różne sposoby. Szansą na jednolitość byłby wyroki NSA - ale ile spraw związanych z dopuszczaniem pojazdów do ruchu trafia do NSA?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak - WK to jednostka samorządu - co w tym dziwnego?

W obecnym stanie prawnym ten sam przepis można różnie interpretować...

 

Możesz wskazać przepis który normuje "podległość" WK samorządowi? Po co dublować to ? Nie lepiej te starostwa zamknąć?

I oba urzędy postępują zgodnie z prawem - oba mają wykładnie swoich prawników, wyroki SKO na poparcie swojej tezy i co??

 

Chyba byś tego nie napisał jakbyś nie miał dowodów w ręce. Mi się jeszcze rożne wyroki SKO i opinie prawne nie zdarzyło widzieć w tych tematach które mnie dotyczyły. Cyt "Może Was to bulwersuje, ale taka jest prawda" Skoro tak, to jakim prawem na kontroli wpisują coś co jest tylko jedną z możliwych interpretacji wskazując jako jedyną prawdziwą możliwość ?

 

[ Dodano: 18-06-2010, 13:02 ]

Nie pozostaje nic jak tylko zaskarżać decyzje administracyjne

 

Kto to ma zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto to ma zrobić?

 

Dobre pytanie, bo nie zrobią tego pracownicy WK, ani diagności a petentom z reguły sie nie chce walczyć w SKO i wolą się dostosować do wymagań stawianych przez WK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba byś tego nie napisał jakbyś nie miał dowodów w ręce. Mi się jeszcze rożne wyroki SKO i opinie prawne nie zdarzyło widzieć w tych tematach które mnie dotyczyły.

 

Niestety, chyba musisz wierzyć blakopowi, SKO zwykle rozpatruje sprawy bardzo sucho, ja np. widziałem wyrok podtrzymujący odmowę rejestracji auta z USA - certyfikat, w zasadzie żaden, nie potwierdza rejestracji i to było jedyną podstawą odmowy - a ile takich aut poddano badaniom i zarejestrowano? A opinie... wystarczy że w tym samym SP/Um zmieni się prawnik, kancelaria i opinie są odmienne. Niestety, w tej rzeczywistości jedynym wyjściem jest pracować stosując zasadę lekarzy - po pierwsze nie szkodzić (ale sobie). Stąd WK które nie robią zmian rodzaju, nie rejestrują pewnych aut z Francji i diagności którzy "nie robią" quadów i anglików.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód z Francji z wpisem zakaz poruszania - 2/3 Polski rejestruje, reszta (np. Kielce zdaje się) nie. Wszystko na mocy wyroków SKO.

 

Angliki - w Kole nie zarejestrujesz - decyzja SKO. W znakomitej większości woj. wlkp tak....

 

jarolud - czego nie rozumiesz? 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jarolud - czego nie rozumiesz?

 

Jak się nie chce odpowiadać na pytania lub brakuje argumentów to Blakopowi włącza się zdarta płyta. Fajowo. Ty czegoś nie zrozumiałeś? To powiedz co mnie interesuje czy Ty zarejestrujesz dany pojazd czy nie ? Mnie interesuje tylko przepis który mnie dotyczy jako skp a który Wy tj WK nie potraficie sobie ustalić żeby w Kole było jednakowo jak w reszcie Kraju, nie samym Poznaniem człowiek żyje. Widzę ze znaleźliśmy osobę chętną do

Nie pozostaje nic jak tylko zaskarżać decyzje administracyjne
Naprawdę sobie nie potraficie Wy jako WK, bez względu pod kogo podpadacie, z tym wszystkim poradzić?

 

[ Dodano: 18-06-2010, 15:04 ]

Wyjaśnij mi proszę: Czy opinia prawna jest wyżej jak moc wyroku SKO ? I czy SKO bierze opinie prawne pod uwagę ? Czy może zlecić wykonanie opinii ? Czy wyrok SKO jest ostateczny i nie odwołalny ? Przy blakopie człowiek się podciąga ... Kto trzyma w ryzach SKO ?

 

[ Dodano: 18-06-2010, 17:53 ]

Stąd WK które nie robią zmian rodzaju, nie rejestrują pewnych aut z Francji i diagności którzy "nie robią" quadów i anglików.

