Skocz do zawartości

Zmiana dmc w samochodzie ciężarowym


jaka

Rekomendowane odpowiedzi

Wg prawa jak DMC nie przekaracza wartości pierwotnej pojazdu to jest OK. I jeśli pojazd przyjeżdza na badanie i ma DMC w DR 2490kg a na tabliczce 4000kg to jest OK. po zmianie DMC na mniejszą nie ma prawa aby zmieniać DMC na tabliczce, czy ja chociaż skreślać ( samopas).

Prywatnie zmiany techniczne powinny być odnotowane w DR, podobnie jak odstępstwo od warunków technicznych.

Ale jak zwykle nikomu na tym nie zależy a my się z tym męczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 76
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • wolf

    10

  • Psuj

    9

  • Tomek D

    9

  • bohdang

    7

Top Posters In This Topic

Kolego "wolf"- diagnosta MUSI! zauważyć niezgodność zapisów w DR ze stanem faktycznym (czyli z treścią tabliczki), więc nie możesz stawiać tezy jakoby wpis w DR o dmc niższej niż na tabliczce był OK.

 

[ Dodano: 12-09-2006, 22:00 ]

Dane zapisane na tabliczce znamionowej pojazdu są "święte" - to zostało już dawno ustalone na tym Forum. I chyba należy się z tym zgodzić?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeśli pojazd przyjeżdza na badanie i ma DMC w DR 2490kg a na tabliczce 4000kg to jest OK

A dlaczego ma 3490kg, bo od 3500kg jest podatek!!!!!

I ciekawe jakie to zmiany konstrukcyjne zrobiono że masa własna pozostała taka sama a jedynie zmieniła się ładowność????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tego już nikt nie dojdzie bo od pierwszej rejestracji w polsce jest wpisane i potwierdzone przez diagnoste 3490kg. pytanie brzmi jak to wyprostować aby na kolejnych badaniach nie było odzrzucenia z powodu rozbierzności danych. a przeróbka mogła dotyczyć zawieszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a przeróbka mogła dotyczyć zawieszenia.

Już kiedyś miałem jedną przeróbke lawety, rzeczoznawca opisał że wymieniono opony na opony o miejszej nośności i dlatego obniżył masę całkowitą. Niewiedziałem czy się śmiać czy płakać.

Odnośni sprostowania czyli powrotu do prawidłowych mas u nas w powiecie niema problemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale tu nie chodzi o logikę czy faktyczne zmiany tylko o rozbieżność.

wiem że powrót do 4000 kg jest możliwy . ale chodzi aby 3490 było legalne. zresztą jest bo ktoś to potwierdził pieczątką.

a zmiana zawieszenia przez przysłowiowe wyciągnięcie pióra z resora zmniejsza ładowność a w ślad za tym DMC nieprawdaż???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego "pancziki", chyba trochę mylisz istotne fakty. Jest niezgodność zapisów w DR, a tabliczką znamionową. Dla diagnosty zaistniał obowiązek sprostowania zauważonego błędu. Po co "filozoficzne" rozważania: "ktoś postawił pieczątkę......" itp.? Jeżeli były dokonywane jakieś zmiany w pojeździe to powinna zostać unieważniona tabliczka znamionowa. Jeżeli jest tabliczka, to jest ona rzeczą "świetą" dla diagnosty. Skończyły sie czasy, kiedy można było dokonywać "cudów" z pojazdem - według życzenia klienta. Organy podatkowe za....ą diagnostę, który przyłoży rękę do ucieczki klienta od podatków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się skąd DMC 3490 kg, pomijając wszystkie inne rzeczy. W każdym pojeździe o DMC powyżej 2000 kg DMC jest stopniowane co 50 kg, a nie co 10 kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko sie zgadza, ale jest jedno ale.

Jeśli istotnie była zmiana konstrukcyjna np. z 3490kg na 2600kg, to niech ktoś poda podstawę prawną, która mówi o zmianie DMC na tabliczce przez diagnostę. Śmię wątpić, że jej nie ma.

Po drugie jesli była ta zmiana konstrukcyjna a my przywrócimy pierwotne DMC bez zmiany konstrukcyjne i coś się stanie to diagnoście współczuję.

