Skocz do zawartości

[niedobre zmiany] Nowy projekt ustawy o dopuszczeniu ...


Rafał Szczerbicki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 64
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • praktyk

    9

  • Jacdiag

    7

  • Rafał Szczerbicki

    7

  • blakop

    5

W uzasadnieniu napisano, że w związku z tym że niektóre PSKP wykonujące badania

z zakresu badań OSKP do 2015 r.diagności muszą uzupełniać zakres uprawnień.

Tylko ktoś zapomniał że,po 2009 r.powstały nowe SKP z zakresem badań do 3,5 t na nowych zasadach i tym diagnostom nie jest potrzebne uzupełnianie.

Chyba , że chodzi o pieniądze za kursy i egzaminy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Art. 164. 1.

to znaczy że nie muszę iść na studia

 

Raczej nie :D , problem jest inny -wymagany tytuł technika dla osób, które będą chciały być diagnostą.

 

Obecnie udaje się mi przeforsować w Samorządowym Kolegium Odwoławczym twierdzenie, że diagnostą może zostać osoba po liceum zawodowym.

 

Bardzo dużo osób ma obecnie takie wykształcenie i nie widzę potrzeby, aby likwidować taką możliwość w nowej ustawie.

 

Zapomina się całkowicie, że to prawo ma być dla ludzi a nie odwrotnie. Samymi nakazami i zakazami nic się nie osiągnie. :mad:

 

Nasuwa się pytanie: czym tak naprawdę różni się diagnosta po technikum od tego po liceum? Czy ten podział w przypadku tego zawodu nie jest tak naprawdę sztuczny, mając na względzie wymagane doświadczenie zawodowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Nie wymaga się uzyskania nowego poświadczenia w przypadku zmiany stanu faktycznego, o której mowa w ust. 1 pkt 2, jeżeli zmiana wyposażenia kontrolno - pomiarowego następuje na inne, spełniające wymagania zawarte w przepisach wydanych na podstawie art. 110 ust. 1 pkt 1 bez zmiany w zakresie warunków lokalowych, o ile przedsiębiorca w terminie 7 dni od dnia zaistnienia zmiany zawiadomi o tej zmianie Dyrektora TDT.

 

Rozumiem,że przy zmianie wyposazenia SKP ,nie bedzie potrzebny przyjazd Panów z TDT .Trzeba tylko w ciagu 7 dni powiadomic ich o tym fakcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy naprawdę nie ma szans na to aby wpłynąc na kształt przyszłej ustawy? czy środowisko diagnostów samochodowych jest tak słabe i merytorycznie niezdolne do obrony w procesie jej tworzenia? To co proponuje nam ustawodawca jest niespójne z polskim prawem co niejednokrotnie przytaczał pan Rafał Szczerbicki,chociażby na łamach SERWSU M... Czy jesteśmy skazani na widzimisie ustawowych bajkopisarzy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jesteśmy skazani na widzimisie ustawowych bajkopisarzy?

Tak, ponieważ w tym kraju tylko takich się słucha ,,,

 

Tylko ktoś zapomniał że,po 2009 r.powstały nowe SKP z zakresem badań do 3,5 t na nowych zasadach i tym diagnostom nie jest potrzebne uzupełnianie.

Przeczytaj co napisałeś,,,

czy znasz nowo-otwarte PSKP, na których pracują diagności bez stosownych uprawnień ???

jeśli tak, to ich badania są nieważne ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasuwa się pytanie: czym tak naprawdę różni się diagnosta po technikum od tego po liceum? Czy ten podział w przypadku tego zawodu nie jest tak naprawdę sztuczny, mając na względzie wymagane doświadczenie zawodowe?