 

Kolego Winerek-u, jeśli nie jesteśmy w stanie sami na naszym poziomie tego ujednolić to może faktyczni trzeba to "dźwignąć" wyżej ? Proszę tego jednak nie wymagać od skp bo WK nad nami a nad WK ...itd Idą nowe ustawy i nie napawa mnie to optymizmem. Co do opinii jak się zmieni prawnik i napisze inną opinię to on będzie za to odpowiadał Skoro jak mówicie że prawnicy TO spaprali to niech prawnicy tego konsekwencje teraz ponoszą wydając przeciwstawne opinie prawne. Póki co, nie spotkałem się z opinią prawną zrobioną na zlecenie WK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W obecnym stanie prawnym ten sam przepis można różnie interpretować...

 

W jednym SP zarejestrujesz auto z Francji - w drugim nie! Taka jest dzisiejsza rzeczywistość! I oba urzędy postępują zgodnie z prawem - oba mają wykładnie swoich prawników, wyroki SKO na poparcie swojej tezy i co??

 

I to "panie" że te dwa urzędy(marzy mi sie cały kraj :evil: ) mają sie porozumieć co do interpretacji i interpretowac przepis jednolicie przedstawiając go diagnostom ,a nie zachowywać się jak na Wiejskiej w W...-"kto tu ważniejszy...ja mam rację,nie ty,ja robię tak ja chce ,co mnie obchodzi jak interpretuje to inny .... itd....."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo Wy nie macie pojęcia o czym mówicie, albo nie wiem co... :) :) :)

 

Czy w sprawie kradzieży cukierków w sklepie w każdym sądzie w kraju zapadnie taki sam wyrok? Nie! Jeden sąd umorzy, drugi da zawiasy, a trzeci dla przykładu posadzi. A przecież ten sam system sądowniczy, to samo prawo...

 

Wydziały Komunikacji działają w strukturach samorządu terytorialnego. nie podlegają wzorem innych Państw np. pod ministra właściwego ds. transportu. Samorząd działa na podstawie i w granicach prawa - we własnym imieniu i na własny rachunek. Nikt nad nim nie stoi, ale działania samorządu oczywiście podlegają kontroli. W pierwszej linii to wojewoda, potem Premier, w określonych sytuacjach Sejm (w stosunku do organów samorządu) i RIO w kwestiach finansowych. To wszystko. Jedynym kryterium kontroli jest legalność - czyli zgodność podejmowanych decyzji z prawem.

Kontrola ta nie musi być prowadzona wyłącznie odgórnie - także obywatel jest zabezpieczony drogą odwoławczą - dwuinstancyjną w decyzjach samorządu. Jeśli zatem dany obywatel uważa, że Urząd skrzywdził go decyzja to się odwołuje. Odwołanie zasadniczo prowadzi do SKO. I SKO orzeka, czy odwołanie jest zasadne, czy nie. Jeśli obywatel i tu czuje się pokrzywdzony ma jeszcze sąd administracyjny.

 

Czy do tego miejsca jarolud podąża za nami? :)

 

Za tymi wszystkimi aparatami i instytucjami stoją jednak ludzie, którzy samodzielnie wg swojej własnej - oczywiście jak najlepszej oceny dokonują interpretacji przepisów. A przy naszym prawodawstwie przy najszczerszych intencjach te interpretacje mogą być różne po prostu. To wszystko!

 

Dlatego jeden samorząd postąpi tak, a drugi nieco inaczej...

 

I jak to wygląda w praktyce. Przychodzisz do WK rejestrować anglika. I w jednym WK zrobią to bez bólu, a w drugim i trzecim odmówią. Pierwszy WK sam ocenił fakty, może zapytał własnego radce prawnego - po to są i ocenił, że w polskim prawie nie ma żadnych przepisów zakazujących takiej rejestracji. No i gra. Czy złamał prawo? Jakie?

W drugim WK właściciel odwołał się do SKO, i SKO uznało, że faktycznie klient miał rację. Radca w WK rozkłada ręce i odtąd każde auto będzie rejestrowane w tym WK,bo już wiadomo jaki będzie rezultat odwołania. W trzecim WK SKO podtrzyma decyzję WK i tam z kolei juz żadnej rejestracji anglika nie będzie...

I teraz żeby pokazać jaroludowi, że to jednak przekłada się na SKP. Robimy szkolenie dla SKP. Jedne z pkt szkolenia to czynności i procedury przy badaniu anglików. No i dobrze - diagności z dwóch pierwszych lokalizacji słuchają z uwagą. Ci z trzeciej idą na piwo, bo u nich i tak anglików się nie bada... I jak niby na siłę to ujednolicić? Jakim prawem? Ktoś z tej trzeciej lokalizacji ma zmusić SKO do zmiany stanowiska?

 

No i dobrze - mamy kontrolę. OK. W którym niby starostwie kontrola mogłaby zarzucić samorządowi działanie niezgodne z prawem?

