Skocz do zawartości

Badanie techniczne a tuning pojazdu


jaka

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie rozmawiacie tu o foliach o brewkach na reflektory a jak zachowalibyście się gdyby na przegląd przyjechał do Was taki maluszek dodam że jest normalnie zarejestrowany i dopuszczony do ruchu:

 

1128133018x6ly.jpg

 

111125ue.jpg

1111125rx.jpg

http://img463.imageshack.us/img463/1619/111111113rt.jpg

 

 

 

I opis modyfikacji :

model: Polski Fiat 126p bis

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

rocznik: nadwozie - 1991, silnik - 1998

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

zespół napędowy silnik:jednostka 1372ccm pochodząca z fiata uno komputer i wiązka fiat uno+bis. Silnik został wyposażony w Turbosprężarkę IHI z fiata Punto GT, system sterowania wtryskiem częściowo pochodzi z fiata uno turbo, silnik ma teraz wielopunktowy wtrysk paliwa i w zasadzie jest najkorzystniejszą hybrydą silników 1.4, 1.5 oraz 1.3, doładowanie sięga w granicach 0.9 bar, moc ok 140ps, ale to nie ostatnie słowo może się uda podnieść ciśnienie doładowania do 1.2 bara i uzyskać ok 180ps mocy, zastosowano intercooler z samochodu Mitsubishi evo o bardzo dużej wydajności,zawory tupu blow-off oraz waste-gate, przyspieszenie 0-100km/h w granicach 5.5s3

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

skrzynia biegów: seryjna z Uno 1.4 98r, 5 biegowa, synchronizowana w pełni

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

sprzęgło i docisk seryjna z Uno 1.4 98r

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

zawieszenie: - przód :resor dorabiany o mniejszej strzałce ugięcia, dodatkowe pióro, obcięte odbojniki o około 1,5-2cm, amortyzatory dorabiane na zamówienie

- tył :typu McPerson wyczynowy Bilstein z możliwością regulacji wysokości dorabiane na zamówienie.

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

Hamulce - przód :tarcze polonez, zaciski fiat 125p

- tył :tarcze uno, zaciski polonez

- ręczny :standard

-dodatkowo zamontowany hamulec ręczny hydrauliczny

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

kola lato: przód: 175/50 R14, felga seat ibiza 5.5" tył: 185/50 R14, felga seat ibiza 5.5" -zima: przód i tył: debica winter 155/65 R13, felgi uno

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

kola zima: przód i tył: debica winter 155/65 R13, felgi uno

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

Nadwozie -wloty na chłodnicę w przednim pasie,

- rury aluminiowe doprowadzające płyn chłodniczy do silnika wewnątrz kabiny,

- dodatkowy włącznik wentylatorów chłodnicy,

- pospawane cale nadwozie,

- poszerzenia dorabiane,

 

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

Wnętrze - standard mocno odchudzony,

- dodatkowe wskąźniki monitujące prawidłową pracę silnika(temperatura, obrotomierz, turbodoładowanie, szybkościomierz do 200 km/h

- fotele kubełkowe, pasy szelkowe

 

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

Osiągi - 0-100 km/h ok 5.5s,

- Vmax ok 200km/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 384
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • Adaś1524731544

    30

  • Psuj

    27

  • jaka

    24

  • Darek :-)

    18

Top Posters In This Topic

Posted Images

No cóż brak słów to sie nazywa tuning.

Swoją drogą bardzo ciekawie rozwiązany problem obejm zbiornika paliwa - sznur zabrany wisielcowi (pewnie ostatniemu właścicielowi, a może diagnoście)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hamulce - przód :tarcze polonez, zaciski fiat 125p

- tył :tarcze uno, zaciski polonez

- ręczny :standard

-dodatkowo zamontowany hamulec ręczny hydrauliczny

A pompa hamulcowa ??? została od maluszka???

 

Zresztą u mnie i tak odpada - brak zderzaków i zbiornik paliwa w kabinie. Niedopuszczalne.