A DMC zmniejszyć można - zgodnie z literą prawa DMC po istotnych zmianach konstrukcyjnych nie może przekraczać wartości pierwotnej pojazdu ustalonej przez producenta.

A co to jest istotna zmiana konstrukcyjna to każdy z nas może to inaczej interpretować.

W tych dewagacjach pomijam zmiany DMC np 3550kg na 3480kg, bo wiadomo o co chodzi i czym to śmierdzi, ale inne np. wszystko poniżej 3490kg lub powyżej 3500kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego "wolf" - diagnosta nie musi nic zmieniać nz tabliczce znamionowej. Wręcz nie może tego robić, to jest oczywiste. Natomiast jest więcej niż pewne, że diagnosta nie może być ślepy. Musi zauważyć rozważaną przez nas niezgodność i podjąć odpowiednie działania. Co będzie dalej w tej sprawie - to kwestia podejścia WK i odpowiedniej decyzji tegoż organu. W tej fazie pracy diagnosty nie ma mowy o jakimś zagrozeniu dla niego: "bo może jakieś zmiany w pojeździe były dokonywane". Diagnosta ma przed sobą pojazd z tabliczką znamionową takiej a nie innej treści. Nie wie co tak naprawdę było zmieniane w tym pojeździe. Nie robi nic niezgodnego z prawem, zauważając niezgodność treści tabliczki ze stanem faktycznym i podejmując w związku z tym odpowiednie decyzje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego "pancziki", chyba trochę mylisz istotne fakty. Jest niezgodność zapisów w DR, a tabliczką znamionową. Dla diagnosty zaistniał obowiązek sprostowania zauważonego błędu. Po co "filozoficzne" rozważania: "ktoś postawił pieczątkę......" itp.? Jeżeli były dokonywane jakieś zmiany w pojeździe to powinna zostać unieważniona tabliczka znamionowa. Jeżeli jest tabliczka, to jest ona rzeczą "świetą" dla diagnosty. Skończyły sie czasy, kiedy można było dokonywać "cudów" z pojazdem - według życzenia klienta. Organy podatkowe za....ą diagnostę, który przyłoży rękę do ucieczki klienta od podatków.

 

dzięki za odpowiedz i własnie o uniwaznienie tabliczki znamionowej "starej" pytam.

Jaka jest procedura?? jakie dokumenty są potrzebne ?? Kto dokonuje takich zmian??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli w pojeździe zostały dokonane zmiany skutkujące koniecznością zmiany DMC, to unieważnienia tabliczki powinien dokonać organ rejestracyjny. Powinien to zrobić w formie wydania decyzji o wykonaniu tabliczki znamionowej zastępczej, na wniosek klienta poparty zaświadczeniem z SKP, stwierdzającym niezgodność treści tabliczki (w tym przypadku dot. wartości DMC, ale także i nacisków osi). SKP (czyli diagnosta) wykonuje i mocuje tabliczkę zastępczą (która oczywiście nie zawiera informacji o masach - i to jest idiotyzm ze strony ustawodawcy), a na oryginalnej tabliczce (jeśli pojazd jeszcze takową posiada) unieważnia zapisy w rubrykach dotyczące mas, poprzez skreślenie w postaci linii (po prostu diagnosta "zakreskowuje" nieaktualne wpisy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podaj prosze podstawę prawną, że diagnosta po zmianach konstrukcyjnych ma unieważniać tabliczkę

 

To tak samo jakbyś wymagał podstawy prawnej i pytał sie czemu po zmianach konstrukcyjnych klient ma zmienić wpisy w DR (znaczy sie wymienić DR)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak już pisałem, nie diagnosta a WK (organ rejestracyjny) ma unieważnić tabliczkę znamionową. W tym miejscu prosiłbym kolegów o bardziej uważne czytanie postów i bardziej precyzyjne wypowiedzi.

Wiem, a myślę że wszyscy koledzy też to zauważyli, że często nasze porąbane przepisy nie mówią o czymś wprost i jasno. Tak więc po kolei:

1-Na SKP przyjeżdza pojazd (na obojetnie jakie badanie).

2-Diagnosta ma dokonać identyfikacji (w tym - sprawdzenia tabliczki znamionowej) Dz.U. z 2003r., nr. 227, poz.2250, zał.1, poz. 1.1 kol.3, pkt. 4.