1. Urząd działa w oparciu o przepisy - te dobrze wiecie, że nie zabraniają wprost rejestracji anglików, strony postępowania zadowolone, nikt się nie odwołuje... Kogo i za co chcielibyście winić? Co tu jest niezgodnego z prawem?

2. i 3. Mieli wątpliwości co robić, ale mają na swoje postępowanie wyrok SKO - co im chcecie zarzucić?

 

Chcecie osądzać SKO, że w podobnych sprawach wydało rożne wyroki? Sędziów w sądach tez będziecie oceniać że nie wydaja wyroków wg taryfikatorów? SKO kieruje się swobodna oceną faktów. Może występować o opinie, może występować do TK o ocenę zgodności przepisów itd...

Nawet Prezydent tego kraju może występować o opinie do przeróżnych instytucji - ale nie muszą go one wiązać... W tym kraju nie istnieje instytucja, która mogłaby dawać ogólnie wiążące opinie prawne. W pewnym sensie oczywiście jest to TK, ale on bardziej bada zgodność przepisów, a nie udziela ich wykładni. Owszem - TK mógł dawać wykładnie, ale do 1997 roku. Wcześniej jeszcze była to Rada Państwa... Teraz w kraju nie ma takiego organu...

A powoływanie się na opinie np. MI jest wręcz w wielu wyrokach wytykane, jako bezzasadne. MI o tym wie, dlatego tez jako tako opinii nie wydaje i w wydawaniu rozstrzygnięć w "naszych" sprawach broni się rękami i nogami :)

 

Kto jest nad SKO - nie tyle kto, tylko jaka instancja jest nad nimi - są WSA, a potem NSA. Tylko kto dotrwa do odwołania na takim poziomie w sprawach tak błahych jak pojazd i kwestie jego badania czy rejestracji? W ostatnich latach był tylko jeden taki Pan jeśli mowa o anglikach (słynny mieszkaniec Kielc). W Polsce nie ma prawa precedensu jak w stanach. Dlatego wyrok danej instytucji z jednej strony wymusza ramy postępowania - owszem, ale tylko na swoim terenie... Dlatego mówiłem, że jeśli już to właśnie WSA czy NSA maja jakiekolwiek szanse - właśnie z uwagi na obszarowy zakres działania...

Wszystko leży u podstaw - czyli fatalnych przepisów, które sami wiecie, że z ręką na sercu można interpretować różnie...

I nie zwalajcie winy na WK, bo z kolei nie każda czynność czy procedura na stacji jest rezultatem nacisków czy wymagań WK... Tez jesteście niejednolici.... i będziecie, bo nadzór tej jednolitości nie jest w stanie zapewnić z przyczyn podanych wyżej, a żadna inna instytucja nad wami nie istnieje (jak to kiedyś np. w przemyśle bywało - przyjechał by dyrektor ze zjednoczenia i powiedział jak robić - jak widać niektórym tego brakuje).

 

To są uroki samorządności... :)

 

I naprawdę nie wiem jakie są jarolud Twoje pytania na które Ci niby nie odpowiedziałem.

 

I nic nie pomogą żadne petycje do MI... Winny jest system prawny... fatalny....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przecież ten sam system sądowniczy, to samo prawo...

To nie trafiony przykład dla opisu naszej sytuacji, każda sprawa jest w sądzie indywidualna, Jeden ukradła krówki drugi tofi a inny był głodny a drugi dla checy.

Czy do tego miejsca jarolud podąża za nami

To akurat było mi wiadome dalej mości panie ...

A przy naszym prawodawstwie przy najszczerszych intencjach te interpretacje mogą być różne po prostu. To wszystko!
A niech sobie będą skoro tak. Tylko wiesz do jakiej paranoi doszliśmy, ze dla jednego tego samego WK zaświadczenie zmieniałem 4 razy Bo petent trafiał za każdym razem do kogo innego a na końcu przyjęli to moje pierwotne. W pracy nie nudzę się i nie mam czasu na takie ceregiele
W tym kraju nie istnieje instytucja' date=' która mogłaby dawać ogólnie wiążące opinie prawne. [/quote'] NSA ? Nie wypowiadaj się tak z pogardą ze błacha sprawa parę milionów pojazdów w tym kraju mamy. Poza tym jak US sięgnie po nie pobrane należności , jak NSA się nad naszymi problemami w końcu pochyli i zaopiniuje że za "pierwsze" jednak 158 zeta?
I teraz żeby pokazać jaroludowi' date=' że to jednak przekłada się na SKP. Robimy szkolenie dla SKP. Jedne z pkt szkolenia to czynności i procedury przy badaniu anglików. No i dobrze - diagności z dwóch pierwszych lokalizacji słuchają z uwagą. Ci z trzeciej idą na piwo, bo u nich i tak anglików się nie bada... I jak niby na siłę to ujednolicić? Jakim prawem? Ktoś z tej trzeciej lokalizacji ma zmusić SKO do zmiany stanowiska? [/quote']

