Skocz do zawartości

Jakie uprawnienia na okręgówce


AdiS

Rekomendowane odpowiedzi

W projekcie ustawy o dopuszczeniu pojazdów do ruchu jest wyraźny zapis

 

Art. 92. 1. Stację kontroli pojazdów może prowadzić przedsiębiorca, który:

6) zatrudnia diagnostów posiadających kwalifikacje odpowiednie do zakresu badań

technicznych pojazdów przeprowadzanych w stacji kontroli pojazdów

 

a to może już nie długo :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • AdiS

    9

  • JANUSZ60

    8

  • kowal

    7

  • JACEK GUZ

    6

a to może już nie długo

Twoim zdaniem obecnie diagnosta nie musi mieć uprawnień, na wszystkie badania jakie może wykonywać jego SKP ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie powinien -ale sam widzisz jak w naszym kraju jest dziwnie i nie zrozumiale i dopiero teraz będzie napisano czarne na białym że masz uprawnienia odpowiednie do stacji to będziesz pracował

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to może już nie długo

Nie jestem pewny do końca czy nie mial na mysli ze juz nie dlugo i będzie zamknięta.. :?::?::x A moze się jednak mylę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że nie macie racji. Przepisy w tej kwesti nie zabraniają zatrudnienia diagnosty z niepełnymi uprawnieniami na OSKP ( ma wejść dopiero ustawa). Ten diagnosta co zadadał pytanie, zapewne obawia sie o swój stołek - po prostu zazdrość!!!! Ja w tej sprawie również swego czasu kontaktowałem sie z różnuymi osobami nadzorującymi stacje. Sprawa jest taka, że taki diagnosta może w OSKP wykonywać tylko te badania, na które ma w chwili obecnej uprawnienia. Jest to sprawa właściciela OSKP kogo i z jakimi uprawnieniami zatrudnia, jaki daje zakres obowiązków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to sprawa właściciela OSKP kogo i z jakimi uprawnieniami zatrudnia, jaki daje zakres obowiązków.

Jeśli jesteś tak pewny to wrzuć proszę jakiś paragraf co na to pozwala ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj ustawę o swobodzie działalności gospodarrczej z 2004; zatrudnia uprawnionego diagnostę. A jeśli posiada uprawnienia dignosty podstawowe, to jest uprawnionym diagnostą. Jest peny że ten diagnosta z OSKP czuje się zagrożony - tylko dlaczego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, ale w przedszkole najlepiej bawić się w przedszkolu ,,, Ty na prawdę wierzysz, że gdy na badanie przyjedzie pojazd spoza jego uprawnień, a on jest sam (np w sobotę) to on go odeśle z powodu braku uprawnień i pracodawca będzie zadowolony ??? ja nie wierzę i ciekaw jestem czy jego WK sprawdzi skrupulatnie wykonane przez niego badania. Mając takiego kolegę w pracy, zamknąłbym swoje pieczątki w innej kasecie ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie! Dotychczas nie ma przepisu zabraniającego zatrudnianie diagnosty z niepełnymi kwalifikacjami na okręgówce. Wiadomo,że taki diagnoasta nie będzie wykonywać badań innych, jak tylko na te na które posiada uprawnienia - więc o co chodzi? Domyślam się podobnie jak Wal-di, że obawy tam pracujących diagnostów co do dalszej pracy są duże...Gdybym był pracodawcą, to przyjżałbym się zatrudnionym diagnostą. Oj nie ładnie panowie, nieładnie!!!

 

[ Dodano: 12-12-2010, 22:01 ]

Do Janusza 60 > To chyba ty bawisz się w przedszkole!!! Każdy sądzi według siebie. Widocznie ty " podkradałbyś" innym pieczątki - więc piszesz - przepraszam - ale głupoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bądź śmieszny - jaka ankieta?. To są przepisy. Sam osobiście kontaktowałem się w tej sprwie z koordynatorami stacji i osobami nadzorującymi stacje. Dotychczas nie ma ustawy zatrudnianie takich osób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno większość diagnostów jest przeciwna takim praktykom ,ja sam miałem nie pełne i po mały już po nowemu sobie rozszerzyłem do pełnych - więc dlaczego ktoś nie może się potrudzić i spokojnie pracować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z tym co mówicie w całej rozciągłości. A co do właściciela to chce on zatrudnić tego diagnoste aby pozyskać jego stałych klientów z poprzedniej stacji. Jego działa dopiero kilka miesięcy i chyba na nadmiar pracy nie narzeka, a tak stary wyjadacz przyprowadzi ludzi i kaska zabrzęczy :D .

