Skocz do zawartości

Hak w Matizie (lub innym bez F3) a badanie okresowe.


Jackow

Rekomendowane odpowiedzi

Jest taka sytuacja. Na badanie techniczne przyjeżdża klient z Matizem. W samochodzie jest zamontowany hak holowniczy. W DR na szczęście brak zapisu "HAK" oraz O1 i O2 puste. Przeprowadzam rozmowę z klientem na temat tegoż haka. Klient w pełni świadomy że samochód nie jest przystosowany do ciągnięcia przyczepy. Twierdzi że żadne przepisy nie zabraniają zamontować sobie takiego haka, na którym może umocować bagażnik rowerowy.

Na tabliczce haka podany jest tylko maks nacisk na kulę (50 kg). Nawet z rozbrajającą szczerością stwierdził, że przyczepkę też ciągał i zdaje sobie sprawę z tego że nie powinien. Ale co mu zrobią? Ale do rzeczy. Na przeglądzie kula haka odkręcona. Pod zderzakiem element nośny haka. Nic nie wystaje.

Czy są jakieś sensowne podstawy aby w takiej sytuacji dać N na badaniu technicznym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • danielg539

    6

  • Rafi90

    6

  • darkdog

    5

  • krzysieknowak

    5

Top Posters In This Topic

Posted Images

Czy są jakieś sensowne podstawy aby w takiej sytuacji dać N na badaniu technicznym?

 

Jak dla mnie P. Nie ma wpisu w DR to nie może ciagnąć przyczepy a hak może posiadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy są jakieś sensowne podstawy aby w takiej sytuacji dać N na badaniu technicznym?

 

Jak dla mnie P. Nie ma wpisu w DR to nie może ciagnąć przyczepy a hak może posiadać.

 

Ale czy jeśli ma hak to nie powinien mieć wpisu :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie N, ponieważ pojazd może być dopuszczony do ruchu po uzyskaniu odpowiedniej adnotacji. Nie ma adnotacji to hak do zdemontowania i wówczas P a jak nie to N za niezgodność stanu faktycznego z zapisem w DR i nie interesuje mnie to czy on go używa jako hak do przyczepki czy bagażnika czy jako ochronę przed zderzeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie N, ponieważ pojazd może być dopuszczony do ruchu po uzyskaniu odpowiedniej adnotacji. Nie ma adnotacji to hak do zdemontowania i wówczas P a jak nie to N za niezgodność stanu faktycznego z zapisem w DR i nie interesuje mnie to czy on go używa jako hak do przyczepki czy bagażnika czy jako ochronę przed zderzeniem.

 

Też bym do tego tak podszedł,a jak przyczepi przyczepkę i coś się stanie to kto będzie kwiczał-diagnosta :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie N, ponieważ pojazd może być dopuszczony do ruchu po uzyskaniu odpowiedniej adnotacji.

 

Art 71 ust. 4 PORD

4. Zespół pojazdów składający się z pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej

nieprzekraczającej 3,5 t i przyczepy albo autobusu i przyczepy moŜe być dopuszczony do ruchu po

uzyskaniu odpowiedniej adnotacji w dowodzie rejestracyjnym pojazdu silnikowego, dokonanej na

podstawie przeprowadzonego badania technicznego. Przepis ten nie dotyczy motocykla.

Nie pojazd a zespół pojazdów może być dopuszczony do ruchu po uzyskaniu adnotacji HAK. Samego pojazdu zapis nie dotyczy. Tak przynajmniej Ja to widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

danielg539: a jak przyjedzie klient z instalacją gazową ale bez butli (no i oczywiście brak wpisu w DR) to też dasz mu P ?

 

To jest całkiem inny przypadek i na jego temat możemy podyskutować w innym wątku.

Jeżeli uważasz, że nie mam racji to podepszyj to odpowiednim przepisem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pojazd a zespół pojazdów może być dopuszczony do ruchu po uzyskaniu adnotacji HAK. Samego pojazdu zapis nie dotyczy.

Czyli jak przyjedzie pojazd na okresowe z hakiem to ma dostać kopa po przyczepę abym mógł zgodnie z Twoją interpretacją sprawdzić czy spełnia warunki dodatkowe i nie pobrał opłaty zgodnie z legendą cennika? Chyba, że zespół ma swój DR z odpowiednimi adnotacjami skoro

Samego pojazdu zapis nie dotyczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba, że zespół ma swój DR z odpowiednimi adnotacjami

 

Bez przesady Adamie, zespół pojazdów nie ma swojego DR. Chodzi o to, że jak pojazd nie ma wpisanego haku w DR to nie może tworzyć zespołu pojazdów.