Robisz szkolenie ok Ci co na piwie dają Ci zaświadczenie że N na Anglika To Ty im pismo z opinią SKO. Powiedz który Diagnosta blakopikowi odmówi w takiej opcji ? Mamy tak samo ? To zależy prawda ? Czy Diagnosta się postawi blakopikowi Ostateczną decyzję podejmuje urzędnik WK wcale nie musisz się z moimi pismami zgodzić, w tym sensie o przekładaniu się na skp . Dodatkowo nie możesz wystosować oficjalnego pisma, ze wszystkie podległe Ci skp przeglądają angliki tak jak sobie życzysz ? Masz jednakowo na swoim terenie. Jest Skp co nie chce ? Przecież mają na piśmie ze swojego WK jak mają się zachować a Ty to wiesz bo SKO bo Twój radca prawny.... Dlaczego WK nie korzystają z tego "przymusu" bezpośredniego?

 

Cyt " A powoływanie się na opinie np. MI jest wręcz w wielu wyrokach wytykane, jako bezzasadne. " To po jaką cholerę oni to w ogóle spłodzili ?

 

I nie zwalajcie winy na WK, nie zwalamy. Chcemy zrozumieć dlaczego skoro skp które są podległe WK nie mogą dostać od swoich bezpośrednich nadzorców jednoznacznej interpretacji.

 

Cyt "I naprawdę nie wiem jakie są jarolud Twoje pytania na które Ci niby nie odpowiedziałem. " Teraz się przyłożyłeś w poprzednich odpowiedziach się obijałeś

 

Cyt "Winny jest system prawny... fatalny...." To co, myślisz ze nowe ustawy coś zmienią?

Nie ma odpowiedzialnego ? Ci sami będą tworzyć nowe ustawy ? Jakie to optymistyczne.

 

[ Dodano: 18-06-2010, 21:29 ]

Wydziały Komunikacji działają w strukturach samorządu terytorialnego

 

To oczywiste, tyle tylko, ze odpowiadają przed organami administracji rządowej i jako takie "samorządem" nie są bo obowiązują je określone ustawy. Dla mnie samorząd przejawia się w dowolności ustalania np uchwał w pewnych ramach prawa a nie bezpośredniego stosowania zapisów ustawy jakie wiążą WK. Jak się jednak okazuje i WK może się samo-rządzić Czy tak Blakopie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NSA ?

 

A co Naczelny Sąd Administracyjny ma do wydawania opinii w sprawie jakichś przepisów?? :razz:

Masz problem z kasowaniem - odwołuj się, składaj skargi na swojego starostę - przy odrobinie cierpliwości dojdziesz do poziomu rozprawy w NSA i wtedy taki wyrok owszem - możesz każdemu pokazać... I tak na 99% będą go ludziska honorować :) Ale to jedyna droga... Jakie opinie NSA? Obudź się :)

 

To Ty im pismo z opinią SKO

 

A co gościa z Kielc obchodzi opinia SKO z Poznania? :) Możesz mi wytłumaczyć ten fragment? A może dla ciekawości dać opinię SKO w Gdańsku? Tam SKO stwierdziło, że anglika nawet bez przeróbki można rejestrować :) A w Kole SKO pozwala przerabiać, ale tylko za zgodą producenta... To która decyzję mam dać? Ciekawe jaką dostanę w kontrodpowiedzi :)

 

Dlaczego WK nie korzystają z tego "przymusu" bezpośredniego?

 

Ale ja nie mogę niczego kazać. SKP to prywatny podmiot... Jak mu się będzie chciało to w piątki nie będzie czerwonych aut badał. Póki ktoś się na to nie poskarży wszystko gra - bo Wami rządzi bardziej konkurencja niż nadzór - dobrze o tym wiecie. U nas angliki wolno robić i to tyle. Kto chce bada, kto nie za bardzo jest przekonany daje zarobić innym ;)

 

odpowiadają przed organami administracji rządowej

 

Co?? :shock::shock:

 

A możesz powiedzieć na jakich zasadach i przed kim dokładnie? Samorząd podlega KONTROLI, ale nie podlega pod rząd!!

