Skocz do zawartości

Pojazd specjalny a ładowność


mirek.g

Rekomendowane odpowiedzi

WK, jako jednostka organu samorządowego NADRZĘDNA nad prywatnym przedsiębiorcą? Eeee... - chyba nie jednak ;) WK Was tylko kontroluje - i to raczej na ostatnim gwizdku już chyba. Macie PISKP, który tak dobrze żyje z TDT walczcie u nich o zmianę przepisów (TDT przejmie lada moment homologacje i być może wtedy kwestia ładowności się wyjaśni).

 

Czyli co - wpisujesz mi do auta 500 kg ładowności i co? Mogę już żwir wsypywać do bagażnika? Albo pozbruk czy cement tam wozić, czy nie bardzo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 72
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • adam1501

    20

  • danielg539

    10

  • blakop

    9

  • DARIO64

    8

Czyli co - wpisujesz mi do auta 500 kg ładowności i co?

 

Zawsze to lepiej wygląda niz wpis "500 kg W TYM 5" :shock: jak to było wpisywane do DR jakieś 5-6 lat temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co - wpisujesz mi do auta 500 kg ładowności i co? Mogę już żwir wsypywać do bagażnika? Albo pozbruk czy cement tam wozić, czy nie bardzo?

Oczywiście, że możesz jest to Twoje auto i masz prawo zapakować co Ci się podoba do osiągnięcia tych 500kg łącznie z kierowcą.

WK, jako jednostka organu samorządowego NADRZĘDNA nad prywatnym przedsiębiorcą? Eeee... - chyba nie jednak ;) WK Was tylko kontroluje - i to raczej na ostatnim gwizdku już chyba

No właśnie o tę kontrolę mi idzie. Jako jednostka bezpośrednio nad diagnostą powinna określać kwestie, które są niezinterpretowane w przepisach i dążyć do ich usankcjonowania i ujednolicenia a nie jak jest teraz, że każdy robi po swojemu i póki nie wypłynie gdzieś dalej jakiś problem to nikt się tym nie przejmuje. Co gorsza taki stan rzeczy nie uświadamia ludziom odpowiedzialnym za zmianę przepisów o problemie, który jest bo nikt o nim nie mówi (diagności nie chcąc popadać w konflikt z WK robią pod ich dyktando, natomiast WK nic nie robi bo..... i tu nie wiem dlaczego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co niby Twoje WK miałoby zrobić w tej kwestii? I dlaczego?

Nic, z tego co pamiętam definicja ładowności była taka że interpretowano ją dosłownie jako ładunek i takie bywały wyliczenia a nie inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego właśnie mówię, że urzędy ani diagności nie podążają za zmianami, które pojawiają się w przepisach (definicja ładowności), po pojawieniu się której z urzędu powinno się zmieniać te parametry w dokumentach tak jak przykład podany powyżej przy wymianie dokumentu powinien zostać skorygowany i dokumenty wydawane po tym okresie powinny posiadać dane zgodne z przepisami na dzień wystawienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jakie urzędy masz na myśli? ITS? Czy samo MI? Bo WK, jeśli już kwestionuje ładowność, to na bazie wytycznych ITS właśnie. No i komu chciałbyś się poskarżyć na ten ITS? Jak to widzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo WK, jeśli już kwestionuje ładowność, to na bazie wytycznych ITS właśnie.

Dlaczego na bazie wytycznych ITS (czy tez innych), nie na wytycznych tylko na podstawie zmienionego przepisu, który jasno określił co to jest ładowność i dokumenty powinny być skorygowane do parametrów właściwych po wejściu w życie przepisu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ten przepis nie jest taki oczywisty. Wykładnia językowa nie pozwala postawić znaki równowagi pomiędzy określeniem ładunek, a bagaż. Również ładunek, a osoba to nie to samo w prawidłach językowych.

