Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam Serdecznie.

Zdecydowalem sie zadac pytanie tutaj, u zrodla poniewaz nan dosyc roznych zeznan urzednikow WK.

Szukalem zblizonych tematow ale nie udalo mi sie znalezc niczego konkretnego.

 

Sytuacja:

 

W chwili obecnej mieszkam w Wielkiej Brytanii. Koncem tego miesiaca wracam do Polski.

Tu na miejscu mam fajna solidna lawete ktora chcialbym zabrac ze soba do kraju.

 

Problem polega na tym ze ta laweta NIE ma nabitego Vinu.

Jedyne co jest to tabliczka znamionowa z nabita DMC i nr seryjnym skladajacym sie z 3 literek i 4 cyfr.

 

Czy bede w stanie zarejestrowac taka przyczepe w Polsce?

 

Czy procedura gdzie jade na 1sze badanie, dostaje N z powodu braku VIN-u, z wynikiem jade do urzedu i biore wniosek o nabicie VIN-u itd jest wlasciwa?

 

Dzwonilem do 3 roznych WK i mam 3 wersje poczawszy od "nie da sie bez VIN-u" do "nie ma problemu"

 

Bede wdzieczny za jakielkolwiek podpowiedzi.

Napisano

Laweta CHYBA z okolic 2000 (tak przynajmniej twierdzil gosc od ktorego ja kupilem ale nie mam tego nigdzie na papierze)

Nigdy nic nie bylo nabite bo byla sprzedana jako zestaw do samodzielnego montażu.

Znaczy sie ktos ja sobie zrobil z kupionych "klocków". Poniewaz w UK nie ma wymogu rejestracji przyczep pierwszy wlasciciel nie przejmowal sie VIN-em.

 

Jedyne co jest to numer seryjny (LTC3698), DMC i masa na osiach (to jest 2 osiowa laweta). Tabliczka na 100 nie jest w tym samym wieku co laweta, wyglada prawie jak nowa.

 

Tamten temat widzialem ale na mojej dmc jest nabite 2200 kg wiec daleko do lekkiej. A z tego co czytalem (ale nie jestem pewien) SAM moze byc tylko lekka przyczepa?

Napisano
A z tego co czytalem

Źle czytałeś,możesz sobie zrobić nawet autobus marki SAM.

Napisano

OK

Czyli rozumiem ze jesli nigdzie ta laweta nie byla zarejestrowana, nie ma nr VIN ( i nigdny nie miala) to zakladajac ze spelnia wymagania techniczne bede w stanie zarejestrowac ja jako SAM.

Napisano

Możesz mieć problem, w tym przypadku SAM = rama konstrukcji własnej , a tu jest fabryczna.

Napisano

Hmm..

Tak, rama jest fabryczna.

Rozumiem ze to czy rama jest wystarczajaco "SAM" okresli diagnosta podczas badania.

 

Haha, czuje ze po powrocie bede mial pewne problemy z przystosowaniem sie do "przejzystosci" polskich przepisow. :D

Napisano
Rozumiem ze to czy rama jest wystarczajaco "SAM" okresli diagnosta podczas badania.

Dokładnie

Haha, czuje ze po powrocie bede mial pewne problemy z przystosowaniem sie do "przejzystosci" polskich przepisow.

My tu siedzimy na stałe od wielu lat i też mamy problemy :evil:

Napisano

OK

Wiem wiecej niz wczesniej wiec sukces. Bede probowal jako SAM w takim razie.

 

Piwko odemnie..

Napisano
Rozumiem ze to czy rama jest wystarczajaco "SAM" okresli diagnosta podczas badania.

Dokładnie

 

A nie na podstawie oświadczenia właściciela?

Napisano
A nie na podstawie oświadczenia właściciela?

Nie....Tak jak napisałDARIO64,

Napisano
A nie na podstawie oświadczenia właściciela?

Na podstawie oświadczenia to WK wyda skierowanie na nabicie a i tak diagnosta to określi(podważy jeśli będzie miał podstawy) .

Napisano
Na podstawie oświadczenia to WK wyda skierowanie na nabicie

 

Zasadniczo samo skierowanie jest bez niczego - oświadczenie jest dopiero przy rejestracji.

Napisano
Zasadniczo samo skierowanie jest bez niczego - oświadczenie jest dopiero przy rejestracji.
§ 3. Starosta właściwy w sprawach rejestracji pojazdu na wniosek właściciela pojazdu wydaje decyzję o nadaniu cechy identyfikacyjnej. Do wniosku właściciel dołącza:

1) dokumenty potwierdzające, że pojazd, któremu ma być nadana cecha identyfikacyjna, jest pojazdem, któremu zgodnie z art. 66a ust. 2 ustawy może być nadana ta cecha:

a) oświadczenie złożone pod odpowiedzialnością karną za składanie fałszywych zeznań, że pojazd jest pojazdem, którego markę określa się jako "SAM", potwierdzające spełnienie przesłanki, o której mowa w art. 66a ust. 2 pkt 1 ustawy,

b) dowód własności ramy, podwozia lub silnika jako potwierdzenie spełnienia przesłanki, o której mowa w art. 66a ust. 2 pkt 2 ustawy,

c) dokumenty stwierdzające odzyskanie pojazdu po kradzieży jako potwierdzenie spełnienia przesłanki, o której mowa w art. 66a ust. 2 pkt 3 ustawy,

d) dokumenty stwierdzające nabycie pojazdu na licytacji publicznej lub od podmiotu wykonującego orzeczenie o przepadku pojazdu na rzecz Skarbu Państwa potwierdzające spełnienie przesłanki, o której mowa w art. 66a ust. 2 pkt 4 ustawy,

e) prawomocne orzeczenie sądu ustalające prawo własności pojazdu potwierdzające spełnienie przesłanki, o której mowa w art. 66a ust. 2 pkt 5 ustawy;

