Skocz do zawartości

Auta z USA a Policja


zbigniew

Rekomendowane odpowiedzi

bo jak to ładnie brzmi jak sie mówi u mnie żaden amerykan przegladu nie przeszedł i nie przejdzie ale stare parchy bez hamulców itp. bez problemu tylko daj dowód i podjedż pod stacje aby był samochód na miejscu,zero kontroli,scieżki badań itp

 

Jak to żaden jak spełnia warunki techniczne obowiązujące w Polsce i jest sprawny to każdy u mnie przejdzie :P

 

ZADEN SAMOCHÓD POWYŻEJ 8 LAT NIE SPEŁNIA W PEŁNI WYMOGÓW POZYTYWNEGO PRZEGLĄDU

 

Zdziwił byś się nawet dużo starsze pojazdy spełniają wymagania aby przejść przegląd bez kłopotu :) a to żeby przeszedł bez kłopotu zależy od właściciela (jak dba tak ma :evil: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 145
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • caniggia

    20

  • adam1501

    11

  • danielg539

    11

  • Psuj

    9

czytając wasze wpisy dotyczące zarejestrowanych aut w Polsce chce mi się smiać.wszyscy naskoczyli na auta z ameryki bo są "BEE" a stary zlom bez świateł i bieżnika na oponach z unii to "CACY"

Nie chcę być złośliwy, ale zmień lekarza bo ten cię oszukuje, ewentualnie bierz połowę tego co do tej pory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozdrawiam i życze rozsądku w pracy

 

Odezwał się urażony posiadacz hamerykańca... tak to jest, auto się sprowadziło tanio, ale na przystosowanie do warunków technicznych szkoda kasy... ech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozdrawiam i życze rozsądku w pracy

 

Odezwał się urażony posiadacz hamerykańca... tak to jest, auto się sprowadziło tanio, ale na przystosowanie do warunków technicznych szkoda kasy... ech...

 

urażony czy nie to mały problem

zobacz jeden z drugim co dopuszczacie do ruchu a wam kole w oczy ze ktos jezdi autem z ameryki i ma dwurzędową tablice

mam europejczyka z usa i mam przystosowany nie mam większych problemów od paru lat z przeglądami a ci co najwięcej tu krzyczą to najwiecej kombinują w pracy

czy ktokolwiek z was sprawdza waznosc srs,napinaczy,opon itp one mają okres wążności i jest to zaznaczone w prawie ale kazdy na to położył wała bo łatwiej uwalic amerykanca ,

czepiacie sie pierdół ale macie do tego prawo ale to co naprawde jest ważne to olewacie

to ze b.dużo aut z ameryki jezdzi po ulicach nie spełniających wymogów to niezaprzeczalny fakt ale do h..a to wy je dopuszczacie

nie mierz kazde amerykanskie auto jedna miara bo to miecz obusieczny i mozna powiedzieć że kazdy diagnosta to łapownik

 

grzegorz 70 -brak słów na twoje wypociny,dalej nastawiaj kieszeń i ciesz się z życia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktokolwiek z was sprawdza waznosc srs,napinaczy,opon itp one mają okres wążności i jest to zaznaczone w prawie

 

Oswieć mnie i wskaż biednemu, upierdliwemu i niedouczonemu diagnoście gdzie?

 

czepiacie sie pierdół

 

Jeżeli dla ciebie, pomarańczowe pozycje, czerwone kierunki, brak światła p.mgielnego to pierdoły... to wybacz, nie mamy o czym rozmawiać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam europejczyka z usa i mam przystosowany nie mam większych problemów od paru lat z przeglądami

 

Ja mam amerykańca z Europy i też jest przystosowany.

Jak jest przystosowany to nie ma żadnego problemu więc o co Ci chodzi?

Podnieśli ci ciśnienie na przeglądzie za tablice i przyleciałeś tu kwas wylewać.

 

a wam kole w oczy ze ktos jezdi autem z ameryki i ma dwurzędową tablice

 

Bo na to są szczegółowe przepisy jak ma z tablicami być i tak ma być jak w przepisach.

Tak samo jak tylna nie może być dwurzędowa przez przecięcie i złożenie tablicy jednorzędowej tak samo nawet oryginalna dwurzędowa nie może być z przodu.

 

czy ktokolwiek z was sprawdza waznosc srs,napinaczy,opon itp one mają okres wążności i jest to zaznaczone w prawie ale kazdy na to położył wała

Na to nie ma u nas przepisów szczegółowych więc nie podlega to ocenie na OBT.

ale gdyby konieczność wymiany SRS na nowy sygnalizowana by była świeceniem się kontrolki to wtedy już tak.

Na razie działanie SRS możemy ci sprawdzić, przez crash test,

jak zadziała to znaczy że sprawny a jak nie to że jest zepsuty... :lol:

 

 

to ze b.dużo aut z ameryki jezdzi po ulicach nie spełniających wymogów to niezaprzeczalny fakt ale do h..a to wy je dopuszczacie

Słabo znasz ten temat.

