Skocz do zawartości

Spostrzeżenia po szkoleniu SIiTKRP Krosno w Łodzi 19.06


Arizona

Rekomendowane odpowiedzi

Obawiam się, iż znów tyle będzie racji (prawd) ilu prawników się tym zajmie ,,,

Niestety ale u nas,w tym kraju to chleb codzienny....

Akurat ten się specjalizuje w ruchu drogowym.

Jeden jedyny i nieomylny....Dla mnie to jest farsa,śmiech na sali ....Ja tez moge

znależc takiego fachowca i podejrzewam ze nigdy sie ze soba nie dogadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 90
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • jarolud

    11

  • danielg539

    11

  • blakop

    9

  • JANUSZ60

    9

Myli się Pan umiem przeprosić jak zajdzie taka potrzeba.

Pożyjemy zobaczymy.

Całe 7h od 9 do 16 przecież była prezentacja programu która trwała do pierwszej przerwy, krótkie przedstawienie forum i reszta czasu to czytanie opinii Pana prawnika

godz. 9.00 - 1. Omówienie współpracy

2. CEPiK

3. Kompetencje oraz proces otrzymania tytułu Rzeczoznawcy

4. Zmiana rodzaju

5. Światła

godz. 10.32 - 6. Prezentacja programu połączona z wyjaśnieniem o wprowadzonych zmianych, które dotyczyły nie tylko użytkowników prezentowanego programu.

godz. 11.00 do 11.45 przerwa

Od 11.45 podczas prezentacji do sporządzonych opinii prawnika były także komentarze ustne i pisemne wyświetlone na ekranie. Nie widziałem, aby podczas mojej prelekcji ktokolwiek wychodził z sali. Na wszystkie pytania udzieliłem odpowiedzi.

Stanowczo Pan twierdzi "reszta czasu to czytanie opinii Pana prawnika". Może Pan był na innym spotkaniu?

Było też przedziwne pytanie ze strony jednego uczestnika "Dlaczego opinie nie przedstawiam w MI?". Cóż kiedyś pisałem bezpośrednio do p.A.B. Na jednym ze spotkań zwróciłem mu uwagę dlaczego nie odpowiada na jakiekolwiek pismo. W odpowiedzi usłyszałem "Widzi Pan jaka ze mnie świnia". Zdębiałem i od tej pory przestałem pisać do DT. W 2009 r przy zmianie przepisów korespondowałem tylko z Departamentem Prawnym MI wysyłając im np.: 24 strony uwag do projektu rozporządzenia, tyle zdążyłem zgłosić. Słynny Dz. U. 155. Mało kto wie, że dzięki mojej inicjatywie był dostepny na stronach MI 18 wrzesnia 2009 r. Wszystkie zgłoszone uwagi uwzględnili w ostatecznej wersji opublikowanego rozporządzenia. Nie miałem jakiegokolwiek wpływu na efekt końcowy

a na pytanie np: o mocowanie siedzeń Pan rzeczoznawca nie odpowiedział konkretnie tylko udzielił wymijającej odpowiedzi o homolgacji siedzeń a nie ich mocowań do nadwozia przy zmianie pojazdu na autobus.

Myślę, że odpowiedź można znależć w regulaminach na tak postawione pytanie. Prosiłem pytającego, aby podczas długiej przerwy porozmawiać w tej sprawie z p. J.D. Cóź najprościej jest napisać udzielił wymijającej odpowiedzi.

Podsumowując jakby uczestnicy spotkania otrzymali te przedstawiane prezentacje w postaci elektronicznej to szkolenie można było bardzo skrócić :P . Wie Pan czytać to my jeszcze umiemy :D a w niedzielę wolałbym z dziećmi spędzić, ale cóż zakład pracy skierował na szkolenie ja nie za bardzo chciałem.

Każdy z uczestników miał informację w piśmie przewodnim, że materiały po prezentacji będą dostępne tylko dla stacji zrzeszonych w Klubie diagnosty. Nie jest prawdą, że opinie nie były przedstawiane w skrócie, za wyjątkiem tej pierwszej najważniejszej dającej pełny obraz według jakiego prawa diagnosta powinien liczyć terminy.