Nie żebym chciał przypiąć komuś łatkę, bo w każdej profesji są dobrzy i lepsi ale pracując na kilku stacjach i mając styczność z diagnostami bez przygotowania samochodowego (czytaj z wykształceniem innym niż samochodowe), zwłaszcza młodych to nie dziwię się projektowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem teraz na szkoleniu w Bydgoszczy o którym jest pisane w innym temacie ,ale sam za swoje pieniądze korzystam z takich szkoleń aby nie zaginąć w gąszczu zmian które zachodzą w naszej pracy .A ilu jest takich diagnostów którzy ukończyli szkolenia wiele lat temu i od tego czasu nie uczestniczyli w jakimkolwiek bo jest im to może nie potrzebne ,niektórzy pracują na przepisach które poznali wiele lat temu i nawet nie wiedzą jak się zmieniły ustawy i przepisy ,oraz inne zasady badań - i tak sobie klepią badania - i jest ich na pewno wielu i dlatego nie ma sie czemu dziwić ,ze nie ma zainteresowania z tej strony aby nie dać sie pogłębić -faktem jest też to ,że właścicielom stacji na tym nie zależy -dla nich jest ważny tylko przerób ,a nie diagnosta z wiedzą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy naprawdę nie ma szans na to aby wpłynąc na kształt przyszłej ustawy? czy środowisko diagnostów samochodowych jest tak słabe i merytorycznie niezdolne do obrony w procesie jej tworzenia? To co proponuje nam ustawodawca jest niespójne z polskim prawem co niejednokrotnie przytaczał pan Rafał Szczerbicki,chociażby na łamach SERWSU M... Czy jesteśmy skazani na widzimisie ustawowych bajkopisarzy?

My jesteśmy po prostu za biedni na to by wpływać na ustawę. Kto ma kasę albo dojście do MI może wykosić połowę konkurencji zapisując w ustawie np.

Art. 121. Ośrodek szkolenia może prowadzić przedsiębiorca, który:

(...)

5) nie prowadzi działalności gospodarczej w zakresie:

a) prowadzenia stacji kontroli pojazdów,

b) przystosowywania pojazdów do zasilania gazem;

 

lub nagonić nowych kandydatów na egzamin dla TDT do tego zapewnić ochronę prawną jak dla funkcjonariusza publicznego.

Dla diagnostów tylko kary i ekstremalnie rosnące wymagania przy tym tworzą takie przepisy, na których nawet świętego są w stanie uwalić!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawiązując do wątpliwości Janusz 60 ,na nowych PSKP pracują również diagności którzy nie posiadają uprawnień ADR i Autobusy 100km, a takie uprawnienia na tych stacjach nie są potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, na wielu stacjach pracują rózni diagnosci, wielu tak taj kolega wczesniej napisal z przezwyczajenia robią badania podpierajac sie ( pamiętając) o poprzednich ustawach dlatego jeden jest plus tej ustawy taki ze będą te szkolenia ale one powinny byc o wiele tańsze dla diagnostów. Wielu z nas za własne pieniądze na nie jezdzi po to zeby nie narobic bałaganu sobie i spac spokojnie.

Najbardziej irytuje mnie w tej ustawie to, ze diagności będą chyba najgorszym zawodem bo obojętnie ci zrobia to beda płacic karę a wiadomo ze nikt nie jest idealny i kazdemu zdarza sie cos przeoczyc. Jak dotąd chyba nie ma zawodu w tym dziwnym kraju ktory ma z gory nalozone kary.

Moze cos jeszcze uda sie zmienic w tej ustawie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

plus tej ustawy taki ze będą te szkolenia

Pod warunkiem że na wszystkich szkoleniach będzie to samo i tak samo tłumaczone a w to wątpię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My jesteśmy po prostu za biedni na to by wpływać na ustawę. Kto ma kasę albo dojście do MI może wykosić połowę konkurencji zapisując w ustawie np.

 

Czy w takim razie jest przewidywane jakieś oficjalne stanowisko, instytucji, nie wiem może jakiegoś stowarzyszenia (jest takie ?) które by zaopiniowało ten projekt pod kątem praktycznym z punktu widzenia diagnosty ? Czy ktoś się zainteresuje kwestią karania diagnosty i konsekwencją niezatartego wyroku ? Przecież jest wśród nas mnóstwo kolegów którzy mają takie niemiłe doświadczenia ,a nie oszukujmy się - to nie jest zawsze ich wina!