Samorząd działa w na podstawie i w granicach prawa, ale jak to prawo jest niejasne, to nie dziw się, że jego wykonywanie jest w tych samorządach różne, przy czym nie można powiedzieć, że te różnice są spowodowane łamaniem prawa. Przecież dałem przykłady - na tych samych przepisach można wyinterpretować różne normy prawne - i do tego sprowadza się moje określenie, że same się rządzą i robią co chcą. Przecież nie chodzi mi o to, że nagle jakiś WK zacznie chłostać diagnostów... Chodzi mi o możliwość różnej interpretacji prawa. Więc tak - poprawa tych przepisów na pewno by pomogła... Przepisy idealne nie będą nigdy, ale takich absurdalnych jak nasze to ze świeczka szukać...

 

Bo petent trafiał za każdym razem do kogo innego

 

Mam to samo - 3 diagnostów z jednej SKP to 3 różne badania tego samego pojazdu - i co? :) Mam Ci tu przytoczyć jak sami opisujecie "nie zrobiłem tego czy tego, ale mój zmiennik po mnie zrobił" :) No to jak? :)

 

WK może się samo-rządzić Czy tak Blakopie ?

 

WK rejestruje pojazdy w imieniu starosty. Więc jak najbardziej może się samorządzić w takim sensie jakim to przedstawiłem - czyli w takim, że NIKT - nawet sam minister nie ma prawa mu powiedziec jak interpretowac PoRD. To ON - Starosta - podejmuje decyzje we własnym imieniu i na własna odpowiedzialność. Kontroluje go z tego wojewoda, kontroluje go klient, który moze się od decyzji odwołać... Ale na podstawie przepisów starosta wydaje taką decyzję, jaką podpowiada mu samodzielnie wyinterpretowana norma prawna. Jeden interpretuje ja sam, drugi ma sztab prawników, trzeci zwraca się do kogo może (korporacje samorządowe, stowarzyszenia eksperckie i kto tam jeszcze). I decyduja sami!!! Nie podlegają władczo pod nikogo! Są jedynie rozliczani z naruszeń prawa... A te naruszenia to... No własnie? Który narusza prawo? Ten co kaze brac 270 zyla za zmiany konstrukcyjne? Ten co zabrania rejestracji anglików? Przeciez dobrze wiecie, że to nie są decyzje na zasadzie widzimisię. Sa poparte taką a nie inna wykładnią pod którą ten starsosta się podpisuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy odrobinie cierpliwości dojdziesz do poziomu rozprawy w NSA i wtedy taki wyrok owszem - możesz każdemu pokazać... I tak na 99% będą go ludziska honorować :)

 

http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/2B683E7E4B O ile sięgam pamięcią to niezbyt honorowano ten wyrok... sprawa nieco stara, jednak sentencja - i kilka podobnych późniejszych wyroków - wyraźnie wskazują że te nieszczęsne zmiany rodzaju bez nowego homo nie są do końca ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak mówiłeś - jest wyrok WSA, który mówi, że TITLE nie jest podstawą do rejestracji aut z USA... i co? :) Dlatego napisałem - 99%, a nie 100 :) W Polsce nie ma prawa precedensu, ale chyba dobrze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to jedyna droga... Jakie opinie NSA? Obudź się

 

A może Ty się obudź ? Gdyby nie jeden koleś z Kielc i jemu podobni to gdzie z tym wszystkim teraz byli byśmy ? Nikt tu nie pisze , ze dojście do poziomu NSA jest łatwe. Dzięki zę wyjaśniłeś nam ze nie ma woli ujednolicenia interpretacji przepisu , choćby w ten sposób właśnie, ze strony WK. Mam opinię swojego SKO opinia innego SKO mnie nie interesuje. To dlaczego tego nie ujednolicić , wiem na 99% bo jakiś szajbus zawsze się trafi, żeby te dwa SKO zrównać w swej opinii ?

Ale ja nie mogę niczego kazać.

 

Serio ? Funkcja nadzoru i kontrolowanie to tak dla picu tylko ? Tak swoją drogą na jakiej podstawie NIK w ogóle Wam coś zarzucił? Czyli straszyć odebraniem uprawnień Diagnostę może WK bo akurat interpretuję inaczej przepis ?

 

"Samorząd podlega KONTROLI, ale nie podlega pod rząd!!"

Napisałem że po rząd ? Pod Wojewodę. A definicja tego stanowiska już jest na forum. Jak Ty w ogóle rozumiesz funkcję kontroli ?

