Skocz do zawartości

Przebudowa na prawostronny ruch


Fredek

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie by na Waszym miejscu naprawdę guzik obchodziło kto i gdzie dokonywał tych zmian, a wyłącznie ich charakter i stan pojazdu po tych zmianach...

To byś żadnego nie puścił, bo nie da się(a raczej nie opłaca) wszystkiego przełożyć ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • JANUSZ60

    9

  • blakop

    7

  • szombi

    6

  • Fredek

    5

Top Posters In This Topic

Posted Images

Mnie by na Waszym miejscu naprawdę guzik obchodziło kto i gdzie dokonywał tych zmian, a wyłącznie ich charakter i stan pojazdu po tych zmianach...

Tak,moze i podszedłem do tego zbyt emocnionalnie.Tylko pamiętaj ze wlasnie nie raz ten papierek uratował nie jednemu tylek a nie rązsadne podejście do sprawy... :!::!::!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie by na Waszym miejscu naprawdę guzik obchodziło kto i gdzie dokonywał tych zmian, a wyłącznie ich charakter i stan pojazdu po tych zmianach...

Ja do tego podchodzę w ten sposób. Jeżeli auto wykonane zgodnie ze sztuką to nic mnie więcej poza pojazdem nie obchodzi, natomiast jak jest zrobione na sztukę to żądam opinii rzeczoznawcy, faktur, pozwolenia producenta i jak się trafi (a się jeden trafił) z tym kompletem dokumentów ponownie, to N. Widok klienta był bezcenny :) . Dialog w stylu "ale opinia - to niech rzeczoznawca wykona BT, faktury - to niech sprzedawca dokończy to badanie, ale producent - to niech producent...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako klient, wymagam od Ciebie na SKP sprawdzenia stanu technicznego, a nie papierów - od tego jest WK. A jak się za rogiem rozwalę, to skarżyć będę tylko i wyłącznie Ciebie, nawet jak będziesz miał 10 zaświadczeń, od proboszcza włącznie :) Oni tylko zaświadczają, co zrobili, a ocenić tą robotę miałeś Ty - jak dałeś ciała, to zaświadczenia Ci nie pomogą :) I jak trafię na takiego diagnostę, to po tej linii pojadę po nim ostro, a dobrze wiem jak i gdzie uderzyć ;)

 

To byś żadnego nie puścił, bo nie da się(a raczej nie opłaca) wszystkiego przełożyć ,,,

 

I już ten argument bardziej do mnie trafia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie ma co rozwodzić się nad tematem, każdy wyraził swoje opinie, każda cenne, i w każdej jest prawda jakby na to nie patrzeć. Podsumowując diagnosta, zaznaczę mądry diagnosta nie klepacz ma duży wachlarz możliwości co do podejścia do anglików , rozsądne i rzeczowe podejście do tematu tak czy siak sprowadza się do N.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic z tej dyskusji nie rozumiem.

Tyle to forum istniej i jeszcze dajecie się podpuszczać Blakop-owi :evil:

Temat tyle razy wałkowany i wraca (podsycany przez nudzących się forumowiczów) :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można się kłócić, czy przełożenie kierownicy, to zmiana konstrukcyjna. W świetle PoRD raczej nie :) Dlaczego? Bo nie powoduje zmiany danych w DR :)

Czy każda zmiana konstrukcji musi pociągać za sobą zmianę danych w DR?

Załóżmy, że ktoś przerobił trzydrzwiowe nadwozie na kabrioleta. Nie ma wątpliwości, że została zmieniona konstrukcja pojazdu. Ale teoretycznie jego masa własna może pozostać bez zmian, gdyż masa usuniętych elementów może równać się masie elementów użytych do wzmocnienia podłogi i nie tylko. Mało tego może użyć lżejszych materiałów w tym celu. Generalnie chodzi o to, że nie zmieniła się waga a więc dane w DR pozostają bez zmian, natomiast zmieniono konstrukcję samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załóżmy, że ktoś przerobił trzydrzwiowe nadwozie na kabrioleta... ... nie zmieniła się waga a więc dane w DR pozostają bez zmian, natomiast zmieniono konstrukcję samochodu.

 

Zmienił się podrodzaj z hatchback-a na kabrioleta a to już zmiana konstrukcyjna wymagająca badania technicznego.

 

Przełożenie kierownicy, w świetle prawa, nie jest zmianą konstrukcyjną tak samo jak poważna naprawa blacharska nią nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, ale jest to istotna informacja o tym aucie.

Tak tylko czego się tu trzymać, skoro ???

