Skocz do zawartości

Badanie pokolizyjne pojazdu z instal.gazową


abcs

Rekomendowane odpowiedzi

dopóki ich wk. nie zaprosi i za to zapłaci to nie przyjadą

 

No właśnie mój WK w tym roku zaprosił Panów z TDT na gościnne występy i byli, ale było szorstko, spokojnie ale nerwowo :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 92
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • Marek1

    18

  • danielg539

    9

  • Qnick

    8

  • JANUSZ60

    7

Top Posters In This Topic

Posted Images

dopóki ich wk. nie zaprosi i za to zapłaci to nie przyjadą

 

No właśnie mój WK w tym roku zaprosił Panów z TDT na gościnne występy i byli, ale było szorstko, spokojnie ale nerwowo :-P

Czyli dałeś rade Przyjacielu a jakieś wskazówki odnośnie kontroli przez panów z TDT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jakieś wskazówki odnośnie kontroli przez panów z TDT

Być zwartym i gotowym! ;)

Warunki lokalowe, przyrządy - pobieżnie. Praca diagnostów, rejestr - dokładnie.

 

Warunki lokalowe, pobieżnie bo był odbiór rok wcześniej i nie było zastrzeżeń a odbierali Ci sami Panowie.

 

Przyrządy dokładnie sprawdzenie kart kontroli, przeglądów i takie tam ale tylko niektórych urządzeń - wyrywkowo.

 

Praca diagnosty full kontrola - chodził za mną jak pies i zaglądał wszędzie i czy wszystko robię tak jak każe Dz.U. Mi się zdawało że zrobiłem wszystko, ale jak się okazało potem wg. Pana kontrolera zrobiłem badanie niestarannie bo nie sprawdziłem światłości halogenów przednich i ustawienia nie sprawdziłem wycieraczek oraz pojazd miał za dużo HC w spalinach i nie powinien przejść badania ale z tego ostatniego się wycofał bo nie był pewnien czy w aucie z 2006 roku kontroluje się HC.

 

Generalnie powstał protokół z uwagami i mieliśmy to usunąć co niezwłocznie zrobiliśmy i czekamy do następnej kontroli :evil: za niecały rok :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg. Pana kontrolera zrobiłem badanie niestarannie bo nie sprawdziłem światłości halogenów przednich i ustawienia nie sprawdziłem wycieraczek oraz pojazd miał za dużo HC w spalinach i nie powinien przejść badania ale z tego ostatniego się wycofał bo nie był pewnien czy w aucie z 2006 roku kontroluje się HC.

To do czego pan kontroler miał uwagi to tego nie ma w Dz.U.

- światłość halogenów? :razz:

- ustawienie wycieraczek? :razz:

- nie HC tylko CH w spalinach po 2006 roku? :razz:

Ale pan kontrolujący dał plamy. :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo nie sprawdziłem światłości halogenów przednich

Ale w Dz.U nic niem o światłości halogenów ustawienie tak chyba że oczy mi pi.....mi zarosły i niedoczytałem

 

Nic ci nie zarosło :-D

Pomiar światłości dotyczy tylko świateł drogowych.

Co prawda w czynnościach kontrolnych mówi się o sprawdzeniu czy ś.p/m nie oslepiają no ale to dotyczy ich ustawienia, czyli żeby były ustawione prawidłowo.

Bo i o sprawdzenie ustawienia tych świateł chodziło a nie wycieraczek.

Ale z tą światłością to nadinterpretacja inspektora.

 

Pojazd po 01.05.2004 nie sprawdzemy CH ale sprawdzamy lambdę na podwyższonych obrotch, więc analizator na pomiar lambdy trzeba przestawić bo są takie które mierzą wariantowo CO cor albo Lambda.

A nie wystarczyło się oprzeć na pomiarze EOBD?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w Dz.U nic niem o światłości halogenów

 

No nie ma ale o ustawieniu już jest :P

 

To do czego pan kontroler miał uwagi to tego nie ma w Dz.U.