 

[ Dodano: 16-03-2006, 08:12 ]

sznur zabrany wisielcowi (pewnie ostatniemu właścicielowi, a może diagnoście)

Raczej sznur na diagnostę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż brak słów to sie nazywa tuning.

 

To nie tuning tylko składak, dlatego nie podlega rejestracji.

 

Raczej sznur na diagnostę...

 

Trafna ocena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dochidzi jeszcze brak tapicerek na drzwiach (fot.1).

Ale zaraz, zaraz. Na 1 i 2 zdjęciu są dwa różne samochody (inny zbiornik i ta biała rura)

 

[ Dodano: 16-03-2006, 10:53 ]

Dobrze widziałem. Mają inne silniki :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inny zbiornik i ta biała rura

Dokładnie. Może nr 1 to wersja Alfa a 2 to Beta, albo wersja na wystawy samochodowe np do Genewy

A ta biała rura to doprowadzenie podtlenku azotu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy ma badania aktualne :shock:

:mrgreen: dobre pytanie :mrgreen:

 

znacie to: TERAZ POLSKA

8) żyjemy w tak dziwnym kraju że nawet tak zwariowane pomysły przechodzą... normalnie brak słów

Auto tak komfortowe, że w sam raz na bezpieczny wypad całą rodzinką nad morze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apsik, znamy,znamy. Tylko nie bardzo widzę związku. Skąd to podkreślenie tego hasła?

Tak na dobrą sprawę niewielka róznica jest między zmianami dokonanymi w tym samochodzie a pojazdem , którego włascicielem jesteś ty. Bo podejrzewam, że certyfikaty, od których pęka twoja teczka nie zostały wystawione przez producenta pojazdu lecz wytwórców poszczególnych podzepołów. A to dla mnie zasadnicza róznica. Bo kto jak nie fabryka wypuszczająca Twoje auto jest najbardziej kompetenta w dopuszczeniu danej części do montażu w nim?

 

Pozdrawiam

Apsik, no offence, tak sobie dyskutujemy :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apsik, znamy,znamy. Tylko nie bardzo widzę związku. Skąd to podkreślenie tego hasła?

Tak na dobrą sprawę niewielka róznica jest między zmianami dokonanymi w tym samochodzie a pojazdem , którego włascicielem jesteś ty. Bo podejrzewam, że certyfikaty, od których pęka twoja teczka nie zostały wystawione przez producenta pojazdu lecz wytwórców poszczególnych podzepołów. A to dla mnie zasadnicza róznica. Bo kto jak nie fabryka wypuszczająca Twoje auto jest najbardziej kompetenta w dopuszczeniu danej części do montażu w nim?

 

Pozdrawiam

Apsik, no offence, tak sobie dyskutujemy :roll:

 

Skoro uznani producenci na rynku produktów do modyfikacji samochodu sprzedaja je z stosownymi certyfikatami i homologacja to zamiana z oryginalnym nie ujmuje jego funkcjonalności np. przedni reflektor wciąż świeci prawidłowo wg. przepisów i do tego ma właściwą holologację, co potwierdza jego właściwe zastosowanie, a jednak jest innego producenta i inaczej wygląda (co w tym złego?). Niektórzy diagności robią wielkie "halo" wokoło tuningu, a to tylko ze względu na to że w naszym pieknym karju nie ma stosownych regulacji prawnych dot. takich "dodatkowych" elementów!!! Zauwaz prosze, że u naszych zachodnich sasiadów jest to dość jasno sprecyzowane - mozna stosować elementy nie fabryczne jeżeli posiadaja one certyfikaty TUV czyli certyfikat przydzielany na dany produkt (nie fabryczny) dla producenta (lub sa odpowiednie dokumenty potwierdzające jego właściwe zastosowanie). I jezeli wlasciciel samochodzu czy nawet przyczepy, posiada dokumentację zgodną z założeniami TUV to taki samochód przejdzie badanie techniczne z wynikiem pozytywnym.