Cóż nie kwestionowałem, że czytać nie umiecie. Prawda jest taka, że idziecie na skróty nie znając podstaw prawnych. Do czego doprowadziła zarozumiałość i nieznajomość prawa wszyscy wiedzą, ale żadna z firm konkurencyjnych się takiemu postepowamiu nie przeciwstawiła. Jest tak jak powiedziałem podczas spotkania "niedługo to wam na samym czubku głowy ptaszek coś zrobi". Wielu z was pod moim adresem pisało i pisze różne paszkwile, aby za wszelką cenę odciągnąć od proponowanych przez nas usług. Nie mam zamiaru wam w tym przeszkadzać.

Jest Pan niezadowolony, że nie zostało potwierdzone stanowisko prezentowane na tym forum. Nie powiem, że mi przykro mogę tylko współczuć. Zamiast krytykować proszę przedstawić opinię sporządzoną przez innego prawnika, będzie miał duże łatwiejsze zadanie jeśli mu Pan podpowie, że od 2000 roku są stosowane w orzecznictwie rozstrzygnięcia jednoznacznie wskazujące jak prawidłowo należy liczyć terminy na podstawie prawa krajowego.

Nie wspomniał Pan, że w jednym z urzędów w sprawie liczenia terminów w pewnej części zostało potwierdzone moje stanowisko i opinia prawnika oraz, że opinię w sprawie liczenia wysłałem do z-cy dyr. TDT w Warszawie. Pierwsze efekty już są.

Poproszę więc o adres bo na tym forum tylko w spisie znalazłem dwa tematy, których już podejrzeć nie mogłem bez logowania. Pozdrawiam

Proszę zapytać kolegów to może podpowiedzą o jakie forum chodzi. Adres też jest na opakowaniu płyty CD i w niektórych materiałach reklamowych.

 

[ Dodano: 29-06-2010, 01:53 ]

Kolego Jarolud znam tego pana osobiście i trochę krwi mi osobiście zatruł a nawet jest to dłuższa historia.A co chodzi o kolegę to poprosiłem go o przysługę, aby jeżeli ma pewne wiadomości aby się podzielił -ale niestety nie będę cytował jaką otrzymał odpowiedz - robiącą z nas biedaków którzy pragną się czegoś nauczyć za darmo ,ale niestety jak zwykle sprawa rozbija się o kasę . :cool:

Tak widział mnie Pan raz na targach, trwało to może z 12-15 minut. Cóż Panie fiedorowicz może się Pan się zdziwić, ale mam zachowaną calą korespondencję z panem. Jak Panu nie jest wstyd pisać takie ............? Post na tym forum związany z krwią nie został usunięty i nie został sprostowany. Proszę bardzo odpowiedz o jaką krew chodzi.

Ktoś uwierzył w te brednie i w Oleśnicy oraz w innych miejscach stawiam to samo pytanie.

Jelcz Laskowice do przetargu przystąpił z ceną 14 tys zł. Firma JaPa z 9 tys.

Jak byśmy wiedzieli jaka będzie cena u konkurencji to byłaby taka różnica?

 

[ Dodano: 29-06-2010, 08:49 ]

Nie każdy prawnik posiada odpowiednie kwalifikacje, aby sporządzić opinię prawną zgodną ze źródłami powszechnie obowiązującego prawa.

A który posiada? Jakie to kryterium decyduje?

Akurat ten się specjalizuje w ruchu drogowym.

A gdzie tą specjalizację zdobył?

Zawód prawnika jest objęty „ogólnym systemem uznawania kwalifikacji zawodowych”. Jest to temat rzeka. Nie zbyt elegancka z twojej strony jest próba podważenia kwalifikacji tego prawnika.

Doświadczenie kancelarii, która opracowała opinie prawne:

Prawnik, adwokat, właściciel kancelarii, absolwent Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, 1985-87 aplikant prokuratorski, 1987-93 prokurator w Prokuraturze Okręgowej w Łodzi, 1993-95 Radca Prawny, od 1995 adwokat specjalizujący się w prawie karnym dotyczącym ruchu drogowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam swoją opinie na temat pana metod działania i jej nie zmienie -bo nie wiem czy to do wszystkich pisze pan na ich prywatną pocztę swoje wizje i pokazuje jaki to pan jest najlepszy we wszystkim a pozostali to są idioci i ile tracą nie korzystając z pana usług.