3-W tym momencie diagnota stwierdza niezgodność danych zawartych na tabliczce z tymi w DR.

4-Diagnosta ma obowiązek sprostowania niezgodności czy błędów poprzez wystawienie zaświadczenia z btp - z odpowiednimi uwagami i z własciwymi danymi. Oczywiście, wynik badania: negatywny z powodu właśnie tych niezgodnosci (patrz pkt.2 mojej wypowiedzi).

5-WK powinien wydać decyzję na wykonanie tabliczki znamionowej zastępczej - Dz.U z 2002r., nr.133, poz.1123 (z późn. zm.) (jest to jedyne logiczne rozwiązanie rozpatrywanej przez nas sytuacji), gdyż w przeciwnym wypadku diagnosta nie będzie miał możliwości uznać pozytywnego wyniku badania.

6-Diagnosta wykonuje i montuje w pojeździe tabliczkę zastępczą (na podstawie decyzji starosty) , oraz unieważnia nieaktualne zapisy na oryginalnej tabliczce - Dz.U. z 2003r. nr. 227, poz. 2249, par. 6, ust. 1 + złącznik.

Ja wiem, że zapisy w przytoczonych przeze mnie rozporządzeniach nie odnoszą się wprost do poruszanego tematu dotyczacego utraty zgodności zapisów na tabliczce, ale logicznie rzecz biorąc - nie ma innego sposobu na rozwiązanie tego problemu.

 

[ Dodano: 15-09-2006, 07:30 ]

Oto jeszcze kilka przemyśleń:

1-Omawiam tu przypadek, jakiego przynajmniej ja w swojej 20- letniej karierze diagnosty nie spotkałem (tzn. zmiana dmc pojazdu fabrycznego), a więc obracam się tylko w sferze teorii.

2-Oczywiście unieważnienie tabliczki znamionowej w przypadku analizowanym odbywa się tylko w zakresie skreślenia pozycji dot. mas i nacisków osi.

3-Wykonanie i zamontowanie tabliczki zastępczej jest swojego rodzaju świadectwem legalności skreśleń dokonanych na tabliczce fabrycznej - oczywiście dla OKRD i dla SKP, które to nie miały nic wspólnego z całą procedurą dokonanych zmian w pojeździe, a tylko są w danym momencie Organami Kontroli. Po prostu klient nie musi wozić ze sobą dokumentów z badań, opinii rzeczoznawcy, decyzji WK itp. Tabliczka zastępcza zastąpiłaby te właśnie wszystkie papiery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram ciebie bohdang w całej rozciągłości . Twoja wypowiedź jest pełnym uzupełnieniem mojej z 12.09.2006 . Nie wszystko jest pisane wprost . Diagnosta musi rozsądnie podchodzić do problemów . Jeśli są niezgodności to trzeba je wyprostować , w drodze przemyśleń , zgodnie z możliwościami prawnymi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z par 29.1 Dz. U. nr 133 poz. 1123 w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów, organ rejestrujący na wniosek właściciela pojazdu wydaje w drodze aministracyjnej zgodę na wykonanie i umieszczenie tabliczki zastepczej w przypadku:

1. braku, utraty, zniszczenia tabliczki znamionowej,

2. utraty aktualności treści tabliczki znamionowej w zakresie określenia cechy identyfikacyjnej.

I Psuj jak i Bohdan to nie jest takie oczywiste jak wy twierdzicie nic tu nie ma o zmianie tabliczki ze względu na zmiane parametrów technicznych DMC, czy nacisku osi).

Moim zdaniem jest luka w prawie i do czasu kiedy wyżej wspomniany DzU się nie zmieni nadal twierdzę, że (patrząc z tej strony) jeśli DMC jest mniejsze od wartości pierwotnej to jest OK.

Chyba, że była zmiana DzU nr 133 o której nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no własnie a jak się utraci tabliczke np . wskutek naprawy blacharskiej to kto wydaje zastepczą i na podstawie czego??

Dlaczego nie sprawdzasz innych tematów ? Przecież Psuj już odpowiedział Ci na pytanie ...

I mała uwaga na przyszłość - NIE UMIESZCZAMY tych samych pytań w różnych tematach !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no własnie a jak się utraci tabliczke np . wskutek naprawy blacharskiej to kto wydaje zastepczą i na podstawie czego??