 

Mam to samo - 3 diagnostów z jednej SKP to 3 różne badania tego samego pojazdu - i co? :) Mam Ci tu przytoczyć jak sami opisujecie "nie zrobiłem tego czy tego, ale mój zmiennik po mnie zrobił" :) No to jak? :)

 

Ciebie to dziwi ? Bo WK namieszał im w głowie jak WK odsyłał 4 razy na poprawki. W moim przypadku trafiało ciągle na mnie. Skoro petent mógł trafić na 3 różne okienka w WK to również mógł trafić na 3 różnych Diagnostów na tej samej SKP. A poza tym odmawiasz nam tego "widzimisię " ? Skoro różnie WK interpretują przepisy, nawet w obrębie tego samego WK, to nie rozumiem dlaczego Diagnoście odmawiasz tego prawa? Gdzie jest, ze na jednej SKP wszyscy Diagności mają robić tak samo ? Brak determinacji WK w poszukiwaniu jednej interpretacji zwalnia SKP z próby dotarcia do jednej interpretacji.

 

 

Cyt " Przeciez dobrze wiecie, że to nie są decyzje na zasadzie widzimisię. Sa poparte taką a nie inna wykładnią pod którą ten starsosta się podpisuje..."

 

Myślę ze teraz zrozumieliśmy to pełniej Dzięki Blakop. Wiec mamy dwa możliwe rozwiązania ujednolicenia interpretacji przepisu ? Dotarcie do NSA ( tu śmiech Blakopa) lub czekanie na nowe ustawy.

 

[ Dodano: 19-06-2010, 07:42 ]

to niezbyt honorowano ten wyrok...

 

Ciekawe dlaczego go nie honorowano. Samorząd może naprawdę wszystko w takim razie.

 

jest wyrok WSA, który mówi, że TITLE nie jest podstawą do rejestracji aut z USA... i co?

 

99% rejestruje czy nie rejestruje ? Bo jak rejestruje choć nie powinien to po jakimś bum takiego auta bezpodstawnie zarejestrowanego można jakąś kasę wyciągnąć extra... Pytanie czy ktoś wtedy czepi się Diagnosty, że na podstawie tego, zrobił przegląd czy tylko urzędnika WK który to zarejestrował.

 

[ Dodano: 19-06-2010, 08:00 ]

SKO stwierdziło

 

Te SKO do czego jest nam to potrzebne ? I czy ktoś odgórnie miałby wolę zainteresować się skąd takie rozbieżności pomiędzy nimi ? Na to nie możemy liczyć zdaje się. Powiecie prawa słabe... No to ktoś chyba te ustawy pisał i zatwierdzał. Nie ma możliwości sprawdzić który z naszego regionu jak głosował , ze mamy teraz ustawy wieloznaczne ? Ciekawe czy mój poseł będzie jeszcze chciał mój głos.

 

[

 

I jeszcze z innego forum bo nie wiem czy czytujesz: Jarolud napisał:

Dlaczego połączone siły kontroli WK i TDT nie zarzucają tego błędu na SKP? Skoro oni tego nie wpisali do uwag to błąd to chyba nie jest. O "nieszczęsnej" interpretacji MI nie wspominajmy.

Nie chcą ponosić odpowiedzialności. Winna będzie skp, za złe pobieranie opłat. Ile skp ma na piśmie od Starosty (WK) lub TDT (jako decyzji admini. -> subdelegacji), że nie powinni pobierać 60 zł za ud, ? No ile?

 

Subdelegacja to dalsze przekazanie uprawnień do wydania aktu wykonawczego, wynikających z delegacji ustawowej. Zgodnie z art.92 ust.2 Konstytucji RP subdelegacja jest prawnie zakazana. Artykuł ten dotyczy rozporządzeń, subdelegacja w ramach zarządzeń jest zakazana pośrednio poprzez orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego oraz praktykę prawniczą.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Subdelegacja

 

Rozporządzenie musi zmierzać do wykonania ustawy, nie może być zatem ani sprzeczne z ustawą (np. przez wprowadzenie rozwiązań nieznanych ustawie), nie może też wykraczać poza zakres delegacji. W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego utrwalił się też pogląd o niezgodności z ustawą rozporządzenia wydanego na podstawie wadliwego (czyli pozbawionego zakresu spraw do uregulowania oraz wytycznych) ustawowego upoważnienia. Niedopuszczalna jest delegacja o charakterze blankietowym, tj. gdy ustawodawca pozostawia zbyt szeroki zakres swobody autorowi rozporządzenia co do jego treści. Do kontroli legalności (zgodności rozporządzenia z ustawą) powołany jest Trybunał Konstytucyjny.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozporz%C4%85dzenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki zę wyjaśniłeś nam ze nie ma woli ujednolicenia interpretacji przepisu

 

A gdzie ja napisałem że nie ma woli? Nie ma możliwości - a nie woli!!