Jeżli ma pan korespondencje którą pan pisał do mnie to proszę ją zamieścić -poczytamy wszyscy o pana wizjach i traktowaniu innych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz ja się wtrącę i powiem, że wszelkie tego typu dyskusje proszę uskuteczniać sobie na PW. Regulamin forum jest jaki jest - i ja nie mam zamiaru zbyt długo tolerować tego typu wymiany poglądów ...

Za chwilkę znów podniesie się krzyk, że moderujemy i wycinamy - ja chcę tego uniknąć.

 

Czy moje stanowisko jest jasne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godz. 9.00 - 1. Omówienie współpracy

2. CEPiK

3. Kompetencje oraz proces otrzymania tytułu Rzeczoznawcy

4. Zmiana rodzaju

5. Światła

godz. 10.32 - 6. Prezentacja programu połączona z wyjaśnieniem o wprowadzonych zmianych, które dotyczyły nie tylko użytkowników prezentowanego programu.

godz. 11.00 do 11.45 przerwa

 

Tak było tu się zgadzam ja nie mam tego nigdzie nagranego a jak Pan wie pamięć jest zawodna czasem.

 

Stanowczo Pan twierdzi "reszta czasu to czytanie opinii Pana prawnika". Może Pan był na innym spotkaniu?

 

A nie było tak był wyświetlany był plik pdf czy jakiś inny dokument i odczytywany przez prowadzącego czasem wpadł jakiś komentarz dodatkowy ale bardzo krótki albo padała odpowiedź że o tym można przeczytać na forum (do którego nie ma dostępu osoba niezrzeszona) lub wręcz odpowiedź że to nie jest tematem spotkania.

 

Myślę, że odpowiedź można znależć w regulaminach na tak postawione pytanie

 

Pewnie że można tylko moja odpowiedź jest zupełnie inna niż Wasza przepraszam interpretacja przepisów i nie poparta opinią żadnego prawnika ot po prostu wyczytana z Dz.U.

Pytanie odnośnie siedzeń było zadane wprost co z mocowaniem siedzeń do nadwozia a jaka padła odpowiedź ?

 

Każdy z uczestników miał informację w piśmie przewodnim, że materiały po prezentacji będą dostępne tylko dla stacji zrzeszonych w Klubie diagnosty. Nie jest prawdą, że opinie nie były przedstawiane w skrócie, za wyjątkiem tej pierwszej najważniejszej dającej pełny obraz według jakiego prawa diagnosta powinien liczyć terminy.

Cóż nie kwestionowałem, że czytać nie umiecie. Prawda jest taka, że idziecie na skróty nie znając podstaw prawnych.

 

OK ja nie jestem zrzeszony ani u WAS ani w Norcomie jestem niezależny. Na waszym forum nie za bardzo można się czegoś dowiedzieć bo nie mam dostępu w przeciwieństwie do tego forum, tutaj założyłem sobie konto i mogę czytać i pisać i wymieniać poglądy również z Panem.

 

Jest tak jak powiedziałem podczas spotkania "niedługo to wam na samym czubku głowy ptaszek coś zrobi"

 

Odpowiem w Pana stylu "pożyjemy zobaczymy" .

 

Wielu z was pod moim adresem pisało i pisze różne paszkwile, aby za wszelką cenę odciągnąć od proponowanych przez nas usług

 

Nie mam zamiaru Wam szkodzić a może nawet jak opinie prawnika zostaną potwierdzone przez odpowiednie zapisy w polskim prawie no cóż stuknę się w pierś przeproszę Pana a nawet przystąpię do klubu diagnosty jak oczywiście mój szef wyrazi zgodę na poniesienie dodatkowych kosztów

 

Jest Pan niezadowolony, że nie zostało potwierdzone stanowisko prezentowane na tym forum. Nie powiem, że mi przykro mogę tylko współczuć. Zamiast krytykować proszę przedstawić opinię sporządzoną przez innego prawnika

 