 

No pewnych rzeczy nie ma i one nie znalazły się w protokole zostały przekazane ustnie :-P ale wycieraczek i spryskiwacza nie sprawdziłem faktycznie także tu racja to się znalazło w protokole :cry: ale cóż niech się odezwie ten co robi wszystko co do joty każdy punkt po punkcie z Dz.U. 155 to mu postawię "kratkę" :piwo

 

p.s Ale pod warunkiem wspólnego spożycia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niech się odezwie ten co robi wszystko co do joty każdy punkt po punkcie z Dz.U. 155 to mu postawię "kratkę"

 

Wszystkiego może nie zawsze, ale spryskiwacz i wycieraczki tak :D

 

[ Dodano: 19-10-2011, 21:41 ]

Ale pod warunkiem wspólnego spożycia :D

 

Odstawię drugą "krzynkę" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg. Pana kontrolera zrobiłem badanie niestarannie bo nie sprawdziłem światłości halogenów przednich i ustawienia nie sprawdziłem wycieraczek oraz pojazd miał za dużo HC w spalinach i nie powinien przejść badania ale z tego ostatniego się wycofał bo nie był pewnien czy w aucie z 2006 roku kontroluje się HC.

To do czego pan kontroler miał uwagi to tego nie ma w Dz.U.

- światłość halogenów? :razz:

- ustawienie wycieraczek? :razz:

- nie HC tylko CH w spalinach po 2006 roku? :razz:

Ale pan kontrolujący dał plamy. :x

 

Tylko tej jego plamy nie wpisuje sie do protlołu pokontrolnego a nawet jeśli to i tak my musimy mu udowadniać że nie miał racji...

Raczej trzeba patrzeć żeby jej samemu nie dać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...

 

Odnośnie słynnego gazu to była to myśl skrótowa do ludzi z branży ale jest dokładnie tak jak napisaliście czyli protokół doraźny powypadkowy w tłumaczeniu oznacza: badanie doraźne po wypadku drogowym zakończone aktualnym po dacie wypadku protokołem doraźnym. Ale tamto zajęło mniej miejsca w pisaniu hehe

 

Ale w zakresie żądania za każdym razem protokołu TDT na gaz po kolizji z art. 81 ust. 12 jestem w mniejszej opozycji. Czyli już nie tylko po wypadku drogowym ale w każdym badaniu zdaniem niektórych osób należy żądać protokołu zwykłego i doraźnego.

 

 

Minęło kilka miesięcy, jak to u Was wygląda ? Robi się te protokoły doraźne, czy nie?

Czy na kontroli mieliście okazję na ten temat rozmawiać ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy na kontroli mieliście okazję na ten temat rozmawiać

 

Ja pytałem i otrzymałem odpowieź, że jesli zbiornik nie nosi sladów uszkodzenia to protokół z badania doraznego jest zbędny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko dwie

Bo w śląskim na kontroli inspektor zrobił z tego problem twierdząc, że po każdej kolizji ma być protokół z badania doraźnego,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo w śląskim na kontroli inspektor zrobił z tego problem twierdząc, że po każdej kolizji ma być protokół z badania doraźnego,,,

No, od razu wiadomo kto tu jest n a j w a ż n i e j s z y.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pytałem i otrzymałem odpowieź, że jesli zbiornik nie nosi sladów uszkodzenia to protokół z badania doraznego jest zbędny.

 

A ja odpowiedź, że jeśli nosi ślady uszkodzeń to żeby nawet nie posyłać do badania bo to już jest złom... :)

W takim wypadku i na podstawie naszych kryteriów mamy ten zbiornik uznać za niesprawny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim wypadku i na podstawie naszych kryteriów mamy ten zbiornik uznać za niesprawny.

Uznać nie przystępując do badania ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie podczas kontroli, na pytanie czy wymagamy ponownego badania zbiornika zamontowanego w pojeździe, który uczestniczył w wypadku bądź kolizji wskazałem na to pisemko:

 

[ Dodano: 25-05-2012, 12:43 ]

Nikt nie miał zastrzeżeń.

Zbiorniki gazowe po wypadku.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uznać nie przystępując do badania ???

Jeśli w trakcie badania stwierdzisz, że jest uszkodzony.

