Skocz do zawartości

Etat diagnosty, a regulacja geometrii na drugim stanowisku.


El Payaso

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Zwracam się do szanownego grona z takim o to pytaniem:

 

Jeśli jestem zatrudniony w umowie o pracę na stanowisku "diagnosta" to czy pracodawca ma prawo, w ramach moich obowiązków, nakazać mi ustawianie geometrii na osobnym stanowisku znajdującym się na terenie zakładu pracy?

 

Czy zakres naszych obowiązków w przepisach jest jasno sprecyzowany?

 

Za wszelkie konstruktywne odpowiedzi z góry dziękuję.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • JANUSZ60

    9

  • Psuj

    6

  • robert_mk

    6

  • mirek.g

    4

TY wiesz jakie mamy dziś prawa pracownika ,,,

w każdej umowie można zapisać ,,, oraz wykonuje inne polecenia przełożonego ,,,

 

to wystarczy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zycie :shock:W obowiązkach ani w zakresie badania nie ma ustawiania geometrii ale jak napisal kolega pracodawca PAN,przed przystąpieniem do pracy należy zawsze dopytać i wszystko wtedy jasne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam sobie otwórz stację i będziesz robił co chcesz ale jeśli pracujesz u kogoś to rób i słuchaj poleceń właściciela ja takiego pracownika to chyba bym odrazu zwolnił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umowa o pracę poparta zakresem obowiązków określa to - czym zatrudniony będzie się zajmował. Doświadczenie wskazuje, iż w zależności od tzw. obłożenia SKP, pracodawcy kierują diagnostę do wykonywania dodatkowych czynności. Jest to jak najbardziej uzasadnione - w tym wypadku ekonomicznie.

Nie funkcjonują żadne przepisy - które w jakikolwiek sposób ograniczałyby czynności które zatrudniony na etacie diagnosta mógłby wykonywać. Ograniczenia te są tylko i wyłącznie dla samej stacji kontroli pojazdów i stanowiska kontrolnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam sobie otwórz stację i będziesz robił co chcesz ale jeśli pracujesz u kogoś to rób i słuchaj poleceń właściciela ja takiego pracownika to chyba bym odrazu zwolnił.

 

Ale miłe słowa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umowa o pracę poparta zakresem obowiązków określa to - czym zatrudniony będzie się zajmował.

 

Zgadza się i dlatego trzeba się dogadywać przed podjęciem zatrudnienia. Polecenia niezgodne z umową o pracę (zakresem obowiązków) lub niezgodne z prawem można zignorować i odmówić wykonania.

 

Sam sobie otwórz stację i będziesz robił co chcesz ale jeśli pracujesz u kogoś to rób i słuchaj poleceń właściciela ja takiego pracownika to chyba bym odrazu zwolnił.

 

Nie, nie... prędzej czy później diagności u Ciebie pójdą po rozum do głowy i sami się pozwalniają i pójdą tam, gdzie zostanie uszanowana ich wiedza i doświadczenie. Takie słowa w ustach pracodawcy oznaczają tylko jedno - "nowobogacki". Wszyscy chyba wiedzą co to wyrażenie znaczy, totalny brak kultury i szacunku dla pracowników.

Myślę jednak, że tylko tak Ci się wyrwało w chwili uniesienia i naprawdę jesteś inny :). Sam znam stację gdzie tak pracują diagności-mechanicy, ale zasada jest wtedy w normalnej firmie : dwa etaty- dwie wypłaty. A poza tym jak ktoś jest do wszystkiego to jest do niczego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rób i słuchaj poleceń właściciela

Właściciel być miły, kupić mnie prosto ze statku, i od razu poluzować mi kajdany, by ja moc lepiej pracować na plantacji.

wiem, wyrwane z kontekstu, ale to jest boooskie... znaczy cezarowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam sobie otwórz stację i będziesz robił co chcesz ale jeśli pracujesz u kogoś to rób i słuchaj poleceń właściciela ja takiego pracownika to chyba bym odrazu zwolnił.