Napisz mi jak w takim razie w każdej kwestii w jakiej mamy wątpliwości dojść do tego ujednolicenia - konkrety. A NSA wydaje wyroki w indywidualnych sprawach - nie opinie. Rozróżnij to (SKO z kolei decyzje).

 

Funkcja nadzoru i kontrolowanie to tak dla picu tylko ?

 

Kontroluje się zgodność przeprowadzanych badań i warunków lokalowych, a nie to, czy diagnosta unika badania jakichs grup pojazdów! (do póki nie będzie to przedmiotem skargi na SKP). Jak to sobie wyobrażasz, że w zaleceniach pokontrolnych mam wpisać "prosze zacząć badać angliki, bo koledzy na stacji badają, a Pan nie" ?? :razz:

 

Napisałem że po rząd ? Pod Wojewodę.

 

A wojewoda to przedstawiciel kogo jak nie rządu w terenie? :)

 

No to ktoś chyba te ustawy pisał

 

Tak - posłowie w komisjach, których sam wybrałeś :) (ale spoko - można się skrzyknąć i samemu zlożyć projekt ustawy - ale jak widzę powątpiewasz w problem kiepskich przepisów, więc nie wiem...) ;)

 

i zatwierdzał

 

Tak - prezydent. W tej kwestii akurat jutro możesz się wypowiedzieć ;)

 

Te SKO do czego jest nam to potrzebne ?

A przepraszam gdzie miałbyś sie odwoływać od decyzji samorządowych?

 

A tak na koniec

Wy się tu martwicie ile wziąc za badanie po zmianach, bo przepis mozna różnie czytać - zgadzam sie. WK swego czasu brało tyle a tyle za KP - przepis był jasny i czytelny, nie było co interpretować... A jednak... Dziś WK chodza po sądach i sie okazuje że łamały prawo... :) Taki kraj :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A NSA wydaje wyroki w indywidualnych sprawach - nie opinie. Rozróżnij to (SKO z kolei decyzje).

Nie no , na prawdę? Dobrze, że mi powiedziałeś. Ale czytasz ze zrozumieniem co piszę? Blakop Ty taki przyjacielski i dobrotliwy a jednocześnie styl pisarski jakby lekko zgryźliwy ... Eee pewnie wydaje mi się. hihi

 

mam wpisać "prosze zacząć badać

 

A nie możesz czy nie chcesz ? Masz jeszcze jedno narzędzie: Subdelegacja. Dałeś kiedyś jakiejś SKP na piśmie jak co ma robić? Np pobierać 60 zł przy UD ?

 

A wojewoda to przedstawiciel kogo jak nie rządu w terenie

 

No to o co Ci chodzi? Myślałem ze już to ustaliliśmy ? Nie nadążasz Blakopie ?

 

ale spoko - można się skrzyknąć i samemu zlożyć projekt ustawy

 

To dobry pomysł Już kiedyś proponowałeś niestety nikt tego nie podjął , na dodatek Psuj "zmroził" ten pomysł.

 

Napisz mi jak w takim razie w każdej kwestii w jakiej mamy wątpliwości dojść do tego ujednolicenia - konkrety.

 

Twierdzisz, ze sam z siebie WK nie może iść z tym gdzieś wyżej ? Że wszystko pozostawiono samo-sobie. Jakiegoś swojego "dozorcę" WK ma , więc w czym problem skoro na sam szczyt nie można? W końcu po szczeblach dojdzie to do odpowiedniego poziomu władzy i ten ktoś rozpozna przyczynę dlaczego ten sam przepis jest dwojako interpretowany. No i co z tym cyt "jest wyrok WSA"

 

A przepraszam gdzie miałbyś się odwoływać od decyzji samorządowych?
Powiedz, skoro SKO się nie sprawdziło , bo wystarczy się przemeldować żeby anglika zarejestrować , to po co one SKO są ?

 

Cyt "Dziś WK chodza po sądach i sie okazuje że łamały prawo"

 

Bo były dwie interpretacje tego samego przepisu. Czy naprawdę nie ma możliwości w interesie WK żeby to jakoś ogarnąć żeby potem po sądach się nie włóczyć ?

 

[ Dodano: 19-06-2010, 11:59 ]

A NSA wydaje wyroki w indywidualnych sprawach - nie opinie. Rozróżnij to (SKO z kolei decyzje).