5) w którym dokonano zmian konstrukcyjnych lub

wymiany elementów powodujàcych zmianę danych

w dowodzie rejestracyjnym,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z tym, że jest to ważne. Ale w takiej sytuacji należało by dzwonić do WK po informację. A jak jest już popołudnie albo sobota to informacji nie uzyskasz. Dla własnego spokoju warto by zadać sobie trud i rozkodować VIN w celu sprawdzenia wersji nadwozia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko czego się tu trzymać, skoro ???

 

Zgadza się, tylko jest więcej istotnych informacji potrzebnych do rejestracji pojazdu niż tylko te w DR. Podrodzaj to jedna z nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmienił się podrodzaj z hatchback-a na kabrioleta a to już zmiana konstrukcyjna wymagająca badania technicznego.

 

Tak Psuj - jest to informacja zapisywana w DR - podobnie jak kolor. Ale na DR jej nie ma, więc i właściciel nie ma potrzeby zgłaszać takiej zmiany. Możesz zatem zrobić takie badanie z opisem zmian. Pytanie dla kogo, bo właściciel oprócz powieszenia sobie tego w ramce na ścianie nad łóżkiem niewiele więcej z tym zrobi :) Jak mi się ktoś zapyta, czy musi takie zmiany zgłosić, to powiem, że absolutnie nie :) Oczywiście może, jak będzie nalegał... Ale... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są pojazdy skonstruowane tak aby mogły być przystosowane do ruchu prawo- bądź lewo- stronnego bez zmian konstrukcji nadwozia/podwozia/ramy a jedynie wymieniając niezbędny osprzęt Przekładka takiego pojazdu polega na wymianie poszczególnych elementów tak jak przy zwykłej naprawie ale w wielu pojazdach przekładka wiąże się z wymianą ściany grodziowej a to już zmiana konstrukcji

5) w którym dokonano zmian konstrukcyjnych
pojazdy podobnie jak zmiana na cabrio

Wiem że takich zmian zgłaszać nie trzeba ale czy słusznie ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są pojazdy skonstruowane tak aby mogły być przystosowane do ruchu prawo- bądź lewo- stronnego

Lecz homologację przechodzą do jednego z nich ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym proponował wprowadzić adnotację do DR: "Przebudowany do ruchu prawostronnego poza wytwórnią". Myślę, że problem "Anglików" uległ by znacznemu ograniczeniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym proponował wprowadzić adnotację do DR: "Przebudowany do ruchu prawostronnego poza wytwórnią". Myślę, że problem "Anglików" uległ by znacznemu ograniczeniu :)

 

W pełni popieram, zresztą tragają się adnotacje np. składak.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Tak czy inaczej, na pewno oświadczenie przedsiębiorcy na niewiele się tu zda, ani raczej nie pomoże w WK odmawiającym rejestracji.

 

Proszę mi podać podstawę prawną, jakie PKD ma mieć przedsiębiorca uprawniony do zmiany rodzaju pojazdu :)

 

http://angliki.info/content/dokumenty-potrzebne-do-rejestracji-epizod-3-393/

 

http://img179.imageshack.us/img179/2339/ministerswto1001.jpg

 

 

cytat:"Podsumowując to przesłane pismo nie wnosi absolutnie niczego nowego do sprawy, nadal nie ma sprecyzowanego konkretnie przepisu, który by w sposób jasny i przejrzysty definiował jakie dokumenty należy przedstawić w przypadku rejestracji samochodu po wykonaniu usługi dostosowania auta do ruchu prawostronnego. Dyrektor Departamentu Transportu Drogowego w Ministerstwie Infrastruktury potwierdził jedynie to co wiadome jest od dawien dawna, czyli, że każde starostwo może rządać innego dokumentu i według przepisów mają do tego całkowite prawo"

 

Skąd My to znamy :D .

anglik.thumb.jpg.efb13c5352bed20b6c7f58ed1de818e1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Panią podpisaną pod ostatnim pismem miałem kiedyś okazję rozmawiać. Stara pudernica nie potrafiąca rozróżnić umowy komisu od umowy kupna. Niestety takich "urzędników" jest wciąż wielu...

No ale - powoli miejmy nadzieje będzie się to kończyć jak wejdzie ustawa o odpowiedzialności urzędniczej. Będzie musiała jedna paniusia z drugą pół chaty wyprzedać na odszkodowanie to się skończy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powoli miejmy nadzieje będzie się to kończyć jak wejdzie ustawa o odpowiedzialności urzędniczej

blakop, -ale póki co..

Stara pudernica
wyposazona w pasy bezpieczeństwa ma się dobrze ... :D:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeee - musiała by na mnie trafić - nie miała by tak łatwo, a wklejone pisemko mogła by sobie co najwyżej powiesić na rolce w WC (o ile ma taki przybytek i potrafi z niego korzystać) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.