piterjeep Napisano 23 Wrzesień 2010 Share Napisano 23 Wrzesień 2010 Witam. Od niedawna pracuje w SKP w innym mieście(nie podam nazwy z wiadomych względów) i spotykam sie tu z niecodziennymi sytuacjami, przynajmniej dla mnie. Pojazdy bo nie można ich nazwać samochodami przyjeżdżają w stanie opłakanym, delikatnie mówiąc, ja zgodnie z Dz.U. robie co do mnie należy wystawiam "N". I co dalej, kierowcy po otrzymaniu "N" o mało nie chcą mnie zlinczować zaczynam się zastanawiać czy ja jedyny w tym mieście sprawdzam samochody tak jak mówi Dz.U. Co ciekawe te samochody już do mnie nie wracają na ponowne badanie, można sę tylko domyślać co dalej robią ich właściciele. Samochody bez hamulców, tablicy rej. popękanymi szybami to norma, skoro takie samochody nie boją sie przyjechać na SKP to znaczy że coś jest tu nie tak, chyba ktoś ich tego nauczył. Rozmawiałem z kilkoma tubylcami i powiadomili mnie że tutaj nie ma możliwości dostać''N'' ze to jest wojna o klienta, ja p... taką wojne. Zaczynam się zastanawiać kiedy lokalni matadorzy przyjadą nabić mnie na pal. I co dalej za tym idzie czy macie pomysły na suwerenność pracy Diagnosty bo ta obecna jest, nie ukrywajmy tylko mitem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirek.g Napisano 23 Wrzesień 2010 Share Napisano 23 Wrzesień 2010 Zycie,odwieczny problem i dojdzie jeszcze problem z pracodawcą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JACEK GUZ Napisano 23 Wrzesień 2010 Share Napisano 23 Wrzesień 2010 To ci nie zazdroszczę u mnie na szczęście takiego problemu nie ma a już napewno mój pracodawca nie ingeruje w moją pracę Tego by jeszcze brakowało A co do ludzi to pomarudza i sie nauczą a ty stój twardo przy swoim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SZYMON-OSKP Napisano 23 Wrzesień 2010 Share Napisano 23 Wrzesień 2010 życzę Ci kolego powodzenia miałem podobną sytuację jak zaczynałem pracę w tym zawodzie ale sobie jakoś poradziłem i teraz nikt ze mną nie dyskutuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piterjeep Napisano 23 Wrzesień 2010 Autor Share Napisano 23 Wrzesień 2010 Dodam jeszcze że kiedyś przyjechał pan ''policjant'' pożal się Bożę z przyciemnionymi szybami i nie tylko, zaczoł machać jakąś blaszką niewiedziałem czy się śmiać czy płakać, może w tym mieście nasz Dz.U. nie ma mocy...hehehehe Czekam tylko jak właściciel wpadnie z pianą na ustach , ale i tak będe robił po swojemu... Słyszałem że diagności mają być zatrudniani przez TDT nie wiem czy to prawda, wtedy problem z właścicielem by sie rozwiązał, słyszeliście coś na ten temat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirek.g Napisano 23 Wrzesień 2010 Share Napisano 23 Wrzesień 2010 Słyszałem że diagności mają być zatrudniani przez TDT nie wiem czy to prawda, wtedy problem z właścicielem by sie rozwiązał, słyszeliście coś na ten temat? Pierwsze słyszę,chyba to niemożliwe Jaki miałby z tego interes?Chyba,że swoich stacjach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 23 Wrzesień 2010 Share Napisano 23 Wrzesień 2010 diagności mają być zatrudniani przez TDT Oni to raczej chcą nas pozwalniać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirek.g Napisano 23 Wrzesień 2010 Share Napisano 23 Wrzesień 2010 Oni to raczej chcą nas pozwalniać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piterjeep Napisano 23 Wrzesień 2010 Autor Share Napisano 23 Wrzesień 2010 miało by być tak że właściciel płaci za diagnoste TDT a diagnosta dostaje wypłate od TDT, waidomo pomniejszoną o prowizje dozoru.\ TDT szuka pieniędzy i w ten sposób by zarabiało tak słyszałem,ale może to tylko plotka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 23 Wrzesień 2010 Share Napisano 23 Wrzesień 2010 ale może to tylko plotka jako że w każdej plotce jest coś z prawdy, bądź pewien, że komuś chodzą te pomysły po głowie ,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qnick Napisano 23 Wrzesień 2010 Share Napisano 23 Wrzesień 2010 No cóż mnie też generalnie nie lubią klienci (bo mam największy stosunek N-ek do ilości przeprowadzonych badań) z całej naszej ekipy, ale szef mój się do tego nie wcina , z drugiej strony mam też takich klientów którzy jadą na SKP tylko do mnie bo wiedzą że pojazd będzie sprawdzony dość dokładnie. Nie przejmuj się więc z czasem wyrobisz sobie dobrą markę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Regan55 Napisano 23 Wrzesień 2010 Share Napisano 23 Wrzesień 2010 skoro takie samochody nie boją sie przyjechać na SKP to znaczy że coś jest tu nie tak, chyba ktoś ich tego nauczył. Dla mnie to nic nowego ale za duzo nie chcę "dzięciolić"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leniwiec Napisano 23 Wrzesień 2010 Share Napisano 23 Wrzesień 2010 Rozmawiałem z kilkoma tubylcami i powiadomili mnie że tutaj nie ma możliwości dostać''N'' ze to jest wojna o klienta No to chyba Masz problem, normalnie Cammorra, w całym mieście nikt nie da N? Zostaje zamknąć ... Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam1501 Napisano 23 Wrzesień 2010 Share Napisano 23 Wrzesień 2010 Dodam jeszcze że kiedyś przyjechał pan ''policjant'' pożal się Bożę z przyciemnionymi szybami i nie tylko, zaczoł machać jakąś blaszką niewiedziałem czy się śmiać czy płakać, może w tym mieście nasz Dz.U. nie ma mocy...hehehehe Czekam tylko jak właściciel wpadnie z pianą na ustach , ale i tak będe robił po swojemu... Ciężko jest na początku z klientami, którzy przez lata nauczeni byli innych praktyk zwłaszcza kiedy się zaczyna na stacji która N to jeszcze nie widziała, jak również z pracodawcami bo takie postępowanie doprowadza do tego, że klienci omijają taka stację szerokim łukiem za wyjątkiem tych nielicznych rozumnych, którzy rozumieją sens badania. Mam nadzieję, że wytrwasz i utrzymasz poziom od którego zacząłeś i nie pozwolisz się "zeszmacić". Powodzenia. Co do zmiany naszego zawodu to nie liczę szybko na jakąś konkretną zmianę (pozytywną) ponieważ nikomu nie jest to na rękę, chyba że urzędy takie jak TDT coś wymyślą dla zachowania instytucji ale póki za stan badań ponosi konsekwencje tylko diagnosta to nie ma co liczyć na poprawę naszego losu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 23 Wrzesień 2010 Share Napisano 23 Wrzesień 2010 miało by być tak że właściciel płaci za diagnoste TDT a diagnosta dostaje wypłate od TDT, waidomo pomniejszoną o prowizje dozoru.\ Co zmierza do tego co napisałem,zakładając że do tego dochodzi i diagnosta który pracuje u właściciela nastawionego tylko na kasę raptem zaczyna pracować uczciwie to pracodawca zacznie tracić kasę i dojdzie do wniosku że mu się interes nie opłaci to go zamknie co równa się zwolnienie diagnosty.A z drugiej strony jeżeli ten sam diagnosta pozostanie w tej samej stacji to nie wierzę że się przestawi od razu na właściwe tory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 24 Wrzesień 2010 Share Napisano 24 Wrzesień 2010 Nie przejmuj się więc z czasem wyrobisz sobie dobrą markę Jak wcześniej stacja nie padnie z braku klientów . Dziwny jest ten nasz kraj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hahorek Napisano 27 Wrzesień 2010 Share Napisano 27 Wrzesień 2010 Takie praktyki to Będzin i okolice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 29 Wrzesień 2010 Share Napisano 29 Wrzesień 2010 Jak wcześniej stacja nie padnie z braku klientów Przy połączeniu patologii w SKP z patologią w Policji na pewno. http://motoryzacja.interia.pl/news/drogowka-wciaz-bierze,1537789,2944 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kowal Napisano 29 Wrzesień 2010 Share Napisano 29 Wrzesień 2010 Wszędzie gdzie są pieniądze -jest pociąg do ich brania na lewo .Ale mnie tylko zastanawia czy ludzie nie myślą ,że taka spraw wyjdzie wcześniej czy później i wtedy jest za późno - traci się wszystko .W każdej branży jest źle ,tylko nie równo się karze -jednych się zamyka i tracą wszystko ,a inni się śmieją i cieszą z życia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacdiag Napisano 30 Wrzesień 2010 Share Napisano 30 Wrzesień 2010 W każdej branży jest źle nawet w sądach http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/313369,zdunska-wola-sedzia-usuniety-z-zawodu,id,t.html?cookie=1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bohdang Napisano 30 Wrzesień 2010 Share Napisano 30 Wrzesień 2010 No cóż, tydzień temu ja też zostałem przeniesiony na inne stanowisko w firmie. Ponoć za "nieprawidłowe wykonywanie obowiązków". Przekładając na "nasze" - za zbyt wnikliwe badania pojazdów, a szczególnie własnych autobusów. Ot, życie.... Teraz zastąpią mnie młodsi: lepsi, sprawniejsi i bardziej podatni na sugestie pracodawcy, a przede wszystkim mniej dokładni w badaniach. Pozdrawiam wszystkich "dokładnych" i "przepisowych". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 30 Wrzesień 2010 Share Napisano 30 Wrzesień 2010 Przekładając na "nasze" - za zbyt wnikliwe badania pojazdów, a szczególnie własnych autobusów. W pewnej mieścince z moich stron autobus przeciągnął rowerzystę, trup. Jak się okazało w autobusie hamowało tylko jedno koło, badanie bodajże 2-3 miechy wcześniej. Diagnosta do dzisiaj ma problemy i jest ciągany po prokuraturze. Czy to tego warte? Nad nami nikt się nie zlituje w razie W. A co niektórzy to zapominają taką prostą zasadę. Dobry diagnosta to ZŁY diagnosta... Pozdrawiam wszystkich "dokładnych" i "przepisowych" Trzym się i nie daj się... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kowal Napisano 30 Wrzesień 2010 Share Napisano 30 Wrzesień 2010 bohdang -to że zmieniłeś miejsce pracy to nie znaczy że masz nas opuścić -twoja wiedza zdobyta przez tyle lat pracy na pewno nie raz się nam tu przyda . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mmiodzio Napisano 30 Wrzesień 2010 Share Napisano 30 Wrzesień 2010 Boguś co ja się tu dowiaduje,jestem w szoku. Pozdrawiam i dużo zdrówka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bohdang Napisano 30 Wrzesień 2010 Share Napisano 30 Wrzesień 2010 Dziękuję Szanownym Kolegom za słowa uznania i otuchy. Oczywiście będę zaglądał na NASZE FORUM NORCOMU w miarę możliwości i wolnego czasu, mimo iż po 20-tu latach "wypadłem z branży". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.