Byłem juz świadkiem takiego badania i praktycznie można miec wiele rzeczy pozmienianych o ile ma sie "na to papierek" często tez w postaci książeczki, ale diagnosta sprawdza też czy montaz jest właściwy itp.

 

Wracając do Twojej uwagi odnośnie certufikatów ... np. na zawieszenie posiadam certyfikat TUV, bo zrozum człowieku, że to NIE producent wystawił ten certyfikat, a instytucja która badała jego możliwości zastosowania i bezpieczeństwo w ruchu drogowym, wiec producent sprzedaje swój towar, który posiada stosowny certyfikat, a osoba kupująca otrzymuje produkt oraz kopie tego certyfikatu.

Jeżeli certyfikat jest nadany przez producenta to zgodze się z Tobą że coś tu nie gra, ale jeżeli został on dopuszczony do użytkowania w ruchu drogowym w danym modelu samochodu przez właściwą instytucję ... to co tu jest wg. Ciebie nie tak??

Pewnie teraz powiesz ... co ma TUV do polskich realiów ... a to popatrz na takie zwykłe części mechaniczne, które sa dostępne w sklepach ... często zamienniki innych producentów, ale posiadające wybite gdzieś te 3 literki (przykład: czujnik spalania stukowego - oryginał BOSCH, w polsce czesto mozna dostac zamienniki HELLA - po założeniu go, nawet nie zauważysz że to nie BOSCH, ale oba maja znaczek TUV, a producent montował BOSCH'a)

 

Takie dyskusje mozna prowadzić w nieskończoność ... i ile ludzi tyle opinii, ale póki w Polsce nie zostaną wprowadzone odpowiednie przepisy ściśle normujące stosowanie dodatkowych akcesoriów to niestety wciąż będzie wiele niejasności.

 

PS. Odośnie tego fiata... jak już wcześniej było napisane: zbiornik w kabinie jak i silnik, brak zderzaków ... nawet slepy by to zauważył, a ty chcesz powiedziec, ze to się niewiele różni od mojego samochodu ... :lol:

Jesteś moderatorem, napisałeś wiele postów, pewnie nie jedno juz widziałeś ... wiec nie zastanawiaj się dlaczego napisalem Teraz Polska, bo chyba sam dobrze wiesz jak to w naszym kraju bywa z rejestracją ...

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale póki w Polsce nie zostaną wprowadzone odpowiednie przepisy ściśle normujące stosowanie dodatkowych akcesoriów to niestety wciąż będzie wiele niejasności.

Amen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś moderatorem, napisałeś wiele postów, pewnie nie jedno juz widziałeś ... wiec nie zastanawiaj się dlaczego napisalem Teraz Polska, bo chyba sam dobrze wiesz jak to w naszym kraju bywa z rejestracją ...

 

To, że 08/15 jest modem akurat niewiele tu znaczy.

Gość jest jednak znany ze swoich ciętych, dowcipnych i inteligentnych w moim mniemaniu uwag - i musisz na niego uważać ;-)

Lubi zadawać pytania często retoryczne, często będące kijem włożonym w mrowisko - ale wnoszące coś wartościowego do dyskusji toczonych na tym forum.

Nie on jeden zresztą - bądźmy sprawiedliwi, nie on jeden. :mrgreen:

 

Niezmiernie cieszą mnie zawsze wypowiedzi takie jak Twoja, Apsik, pozwalające spojrzeć na rzeczy mniej lub bardziej związane z diagnostyką z nieco innej perspektywy.

Ta polemika z Twoimi wypowiedziami jest polemiką czysto studencką - wszyscy chyba zdajemy sobie sprawę ze znaczenia tego TERAZ POLSKA. Gdzie nie spojrzysz - to TERAZ POLSKA. I to jest takie tragiczne właśnie. Mam nadzieję, że nasze dzieci będą miały ciut normalniejsze życie, niż my ...