Dlaczego nie sprawdzasz innych tematów ? Przecież Psuj już odpowiedział Ci na pytanie ...

I mała uwaga na przyszłość - NIE UMIESZCZAMY tych samych pytań w różnych tematach !

 

dzięki za opr ale pytam o dmc i tabliczkę znamionową a nie o tabliczkę z VIN bo na to faktycznie dostałem od Psuja wyczerpującą odpowiedź w innym temacie z którą dziękuję.

A temat dmc niech trwa bo ciekawy jest i pouczający.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego "wolf". Masz oczywiście rację - luki w przepisach są ogromne. My jako diagności nie mamy instrukcji czy procedur właściwego postępowania w danej sprawie, czy w rozwiązywaniu jakiegoś nieprzewidzianego problemu. Często musimy wręcz "improwizować". Nadal jednak twierdzę, że diagnosta nie może nie zareagować w przypadku niezgodności zapisów w DR z treścią tabliczki znamionowej. Trzeba znaleźć jakieś wyjście żeby mieć kryty tyłek. Twierdzisz, że jeżeli w DR DMC jest wpisana niższa niż na tabliczce to jest OK. A czy zastanowiłeś się co z tego faktu może zrobić inspektor US? Przykład: Mercedes ciężarowy z serii 7...- ma w DR 3500kg DMC, a na tabliczce 7490kg DMC. Klient został wezwany (z tymże samochodem oczywiście) do weryfikacji przez US. Rozpoczyna sie prawdziwe piekło, a najgorsze - dla diagnosty. Dla US to diagnosta jest winny nieprawidłowości. Nadeszły czasy takie, że za wszystkie prawne buble i wszystkie idiotyzmy naszych "wspaniałych" rządzących odpowiadają ludzie "z dołu". I nie ma żadnego tłumaczenia, że ktoś tam kiedyś podjął taką, a nie inną decyzję i raptem MB z ciężarówki typu 7... stał się 3... Cała odpowiedzialność spada na diagnostę, i to na tego który jako ostatni (przed kontrolą) podstemplował DR. Diagnosta zostaje oskarżony przez US o spowodowanie wymiernych strat dla Skarbu Państwa. Brrrrr...... nieprzyjemny scenariusz. Ale bardzo realistyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bohdan po części zgadzam się z tobą i osobiście jestem za wprowadzeniem zakazu zmian konstrukcyjnych powodujących zmianę kategorii prawa jazdy np. motocykl na motorower, samochód o DMC 4500kg, na 3450kg itp.

Ale jeździ cały szereg pojazdów rejestrowanych przed wejściem do Unii i tam w DR jest DMC 16000kg a na tabliczce 18000kg, czy 24000kg a na tabliczce 26000kg i wtedy wszystko jest OK! To też popiera moje tezy.

Chyba jak masz na BT ciężarówkę o DMC w DR 16000kg a na tabliczce jest 18000kg to nie dajesz N, chyba, że Klient sobie życzy to zmieniam DMC na zgodną z tabliczką ( w chwili rejestracji obowiązywało DMC 16000kg).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypadek pojazdu który ma w DR wpisaną DMC = 16000kg, a na tabliczce = 18000kg to nieco inna kwestia. Takie zapisy wynikały (i nadal wynikają) z przepisów danego kraju dotyczących tzw. DMC konstrukcyjnej i DMC administracyjnej. Prawidłowa tabliczka znamionowa powinna zawierać obie te wartości, wpisane w dwóch kolumnach. Tu trzeba zauważyć, że większość tych "większych" pojazdów tak właśnie ma. Nie ma tu zbyt często rozbieżności. Galimatias panuje w większości właśnie wsród tych "mniejszych" ciężarówek. I tu my diagności powinniśmy zachować "szczególną ostrożność". Ja mogę tylko powiedzieć, iż nauczony przykrym doświadczeniem - staram się nie pomijać nawet błędnych zapisów o np.: DMC przyczepy, czy o naciskach osi. Po prostu "dmucham na zimne", bo wiem o tym że w sporze z np. US nie mam szans. Oni mają prawo do własnych interpretacji i nie jest dla nich problemem zniszczenie człowieka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.