Nie, jestem zadowolony że mogłem poznać inne stanowisko lubię poszerzać swoją wiedzę teraz znam dwa stanowiska z tego forum i stanowisko stowarzyszenia. A opinie prawnika no cóż ja jestem tylko diagnostą tym na którym wszyscy "psy wieszają" jak Pan twierdzi ja powinienem mieć wszystko napisane czaro na białym (chodzi mi o sposób badania i warunki techniczne) i żebym nie musiał tłumaczyć klientowi że np. quad to też pojazd samochodowy tylko pokazać mu tu jest napisane że ma być to,to i to i ma spełniać takie warunki techniczne które akurat dla tego pojazdu nie są jednoznacznie określone, ale to misja którą Pan obrał sobie za cel i życzę Panu wytrwałości w dążeniu do niego jak to określił jeden polityk "by wszystkim żyło się lepiej" Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam swoją opinie na temat pana metod działania i jej nie zmienie -bo nie wiem czy to do wszystkich pisze pan na ich prywatną pocztę swoje wizje i pokazuje jaki to pan jest najlepszy we wszystkim a pozostali to są idioci
Podobno mnie Pan znał, a teraz okazuje się, że ma Pan tylko swoją wizję mojej osoby. Wmawia innym, że uważam innych za idiotów tylko dlatego, że w niektórych sprawach mam większą wiedzę od pańskiej. Teraz popartą przez prawnika.
i ile tracą nie korzystając z pana usług.

Czy w tym stwierdzeniu nie ma chociażby jednego źdzbła prawdy?

 

[ Dodano: 29-06-2010, 09:20 ]

Czy moje stanowisko jest jasne ?

Dla mnie jest jasne. Jest tylko jedno ale: pozbawia mnie Pan możliwości wykazania, że niektórzy umieścili w swoich wiadomościach zmyślone fakty i wszyscy będą to czytać.

 

P.S. Przynależność do klubu nie wiąże się z zakupem konkretnego jednego programu. tak jak to niektórzy usiłują przedstawić. Pełna demokracja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zbyt elegancka z twojej strony jest próba podważenia kwalifikacji tego prawnika.

 

Niezbyt elegancka z twojej strony to jest próba przedkładania akurat jego opinii nad inne 8) No i tylko Uniwersytet Łódzki... Żeby chociaż Jagielloński :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezbyt elegancka z twojej strony to jest próba przedkładania akurat jego opinii nad inne 8) No i tylko Uniwersytet Łódzki... Żeby chociaż Jagielloński :evil:
Jeśli znasz inne to podaj kto i kiedy je sporządził i nie dyskredytuj wykształcenia prawnika poprzez wykazanie że ten uniwerek jest lepszy. Najważniejsza jest wiedza, którą posiadasz, a wykształcenie to tylko dodatek.

 

[ Dodano: 29-06-2010, 12:50 ]

że opinię w sprawie liczenia wysłałem do z-cy dyr. TDT w Warszawie. Pierwsze efekty już są.
W sprawie wyznaczania tnb też dostali prezentację przedstawianą na seminarium oraz zmian rodzaju, moje stanowisko w sprawie ważności decyzji Dyrektora TDT obalające poglądy PISKP i MI DT oraz własne TDT i inne, które uznałem za stosowne przekazać z dobrej nie przymuszonej woli.

Zapomniałem dodać, że prezentację z 2009 r. w sprawie ważności decyzji Dyrektora TDT itd.... wysłałem również do Komisji Przyjazne Państwo. Akurat w tej sprawie według moejej oceny marnowali czas i pieniądze podatników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsza jest wiedza, którą posiadasz, a wykształcenie to tylko dodatek.

 

Dokładnie - więc racz nie wmuszać wszystkim swojego stanowiska podpierając się prawnikiem jako jedynym argumentem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsza jest wiedza, którą posiadasz, a wykształcenie to tylko dodatek.

 

Dokładnie - więc racz nie wmuszać wszystkim swojego stanowiska podpierając się prawnikiem jako jedynym argumentem :)

Czegoś tu nie rozumiem, jakie wymuszanie: kwestionowaliście moje stanowiska w wielu sprawach wyśmiewając się z moich poglądów. Teraz gdy jest prawnik, który w sporządzonych samodzielnie opiniach prawnych, ponosi odpowiedzialność na podstawie ustawy o adwokaturze, potwiedza to o czym pisałem nie może być argumentem mimo, że panowie z MI DT konkretnie wskazują:

Podmiotami uprawnionymi do świadczenia pomocy prawnej osobom fizycznym i podmiotom gospodarczym, polegającej m.in. na udzielaniu porad prawnych i sporządzaniu opinii prawnych, są w szczegó1ności : adwokaci, na podstawie art. 4 ust. l ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze (Dz. U. Nr 16, poz. 124 z późno zm.), oraz radcowie prawni, na podstawie art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (Dz. U. Nr 19, poz. 145 z pOŹ11. zm.).