Ale polemizować trzeba. D: Trzeba ćwiczyć szare komórki :mrgreen:

 

Dla mnie i - jak podejrzewam - dla wielu na tym forum przedstawicieli brzydszej części społeczeństwa zwłaszcza - sprawa tuningu zawsze była interesującą sprawą. Była - i jest - choć tak mało mamy czasu na zajęcia poza standardem praca - dom.

 

Pozdrawiam.

Pozdrawiam również :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś 125p, do którego wstawiłem silnik ze skrzynią od 132p (2 litry, DOHC, ok. 130KM). Powyżej 140 km/godz. strach było tym jechać i do dzisiaj nie wiem, ile to auto mogło wyciągnąć. Ale przynajmniej żyję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Przeczytałem z wielką ciekawością wszystko od początku. Temat mnie wciągnął bo sam mam autko które tuninguję. Od zawsze coś grzebałem w samochodach. moim pierwszym samochodem była Syrena 105. Ha ale jaka Syrena. Farbrycznie auto to wychodziło na 15 calowych kołach. Mi natomiast udało się dobrać felgi (moja słodka tajemnica) 14 calowe i wsadzić w to auto szerokie laczki. Dalej. Zmieniłem przednie fotele na kubełki z pasami bezwładnościowymi od Audi 80. I teraz najlepsze. W wydziale komunikacji pytałem się jak jest rozpatrywany kolor pojazdu przy kilkukolorowym lakierze. Usłyszałem-kolor dominujący. Więc na Syrence było grafiti. Cała była w grafiti. A z przodu jeszcze dodałem halogeny od Poloneza. I tak pełen satysfakcji sam przy pomocy znajomego poprawiłem wygląd samochodu. Obecnie mam Kadetta. Wdzięczne autko do tuningu. Autko w wersji oryginalnej C18NZ-90KM. Tak było rok do tyłu. Teraz mam zainstalowany układ wtryskowy od układu C20NE. pojemnosć sie nie zmieniła a momentu przybyło i poprawiła się moc. Wykresu jeszcze z chamowni nie mam ale to wkrótce. Układ hamulcowy od wersji GSi-tarcze wentylowane, tył szerokie szczęki(wersja oryginalna-wąskie). Pompy hamulcowe są takie same.Zwiększyła się wydajność takiego układu. Dla poprawienia stabilności obiżone auto o 3-4cm. różnica jest kolosalna w układzie zawieszenia. Terazprzygotowywuję auto do malowania. Bedzie czarny mat z dwoma białymi pasami.

Szybki oczywiście tylne i tylne boczne lekko przyciemnione. Wszystko z wyczuciem.

Jestem dumny z moich przeróbek,które "poprawiły" samochód. Klakson mam załozony od Tira. Jeżeli tam jeździł i spełniał normy wymagane przepisami to doszedłem do wniosku,że będzie je też spełniał u mnie w aucie.

 

Oglądam wiele aut tak jak wy i muszę Wam powiedziec,że moje auto przewyższa stanem technicznym niektóre kilkulatki przyjeżdżające na SKP.

 

Rozwalają mnie świecące na niebiesko diody w spryskiwaczach itp....

 

A co do przerobionego Malucha. Moim zdaniem zmiany konstrukcyjne,które zostały dokonane są ok. Pod warunkiem,że ten ktoś przedstawi homologację z ITS dopuszczająca takie auto do jazdy. Z tego co wiem Kosztuje to ok6000zł. Powodzenia życze.

 

Stop pseudotuningowcom.

 

Pozdrawiam Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Homologację z ITS-u :shock: , w zakresie czynności homologacyjnych jest łupnięcie autem w ścianę i sprawdzenie co się uszkodziło ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

przeczytałem całego posta i hmmmmm z wieloma rzeczami się z wami zgodzą ale z wieloma niestety NIE. przepraszam ze post bedzie spory ale jest tak wiele niedociągniec że chcjalbym zapytać was jako specjalistów oraz podważyć kilka waszych "poglądów"

 

przytoczę tu kilka cytatów z innego fora internetowego które od czasu do czasu przegladam

 

np. stary polonez czy inne auto ma "wypalone" światła przednie tzn poodłaził odbłysk pozatym są bródne od środka od starości i niby takie auto ma przejść przegląd bo ma światła takie jakie przewidział producent? a np. auto jak nasz kadett ma zamontowane światła soczewkowe od np. VW bora gdzie są porzadnie osadzone nic nie lata i nie ma druciarstwa do tego ma porządnie wyregulowane światła i jest regulacja i pomimo że efektywność światła zwiększyła się kilkukrotnie i takie auto jest bezpieczniejsze na drogach to nie przejdzie przeglądu?

