Skocz do zawartości

Temat dla SUNGKA


waldorff

Rekomendowane odpowiedzi

Tenże sam minister nakazuje dawać N za brak tablic. A w interpretacji MI - tej na którą się powoływałem, tylko w innym punkcie zezwala na wykonanie pierwszego przeglądu bez tablic (z tym się zgadzamy).

W tym samym piśmie jasno określa kiedy możemy pobrać opłatę 60 zł za ustalenie danych przy pierwszym przeglądzie.

- tylko na skierowanie starosty. ( z tym się zgadzamy lub nie)

Pismo to jest tylko stanowiskiem, nie ma mocy powszechnie obowiązującej,
A N-ka - za oczywiste pomyłki w dowodzie rejestracyjnym związane z danym technicznymi pojazdu. Pomyłka a brak danych to chyba różnica? :)

Dlatego zalecam wszytkim diagnostom przed rozpoczęciem bt sprawdzać posiadane dokumenty. Są niezgodności nie przystępować do bt. Niech właściciel sobie to najpierw wyprostuje.

Wypada tylko żałować,że MI nie umieszcza swoich interpretacji na swojej witrynie. Niektóre przepisy - trudne do interpretacji - zinterpretowane byłyby łatwiejsze w praktycznym zastosowaniu. Tam też pracują ludzie - mogą napisać coś niejasnego. Ale reagować powinni.
W dalszym ciągu pokutuje u wielu z was brak rozróżnienia co czym jest. Tak na tym forum to zostało zakodowane w waszych głowach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pismo MI jest tylko stanowiskiem, Tak samo jak i pismo SITK. W swoim piśmie SITK dość mocno akcentuje, że nie pobierając tej opłaty narażamy Skarb Państwa na straty. Stąd moja dociekliwość.

 

Skoro są przynajmniej dwa, zostawmy wybór stanowiska zainteresowanym, a nie straszmy się sankcjami.

 

Czy nawet już nie można pomarzyć o przyjaznym państwie? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego zalecam wszytkim diagnostom przed rozpoczęciem bt sprawdzać posiadane dokumenty. Są niezgodności nie przystępować do bt. Niech właściciel sobie to najpierw wyprostuje.

Czy to nie aby pójście na łatwiznę ???

Identyfikacja, Badanie rozpoczęte, więc? wyjścia są tylko dwa P lub N ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego zalecam wszytkim diagnostom przed rozpoczęciem bt sprawdzać posiadane dokumenty. Są niezgodności nie przystępować do bt. Niech właściciel sobie to najpierw wyprostuje.

Czy to nie aby pójście na łatwiznę ???

Identyfikacja, Badanie rozpoczęte, więc? wyjścia są tylko dwa P lub N ,,,

 

Popieram stanowisko JANUSZA z jednym zastrzeżeniem !!! PORD Art 81, pkt 12 !!! Co do niezgodności zapisów w DR P lub N. Nie ma innej alternatywy !!! Identycznego zdania jes również pan Czesław Wróblewski z Bydgoszczy (znany z pewnością kolegom ), który uczulał nas na przypadki odstąpienia od BT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest świadczenie usługi, jest odpowiedzialność. W naszym przypadku ja wspólnie z SITK z Krosna i prawnikiem sporządzającym opinie prawne ponosimy odpowiedzialność za ich stosowanie.

Rozumiem, że jak wykonam badanie zgodnie z taką opinią to jestem zwolniony z odpowiedzialności gdyby komuś zachciało się mnie ciągać po sądach i okazało się, że sąd nie przychylił się do takowej oraz zaprezentujecie mnie przed Temidą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest świadczenie usługi, jest odpowiedzialność. W naszym przypadku ja wspólnie z SITK z Krosna i prawnikiem sporządzającym opinie prawne ponosimy odpowiedzialność za ich stosowanie.

Rozumiem, że jak wykonam badanie zgodnie z taką opinią to jestem zwolniony z odpowiedzialności gdyby komuś zachciało się mnie ciągać po sądach i okazało się, że sąd nie przychylił się do takowej oraz zaprezentujecie mnie przed Temidą?