Jak nie wiadomo o co biega to wiadomo ze o $$$$$$$$$$$$$$$$$$$ i tu widze głównie powód zatrudnienia tego człowieka...A moze to dobry "listonosz"... :?::?::x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..A moze to dobry "listonosz"...
nie chciałem tego pisać ale moje zdanie od początku jest właśnie takie

 

A skąd wiesz, że ten ktoś nie poszerza uprawnień?

 

może tak to wtedy nie ma problemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam, że ty Fedorowicz i poprzedni formułowicz to "dobrzy listonosze". Wiecie co wam powiem - ogólnie jesteście zawistnymi ludźmi, tak was odbieram. Ja nikomu niczego nie zazdroszczę, może dlatego dzięki Bogu mam tak dobrze, czego i wam życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam, że ty Fedorowicz i poprzedni formułowicz to "dobrzy listonosze".

 

i po co to było. Tu na naszym forum nikt nikomu nie zazdrości. Kolego więcej zrozumienia , tu w ogóle nie chodzi o zazdrość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Janusza 60 > To chyba ty bawisz się w przedszkole!!!

 

Przypuszczam, że ty Fedorowicz i poprzedni formułowicz to "dobrzy listonosze"

 

Aby ubliżać komuś, kogo się nie zna trzeba mieć w tym jakiś interes, albo po prostu nie znać życia ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeanalizowałem te wszystkie posty i doszedłem m. inn. do wniosku, że tak naprawdę to zazdrościcie właścielowi stacji, że pozyskuje doświadczonego diagnostę, a to chyba normalne, że i jego klientów. Czyli zazdrość, że właścicielowi przybędzie kasy. Czy jest to waszym zdaniem- niezgodne z prawem? Tylko bardzo mnie dziwi na podstawie czego oceniacie człowieka, że " może to listonasz", jeśli ( przypuszczam) nie znacie faceta? Łatwo oceniać, ale i was ktoś w pewnym momencie może ocenić ( oby trafnie). Święta tuż, tuż - więc my POLACY bądźmy bardziej życzliwi a mniej zawistni.

 

[ Dodano: 13-12-2010, 00:06 ]

Nie mam żadnego interesu, i nikomu nie ubliżam, ale mierzi mnie jak ktoś kogoś ocena a nie zna danej osoby i tylko oto mi chodzi. Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam, że ty Fedorowicz i poprzedni formułowicz to "dobrzy listonosze".

Przyjacielu jedno mogę Ci powiedziec:ja jako "listonosz"w 02.2010r dostałem druk A4 a reszty to chyba sie domyślasz...

że tak naprawdę to zazdrościcie właścielowi stacji, że pozyskuje doświadczonego diagnostę, a to chyba normalne, że i jego klientów.

Czego mu mogę zazdrościc...Ja jestem tylko i wyłącznie diagnostą a więc niczego temu włascicielowi nie zazdroszcze i niech ma jak najwięcej...Jedno mogę powiedzieć:ja w razie zmiany miejsca pracy nie mam swoich klientów mimo ze w jednym miejscu pracuję juz prawie 5 lat.Myślę ze nie jeden z tych klientów jacy obecnie przyjezdzaja rzucił by na "tacę"parę groszy więcej jak by mnie tam juz nigdy nie zobaczył....A kto to jest tzw.swój klient... :?::?:Mozesz mi to konkretnie wytłumaczyc... :?::?: Bo dla mnie kojarzy sie tylko z jednym: OBT zakończone "stęplem" w DR.... :!::!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, mogę ci wytłumaczyć: swój klient, to ten który co roku do ciebie przyjeżdża, bo ma do ciebie zaufanie i wie, że bardzo dokładnie zbadasz jego pojazd i będzie mógł bezpiecznie poruszać się po drodze. Dziwi mnie twoje uproszczone podejście. Są cenieni diagności i mniej bądź wcale.Pozdrwiam

 

[ Dodano: 13-12-2010, 00:32 ]

Jeszcze dodam, że z diagnostami to tak samo jak z lekarzami - jeśli dobry lekarz przechodzi do pracy w innej przychodni, bądź zakłada własną, to i jego pacjenci idą za nim, bo chcą mieć dobrego lekarza. Chyba jasne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, mogę ci wytłumaczyć: swój klient, to ten który co roku do ciebie przyjeżdża, bo ma do ciebie zaufanie i wie

 

Czytam wątek od początku i nie wypowiadałem się jak do tej pory ale postanowiłem się odezwać. Dla mnie określenie "swój klient" wygląda podejrzanie bo jak jest swój to wiadomo po co jedzie:

1. Jedzie na normalny przegląd bo ma do diagnosty zaufanie i nie obrazi się jak dostanie N a nawet zostanie zatrzymany DR :evil::evil::evil::evil:takich jest moim zdaniem zdecydowana mniejszość

2. Jedzie do diagnosty po stempel i nie dopuszcza do swojej głowy dostania N, a diagnosta bo to swój lub też za bliżej nieokreśloną korzyść "przymknie oko" na to czy tamto bo to przecież swój i afery z tego nie będzie :xzdecydowana większość swoich klientów :razz:

 

Także określenie "swój" jest nie na miejscu w takich przypadkach.