 

a co powiedzie na taki przykład:

np. duży fiat ze względu na wiek zaczyna mu korodować podłoga a wiec wiadomo żeby nie wypaść na ulicę oddaje się auto do blacharza zeby to zrobił i co niby taki fiat z wspawanym kawałkiem innej blachy nie przejdzie przeglądu? niby to ingerencja w karoserie inna grubosc glachy inna kontrola zgniotu itp itd i co wtedy? mamy rdzę na podłodze to całe auto na złom bo ingerencja blacharska = brak przeglądu?

 

mogę dać sobie głowe uciac że ludzie którzy tuningują auta (nie mówię tu o druciarstwie typu ucinanie sprężyn czy dziurawieniu układu wydechowego) wkładają w swoje auto sporo kasy i starają się zastosować elementy lepsze jakościowo niż seryjne podzespoły powodujac że auto jest o wiele bezpieczniejsze niż seryjne z fabryki.

 

 

no własnie co dla was jest kontrolą pojazdu? przecież sami piszecie że ingenercja w auto powoduje ze auto nie przechodzi pozytywnej kontroli. a co w przypadku napraw blacharskich? jakie by one nie były osłabjają jakoś auta podczas wypadku grozi to śmiercią lub kalectwem i co wtedy nie przepuścicie tego auta? nawet jak np. podłoga bedzie zrobiona bardzo profesjonalnie to nadal bedzie tam spaw który inaczej raaguje na zgniot niz jednolity element karoseryjny. ODPOWIEDZCIE, CO WTEDY?

 

i dąc waszym tokiem rozumowania żadne auto nie przejdzie przeglądu jeśli to nie jest auto prosto z salonu. co w przypadku zastosowania elementów naprawczych rzemieślniczych? generalnie producent (niech to będzie przykładowy OPEL) przewidzial orginalne elementy oplowskie które są wyrabiane na specjalne skonsturowanych i zaprojektowanych przez inżynierów maszynach. a na rynku mozna kupić zamienniki które są wyprodukowane w jakimś zakładzie X u Pana Stasie na podobnych maszynach a kosztują połowe mniej maja też atesty na opakowaniach ale jednak to jest produkt firmy X a nie opla. wynika z tego że auto z takim elementem nie powinno u was przejsc badań bo można domniemać że zostało wykonane z gorszych materiałów niż robi to OPEL albo z mniejszą precyzją niż robi to firma OPEL. jak to sprawdzacie? bo niby oba produkty są identyczne ale pod jedną podpisuje się OPEL a pod drugą firma X a wiadomo że wszystkie firmy nie będące z pod znaku OPLA produkują podróbki a więc jak piszecie, atest jest owszem ale na produkt a nie na zastosowanie go w aucie które jest dopuszczone do ruchu miejskiego.

 

na 100% jestem święcie przekonany że każdy dosłownie każdy z was ma w swoim aucie jakieś zamienniki i nie eliminujecie swoich aut na przeglądach a na dodatek z pełną dumą podbjiacie dowód i wiecie ze wszystko jest super extra sprawne.

 

inny banalny przykład: pewnie wielu z was ma ramki na rejestracie przykręcane do zderzaków a nie każda marka podczas produkcji auta seryjnie zastosowała taka ramkę i idąć waszym tokiem rozumowania takie auto nie powinno przejsc badań technicznych bo można stwierdzić że taka ramka jest niebezpieczna dla życia ludzkiego. bo podczas potracenia pieszego np. ramka łamie się w niebezpiczny sposób wbiająć się w tętnice na nodze co powoduje niebezpieczne wykrwawienie się. i co też będziecie zabierać dowody za ramki?