2) opinię rzeczoznawcy samochodowego, jeżeli jest wymagana;

3) dowód rejestracyjny, jeżeli pojazd jest zarejestrowany;

4) kartę pojazdu, jeżeli była wydana.

Napisano

Sorki - mój błąd - skupiłem się na tym słynnym oświadczeniu, że jest właścicielem wszystkich części i podzespołów użytych do budowy - bo takie też się składa przy rejestracji. Ale tu też - faktycznie.

Napisano

Witam

Cala kwestia rozwiazala sie samoczynnie.

 

Znajomy zamieni sie ze mna na lawete z nabitym VIN-em. :D Ulatwi mi to sporo a dla niego nie zrobi roznicy. Moze tylko bedzie mial odrobine lepsza przyczepe. Ale coz, w Polsce liczy sie numer...

Napisano
Ale coz, w Polsce liczy sie numer...

 

Nie tylko w Polsce... w większości krajów europy i Polska nie jest tu wyjątkiem, to angole są zrąbani w wielu kwestiach technicznych...

"Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs

Napisano

Psuju - w sumie to masz racje. Nie moge sie nie zgodzic. Sa zrąbani w kwestiach techincznych i nie tylko, temu chce wrocic. Po 8 latach mam na ten temat jakas tam opinie.

 

Tylko ze w wiekszosci krajow Europy byla by prosta pilka - rejestrujemy (zrobic tak i tak, takie i takie papiery potrzebne) albo nie rejestrujemy. A u nas wszytsko zalezy od nastroju Pani z okienka i wydawac by sie moglo fazy ksiezyca. Nie narzekam, tylko wyrazam opinie.

 

Robi sie offtopic chyba.. :x

Napisano
A u nas wszytsko zalezy od nastroju Pani z okienka i wydawac by sie moglo fazy ksiezyca.

 

No tak nie do końca. Bez numeru VIN/ramy nie rejestrujemy. Przepisy są jasne a to, że ktoś się nie dokształcił na czas, to jest inna sprawa...

"Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs

  • 2 weeks later...
Napisano
A u nas wszytsko zalezy od nastroju Pani z okienka i wydawac by sie moglo fazy ksiezyca.

 

No tak nie do końca. Bez numeru VIN/ramy nie rejestrujemy. Przepisy są jasne a to, że ktoś się nie dokształcił na czas, to jest inna sprawa...

tak?

a odstępstwo od ....?

Napisano
a odstępstwo od ....?

 

braku cech identyfikacyjnych??? Życzę powodzenia...

"Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs

Napisano

W kilku zagramanicznych DR widziałem wpis: "N/Y" lub "H/Y", pytałem właścicieli jak to możliwe a oni że normalne i że się zdarza że nie ma ;)

Jakbym nie widział tych DR to też bym nie uwierzył że może być naczepa bez numeru VIN (znaczy się nie ma wg tych co wystawiali DR :) bo na kilku z nich widziałem TZ więc i pewnie VIN bym znalazl).

Napisano

Z tego co napisałeś - wiedzałeś, że jest nr ramy, a nie szukałeś bo w DR zagranicznym był zapis brak numeru :?:

Z tego co widzę pytasz się właścicieli, jak przeprowadzić badanie - powiedz gdzie masz stację, a podeślę całe mnóstwo klientów, którzy powiedzą co jest niepotrzebne i jak to się robi wszędzie czyli nigdzie

Życzę powodzenia w pracy :ok

Napisano

primo - nie mam stacji, nawet nigdy nie pracowałem na skp ;)

Po prostu czasem wpadają mi różne DR w ręce i pytam co i jak ... z czystej ciekawości.

Pracy diagnosty bym się nie podjął bo czytując to forum od 2009 roku potwierdza się tylko to że temat diagnostyki i skp jest szeroki jak rzeka a ja mam zbyt płytkie bagienko intelektualne aby podjąć konstruktywny udział w dyskusji ;)

Żeby było jasne - w WK też nie pracuję ;)

 

A wracając do naczep - TZ była z jakimiś danymi ale VIN i ramy nie było na niej - VINu na ramie nie szukałem aż tak bardzo bo to nie moja praca. Fakt faktem jednak jest że może być nie nadany i taki wpis będzie w obcym DR. Choć zapewne zaraz ktoś wyskoczy z badaniami mechanoskopowymi i oglądaniem całej naczepy przez 3 dni ;)

Napisano
W kilku zagramanicznych DR widziałem wpis: "N/Y" lub "H/Y",

 

Fakt faktem jednak jest że może być nie nadany i taki wpis będzie w obcym DR.

 

Ale nie w polskim...

"Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.