Czy jest jakiś przepis zabraniający montażu bagaznika rowerowego na pojeździe?

Ja się z takim nie spotkałem i zkładam, że można zamontować bagaznik rowerowy w Matizie. Jeżeli do zamontowania tego bagażnika jest potrzebny jakiś uchwyt, czy reling dachowy to OK a jeśli uchwytem tym jest kula haka, to już nie OK? Dlaczego? Co będzi jak właściciel tego nieszczęsnego Matiza zamontuje kulę od haka na dachu pojazdu? Czy też dostanie N na BT?

Nie przemawiaja do mnie również argumenty typu:

jak przyczepi przyczepkę i coś się stanie to kto będzie kwiczał-diagnosta

A jak będzi jechał 120 km/h w obszarze zbudowanym i kogoś smiertelnie potrąci to też odpowiadac będzi diagnosta? NIE! W obu przypadkach odpowiedać będzie kierujacy bo nie miał prawa:

- ciągnąć przyczepy bez adnotacji HAK w DR,

- przekraczać prędkości 50 km/h (nocą 60) w obszarze zabudowanym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się z takim nie spotkałem i zkładam, że można zamontować bagaznik rowerowy w Matizie

Oczywiście, że można tyko to co dla Ciebie będzie bagażnikiem rowerowym dla mnie będzie hakiem do holowania przyczep i na badaniu okresowym N chyba, że konstrukcja tego "haka" będzie uniemożliwiać podczepienie przyczepy, np średnica kuli 63mm i niemożność zamiany jej na standardową wówczas mogłoby mnie to przekonać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o to chodzi. Matiz nie może ciągać przyczep więc legalnie nie dostanie zezwolenia w postaci adnotacji "HAK" w DR. Ale co lub kto zabroni właścicielowi zamontować taki hak żeby na nim zamocować bagażnik rowerowy. Tym bardziej że normalnie jeździ bez kuli więc tablicy rej. nie zasłania. A jak będzie ciągał przyczepę to sam na siebie bat kręci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W obu przypadkach odpowiedać będzie kierujacy bo ...

... bo u nas co sąd to inny wyrok w takiej samej sprawie :razz:

 

Rzecznik Praw Konsumenta napisał w imieniu pana Stanisława dwa pozwy do sądu w Gdańsku, oddzielny dla każdej umowy z Erą. Od tego momentu zaczęły się dziać dziwne rzeczy.

 

- Jeden z pozwów został odesłany do sądu w Warszawie, drugi pozostał w sądzie w Gdańsku. Jeżeli chodzi o sprawę w Warszawie, roszczenie pana Stanisława zostało uznane w całości - mówi Alina Rocka, Miejski Rzecznik Konsumentów w Gdańsku.

 

Pan Stanisław odetchnął z ulgą, ale tylko na chwilę. Dlaczego? Bo sąd w Gdańsku w tej samej sprawie podjął zupełnie inna decyzję. Jak to możliwe, że w dokładnie takiej samej sprawie zapadają inne wyroki?

cd http://interwencja.interia.pl/news?inf=1416720

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba, że zespół ma swój DR z odpowiednimi adnotacjami

 

Bez przesady Adamie, zespół pojazdów nie ma swojego DR. Chodzi o to, że jak pojazd nie ma wpisanego haku w DR to nie może tworzyć zespołu pojazdów.

Czy jest jakiś przepis zabraniający montażu bagaznika rowerowego na pojeździe?

Ja się z takim nie spotkałem i zkładam, że można zamontować bagaznik rowerowy w Matizie. Jeżeli do zamontowania tego bagażnika jest potrzebny jakiś uchwyt, czy reling dachowy to OK a jeśli uchwytem tym jest kula haka, to już nie OK? Dlaczego? Co będzi jak właściciel tego nieszczęsnego Matiza zamontuje kulę od haka na dachu pojazdu? Czy też dostanie N na BT?