W PoRD jest tylko definicja ładowności, ale bez wyraźnego wskazania jakich pojazdów dotyczy, a użyte w tej definicji określenie "ładunku" wskazuje więc konkretne przeznaczenie pojazdów, których ta definicja będzie dotyczyć - są to pojazdy do przewozu ładunku, a więc np. ciężarowe. Pojazd osobowy nie służy do przewozu ładunków! (ciekaw jestem reakcji ubezpieczyciela, jeśli dowiedziałby się, że auto którym miałeś wypadek - auto osobowe - służyło Ci do wożenia pustaków i cementu na budowę, a więc niezgodnie z przeznaczeniem pojazdu, co wyraźnie określa ustawa).

 

OK - zgodzę się, że wykładania może tu być dwojaka - ja przedstawiłem swoją, Ty swoją i mówisz o interwencji jakiegoś zwierzchniego Urzędu, Instytucji. Proszę bardzo - ITS w imieniu MI gromadzi dane i informacje jak i uczestniczy w procesie homologacyjnym pojazdów w tym kraju. Prowadzi katalog źródłowy, który zgodnie z przepisami ma być w pierwszej linii podstawowym wyznacznikiem przy ustalaniu parametrów pojazdów. Wszystko to regulują przepisy. I tenże ITS dla osobowych nie wskazuje ładowności. To czego tu jeszcze nie rozumieć? Jesli uważasz, że ITS narusza tym przepisy walcz z tym - ja tak nie uważam, bo inaczej odczytuję definicję z PoRD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co pamiętam definicja ładowności była taka że interpretowano ją dosłownie jako ładunek i takie bywały wyliczenia a nie inne.
Tak to nie jest bo masa kierującego nie wlicza sie w Polsce do masy własnej a musi ją uwzględniać ładowność więc idąc tym tokiem myślenia traktowalibyśmy kierującego jako ładumek.

Skoro dopuszczalna ładowność jest największą masą ludzi i ładunku jaką można obciążyć pojazd (bez okreslania rodzaju pojazdu) to moim zdaniem każdy pojazd ma określoną ładowność. Nie powinno się utożsamiać ładowności (obciążenia) z ładunkiem (przedmiotami). Jeśli mamy pojazd ciężarowy którego ładowność wynosi np. 600kg i jest on 3- miejscowy to wioząc nim 3 osoby nie możemy nań włożyć 600kg czegokolwiek.

A odnośnie WK to w naszej okolicy jeden wydział wymaga określenia ładowności dla każdego pojazdu (DMC- MW) a drugi tylko dla samochodów ciężarowych.

I jeszcze w kwestii naczepy załadowanej bagażami to ja takową widziałem kiedy pielgrzymka zatrzymała się na nocleg. :-D Wprawdzie nie były to bagaże pasażerów ale były.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK - zgodzę się, że wykładania może tu być dwojaka - ja przedstawiłem swoją, Ty swoją i mówisz o interwencji jakiegoś zwierzchniego Urzędu, Instytucji. Proszę bardzo - ITS w imieniu MI gromadzi dane i informacje jak i uczestniczy w procesie homologacyjnym pojazdów w tym kraju. Prowadzi katalog źródłowy, który zgodnie z przepisami ma być w pierwszej linii podstawowym wyznacznikiem przy ustalaniu parametrów pojazdów. Wszystko to regulują przepisy. I tenże ITS dla osobowych nie wskazuje ładowności. To czego tu jeszcze nie rozumieć? Jesli uważasz, że ITS narusza tym przepisy walcz z tym - ja tak nie uważam, bo inaczej odczytuję definicję z PoRD

Stosujecie się do tego?:

 

§ 1. Dział określa sposób ustalania danych technicznych pojazdu, zwłaszcza dopuszczalnej ładowności lub dopuszczalnej masy całkowitej oraz liczby miejsc.