 

Podpisał

Zastępca Dyrektora

Departamentu Transportu Drogowego

Bogdan Oleksiak

 

Proponuję, abyś sobie odpuścił i przyjął do wiadomości która droga jest właściwa.

Za wszelką cenę próbujesz udowodnić swoje racje. Czasami należy się pogodzić z faktem, że to naturalna kolej rzeczy. Nic więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem, aby podczas mojej prelekcji ktokolwiek wychodził z sali.

W czasie przerwy w krakowie ja osobiście widziałem 2-ch uczestników juz nie wrócili a co mówili pod nosem do sie tylko mozna domyśleć ~&*%^$#*+@

 

Stanowczo Pan twierdzi "reszta czasu to czytanie opinii Pana prawnika".

i tu sie zgadzam w 100% na zadawanie pytan z sali padało twierdzenie ze później po dokończeniu tematu

 

Na wszystkie pytania udzieliłem odpowiedzi.

Tak ma pan racje odp. pańska " .. to nie dzisiejszy temat.... itp"

 

Miał możne pan racji w niektórych przypadkach ale prowadzenie szkolenia nie wynika tylko z czytania kogoś interpretacji tylko rozmowy z innymi uczestnikami .Zniechęca pan do siebie coraz to więcej ludzi. Takie typy szkolenia jakie pan przedstawia podejrzewam ze każdy z nas mógłby prowadzić czytając to co ktoś mi napisał. Ma pan oczywiście na szkoleniach duzo ludzi dlatego ze jest Pan konkurencją cenową ale jak na razie tylko cenowa i nic wiecej. Po pańskim szkoleniu wyszlem jak :razz::shock::o cały świat mojego bytu diagnostą przewrócił sie do góry nogami. Moze napisze co napisałem wcześniej a zarazem prosze Pana jak bedzie pan organizował szkolenia to proszę zaprosić prawnika może z nim sie lepiej dogadamy i wiecej nam powie jak Pan. To nie jeste jakas z mojej strony atak na pana osobe czy firme ale widzi pan jak duzo osób wypowiada sie w tym kontekście.Chyba coś w tym jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zniechęca pan do siebie coraz to więcej ludzi.
Chyba coś w tym jest.

Nie brałem udziału w szkoleniach organizowanych przez tego Pana i nigdy nie weznę.

Dla mnie wystarczy jak poczytam sobie forum SKP PRO...To mowi samo za siebie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czasie przerwy w krakowie ja osobiście widziałem 2-ch uczestników juz nie wrócili a co mówili pod nosem do sie tylko mozna domyśleć ~&*%^$#*+@.

Na każdym innym konkurencyjnym też uczestniczą takie osoby, które przychodzą aby tylko zaliczyć szkolenie. W Lublinie dzień wcześniej szkolenie organizował ITS było może z 35 osób po przerwie zostało może z 15 osób. Ktoś tu wcześniej wspomniał, że był może napisze jakie materiały były przedstawiane. W Poznaniu też było szkolenie przez 3 dni o podobnej tematyce. Proszę napiszcie jak było, ale uczciwie.

Stanowczo Pan twierdzi "reszta czasu to czytanie opinii Pana prawnika".

i tu sie zgadzam w 100% na zadawanie pytan z sali padało twierdzenie ze później po dokończeniu tematu

Na wszystkie pytania udzieliłem odpowiedzi.

Tak ma pan racje odp. pańska " .. to nie dzisiejszy temat.... itp"

Jeśli zadano pytania, a w kolejnej opinii była odpowiedź to jaki sens jest odpowiadać!!! Każdy uczestnik znał jakie tematy będą przedstawiane. Nie tylko ja, ale jakikolwiek inny prelegent od słuchających oczekuje pytań związnych z tym co było przedstawiane.

Zapomniałeś dodać, że mimo to podczas prelekcji i w przerwie zwracały się do mnie z pytaniami różne osoby i otrzymały odpowiedź na nurtujące ich problemy. Jeśli były omawiane na ogólnie dostępnym forum to wszystkich tam odsyłam.

W Krakowie spotkanie trwało dokładnie 7 godz. i 45 minut były dwie 20 minutowe przerwy. Teraz porównaj sobie z czasem trwania w Sosnowcu i powiedz prawdę skąd się wzięła taka różnica. Też będziesz się zastawiał brakiem pamięci.