 

kolejny przykład. klocki hamulcowe jest wiele renomowanych firm co produkują klocki które działaja kilka razy lepiej niz seryjne produkowane przez OPLA i co zabierzecie dowód takiemu urzytkownikowi za to że polepszył osiągi fabryczne? bo na klockach OPLA hamował na 55metrze a na klockach innych renomowanej formy teraz zatrzymuje się na 50 metrze? to tylko albo aż 5 metrów co moze uratować nie jedną osobę.

 

tak samo jest z zawieszeniem czy wieloma innymi elementami samochodów TUNING to przede wszystkim ulepszenie konstrukcji fabrycznych.

 

owszem popieram was w 100% jeśli chodzi o jakieś partactwa i druciarstwo bo też jestem temu przeciwny jak ktoś gdzieś na wiosce nie ma pieniędzy a zobaczył gdzieś w gazecie niskie auto wieć obcioł pół sprężyny albo wywalił pióro w resorze albo w tłumiku zrobił kilka otworów żeby było głośniej. to jest typowe zagrożenie dla urzytkownika tego auta jak i innych urzytkowników dróg publicznych. ale nie zgadzam się z wami że modernizowanie auta na bazie porządnych i renomowanych produktów zarówno stylistycznych jak i mechanicznych jest niezgodne.

 

inny cytat

przeczytałem........ i niewiem co powiedzieć ludzie piszący tam powinni sie zastanowić nad sobą bo ja rozumiem czepiać sie partactwa ale z tego co czytam to przegląd u nich przejdzie tylko bryka prosto z salonu i to nie zawsze ......normalnie paranoja , więc wnioskuje że w 70% aut na drogach powinno sie zabrać dowody, bo pasek na szybie , bo naklejka z tyłu , bo kangur z przodu, bo światła inne ,to wychodzi na to że moge sobie co najwyżej zapach w samochodzie powiesić i to też gdzieś przy podłodze co by mi widoczności nie pogarszał ...............

 

 

podsumowując dla mnie są ludzie i "ludzie" w Polsce niestety jest tak że jak ktoś dorwie się do jakiej kolwiek władzy lub od niego co kolwiek zależy to chce pokazać swoją wyższość. tak jest np. w policji jeden z drugim jak myślą że mają odznakę i napis policja na plecach to im wszystko wolno i oni maja zawsze racie. tak samo jest w sród was, ludzi zajmujących się kontrolą pojazdów. owszem są jeszcze ludzie którzy wiedzą co to jest życie w Polsce i przymykają na co nie co oko ale w ramach rozsądku, i nie mówię tu o włożeniu 50złoty w dowód czy załatwiania czegoś po znajomości. mówię o przeróbkach które są wykonane poprawnie i solidnie oraz nie zagrażają zdrowiu i życiu urzytkowników pojazdu jak i innych urzytkowników dróg oraz nie łamią dopuszczalnych norm (dzwięk, spaliny, widocznosć itp itd). pewnie zaraz ktoś się podeprze jakimś kodeksem lub jakimiś ustawami. OK OK OK rozumiem że jest prawo a wy wykonujecie i podporządkowujecie się jemu. ale sami wiecie że zarówno "wasze" prawo dotyczące kontroli jak i inne kodeksy prawne cywilne i bóg wie jeszcze jakie maja tak wiele niedociągnięc i sprzeczności jak ser Szwajcarski dziór. wiec proszę was zastanówcie się czas nad waszą pracą i nad lekką odrobiną życzliwosci w stronę uzytkowników.