 

Nie jestem zwolennikiem bezkarności, ale nie może byc tak że bije się psa za to że jest się psem!!! a takie nam szykują warunki - takie nam szykują prawo!

 

Czy ktoś coś na ten temat wie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dario64 masz rację

Bo gdzie sie nie pojedzie tam sa rozne interpretacje tego samego przepisu, jakby nie mozna bylo ustawy czy rozporzadzenia napisac normalnym jezykiem zrozumialym dla czlowieka. A przeciez jak ktos chce to potrafi :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie głowa do góry, jest 12 tys. diagnostów, to jest potęga ludzi i musimy sobie poradzić z naszymi napastnikami. To nic że jesteśmy rozbici to wszytko można posklejać i zacząć się skutecznie bronić. Wszyscy kombinują, jakby tutaj na nas zarobić . Tworzą takie przepisy żeby bez nakładów zarobili ich kumple . Namnożyło się szkolących od groma, lecz niewielu ma nawet do tego uprawnienia. Czas wreszcie się obudzić i solidnie zorganizować a co najważniejsze skutecznie przeciwstawić.

A kto za to zapłaci? Oczywiście my - diagności.

Ciekawe ile będzie to kosztować?

Jak dłużej będziemy się na wszystko zgadzać to bardzo dużo.

Nie widzę żadnych podstaw do twierdzenia, że ustawa ta nie wejdzie w życie.

Moje przewrotne twierdzenie wynika z analizy pewnych dokumentów.

Warszawa, dnia 30 kwietnia 2008 r. Minister Infrastruktury

TD 1k-0770/2/2008/811935

http://www.ozptd.pl/news/341/63.html

Utworzenie PCHP pozwoli na rozwiązanie sygnalizowanych przez Pana problemów i przyspieszy procedury decyzyjne w sprawie pojazdów nienormatywnych, ze względu na większy potencjał kadrowy i organizacyjny, jakim będzie dysponował TDT w zakresie rozpoznawania spraw dotyczących odstępstw od warunków technicznych.

Kilkadziesiąt milionów złotych z kieszeni podatników dla podległego organu , który jak sam pisze : „Transportowy Dozór Techniczny prowadzi samodzielną gospodarkę finansową na podstawie art.61 ust.1 ustawy 21 grudnia 2000 r. o dozorze technicznym ( Dz. U. Nr 122, poz. 1321 ).”

No wiec o co tutaj chodzi, profesorowie prawa już wyrazili opinie o tej radosnej twórczości niezmienionej ekipy.

„Ustawa o dopuszczeniu pojazdów do ruchu drogowego.”

Z punktu widzenia dobrej legislacji projektowana ustawa budzi jednak poważne wątpliwości. Już sam tytuł został niepoprawnie sformułowany. Przedmiot projektu ustawy został określony nieprecyzyjnie, ponieważ chodzi tutaj o ruch „drogowy”, a nie jakikolwiek „ruch”. Stanowi to rażące naruszenie § 18 ust. 1 ZTP: „Przedmiot ustawy określa się możliwie najzwięźlej, jednakże w sposób adekwatnie informujący o jej treści”.

 

Konieczne jest więc rygorystyczne przestrzeganie zasady (§ 13 Zasad Techniki Prawodawczej), że organ administracji centralnej pragnący rozpocząć procedurę legislacyjną odnośnie do opracowanego przez siebie projektu ustawy winien przedstawić równocześnie komplet rozporządzeń wykonawczych realizujących zawarte w projekcie delegacje ustawowe.”

http://www.radalegislacyj...uk.php?druk=404'>http://www.radalegislacyj...uk.php?druk=404

Pytanie jest tylko jedno - kiedy i w jakim kształcie. Co do tego nie mam obecnie żadnych złudzeń.