 

Przede wszystkim by mnie zwolnić musiałbym pracować u ciebie. Sądząc jednak po fakcie, że nie potrafisz sklecić jednego zdania bez błędów to nie zdecydowałbym się pracować na twojej stacji. Nie lubię słuchać poleceń głupszych od siebie :)

 

Jest to jak najbardziej uzasadnione - w tym wypadku ekonomicznie.

 

Ekonomicznie uzasadnione byłoby także aby prezes,kierownik lub właściciel - w wolnej chwili gdy obłożeni nie są - przebrany za tekturowe auto reklamowali stację przyciągając nowych klientów. :)

Nie robią tego, wiem, a szkoda. Rozumiem, zakres ich obowiązków jest inny.

To samo dotycz diagnosty. Jeśli mam zapisane w umowie o prace "diagnosta" i za to pobieram wypłatę to tym samym jasno mam określony zakres pracy. Dlaczego mam się godzić na zwiększenie jej ilości za te same pieniądze?

 

Polecenia niezgodne z umową o pracę (zakresem obowiązków) lub niezgodne z prawem można zignorować i odmówić wykonania.

 

No właśnie. Z tym pozwolę się zgodzić. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściciel być miły, kupić mnie prosto ze statku, i od razu poluzować mi kajdany, by ja moc lepiej pracować na plantacji.

wiem, wyrwane z kontekstu, ale to jest boooskie... znaczy cezarowe.

:ok

 

ja takiego pracownika to chyba bym odrazu zwolnił.

 

to dokładnie jak ja, bo ja bym u takiego pracodawcy nigdy pracy nie podjął ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam sobie otwórz stację i będziesz robił co chcesz ale jeśli pracujesz u kogoś to rób i słuchaj poleceń właściciela ja takiego pracownika to chyba bym odrazu zwolnił

 

Jako pracodawca dałeś doskonały przykład na to jaki jest twój stosunek do zatrudnionych przez siebie pracowników. Jednoznacznie wynkka z Twej wypowiedzi, że Prawo Pracy w Twojej firmie nie jest przestrzegane.

Ja gdybym pracował w takiej firmie to nie postąpił bym tak jak moi przedmówcy czyli bym sie nie zwolnił, tylko pisał bym skargi na Ciebie i twoja firme, do PIP tak długo, ąsz prawo pracy było by przestrzegane. Myślisz pewnie, że szybko byś się mnie pozbył zwalniając z pracy, lecz ja tak łatwo bym się nie dał, bo od bezpodstawnego wypowiedzenia można sie skutecznie odwołać do Sądu Pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy nie bijcie piany, nigdy najedzony nie zrozumie głodnego i tak samo w drugą stronę, pracodawca-pracownik to nie symbioza bo interes każdego z nich jest inny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy nie bijcie piany, nigdy najedzony nie zrozumie głodnego i tak samo w drugą stronę, pracodawca-pracownik to nie symbioza bo interes każdego z nich jest inny

 

Tak jest,chyba czas kończyć ten wątek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako pracodawca dałeś doskonały przykład na to jaki jest twój stosunek do zatrudnionych przez siebie pracowników.

aby być "normalnym" pracodawcą, trzeba najpierw poznać co to jest praca, może niezbyt wielu to przeszło, ale cieszy fakt, że są już tacy ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nigdy najedzony nie zrozumie głodnego i tak samo w drugą stronę, pracodawca-pracownik to nie symbioza bo interes każdego z nich jest inny...