 

prosił bym was "speców" o racjonalne podejście do mojego topiku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a na rynku mozna kupić zamienniki które są wyprodukowane w jakimś zakładzie X u Pana Stasie na podobnych maszynach a kosztują połowe mniej maja też atesty na opakowaniach

W zasadzie sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Poza tym przepominam Ci o dyrektywie unijnej, to się nazywa chyba GVO czy jakoś tak. Tam się bardzo rozpisują, że mamy wolny rynek i nie można zakazać zakładać zamienników. Poza tym pojęcie części oryginalnej zostało mocno rozszerzone na produkty innych firm (nie tylko fabryczne) o takiej samej jakości.

 

TUNING to przede wszystkim ulepszenie konstrukcji fabrycznych.

Co to jest tuning, odsyłam cię pod ten adres http://pl.wikipedia.org/wiki/Tuning_samochod%C3%B3w

Może się obrazisz, ale Tuning jest zastosowany w jednym przerobionym aucie na 100. Reszta to żenada dla właściciela.

 

kolejny przykład. klocki hamulcowe

żadna, powtarzam, żadna wymiana elementów eksploatacyjnych nie jest tuningiem.

 

jak ktoś dorwie się do jakiej kolwiek władzy lub od niego co kolwiek zależy to chce pokazać swoją wyższość.

Niestety władza uzależnia i to bez wyjątku.

i przymykają na co nie co oko ale w ramach rozsądku

Nie znam diagnosty który nie przymknął kiedyś oka, w granicach rozsądku. Mało tego znam takich co za 30pln nic nie widzą.

Pamiętaj tylko, że nad nami wisi topór (prokurator) i za takie przymknięcie oka na pierdołkę (poświadczenie nieprawdy w dokumencie urzedowym), choćby za uśmiech właścicielki pojazdu, może nas czekać kara (do 10lat).

Jesteś typowym laikiem który nawet nie wie, że diagnosta ma odpowiedzialność karną za to co robi i nikt w sądzie z nami się nie cacka. Mimo, że to my jesteśmy między młotem a kowadłem, bo większość z nas pracuje u prywaciarza - a każdy nieprzepuszczony klient = niezadowolony klient, co w gospodarce wolnorynkowej dla przedsiębiorcy jest niedopuszczalne.

Mam nadzieje, że doczekam kiedyś, że stacje przejdą pod urzędy i na diagnoste nikt nie będzie wywierał żadnych nacisków. A najzabawniejsze z tego jest to, że jeśli do tego dojdzie, to kolego gonzo82, gwarantuję Ci, że w ciągu 2 lat zabraknie na naszych drogach polonezów i starych fiatów.

 

prosił bym was "speców" o racjonalne podejście do mojego topiku

Każdy jest u nas mile widziany, zapraszam do aktywnego uczestnictwa. Z jakimikolwiek problemami możesz do nas śmiało uderzać. Witam na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam gonzo82,

 

Na wstępie chciałbym zaznaczyć ,ze nie będę odnosił się bezpośrednio do opisywanego przez Ciebie tuningu polegajacego na wymianie częsci zamiennych, bo jak napisał powyżej Psuj mylisz pojęcia wymiany zużytych podzespołów z modyfikacją samochodu. Nie ty jeden z resztą Apsik popełnił ten sam błąd.

 

Pozwolisz za tem,że wypowiem się na temat kilku innych spraw , które to poruszyłeś w swojej wypowiedzi.

 

 

.....no własnie co dla was jest kontrolą pojazdu? przecież sami piszecie że ingenercja w auto powoduje ze auto nie przechodzi pozytywnej kontroli. a co w przypadku napraw blacharskich? jakie by one nie były osłabjają jakoś auta podczas wypadku grozi to śmiercią lub kalectwem i co wtedy nie przepuścicie tego auta? nawet jak np. podłoga bedzie zrobiona bardzo profesjonalnie to nadal bedzie tam spaw który inaczej raaguje na zgniot niz jednolity element karoseryjny. ODPOWIEDZCIE, CO WTEDY?

 

Po pierwsze naprawa blacharska pojazdu polega na odtworzeniu/wymianie uszkodzonych elementów nadwozia w celu odtworzenia jego kształtu sprzed kolizji. Tym samym ni jak ma się to do tuningu, który w swej istocie ma za zadanie wprowadzenie jak najwięcej zmian w pojeździe.