 

Art. 175. Ustawa wchodzi w życie z dniem 11 lutego 2012 r., z wyjątkiem:

Ja myślę sobie że wpierw trzeba by było zmienić parę ustaw a nie tą ustawą inne, ten numer teraz nie przejdzie. Przede wszystkim musi być zmieniona ustawia z dnia 21 grudnia 2000 r. o dozorze technicznym (Dz. U. Nr 122, poz. 1321, z późn. zm.) art. 44 ust. 1, Take próby podjęto w ostatnich dniach, chyba się Pan ze mną zgodzi choć prawnikiem nie jestem.?

 

Co zaś do homologacji to trzeba wpierw znaleźć „filantropów” którzy zainwestują przynajmniej kilka milionów w specjalistyczne laboratoria po to, by zbierać okruszki z Tedetowskiego stołu. Podmiot musi uzyskać akredytację na którą Dyrektor TDT nie ma żadnego wpływu a więc odzyskanie poniesionych nakładów zamortyzuje się bodaj po 50 latach.

Tylko w chorej wyobraźni może powstać projekt że OSKP z obecnym wyposażeniem może przeprowadzać badania homologacyjne. Badać pojazdy i wyposażenie np. na wytrzymałość zgniotu, sprawność pasów bezpieczeństwa itd. Szanowni koledzy ten projekt to obraz nędzy i rozpaczy o wiedzy jaką dysonuje projektodawca lub robi to świadomie, że jakoś tam będzie. Sami zresztą o tym piszecie i to bardzo trafnie.

Jeżeli wejdzie ta ustawa to spotka ją podobny los.

http://www.kierowca.pl/aktualnosci/single/id/724 .

Na uwagę zasługuje ekspertyza prawna prof. A.Bałabana. Dodam , że projekt naszej ustawy jest jeszcze gorszy, jeden imperator i przejęcie władzy absolutnej i apodyktycznej nad diagnostami i właścicielami skp . Zdaje się mnie, że mamy wspólnego autora tych ustaw .

http://wyborcza.pl/1,7547...?as=2&startsz=x

http://www.forum.norcom.pl/viewtopic.php?p=100780&sid=f53bad2bf6f0a269243fe273fea7f566#100780

Bardzo ciekawe są nagrania, jak się tworzy w Polsce prawo.

 

Co do konsultacji polecam stronę 131 dokumentu. Alibi projektodawcy w tym względzie jest dobrze udokumentowane.

Żaden z ostatnich projektów nie był konsultowany ( chyba że pod stołem )

http://www.forum.norcom.pl/viewtopic.php?p=109736&sid=f53bad2bf6f0a269243fe273fea7f566#109736

Tą stronę dokładnie przeczytałem i swoje uwagi zamieściłem na forum, co nie zmienia faktu, że taki stan akceptuje jedyny przedstawiciel przedsiębiorców. Nie czytałem i nie słyszałem słowa protestu a więc ten projekt w imieniu przedsiębiorców zrzeszonych w PISKP otrzymał pełną akceptacje. Pozostali opiniodawcy niby czemu mieliby jakikolwiek powód do wyrażenia swojej opinii.

 

W imieniu diagnostów i pozostałych przedsiębiorców zdecydowanie protestuje.

„b) rażąca jest rezygnacja z typowej współcześnie w krajach cywilizowanych typu sankcji względnie określonej (kara grzywny w przedziale „od do”). Przyjęta w projekcie sankcja bezwzględnie określona („kara grzywny w wysokości […]) jest przeciwieństwem sankcji względnie określonej, gdyż za jej pomocą ustawodawca sam całkowicie rozstrzyga zagadnienie wymiaru kary, nie pozostawiając sędziemu żadnej w tym zakresie swobody. Według takich założeń pod wpływem pisarzy kierunku postępowo-humanitarnego został skonstruowany kodeks karny francuski okresu Wielkiej Rewolucji (1791). Kodeks ten za każde przestępstwo kazuistycznie opisane, ustanowił sankcje bezwzględnie określoną. Ustawodawca ówczesny chciał przewidzieć wszystkie okoliczności, które mogłyby wpływać na wysokość kary, i dla każdej z nich ustanowił ściśle określoną karę. Jednakże rychło okazało się, że taka zasada jest nieżyciowa i że konieczne jest zakreślenie w ustawie pewnej swobody sądom przy dostosowywaniu wymierzanej sankcji do indywidualnego przypadku. Już kodeks francuski z 1810 r. dając wyraz tej potrzebie, wprowadził sankcje względnie określone. Współcześnie zagrożenia absolutne są charakterystyczne dla islamskiego prawa karnego. „

http://www.radalegislacyj...uk.php?druk=404

Może by satysfakcjonowało ukamienowanie diagnosty – prawo szarijatu .

