pismo MI

[leniwiec]

Dostałem to pismo od kolegi, trochę to zmienia. Co o tym myślicie? (w załączniku)

Poszukuję jeszcze pisma MI nr TD-5a-5111-27/10 ale za cholerę nie mogę go znaleźć, może ktoś ma? byłbym dźwięczny

Sorry trochę nie po kolei

[Regan55]

Ale to juz chyba było dośc dawno temu...???

[danielg539]

Ale to juz chyba było dośc dawno temu...???

 

Jest data 7 Grudnia 2009, to całkiem niedawno.

[ZslawZ]

Skąd to kolego masz bo ja nie dostałem a z chęcią bym pokazał kilku "biznesmenom" z mojej okolicy.

[Regan55]

Skąd to kolego masz bo ja nie dostałem

Dawno temu bylo to juz na forum..

[mmiodzio]

To powiedzcie mi koledzy --bierzemy opłaty czy nie. Tzn. za Taxi, za ADR i za L.

[waga50]

Na naszej stacji nie pobieramy (zresztą zgodnie z ustawą). Powiem więcej , na pewnym szkoleniu, na którym ja nie byłem, ale był nasz kolega na podobnie zadane pytanie podobno padła odpowiedź- " jeśli chcecie stracić klienta to pobierajcie"

[danielg539]

bierzemy opłaty czy nie. Tzn. za Taxi, za ADR i za L

 

Mi podczas kontroli TDT nakazał pobierać.

 

jeśli chcecie stracić klienta to pobierajcie

 

To może wszyscy róbmy za darmo to wszyscy będziemi mieć klientów ile się zamarzy, tylko że dochód będzie zerowy

[wrc69]

Mi podczas kontroli TDT nakazał pobierać.

Mi też. Pewnie u mnie byli ci sami ludzie co u kolegi.

Pozdrawiam

[zjc]

To może wszyscy róbmy za darmo to wszyscy będziemi mieć klientów ile się zamarzy, tylko że dochód będzie zerowy

 

Zgadzam się z Tobą Tylko, że wielu tak właśnie robi , badania za "pół ceny" , lub beż pobierania za badania dodatkowe, np. po zmianach konstrukcyjnych tylko opłata za zmiany bez OBT, za OBT z gazem cena obniżona o kilkanaście zł itd.

 

Pozdrawiam

[wrc69]

np. po zmianach konstrukcyjnych tylko opłata za zmiany bez OBT

A pobierasz kolego przy zmianach konstrukcyjnych opłatę za powypadkowe??

"... zakres czynności określonych w pkt 1 i 2 działu I załącznika 4 ..."

Par. 3 Pkt 1.5; Dz.U 2009.155.1232

Pozdrawiam

[zjc]

mnie chodzi o takie coś:

TDT na kontroli zakwestionowało mi taki tok postępowania. W/g nich mamy robić:

 

rodzaj badania dodatkowe, zakres okresowego i dodatkowego - opłata jak za okresowe i dodatkowe, nie wyznaczamy tnb,

jeśli klient wnioskuje jeszcze o okresowe to rodzaj badania okresowe i dodatkowe, zakres j/w, wyznaczamy tnb, kasujemy j/w (czyli za okresowe kasujemy tylko raz).

 

Tak mi to wyłuszczył inspektor z TDT

[wrc69]

Do tego co kolego napisałeś kazali mi dodać powypadkowe wg zakresu czynności jak podałem wyżej. W myśl zasady jak robisz badanie to bierzesz kasę kazali doliczać 94 zyla dodatkowo.

Czyli OBT (z wpisem lub bez - jak klient chce) + zmiany 82 zł + powypadkowe 94 zł.

Pozdrawiam

[zjc]

Do tego co kolego napisałeś kazali mi dodać powypadkowe wg zakresu czynności jak podałem wyżej.

 

A czemu powypadkowe, skoro ma być po zmianie konstrukcyjnej ?

[wrc69]

"... zakres czynności określonych w pkt 1 i 2 działu I załącznika 4 ..."