Po drugie z czego wnosisz, że każda naprawa blacharska osłabia jakość auta? Przecież samochód jest przystosowany do wymiany podzespołów blacharskich. Producent na taśmie montażowej nie produkuje nadwozia z jednego kawałka metalu lecz łączy szereg części za pomocą zgrzewów. Podobną techniką (bez użycia robotów) posługują sie warsztaty samochodowe wyposażone w specjalistyczny sprzęt. Dlatego wspomniana przez Ciebie podłoga po wymianie zachowa te same właściwości co nowa. Oczywiście zakładając ,że naprawa została zrobiona profesjonalnie.

 

podsumowując dla mnie są ludzie i "ludzie" w Polsce niestety jest tak że jak ktoś dorwie się do jakiej kolwiek władzy lub od niego co kolwiek zależy to chce pokazać swoją wyższość. tak jest np. w policji jeden z drugim jak myślą że mają odznakę i napis policja na plecach to im wszystko wolno i oni maja zawsze racie. tak samo jest w sród was, ludzi zajmujących się kontrolą pojazdów.

 

No stary teraz to dowaliłeś. Powiedź mi na podstawie czego rzucasz takimi ogólnikami? Czy aby dostatecznie długo żyjesz na tym świecie by stawiać tak kategoryczne sądy? Cechą mędrców jest wątpić i mieć świadomosć ,ze nic nie jest tak do końca czarne lub w pełni białe. Za każdym razem gdy czytam tego rodzaju deklaracje trzęsie mną. Zdarzyło mi się, będąc za granicą doświadczyć indolecji urzędników niemieckich, arogancji austriackich pograniczników i niekompetencji czeskiego lekarza, lecz nigdy nie przyszłoby mi do głowy twierdzić, że przedstawiciele w/w profesji są reprezentatami typowych zachowań w danym kraju.

Za każdym działaniem kryje się konkretny człowiek ze swoją decyzją i sposobem postępowania.

Piszesz, że spotkany przez Ciebie policjant lub diagnosta uzurpuje sobie prawo do jedynie słusznej interpretacji prawa w konkretnej kwestii bezpośrednio dotyczącej Ciebie. Uważasz ,iż jest w błędzie, a motywem jego działania jest bliżej niesprecyzowana chęć dowartościowania swojej osoby? Być może! Jeśli tak jest faktycznie to nie zgdzając się z jego decyzją zawsze możesz zażądać podstawy prawnej na jakiej oparł swój osąd! Zawsze możesz odwołać sie od tej decyzji! Bo przecież, jak twierdzisz wiesz lepiej. W wypadku potwierdzenia wątpliwości nie chciałbym się znaleźć w ich skórze. I szczerze życzę Ci powodzenia w dochodzeniu racji.

Lecz jeśli jest inaczej i swoją tezą-wytrychem o ogólnej niesprawiedliwości jaka panuje w naszym kraju masz zamiar zatuszować swoją ignorację to sorry, nie znajdziesz we mnie zrozumienia.

Nie wiem kim jesteś ani kim jest bart1 z bliżej nieokreslonego forum. Nie mam pojęcia czy na co dzień sprzątasz ulicę czy też pracujesz jako fizyk kwantowy w ośrodku naukowym. Niemniej jeśli kiedykolwiek chciałbym się czegoś bliższego dowiedzieć o aspektach Twojej profesji to z pewnością Ciebie poradziłbym się jak najefektywniej trzymać miotłę lub na czym polega proces rozbicia jądra (zawsze odruchowo zaciskam nogi gdy o tym pomyślę, nie wiem czemu ;) ) atomu. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy pouczanie Cię w tej kwestii. Niech każdy zajmie się tym w czym jest najlepszy a będzie lepiej. Może wtedy opinia mówiąca ,ze w naszym kraju jest 40 mln prawników, lekarzy i ...diagnostów stanie sie nieaktualna.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.