 

Czy SKO wiąże jakoś wyrok NSA ? Czyli może się zdarzyć z po opinii SKO pójdę do NSA i będę miał "glejt" od nich, ze SKO ma zmienić decyzję w mojej sprawie ?

 

[ Dodano: 19-06-2010, 13:12 ]

Dziś WK chodza po sądach i sie okazuje że łamały prawo..

 

A mają jakąś "podkładkę" typu opinia SKO lub opinia rady prawnego-WK ? Czy może chcesz nam w zawoalowany sposób przekazać, ze są w sądach, bo wzięły za dobrą monetę interpretację MI ?

 

[ Dodano: 19-06-2010, 13:45 ]

ale jak widzę powątpiewasz w problem kiepskich przepisów, więc nie wiem...)

 

Czy kiedykolwiek zdarzyło się, żeby NSA wydał wyrok, ze można zrobić dwojako: To lub to, zamiast JEDNO ? To czego nie wiesz? My Diagności chętnie Ci wytłumaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

........................... :) W Polsce nie ma prawa precedensu, ale chyba dobrze...

 

Moim zdaniem szkoda, udrożniło by to trochę sądy i ułatwiło sporo.... ;)

Gdzie indziej to działa bez zarzutu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WK swego czasu brało tyle a tyle za KP - przepis był jasny i czytelny, nie było co interpretować... A jednak... Dziś WK chodza po sądach i sie okazuje że łamały prawo... :) Taki kraj :)

 

Cyt "Dziś WK chodza po sądach i sie okazuje że łamały prawo"

 

Bo były dwie interpretacje tego samego przepisu.

 

Interpretacja była jedna, pisało - karta pojazdu 500 zł , duplikat 75 zł. Gdzie tu widzisz dwie interpretacje? :) :)

 

Ale okazało się, że trzeba za nową też pobierać 75zł bo unia stwierdziła, że dyskryminujemy auta zza granicy i wyszło, że starostwa nieprawnie pobierały 500 i trzeba 425 oddać... i WK łamał prawo pobierając 500... :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WK łamał prawo pobierając 500

 

Tylko nie pobierając tych 500 łamało by na ówczesne czasy polskie prawo i RIO na pewno na kontroli właśnie to zaliczyłoby do łamania prawa... :) Paranoja - ale właśnie to obrazuje stan polskich przepisów. Teraz podobnie jest z homologacjami...

 

A za jaroludem już nie nadążam ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paranoja - ale właśnie to obrazuje stan polskich przepisów

 

Morze nie w temacie,ale...

Jak powstaje w Polsce prawo? Bez ładu!

Na skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego wypada z kodeksu ważny przepis. Z inicjatywą jego uzupełnienia występuje Senat, który przygotowuje odpowiedni projekt. Wcześniej jednak pyta rząd o opinię w tej sprawie. Odpowiedni resort odpowiada na piśmie, że aprobuje te prace. To mogłoby sugerować, że gdy dojdzie do debaty w Sejmie, rząd projekt poprze, podobnie jak rządząca większość poselska. Dla ułatwienia trzeba dodać, że zarówno w rządzie, jak w Sejmie i Senacie, dominującą rolę spełnia ten sam klub. Do niego należy też przewodniczący senackiej Komisji Ustawodawczej. Mimo to kierowany przez poprzedniego szefa tej komisji resort nie powiadamia senatorów o podjęciu prac nad zupełnie innym uregulowaniem tego samego artykułu w kodeksie. Ci dopiero od dziennikarza dowiadują się, że właśnie niższa izba rozpoczęła prace nad rządowym projektem, zupełnie przy tym nie wspominając o senackim. Dla przypomnienia - są one ze sobą sprzeczne!

Do tego podczas debaty posłowie dyskutują nad rządowym projektem zupełnie nie nawiązując do senackiego, który parę tygodni wcześniej skierowali do prac w komisji (są ze sobą sprzeczne!). Jak by tego było mało, wiceminister, który rekomenduje Sejmowi propozycje daleko idących zmian w kodeksie, ani słowem nie wspomina im, że jest już bardzo krytyczna wobec tego projektu opinia komisji kodyfikacyjnej, powołanej do reformowania tego właśnie kodeksu.

Czy w taki sposób może powstać dobre prawo? To pytanie retoryczne.

Krzysztof Sobczak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu kilkunastu ostatnich postów dochodzę do wniosku, że w Polsce prawo jest "prawie" takie jak w USA tz. każdy stan ma własne, a u nas każdy powiat ma własną interpretację. :-D

Tylko to "prawie" robi wielka różnicę! :( .

Chciano z Polski zrobić druga Japonię, a tymczasem mamy drugie USA ;):evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.