Na spotkaniu było 3 współautorów "Vademecum diagnosty", którzy kilka tygodni wcześniej wskazywali na swoim spotkaniu bez podparcia się jakąkolwiek opinią prawną całkowicie odmienne stanowisko. Podobno byłeś na tym spotkaniu, jakoś tak zajadle go nie komentujesz.

Zawsze na końcu każdego spotkania pytam, czy są pytania. Jak ich nie ma spotkanie się kończy.

Miał może pan racji w niektórych przypadkach ale prowadzenie szkolenia nie wynika tylko z czytania kogoś interpretacji tylko rozmowy z innymi uczestnikami . Zniechęca pan do siebie coraz to więcej ludzi. Takie typy szkolenia jakie pan przedstawia podejrzewam ze każdy z nas mógłby prowadzić czytając to co ktoś mi napisał. Ma pan oczywiście na szkoleniach duzo ludzi dlatego ze jest Pan konkurencją cenową ale jak na razie tylko cenowa i nic wiecej. Po pańskim szkoleniu wyszlem jak :razz::shock::o cały świat mojego bytu diagnostą przewrócił sie do góry nogami. Moze napisze co napisałem wcześniej a zarazem prosze Pana jak bedzie pan organizował szkolenia to proszę zaprosić prawnika może z nim sie lepiej dogadamy i wiecej nam powie jak Pan. To nie jeste jakas z mojej strony atak na pana osobe czy firme ale widzi pan jak duzo osób wypowiada sie w tym kontekście.Chyba coś w tym jest.

Od wielu lat mam własne zdanie w zakresie rozumienia przepisów. Moje stanowisko znajduje odzwierciedlenie jak powinno być. Proszę spojrzeć z innej strony i odpowiedzieć, dlaczego moje przekazy później sie potwierdzają. Mija jakiś czas okazuje się, że mój pogląd w wielu przedstawianych sprawach był prawidłowy. Niestety nikt o tym nie pamięta, albo nie chce pamiętać.

Czytać każdy może, tylko trzeba wiedzieć co się czyta. Owszem można zaprosić prawnika, tylko szkolenie nie będzie kosztowało 100 zł a co najmniej 5 razy tyle. Luk ile razy miałeś styczność z prawnikiem, że przyszło ci na myśl "z nim sie lepiej dogadamy i wiecej nam powie jak Pan."

Po rozliczeniu wyszło, że dołożyłem do tych spotkań z wami kilka tysięcy. Śmieszne są te wasze rozważania ile zarobiłem lub mógłbym zarobić. W jakim świecie wy żyjecie. Wydaje mi się, że wirtualnym bo z rzeczywistością niewiele ma wspólnego.

W kwestii wypowiadających się osób: sam napisał luk, że "cały świat mojego bytu diagnostą przewrócił sie do góry nogami". Może jest tak, że ten świat poprzednio był przewrócony do góry nogami i teraz zacznie normalnie luk stąpać po ziemi. Cóż sami musicie rozstrzygnąć kto przedstawia prawdę, czy fałsz.

 

[ Dodano: 30-06-2010, 01:42 ]

Czyli jak to na szkoleniach mało konkretów a dużo samoreklamy :razz:

 

Tylko tu przekraczało to jakiekolwiek granice, kilka spięć było, ale w pewnym momencie jeden z uczestników wstał, przeprosił i powiedział żeby przestał już z tą reklamą, bo on przyjechał na szkolenie, a nie żeby cały czas program reklamować. :ok

Niestety nie mogli udzielić informacji jak postąpić ze zmianą z przyczepki ciężarowej na rolniczą i stwierdzili że zapłaciliśmy 100 zł za szkolenie i nie mogą nam wszystkiego za to powiedzieć. Za jakiekolwiek pytania mieli pretensje. Tylko to co przygotowali...

Odpowiedziałem, że jednym z punktów seminarium jest prezentacja programu, jak już pisałem wcześniej połączona byłą z wyjaśnieniem o wprowadzonych zmianych, które dotyczyły nie tylko użytkowników prezentowanego programu.

Arizona odpowiedz sam sobie: charytatywnie przeprowadzasz badania na skp, czy na podstawie umowy o pracę?

 

[ Dodano: 30-06-2010, 02:21 ]

Proponuję, abyś sobie odpuścił i przyjął do wiadomości która droga jest właściwa.

 

Znaczy która? :)

Gwarantująca skp i WK bezpieczeństwo w zakresie stosowania przepisów.