Dokładnie pkt 1 działu I załącznika 4 to badanie po wypadku. Robisz = bierzesz kasę. Klienci są odmiennego zdania. Ilość badań po zmianie drastycznie u mnie spadła...

Pozdrawiam

[DARIO64]

http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?p=75085#75085

[JANUSZ60]

"Mi podczas kontroli TDT nakazał pobierać."

 

 

nakazał na gębę, czy podł paragraf, artykuł itp. ???

[danielg539]

nakazał na gębę, czy podł paragraf, artykuł itp. ???

 

Jeżeli podczas przeglądania RBT stwierdzili, że nie pobrano za "L", "TAXI" czy materiały niebezpieczne, to w protokole z kontroli wpisywali to w uwagach (Dnia XXX pobrano niewłaściwie opłatę za BTnr xxx).

Ja pobierałem, to niestety takiej uwagi nie mam.

[JANUSZ60]

(Dnia XXX pobrano niewłaściwie opłatę za BTnr xxx).

 

no dobra, do protokołu piszesz wyjaśnienie : wyjaśniam, że dnia xxx wykonując badanie xxx pobrałem opłatę xxx, ponieważ tak mi każe rozp. xxx z dnia xxx,,,

jak myślisz , co dalej ???

[wolf]

Chyba na głowę dostanę od tych interpretacji, komentarzy itd, itp...

Z tego wynika, że jak się nie zrobi to będzie dobrze

[danielg539]

co dalej ???

 

Niestety panowie z TDT nie chcięli podjąc polemiki w tym temacie. Ktoś im tak ten przepis zinterpretował i tego uparcie się trzymali. Jeżeli jakis prawnik napisze Ci imienna opinię prawną, że masz robić inaczej to pewnie TDT nie będzie tego kwestionował.

Jakie jest Wasze zdanie na temat czy TDT sprawdziło sie jako jednostka nadzorująca SKP?

Ja uważam, że skoro TDT nie jest w stanie wypracować jednoznacznej i spójnej interpretacji przepisów, bo kontrolujący w różnych miastach, często odmiennie podchodzili do tych samych zagadnień, to jakość tych kontroli pozosawia wiele do życzenia.

Jest propozycja aby kontrole nad SKP powieżyć wojewodzie. Co Wy na to?

[zjc]

Jest propozycja aby kontrole nad SKP powieżyć wojewodzie. Co Wy na to?

 

Ale to już było przy "stary" podziale na województwa i też było różnie. W jednych województwach jedne sprawy przechodziły, a gdzie indziej nie, czyli tak jak jest teraz.

Pozdrawiam

[ketiw38]

Sprawa jest tak prosta, że nie wykonalna - trzeba zmienić ustawę na czytelną.

A teraz jest tak jak zawsze było - co urząd (czytaj stacja itp, kontrolujący) to inna interpretacja.

i znowu się powtórzę dajcie mi winnego znajdę paragraf, dajcie mi paragraf znajdę winnego

[bogusław]

dajcie mi winnego znajdę paragraf, dajcie mi paragraf znajdę winnego

 

[Bogusław Maćkowski]

Sprawa jest tak prosta, że nie wykonalna - trzeba zmienić ustawę na czytelną.

 

No nie jest to proste. 22.09.2009r. nareszcie powstały nowe przepisy. Miały być czytelniejsze i .... ciągłe dyskusje pokazują jak bardzo jest czytelna i prosta. Jeszcze się dobrze nie ukazały już na szkoleniu w Zaciszu dostaliśmy 27 interpretacji MI o prostej ustawie.

 

Jeszcze się nie ukazała ustawa która wyeliminuje wszelkie wątpliwości zwana ustawą o dopuszczeniu pojazdów do ruchu a już na forum wytykane są niejasności do kolejnych interpretacji.

 

Nie żebym był pesymistą albo się czepiał ale chyba komuś zależy by nie było prosto, albo my tej prostoty nie pojmujemy i sami sobie komplikujemy życie naszym zrozumieniem. W końcu czyja to wina, że czytając literalnie prawo nie wpadamy na to co autor miał na myśli?