 

Zgadza się - inne priorytety i założenia, ale można się pozytywnie porozumieć - naprawdę :), trzeba tylko normalności i chęci z obu stron

 

Nie lubię słuchać poleceń głupszych od siebie :)

 

Rozumiem Twoje wzburzenie, ale proszę bez obrażania innych. Nie znacie się osobiście i nie powinny tu padać słowa obraźliwe, krytyka a obraza (nawet w słusznej sprawie) to dwie różne rzeczy :)

 

Tak jest,chyba czas kończyć ten wątek

 

Przymierzam się do tego, ale może jeszcze nie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam sobie otwórz stację i będziesz robił co chcesz ale jeśli pracujesz u kogoś to rób i słuchaj poleceń właściciela ja takiego pracownika to chyba bym odrazu zwolnił.

 

 

Oj nie ładnie kolego,nie ładnie. Wstyd. :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale lew jest groźny kiedy głodny. Ale nic w tym dziwnego jak dla mnie ze trzeba ustawiać geometrie, sam mam takie obowiązki nawet nie pisane na papierze jako ich zakres. Jest to słowne stwierdzenie. Jak chcesz popracować to ręce do roboty i w kanał :D Żadna ujma dla osoby ale chyba ze ktoś chce być wielkim ........... to przepraszam :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tak, że jeżeli ktoś ma uprawnienia diagnosty - to już żadnej dodatkowej pracy się nie ima. Należy rozważyć sytuacje SKP-ów, które robią mniejszą ilość badań. Tak są sformułowane nasze przepisy - iż stacje nie zawsze są samodzielnie funkcjonującymi obiektami, tak też są sformułowane - że każdy je może postawić. Niestety ilość funkcjonujących skp-ów nie zawsze idzie w parze z ilością badanych pojazdów (nie chodzi mi w tym wypadku o jakość). Zwróćmy uwagę np. na stacje z 2-ma badaniami dziennie (a są i takie co robią ich mniej). Przeliczcie sobie stopę zwrotu i ... czy trzeba mówić coś więcej. Czy nadal uważacie, że diagnosta ma robić tylko badania. Dużo musi się zmienić - aby ... dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna ujma dla osoby

:ok:ok

Czy nadal uważacie, że diagnosta ma robić tylko badania.

Robię to jaka jest w danej chwili potrzeba a jeszcze korona mi z głowy nie spadła i zyję....To ze od czasu do czasu zrobię zbiezność lub geometrię-wolę to niz siedziec nie raz bezczynnie i czekać na klienta ktory przjedzie na OBT...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie w tym problem kto co ma zrobić, raczej trzeba umieć się cenić i szanować oraz wymagać tego od innych. Nie chodzi o to ze trzeba wejść do kanału, a nawet jak jest potrzeba pojezdzić na miotle, to żadna ujma. Problem raczej tkwi po stronie pracodawcy i podejście pracodawcy do pracownika. Slowa "ja bym zwolnił takiego pracownika", " u mnie taki by nie popracował" są błędnym podejściem, ale to właśnie polska i upośledzony kapitalizm. Ja już kilka ładnych lat temu podziękowałem swemu pierwszemu pracodawcy dosłownie po pierwszym miesącu pracy. Miało być tak pięknie 5x8=40 h, w praktyce wyszło 6x12=72H. Oczywiśnie nadgodzin umowa nie przewidywała, nikt tego nie ewidencjował i na zdrowy rozum prawie kolejny tydzień tyrałem za pański ch...j. Podziekowałem Panu bardzo szybko, pensja 1000 zł plus premia uznaniowa 200 :D - rok 2005 obowiązki - konstruktor maszyn przemysłu spożywczego - absolwent polibudy z dwuletnim stażem pracy w czasie studiów. Podziękowałem takiemu panu - oczywiście on miał 10 osób na moje miejsce. Zyczyłem wszystkiego najlepszego za ta pensję. Sam juz w kolejnym miesiacu jako zarabiający sam na siebie miałem 5 tyś zł po oplaceniu zusu i skarbówki, dziś po latach wychodzi mi około 20-25 tyś i nie narzekam. Radze liczyć samemu na siebie a nie na pracodawców krwopijców.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.