Jak do tej pory moja pomoc dla skp w wielu sprawach powoduje, że urzędy prostują swoje wytyczne, a Sądy roztrzygają po mojej myśli na korzyść tych pierwszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam swoją opinie na temat pana metod działania i jej nie zmienie -bo nie wiem czy to do wszystkich pisze pan na ich prywatną pocztę swoje wizje i pokazuje jaki to pan jest najlepszy we wszystkim a pozostali to są idioci
Podobno mnie Pan znał, a teraz okazuje się, że ma Pan tylko swoją wizję mojej osoby. Wmawia innym, że uważam innych za idiotów tylko dlatego, że w niektórych sprawach mam większą wiedzę od pańskiej. Teraz popartą przez prawnika.
i ile tracą nie korzystając z pana usług.

Czy w tym stwierdzeniu nie ma chociażby jednego źdzbła prawdy?

 

[ Dodano: 29-06-2010, 09:20 ]

Czy moje stanowisko jest jasne ?

Dla mnie jest jasne. Jest tylko jedno ale: pozbawia mnie Pan możliwości wykazania, że niektórzy umieścili w swoich wiadomościach zmyślone fakty i wszyscy będą to czytać.

 

P.S. Przynależność do klubu nie wiąże się z zakupem konkretnego jednego programu. tak jak to niektórzy usiłują przedstawić. Pełna demokracja.

Pozwoliłem sobie wybrać post aby Panu SUNGK (nie miałem przyjemności osobiście poznać) wykazać jak czyta posty i jaki jest zadufany w sobie.

Mam nadzieję, że pogrubiłem to co trzeba i muszę w tym momencie napisać pytania:

Gdzie w poście (postach) fiedorowicza jest napisane, że ma wizję pańskiej osoby :?:

Czy to nie w tym poście przedstawia się pewne osoby jako wspaniałe i najlepiej wykształcone :?:

Jeżeli chodzi o pańskiego prawnika to proszę mi powiedzieć czy opinie jego są zgodne chociażby z opiniami prawnika PISKP (nie ma tu żadnej reklamy pierwsza z brzegu firma która też chwali się, że ma prawnika specjalizującego się.....no może dla kontrastu jeszcze wcisnę prawnika PZMOT..). :?:

Na koniec proszę Pana SUNGK, aby jeszcze raz przeczytał wszystkie posty od początku to może zauważy co napisał co świadczy nie tyle o wykształceniu a chyba o zadufaniu w sobie.

 

Mam nadzieję, że otrzymam odopowiedź na zadane pytania a są one skierowane do Pana SUNGK (nie muszą być poparte opinią prawnika) :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy moje stanowisko jest jasne ?

Dla mnie jest jasne. Jest tylko jedno ale: pozbawia mnie Pan możliwości wykazania, że niektórzy umieścili w swoich wiadomościach zmyślone fakty i wszyscy będą to czytać.

 

P.S. Przynależność do klubu nie wiąże się z zakupem konkretnego jednego programu. tak jak to niektórzy usiłują przedstawić. Pełna demokracja.

Warunkiem tego, żeby być szanowanym, jest szacunek wobec innych osób. Ja nie dopatruje się w żadnym Pana postępowaniu żadnego szacunku to tego, co reprezentuję ja czy moja firma czy ktokolwiek inny, z różnymi niż Pan poglądami - więc nie za bardzo wiem, o czym pan tu pisze. O jakiej demokracji ? Kto mieczem wojuje ...

 

Pominę milczeniem mój osąd Pańskiej osoby - jest on stały i niezmienny od kilku lat, bardzo zbieżny z poglądami większości obecnych tu osób.

 

Mając na uwadze Pana wcześniejsze "wystąpienia" tu czy tam - nie powinienem dać Panu żadnego prawa głosu i ciągle się zastanawiam, dlaczego jeszcze toleruję Pana obecność na tym forum. Może dlatego, żeby każdy forumowicz mógł jednak wyrobić sobie swoje własne zdanie ...

Tak czy owak - proszę skierować swoje kroki na inne fora, gdzie do woli wypowie się Pan o wspaniałościach tego czy innego Pana przedsięwzięcia. Tu - na własne życzenie - pozostaje Pan persona non grata.

 

Tym właśnie sposobem zamykam temat - dalszą dyskusję proszę sobie przenieść na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.