 

§ 2. 1. Przy ustalaniu nieznanych danych technicznych pojazdu (§ 1) należy w możliwie największym stopniu wykorzystywać dostępne informacje zawarte w takich źródłach, jak przepisy i dokumenty homologacyjne, dane producenta pojazdu, katalog marek i typów pojazdów homologowanych oraz dopuszczonych do ruchu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, o którym mowa w przepisach dotyczących szczegółowych czynności organów w sprawach związanych z dopuszczeniem pojazdu do ruchu oraz wzorów dokumentów w tych sprawach, a w indywidualnych wypadkach, inne wiarygodne publikacje i dokumenty, dotyczące danego pojazdu lub jego zespołów i elementów

Chyba nie bardzo.

Stosowanie z automatu definicji o ładowności uważam za nadinterpretację.

Wychodzi na to że cała Unia jest nie kumata i nie zna definicji ładowności :D

Tyle z mojej strony w temacie.Amen ::hey

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosowanie z automatu definicji o ładowności uważam za nadinterpretację.

Dlaczego nadinterpretację, skoro ładowność to różnica MW i DMC pojazdu, oba te parametry są wyrażane w kilogramach to w przypadku jednego pojazdu z tego zadania wyjdzie x kg a w przypadku drugiego x osób? Może i tak, mnie jednak ta matematyka nie do końca przekonuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dlaczego w autobusach inspekcja zabiera dowody jak nie zgadza się ( różnica

masy własnej a DMC ) czyli ładowność a ilość osób, dlaczego dla autobusu określa się

wagę pasażera ? przecież to nie jest ładunek ? :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie - bo powiedzmy, że 40 dzieciaków z pierwszej klasy jedzie na wycieczkę, to ok. Ale załóżmy, że krajowa partia grubasów wynajmuje ten sam autokar i jadą na wycieczkę... Też 40 osób... niby to samo, a jednak nie to samo... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ładowność autobusu (rozumiana jako różnica DMC i MW) jest przeważnie dużo większa niż liczba miejsc pomnożona przez wagę średniego pasażera (w "prawdziwych" autobusach nie takich zrobionych z blaszaków).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też 40 osób... niby to samo, a jednak nie to samo... :)
żeby była rezerwa na np zamontowanie tylnego bagażnika

Dlatego, między innymi uważam, że ten parametr powinien być podawany dla każdego pojazdu bez względu czy osobowy, autobus, ciągnik siodłowy, specjalny.... aby była jasność ile można zapakować, dopakować, zamontować, posadzić, stać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ładowność autobusu (rozumiana jako różnica DMC i MW) jest przeważnie dużo większa niż liczba miejsc pomnożona przez wagę średniego pasażera (w "prawdziwych" autobusach nie takich zrobionych z blaszaków).

 

Jest tak coraz rzadziej bo różnicę tę najczęściej wypełnia się miejscami stojącymi :( .

Wiekszość busów ma tad dobraną liczbe miejsc, że na bagaż nie pozostaje prawie nic :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie to zastanawia jak oni robią sprintery na 100...

 

Mnie też to zastanawia ale podobno jest to zgodne z prawem. W wykazie skrótów jakie WK zamieszcza w DR jest taki "BUS 100 KM/H" a więc prawnie jest to przewidziane, powstaje tylko pytanie jaki Dz U to reguluje i czy pomimo takiej homologacji potwierdzonej wpisem do DR taki pojazd może jeździć po naszych drogach z taka prędkością?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie to zastanawia jak oni robią sprintery na 100...

Ty stary fachowiec i nie wiesz? :D

Mnie też to zastanawia ale podobno jest to zgodne z prawem.

Oczywiście, że jest zgodne z prawem tylko czy pojazd spełnia wszystkie warunki dla bus 100km/h oto jest pytanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że jest zgodne z prawem tylko czy pojazd spełnia wszystkie warunki dla bus 100km/h oto jest pytanie

 

Tylko gdzie sa te warunki, bo na pewno nie chodzi o te dla autobusów 100 km/h ::?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.