 

A jak Sąd Ci zabierze uprawnienia poprzez starostę to Ci oddadzą :mrgreen:;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest świadczenie usługi, jest odpowiedzialność. W naszym przypadku ja wspólnie z SITK z Krosna i prawnikiem sporządzającym opinie prawne ponosimy odpowiedzialność za ich stosowanie.

Rozumiem, że jak wykonam badanie zgodnie z taką opinią to jestem zwolniony z odpowiedzialności gdyby komuś zachciało się mnie ciągać po sądach i okazało się, że sąd nie przychylił się do takowej oraz zaprezentujecie mnie przed Temidą?

Nikt nie jest zwolniony z odpowiedzialności. Mając dobre wykladnie nie narażasz się nikomu. Jeśli jednak coś nie tak by poszło, nie zostajesz sam z problemem jaki mógłby ci zgotować np.: WK. My doradzamy, nie prowadzimy kancelarii adwokackiej lub radców prawnych. Inaczej mówiąc nie zostajesz z niczym, tak jak jest teraz. Twoja wypowiedż jest w zamyśle ukierunkowana na wykazanie, że to jest nikomu niepotrzebne, bo mi to nic nie da. Ci co juz z nami wspólpracują mogli by się w tej kwestii wypowiedzeć, ale ich na siłę nie zmuszę. Materialów z prowadzonej działalności nie mam zamiaru tutaj udostępniać. Umieściłem fragment pisma z jednego powodu, aby niektórzy z was przestali pisać farmazony na temat naszej działalności na rzecz stacji kontroli pojazdów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja wypowiedż jest w zamyśle ukierunkowana na wykazanie, że to jest nikomu niepotrzebne, bo mi to nic nie da.

Ponieważ nie należę do żadnej "bandy", to mój zamysł jest tak ukierunkowany aby otrzymać konkretne wsparcie i nie na zasadzie jakiejś tam opinii, której później muszę bronić sam, bo będą to kolejne wypociny prawnicze, które zostaną obalone i ja zostanę w przysłowiową "ręką w nocniku". Skoro zdecyduję przynależeć do kogoś i zapłacę za to a w zamian otrzymam drogowskaz, którego się będę trzymał i stosował a ktoś to obali i powie, że się mylę to rozumiem, że ten poniesie konsekwencje i wszelkie koszty, kto mi udzielił takowych rad, a ja będę zwolniony z odpowiedzialności (przy zastosowaniu się sztywno do otrzymanej opinii). W przeciwnym wypadku jaki ma sens ponosić koszty, które mnie nie chronią i nie dają mi komfortu pracy.

Proszę abyś nie traktował tego jako ataku na Ciebie lub na Twą firmę bo nie taki cel mi przyświeca a tylko poszukiwanie konkretnego partnera, który w razie swego błędu będzie w stanie stanąć w mojej obronie i wziąć na siebie wszelkie konsekwencje swego działania. Widzę, że starasz się walczyć i masz zaplecze, więc dopytuję się czy warto ponosić koszty i czy otrzymam takie zabezpieczenie o jakim myślę. Być może moje marzenia są nie realistyczne i nie ma możliwości takiego zabezpieczenia, stąd moje pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro zdecyduję przynależeć do kogoś i zapłacę za to a w zamian otrzymam drogowskaz, którego się będę trzymał i stosował a ktoś to obali i powie, że się mylę to rozumiem, że ten poniesie konsekwencje i wszelkie koszty, kto mi udzielił takowych rad, a ja będę zwolniony z odpowiedzialności (przy zastosowaniu się sztywno do otrzymanej opinii).

Nie jest nowością nie tylko w RP, że aby mieć wiedzę należy ją zdobywać. Formy jej pozyskiwania mogą być różne. Jedną z nich ja proponuję wspólnie z SITK z Krosna. Stacja świadczy usługi, my też. Ponosimy odpowiedzialność w takim zakresie jak stanowi prawo.

Niema takiej możliwości prawnej, aby zwolnić diagnostę z odpowiedzialności za popełnione błędy. Zezwolenie wydaje i cofa starosta.

O więcej nie pytaj i zapoznaj się z tym co proponujemy. Sam musisz dokonać wyboru, co kto i jak daje. Skąd otrzymasz rzetelną wiedzę, aby zapewnić sobie większy komfort do wykonywania zawodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.