Są takie które mogą nie spełniac warunków bo mają pozwolenie z ministerstwa na odstępstwo od nich.

 

To chyba tyle w tym temacie żebyś nie powiedział że cię na tym forum olali, chociaż wypadałoby za obrażania :nook

Więc raczej żegnam :shoot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozdrawiam i życze rozsądku w pracy

 

Odezwał się urażony posiadacz hamerykańca... tak to jest, auto się sprowadziło tanio, ale na przystosowanie do warunków technicznych szkoda kasy... ech...

 

urażony czy nie to mały problem

zobacz jeden z drugim co dopuszczacie do ruchu a wam kole w oczy ze ktos jezdi autem z ameryki i ma dwurzędową tablice

mam europejczyka z usa i mam przystosowany nie mam większych problemów od paru lat z przeglądami a ci co najwięcej tu krzyczą to najwiecej kombinują w pracy

czy ktokolwiek z was sprawdza waznosc srs,napinaczy,opon itp one mają okres wążności i jest to zaznaczone w prawie ale kazdy na to położył wała bo łatwiej uwalic amerykanca ,

czepiacie sie pierdół ale macie do tego prawo ale to co naprawde jest ważne to olewacie

to ze b.dużo aut z ameryki jezdzi po ulicach nie spełniających wymogów to niezaprzeczalny fakt ale do h..a to wy je dopuszczacie

nie mierz kazde amerykanskie auto jedna miara bo to miecz obusieczny i mozna powiedzieć że kazdy diagnosta to łapownik

 

Nie uogólniaj nie wszyscy są tacy jak myślisz, ale nie ma się co dziwić bo w ogólnie w Polsce panuje przekonanie że każdy diagnosta to pijak albo łapówkarz, dopuszcza do ruchu co popadnie byle tylko zarobić "i na prawo i na lewo". Nie wiem ile masz lat, ale jak pracujesz to pewnie i w Twoim zawodzie są tacy ludzie, którzy rzetelnie wykonują swoje zadania, a są tez tacy którzy to olewają. Podobnie jest i u nas jest część diagnostów którzy sprawdzają dokładnie pojazdy, a są też tacy którzy pojazdu nawet nie widzą na oczy tylko papiery :shock:

Ty o tych pierwszych piszesz że się czepiają a o drugich że klepią wszystko jak leci i nikt nic nie kontroluje :lol: O tych pierwszych do których ja mam nadzieje się zaliczam nie przeczytasz w gazecie natomiast o tych drugich piszę się dużo i namiętnie jak to są źli, bo to jest sensacja, dopóki będzie się o nas pisało tylko źle takie przekonanie będzie.

 

A tak poza dyskusją zapamiętaj sobie jedno zdanie :

 

DBANIE O STAN TECHNICZNY POJAZDU NALEŻY DO WŁAŚCICIELA (KIEROWCY) POJAZDU NIE DO DIAGNOSTY.

 

Pozdrawiam i obyś zawsze trafił na przegląd do tego dobrego diagnosty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DBANIE O STAN TECHNICZNY POJAZDU NALEŻY DO WŁAŚCICIELA (KIEROWCY) POJAZDU NIE DO DIAGNOSTY.

Tutaj to pełna zgoda :ok

 

Natomiast nie wiemy co zaszło.

Nikt tu raczej nie wpada bez powodu z takimi tekstami więc nie jestem pewien czy jest właściwe tłumaczenie czegokolwiek i uderzanie się we własne i cudze piersi :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Natomiast nie wiemy co zaszło.(...)

 

Można się domyślać.

Miałem ostatnio Forda z przyciemnionymi wszystkimi szybami (łącznie z przednią), reszta też ameryka i nasłuchałem się podobnych wywodów jaki to ja niedobry jestem, to auto za 200 tyś i nie może przejść a rupiecie za 2 tyś jeżdżą po ulicach.

 

Kiedyś się faktycznie przejmowałem ale teraz stwierdzam, że to nie mój problem, że ktoś ma taki samochód.

Niech go sobie ma, pakuje na lawetę i jedzie na tor w Poznaniu. Tam wspólnie z podobnymi sobie ponarzeka na diagnostów, przepisy itp. Na miękko ich trzeba brać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:ok

(...)Natomiast nie wiemy co zaszło.(...)

 

Można się domyślać.

Miałem ostatnio Forda z przyciemnionymi wszystkimi szybami (łącznie z przednią), reszta też ameryka i nasłuchałem się podobnych wywodów jaki to ja niedobry jestem, to auto za 200 tyś i nie może przejść a rupiecie za 2 tyś jeżdżą po ulicach.

 

Kiedyś się faktycznie przejmowałem ale teraz stwierdzam, że to nie mój problem, że ktoś ma taki samochód.