 

Co do zatrudnienia diagnosty z niepełnymi uprawnieniami na OSKP to cóż moim zdaniem nie powinno tak być, i starosta nie powinien wyrazić zgody na takie zatrudnienie no chyba , że człowiek uzupełni uprawnienia i wtedy dopiero podejmie pracę (a który emeryt na to pójdzie i się doszkoli oraz zda egzaminy przed TDT) ale cóż przepisy są jakie są i nic nie poradzimy a luki prawne można wykorzystać na swoja korzyść.

A właścicielowi SKP się nie dziwię, chce zwiększyć swoje dochody więc postępuje na granicy prawa. Szkoda tylko tych ludzi co będą z nimpracowali bo on ma uprawnienia tylko do OBT a oni będą musieli inną czarną robotę odwalać za niego (nabijanie numerów, sam. pow. 3,5 t itd.) no ale cóż starszych trzeba szanować zwłaszcza że ma "swoich klientów" :D:D:D

 

U mnie ostatnio jak przyjechał "swój klient" (taki co kilka lat jeździ do SKP) i zobaczył że ja mu otwieram bramę to powiedział że przypomniało mu się iż musi jeszcze zatankować i się cofnął do tyłu i tyle go widziałem ::D::D::D::D::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Wchodzę na te forum od X czasu, ale zawsze jako bierny czytelnik. Dzisiaj postawnowiłem się zarejestrować.

 

Moim zdaniem, to co napisał rysio jest chyba najbardziej adekwatne:

Przeanalizowałem te wszystkie posty i doszedłem m. inn. do wniosku, że tak naprawdę to zazdrościcie właścielowi stacji, że pozyskuje doświadczonego diagnostę, a to chyba normalne, że i jego klientów. Czyli zazdrość, że właścicielowi przybędzie kasy. Czy jest to waszym zdaniem- niezgodne z prawem? Tylko bardzo mnie dziwi na podstawie czego oceniacie człowieka, że "może to listonasz", jeśli ( przypuszczam) nie znacie faceta? Łatwo oceniać, ale i was ktoś w pewnym momencie może ocenić ( oby trafnie). Święta tuż, tuż - więc my POLACY bądźmy bardziej życzliwi a mniej zawistni."

 

Bardzo fajnie czyta się też posty typu:

Witam wszystkich. Od pewnego czasu nurtuje mnie pewna kwestja w sprawie w której chciałbym poznać wasze opinie.

, co można łatwo przetłumaczyć na:

"Witam wszystkich. Mam właśnie taką sytuację w moim zakładzie pracy, chciałbym wszcząć śledztwo za plecami mojego przełożonego, podważyć jego autorytet i dlatego postanowiłem zebrać dowody na forum internetowym, albo co więcej, NIC z tym nie zrobić, tylko poklepać się po plecach i poczuć się lepiej. Acha, pytam tutaj, bo jestem smutnym, tchórzliwym i zawistnym człowiekiem, który nie potrafi rozmawiać w rzeczywistości i szukam poklasku w wirtualnej rzeczywistości. ..." ;) (tutaj wymagany dystans do siebie i doza poczucia humoru)

 

A tu klasyczna, filmowa bzdura a'la "yyyy, mam takiego kolegę, który zakochał się swojej uczennicy... yyy ale to oczywiście nie ja, to mój kolega" :D hahaha. Komedia :) Wystarczy chwila uwagi i parę lat na forach i wszystko widać gołym okiem:

Po Nowym Roku pogadam z kolegą z tej stacji. Swoją drogą na początku myślałem że to żart ale kolega powiedział że szef ich uprzedził że będą mieć nowego diagnostę i na takich właśnia zasadach. Cóż w naszym kraju jednak wszystko jest możliwe.

 

W naszym kraju, mój kolego, faktycznie wszystko jest możliwe :)

 

P.S. Będąc aktywnym uczestnikiem wielu eventów związanych z tematem zapewniam, że jest dokładnie tak: prawo tego nie zabrania i wszystko zależy od urzędnika, który szczerze mówiąc musiałby być wybitnym kretynem, żeby nie podbić takich dokumentów. Ludzi utrudniających życie innym jak widać po tym poście jest u nas pod dostatkiem, a więc takich urzędników jest pewnie masa, co z kolei powoduje zdziwienie w przypadku pojawienia się tego zdrowomyślącego, jak w tym przypadku. Wybitnym kretynem musiałby byc również właściciel Stacji, gdyby nie chciał wartościowego pracownika.

 

Serdecznie pozdrawiam,

 

Patryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.