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Art. 87. 1.

2. Okresowe badanie techniczne pojazdu powinno się :!: przeprowadzać corocznie.

 

8. Okresowe badanie techniczne autobusu i trolejbusu powinno się przeprowadzać przed upływem roku od dnia pierwszej rejestracji i następnie przed upływem każdych kolejnych 6 miesięcy od dnia przeprowadzenia badania technicznego.

 

11. Przepisy ust. 7-10 nie dotyczą pojazdów marki „SAM”.

 

:evil::evil::evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

praktyk, Uprzejmie proszę poprawić linki w swoim poście, część nie działa. :razz:
Nie możesz juz zmienić swojego postu. Post można zmieniać przez 1440 minut, Od momentu jego wysłania

 

http://wyborcza.pl/1,7547...?as=2&startsz=x

ten działa tutaj. :cool:

http://www.forum.norcom.pl/viewtopic.php?p=100780&sid=f53bad2bf6f0a269243fe273fea7f566#100780

 

http://www.radalegislacyj...uk.php?druk=404

a ten tutaj :D

http://www.forum.norcom.pl/viewtopic.php?p=109736&sid=a330edfbca51e2a5cb00026883aebf2e#109736

http://www.radalegislacyjna.gov.pl/druk.php?druk=404

„W rozdziale drugim utworzone zostaje Polskie Centrum Homologacji Pojazdów, które działa w strukturze organizacyjnej Transportowego Dozoru Technicznego. Powstaje jednak problem, co to jest za jednostka organizacyjna, przede wszystkim zaś jaki ma charakter z punktu widzenia ustawy o finansach publicznych. Niezrozumiałym jest również przepis, według którego zadania Centrum Homologacji wykonuje Dyrektor Transportowego Dozoru Technicznego.”

„ W takim razie regulacja dotycząca tegoż Centrum powinna się znaleźć w ustrojowych przepisach o dozorze technicznym, a nie w odrębnej ustawie. „

Projekt opinii przygotowali:

ks. prof. dr hab. Sławomir Fundowicz

prof. dr hab. Zygfryd Siwik

i prof. dr hab. Antoni Hanusz. [/b]

 

Przepraszam że tak wyszło. :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może skrót "ks" oznacza Ksawery?

 

Ustawę miał chyba tworzyć sejm a nie ksiądz - ale się pozmieniało :-)

 

Interesująca mieszanka: specjalista od prawa kanonicznego i administracji oraz dóbr kościelnych.

 

Diagnosta przed decyzją o cofnięciu opcjonalnie będzie się spowiadał a stacja przekaże grunt na diecezje.

 

źródło: http://www.kul.pl/ks-dr-hab-s-awomir-fundowicz,art_3371.html

 

Pan profesor gra w szachy. źródło: http://www.radomsport.pl/archiwum/index.php?pokaz,2605

 

znaczy pionki nie mają szans :razz:

 

prof Zygfryt Siwik jest Sędzią i specjalistą od prawa karnego więc oszczędzimy czasu na postępowanie a przepisy w zasadzie na następny dzień po wykonaniu badania bez pojazdy umożliwią od razy wysłanie komornika bo decyzja o cofnięciu uprawnień i wyrok to pikuś - przepraszam Pan Pikuś.

 

No ja nie rozumiem tych ludzi co pchają się do zawodu diagnosty nie czytają projektów czy cuś?

 

 

źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zygfryd_Siwik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.