andrzejkamin Napisano 23 Listopad 2010 Share Napisano 23 Listopad 2010 Koledzy mam taki problem liczę na wasza wiedzę i doświadczenie. Przyjechało auto na badanie V-gen Polo , które ma 2 numery vin. pierwszy nr VIN TO WVWZZZ80ZNY342117- numer ten jest przekreślony, ale jest to oryginalny nr Volkswagena. Drugi nr to WVWZZZ80ZNW135532- numer nie wygląda na oryginalny, nabity jest na kielichu amortyzatora i taki figuruje w dowodzie . W pojeździe jest brak tabliczki znamionowej, pojazd zarejestrowany jest jako SKŁADAK. Wydaje mi się to podejrzane, ale jak wy byście podeszli do takiego tematu, czy mogło mieć miejsce coś takiego i czy dalibyście pozytyw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S.K.P-POZNAŃ Napisano 23 Listopad 2010 Share Napisano 23 Listopad 2010 "N"-za brak tabliczki. Reszta do wyjasnienia? Nie wiemy dlaczego skreslono czy jest na to jakiś "papier" .,może jest po kradzieży -odzyskany itd.....Jaki rok złożenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacdiag Napisano 23 Listopad 2010 Share Napisano 23 Listopad 2010 produkcja wg VIN skreślony = 06/92 drugi = 11/91 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 23 Listopad 2010 Share Napisano 23 Listopad 2010 produkcja wg VIN skreślony = 06/92 drugi = 11/91 Też to sprawdziłem, najciekawsze, że program twierdzi, że oba pojazdy rozkodował na podstawie numeru seryjnego . Jeżeli program się nie myli to moga być 2 pojazdy o nr VIN WVWZZZ80ZNW135532, chyba, że oba te numery nadał producent Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 23 Listopad 2010 Share Napisano 23 Listopad 2010 Przyjechało auto na badanie Jeśli pierwsze badanie w kraju to właściciel a jeśli kolejne to przynajmniej WK, który to rejestrował powinien mieć papier na zmianę numeru, mówiliśmy tu już o takich przypadkach ,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacdiag Napisano 23 Listopad 2010 Share Napisano 23 Listopad 2010 że oba te numery nadał producent bo mu się pomyliły zakłady produkcji poz 11 W = WOLFSBURG NIEMCY Y = PAMPALONA HISZPANIA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojciech Jania Napisano 23 Listopad 2010 Share Napisano 23 Listopad 2010 Spotkałem kiedyś taki przypadek w Fordzie Escorcie. Powołany na tę okoliczność rzeczoznawca - biegły sądowy, specjalizujący się w identyfikacji pojazdów potwierdził autentycznośc obu numerów i stwierdził, że tego typu przypadki rzadko, ale mają miejsce na etapie produkcji pojazdu i nadawaniu VIN. W twoim przypadku bezpieczniej byłoby też jieć takie potwierdzenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qnick Napisano 23 Listopad 2010 Share Napisano 23 Listopad 2010 Ja miałem takiego VW Passata z dwoma numerami ten na podszybiu był przekreślony a ten na kielichu amortyzatora prawego był nabijany, różniła ich jedna cyfra na podszybiu była 8 a na kielichu była 3. Ten numer na kielichu został nabity przez niemiecką SKP i były na to odpowiednie adnotacje w niemieckim DR oraz tłumaczenie tego na polski język, a auto było już zarejestrowane w PL, czyli miałem prościej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 24 Listopad 2010 Share Napisano 24 Listopad 2010 z dwoma numerami ten na podszybiu był przekreślony a ten na kielichu amortyzatora prawego był nabijany Podobny przypadek, sprowadzony z Niemiec plus pismo z urzędu o treści; "ponieważ oryginalny numer vin został po kradzieży zfałszowany, należało go przekreślić i zostawić czytelnym, nabito nowy numer vin na kielichu itp. ,,," Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qnick Napisano 24 Listopad 2010 Share Napisano 24 Listopad 2010 "ponieważ oryginalny numer vin został po kradzieży zfałszowany, należało go przekreślić i zostawić czytelnym, nabito nowy numer vin na kielichu itp. ,,," Chyba nawet dokładnie ta sama treść była a może to i ten sam pojazd był Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 24 Listopad 2010 Share Napisano 24 Listopad 2010 Mam ksero tego pisma, ja to robiłem na wiosnę, więc nie powinien jeszcze być u Ciebie na okresowym,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qnick Napisano 24 Listopad 2010 Share Napisano 24 Listopad 2010 Ja robiłem okresowe na wiosnę także to inny był Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yisi1960 Napisano 28 Listopad 2010 Share Napisano 28 Listopad 2010 brak tabliczki znamionowej!!N Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TED Napisano 2 Grudzień 2010 Share Napisano 2 Grudzień 2010 Witam. Miałem na przeglądzie Polo z VIN-em prawidłowym na tabliczce i w dowodzie. Natomiast ten nabity na przegrodzie miał 16 znaków (brak jednej literki) Ponieważ nie było widać śladów przeróbek odesłałem klienta do najbliższego dealera VW podejrzewając (jak si okazało potem słusznie) że popełniono błąd w fabryce przy nabijaniu numerów. Po dwóch tygodniach klient wrócił z nowo nabitym numerem na przegrodzie (stary nr został przekreślony na krzyż) i pismem od VW że został popełniony błąd w fabryce w Hiszpanii i został nabity prawidłowy nr VIN. Spotkałem jeszcze kilka takich Polo ale już "poprawionych" w ten sam sposób. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jackow Napisano 3 Grudzień 2010 Share Napisano 3 Grudzień 2010 Miałem na przeglądzie Polo z VIN-em prawidłowym na tabliczce i w dowodzie. Natomiast ten nabity na przegrodzie miał 16 znaków (brak jednej literki) Ciekawe ile pieczątek było już w DR.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TED Napisano 3 Grudzień 2010 Share Napisano 3 Grudzień 2010 Ciekawe ile pieczątek było już w DR.? Niestety kilka już było. Numer VIN był bity na przegrodzie od góry i przesłonięty przezroczystą folią która po jakimś czasie jest tak zabrudzona że nie widać numeru. Obok jest świetnie czytelna tabliczka. Diagności żeby nie demontować całej plastikowej osłony na podszybiu sprawdzali tylko na tabliczce. I tu mała zasadzka na tabliczce był dobry na nadwoziu nie. Wniosek: zawsze sprawdzamy VIN na nadwoziu nie tylko na tabliczce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Regan55 Napisano 3 Grudzień 2010 Share Napisano 3 Grudzień 2010 Wniosek: zawsze sprawdzamy VIN na nadwoziu nie tylko na tabliczce. Zawsze tez sprawdzamy vin nawet jezeli był na naszej SKP a robił to inny diagnosta.Coś na ten temat tez troche wiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qnick Napisano 4 Grudzień 2010 Share Napisano 4 Grudzień 2010 Zawsze tez sprawdzamy vin nawet jezeli był na naszej SKP a robił to inny diagnosta.Coś na ten temat tez troche wiem... I ja też. Zdarzyło mi się znaleźć już takiego kwiatka po koledze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 4 Grudzień 2010 Share Napisano 4 Grudzień 2010 Zawsze tez sprawdzamy vin nawet jezeli był na naszej SKP a robił to inny diagnosta.Coś na ten temat tez troche wiem... Regan, proszę Cię po roku to ja już nawet sobie nie wierzę ,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Regan55 Napisano 4 Grudzień 2010 Share Napisano 4 Grudzień 2010 proszę Cię po roku to ja już nawet sobie nie wierzę ,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 5 Grudzień 2010 Share Napisano 5 Grudzień 2010 Regan, proszę Cię po roku to ja już nawet sobie nie wierzę ,,, Miałem taki przypadek. Moja pieczątka w DR z zeszłego roku a numer nabijany śrubokrętem chyba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojciech Jania Napisano 5 Grudzień 2010 Share Napisano 5 Grudzień 2010 Miałem taki przypadek. Moja pieczątka w DR z zeszłego roku a numer nabijany śrubokrętem chyba... A jaką masz pewność, że to było to samo auto ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 5 Grudzień 2010 Share Napisano 5 Grudzień 2010 A jaką masz pewność, że to było to samo auto ??? No właśnie!! Nie myślisz chyba, że bym je z takim vinem podbił rok wcześniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jackow Napisano 6 Grudzień 2010 Share Napisano 6 Grudzień 2010 Bo skoro nie wolno przekładać nadwozia z numerem VIN to Polak musi poszukać innej (czytaj tańszej) drogi. I później przy badaniu wychodzą takie kwiatki jak napisał Psuj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nikita_Bennet Napisano 15 Styczeń 2011 Share Napisano 15 Styczeń 2011 Witam.Miałem na przeglądzie Polo z VIN-em prawidłowym na tabliczce i w dowodzie. Natomiast ten nabity na przegrodzie miał 16 znaków (brak jednej literki) Ponieważ nie było widać śladów przeróbek odesłałem klienta do najbliższego dealera VW podejrzewając (jak si okazało potem słusznie) że popełniono błąd w fabryce przy nabijaniu numerów. Po dwóch tygodniach klient wrócił z nowo nabitym numerem na przegrodzie (stary nr został przekreślony na krzyż) i pismem od VW że został popełniony błąd w fabryce w Hiszpanii i został nabity prawidłowy nr VIN. Spotkałem jeszcze kilka takich Polo ale już "poprawionych" w ten sam sposób. pzdr Ostatnio się nudziłem w robocie i czytałem że np rozkodowując VIN z golfa i paska można mieć problemy bo były robione na tej samej linii produkcyjnej i mogą mieć jaja w numerach - rozkodowujemy VIN z paska a wychodzi golf. To jedno. Drugie to że czasem przekreślony VIN jest w atuach których ramy były robione w jednym państwie ale składane w całość w innym. Fabryka w państwie gdzie auto było złożone i zjechało z taśmy nabijała swój VIN. Ile w tym prawdy nie wiem bo za często VINów nie sprawdzam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.