Nie przemawiaja do mnie również argumenty typu:

jak przyczepi przyczepkę i coś się stanie to kto będzie kwiczał-diagnosta

A jak będzi jechał 120 km/h w obszarze zbudowanym i kogoś smiertelnie potrąci to też odpowiadac będzi diagnosta? NIE! W obu przypadkach odpowiedać będzie kierujacy bo nie miał prawa:

- ciągnąć przyczepy bez adnotacji HAK w DR,

- przekraczać prędkości 50 km/h (nocą 60) w obszarze zabudowanym.

 

Uwierz mi daniel że pierwszą rzeczą jaka by powiedział taki człowiek przy jakims nie daj Boże zdarzeniu byłoby -Panie ale na przeglądzie diagnosta nic nie mówił,wiem coś o tym

Dany delikwent zrobi wszystko żeby bronić własnej d.....y

Jedynie montaż tzw.haka który uniemożliwiłby zaczepienie przyczepki czyli inna średnica kuli lub coś innego pozwoliło by mi spać spokojnie po takim BT :-|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie ale na przeglądzie diagnosta nic nie mówił

Dokładnie, a zwłaszcza ten klient, pachnie mi idiotą ,,,

że przyczepkę też ciągał i zdaje sobie sprawę z tego że nie powinien. Ale co mu zrobią?

Mój klient woził 6 lat hak bez wpisu w DR i też twierdzi, że dotąd żaden diagnosta się nie czepiał,,,

Czy są jakieś sensowne podstawy aby w takiej sytuacji dać N na badaniu technicznym?

Jeśli hak w Matizie nadaje się do ciągnięcia przyczep, to N do skutku, czyli wymontowania ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla odmiany coś pozytywnego ,miałem dziś klienta na BT u którego też był hak,prawdopodobnie od dawna bo jeszcze fabryczny GM z tabliczką a w DR trzy pieczątki z poprzednich badań i jakie było zdziwienie kiedy się czepiłem że powinien mieć adnotację w DR,ale na szczęście był myslący i po kilku argumentach za zrobiłem badanie haka wszystko ok.

Pojechał szczęśliwy że wreszcie sytuację ma wyprostowaną ale wczesniej nikt mu o tym nie mówił nawet po sprowadzeniu zza granicy :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co dobrze pamiętam kiedy pracowałem w Daewoo to producent nie zezwalał na montarz haka w matizie i tico nawet przysłali pismo serwisowe o zakazie montowania hak ponieważ były zasłabe blachy zeby to zamocować i nawet utratą gwarancji w przypadku montażu na nadwozie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj matiz na tz ma 1210 dmc i 1210 zestawu a tico niema określonego zestawu zwruć uwage na badaniu są 4 wartości w matizie.

W obu przypadkach nie przewiduje ciągnięcia przyczep ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie N, ponieważ pojazd może być dopuszczony do ruchu po uzyskaniu odpowiedniej adnotacji. Nie ma adnotacji to hak do zdemontowania i wówczas P a jak nie to N za niezgodność stanu faktycznego z zapisem w DR i nie interesuje mnie to czy on go używa jako hak do przyczepki czy bagażnika czy jako ochronę przed zderzeniem.

 

Jeśli hak w Matizie nadaje się do ciągnięcia przyczep, to N do skutku, czyli wymontowania ,,,

 

Jaką koledzy wpiszecie w zaświadczeniu podstawę prawną na N ? Pytam ponieważ "N za niezgodność stanu faktycznego z zapisem w DR " w naszym Dz.U. 155 nie ma ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytam ponieważ "N za niezgodność stanu faktycznego z zapisem w DR " w naszym Dz.U. 155 nie ma ?

 

"Wykaz czynności oraz... ... nie wyczerpują wszystkich możliwych przypadków niesprawności."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adam1501 napisał/a:

 

Jeśli hak w Matizie nadaje się do ciągnięcia przyczep, to N do skutku, czyli wymontowania ,,,

To nie ja napisałem ale się pod tym podpisuję.

Jaką koledzy wpiszecie w zaświadczeniu podstawę prawną na N ?

Po za tym co zapodał Psuj to ja jeszcze na dokładkę zabrałbym DR na podstawie §6 ust 2 pkt 2 Dz.U. 155 za bezdyskusyjne zagrożenie w ruchu drogowym i może mnie klient zaciągnąć przed oblicze Temidy to zdania nie zmienię chyba, że ujrzę wyciąg ze świadectwa homologacji który zezwala na posiadanie haka w takim pojeździe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.