Natomiast do badania pokolizyjnego /jak i do żadnego innego/ nie przystąpisz bez ważnego badania zbiornika; które to badanie powinno być badaniem doraźnym, po kolizji :lol:

W każdym bądź razie w TDT powiedzieli, żeby nawet nie przysyłać do badania zbiorników które maja widoczne uszkodzenia, bo oni takie też kwalifikują od razu na złom...

 

[ Dodano: 25-05-2012, 13:20 ]

Natomiast w piśmie udostępnionym przez Pentagrama jest, że o tym czy ma być przeprowadzane doraźne zadecyduje diagnosta w czasie BT... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo w śląskim na kontroli inspektor zrobił z tego problem twierdząc, że po każdej kolizji ma być protokół z badania doraźnego

 

A gdzieś była jakaś interpretacja nie pamiętam tylko kogo żeby żądać doraźnego dozoru tylko w przypadku kiedy zbiornik lub jego mocowanie zostało uszkodzone podczas kolizji. U mnie za niedługo pewnie będzie kontrola bo już prawie rok mija od poprzedniej to zobaczymy co powiedzą :D

 

p.s. A śląskie to też moje, więc może i Ci sami bedą co u Ciebie Janusz60 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli w trakcie badania stwierdzisz, że jest uszkodzony.

Natomiast do badania pokolizyjnego /jak i do żadnego innego/ nie przystąpisz bez ważnego badania zbiornika; które to badanie powinno być badaniem doraźnym, po kolizji :lol:

Zgadzam się z Tobą pod warunkiem,że ,

na podstawie naszych kryteriów mamy ten zbiornik uznać za niesprawny.

nie napiszesz o tym w zaświadczeniu ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Tobą pod warunkiem,że ,

na podstawie naszych kryteriów mamy ten zbiornik uznać za niesprawny.

nie napiszesz o tym w zaświadczeniu ,,,

No tak, bo zgodnie z pismem z min. możesz napisać że w twojej ocenie wymagane jest doraźne badanie zbiornika.

Wtedy wyjdzie na to że pierwotne badanie jest nieważne.

No jak to się ma do art.81 pkt 12 PoRD

że badanie pojazdu z urządzeniami podlegającymi dozorowi możesz wykonywać tylko wtedy kiedy ten dozór jest ważny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że jest to taki temat, który mógłby równie dobrze być zastąpiony tematem, czy samolot odrzutowy może latać na wstecznym biegu. ( prawdopodobnie tak było w sprawie ostatniej największej katastrofy). Wcale bym się nie pogniewał gdyby np. Marek 1 przedstawił parametry odporności zbiornika gazu na zgniot a konstrukcji pojazdu. Nie ma w tym nic złośliwego bo to On najbardziej optuje za wersją która uwiarygodnia, że takie zdarzenie mogło mieć miejsce. Proszę mi wierzyć ale jeszcze nie słyszałem, że zbiornik od gazu został wgnieciony a konstrukcja pojazdu nadawała się do odbudowy. Kto w tym fachu trochę popracował to wie, że przy takim wypadku gdzie zbiornik gazu został wgnieciony to pojazd nadaje się tylko na złom. Być może jeden na kilka tysięcy może być odratowany przez przeszczep no i o czym tu dyskutować.

 

Trzeba też sobie uświadomić, że diagnosta nie jest uczestnikiem zgaduj zgaduli bo jeżeli teoretycznie znalazłby się na badaniu wgnieciony zbiornik od gazu, to się go nigdzie nie odsyła tylko zabiera dowód rejestracyjny , bo jest to podobno takie niebezpieczeństwo, że aż strach o tym mówić. Zezwalając mu na dalsze użytkowanie diagnosta w sposób świadomy podlega pod kodeks karny art. nie chce mi się szukać.

No więc na coś się trzeba zdecydować, bo odesłać możemy wtedy jeżeli nie stanowi on dla nikogo niebezpieczeństwa – chyba się ze mną zgodzicie, no ale poco by była ta cała zabawa. Takie jest właśnie ministerialne myślenie z za biurka.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.