Niech go sobie ma, pakuje na lawetę i jedzie na tor w Poznaniu. Tam wspólnie z podobnymi sobie ponarzeka na diagnostów, przepisy itp. Na miękko ich trzeba brać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedouczona to jest spora grupa kierowców nie mają pojęcia jakie światła powinien mieć pojazd, nie wiedzą gdzie się otwiera maskę, a na prośbę o włączenie świateł pozycyjnych włączają wycieraczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) a na prośbę o włączenie świateł pozycyjnych włączają wycieraczki.

U mnie najczęściej przy włączaniu kierunkowskazów włączają wycieraczki. Czasem ciężko się od śmiechu powstrzymać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę znowu swoją myśl bo niektórzy zaczynają pierdolety pisać...

Co do zatrzymywania DR za oświetlenie to nie jest tak, że policja nie widzi. Tylko w dużysz miastach są grupy eko, które jeżdżą i są nastawione na stan techniczny. W znacznym stopniu nie ma takich grup i jak ja jestem od wszystkiego czyli od niczego. Wypadki, kolizje, interwencje, złe parkowanie, sprawdzanie samochodów przez zakupem, kierowanie ruchem, pilotaże, zabezpieczenia pochodów majowych, pielgrzymek. Zgadzam się, są tacy co nie chce im się nic, mam nadzieje, że coraz mniej takich będzie. Osobiście wolę zatrzymać DR niż wypisać mandat chociaż często idzie to w parze więc problem z głowy :D

I jeszcze jedno - ja nie decyduje gdzie mam jeździć i co robić. Przeważnie te miejsca, w których mam jeździć w 90% bym pozmieniał bo to jest zwykłe kopiuj wklej. Tyle chciałem powiedzieć.

A nie ma sensu w tym, żeby się obwiniać bo w jednych kręgach i drugich są czarne owce. Ja też zatrzymuje DR dwa dni po badaniu i wszystko się w gablocie rozpada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też zatrzymuje DR dwa dni po badaniu i wszystko się w gablocie rozpada.

Co wóczas robisz?

Machasz ręka na to, że Bt było zrobione 2 dni temu, czy wszczynasz jakię postepowanie a może niebardzo maz mozliwośc na to zareagować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczerze mówiąc zrobiłem dym jeden raz. Nalatałem się, naprodukowałem kwitów, sytuacja było 100 procentowo trafiona. Biegałem, kombinowałem. Diagnosta zmienił stację i z tego co słyszę dalej jest opinia " jedz do .... , wszystko podbije".

Kilka razy przejechałem się do diagnostów zapytać co z tym zrobić... Może to pomogło? Nie wiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczerze mówiąc zrobiłem dym jeden raz. Nalatałem się, naprodukowałem kwitów, sytuacja było 100 procentowo trafiona. Biegałem, kombinowałem. Diagnosta zmienił stację i z tego co słyszę dalej jest opinia " jedz do .... , wszystko podbije".

Kilka razy przejechałem się do diagnostów zapytać co z tym zrobić... Może to pomogło? Nie wiem...

 

Tez podobna sutuacje opisał znajomy policjant, pojechał do diagnosy a ten mu "co mi zrobisz, jak mi udowodnisz" mówił ze nogi mu podcieło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę włączyć światło przeciwmgielne tylne.

Panie, a gdzie to się włącza?

albo

U mnie chyba nie ma czegoś takiego.

Ten drugi to jest mój ulubiony ;)

Choć coś w tym jest bo przepis mówi o przeciwmgłowym ;)

Choć ostatnio zacząłem się zastanawiać jak to jest z tym tylnym przeciwmgłowym bo jedno autko które znam go nie ma (1978r) ale chyba wszystkie zarejestrowane po 01-01-1986 muszą je mieć? Dobrze myślę? Czy jest możliwość jakiegoś odstępstwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

§ 12. 1. Pojazd, z zastrzeżeniem ust. 2, wyposaża się w następujące światła zewnętrzne:

 

12) awaryjne - pojazd samochodowy, z wyjątkiem motocykla, i przyczepa;

13) przeciwmgłowe tylne - pojazd samochodowy, z wyjątkiem motocykla, i przyczepa;

14) cofania - pojazd samochodowy, z wyjątkiem motocykla;

15) obrysowe przednie i tylne - pojazd samochodowy i przyczepa, których szerokość przekracza 2,1 m; nie stosuje się do podwozia samochodu ciężarowego z kabiną w zakresie świateł obrysowych tylnych;

2. Przepisów ust. 1:

1) pkt 12-15 nie stosuje się do pojazdu zarejestrowanego po raz pierwszy przed dniem 1 stycznia 1986 r. oraz pojazdu Sił Zbrojnych;

:D

 

 

Czy jest możliwość jakiegoś odstępstwa?

odstępstwo może być na cokolwiek - wg "kaprysu" MI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.