Skocz do zawartości

druciarstwo Polaków


Norbert Jezierski

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma to jak FB i chwalenie się o tym, że ma się świeży przegląd, mimo że " dobrze by było sztywne przewody hamulcowe wymienić... i gaźnik wyregulować "  i do tego wpierdzielając diagnostę po nr uprawnień :D:D

 

 

 

 

Jeszcze komentarz :)

 

dr 1.png

koment.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

12 godzin temu, maro-dm napisał:

do tego wpierdzielając diagnostę po nr uprawnień

no właśnie, przynajmniej Ty już tego nie powinieneś rozprzestrzeniać w necie, a poza tym, nie widzieliśmy tych przewodów więc trudno orzekać, być może pojawił się tam tylko rdzawy nalot, diagnosta to  empirycznie sprawdził i poinformował właściciela, że jeżeli tego nie naprawi (wymieni) to za rok badanie będzie N bo korozja postąpi za daleko, a co do gaźnika, być może parametry na analizatorze były na granicy dopuszczalności i uwaga jak w przypadku przewodów hamulcowych. 

  • Piwo 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam wstrzemięźliwość w osądach. Jaką masz pewność, że chodziło o nadmierną korozję? Ja często klientom mówię co będzie się zużywać w krótkim czasie i na następnym badaniu prawdopodobnie da N.

Wysłane z mojego Moto G (5S) Plus przy użyciu Tapatalka

  • Piwo 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wpisu na FB nie wynika nic szczególnego: mowa o "wiekowym" samochodzie - bardzo dobrze, że diagnosta zwrócił uwagę na elementy, które mogą w przyszłości stwarzać problemy. Co do gaźnika to tak jak @cezary zauważył widocznie jeszcze pole do popisu było. Ja swoim pierwszym autkiem jak byłem na badaniu to Pan diagnosta wyregulował gaźnik za co jestem mu dozgonnie wdzięczny. Taki fachowiec był starej daty ?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, mirek_handlarz napisał:

Taki fachowiec był starej daty

może ja :biggrin:, miałem nawet taki specjalnie skonstruowany śrubokręt z wkładu linki szybkościomierza którym tylko można było się dostać do śrub regulacyjnych w gaźnikach polonezów i dużych fiatów, były głęboko schowane po obudową filtra powietrza, to były czasy. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, cezary napisał:

śrub regulacyjnych w gaźnikach polonezów i dużych fiatów, były głęboko schowane po obudową filtra powietrza

ja wkładałem tam rękę i miałem taki maluteńki śrubokręcik i nim kręciłem, ale były momenty, że śrubka nie chciała się kręcić w tedy zdejmowałem filtr powietrza. 

 

3 godziny temu, cezary napisał:

to były czasy. :mrgreen:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Citroen Berlingo. Ladny egzemplarz ale oczywiście zardzewiala podloga, sól da rade każdemu nawet bardzo zadbanemu samochodowi. Podloga tak zgniła, ze fragment trzymający przednie zawieszenie, po prostu trzymał sie na sankach a pol podluznicy i czesc podlogi nie istnialo. Odbudowa w warsztacie pp zdjęciu wszystkich elementów zawieszenia oraz wycieciu zgnilizny az do znalezienia zdrowych elementow. Odtworzona również wewnetrzna struktura mocowań zawieszenia wraz z tulejkami. Po wykonaniu tego zdjęcia, wszystko zostalo zeszlifowane na gladko, z obu stron żakonserwowane (wieloetapowy proces z suszeniem). Auto pojechalo następnie na geometrię i prosto na SKP.

Drut or not drut?

WP_20181120_008.jpg

WP_20181120_009.jpg

Edytowane przez c64club
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, c64club napisał:

Drut or not drut?

Na zdjęciu g.wno widać. Ale z tego co da się zobaczyć, to ktoś zamiast reperaturek klepał blachę i spawał formatki. Nie widzę jakości spawów, ale takie rzeczy się robi z jednego kawałka blachy. Jednak ktoś się przyłożył i na pewno będzie to mocniejsze niż niejedna podłoga w innych jeżdżących Berlingo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reperaturek nie ma, wiec robione z ręcznie klepanych blaszek. Pospawane tak, ze dało się wygladzic bez robienia dziur. Przynajmniej trzyma się pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po to są przetłoczenia na elementach konstrukcyjnych, żeby zachować odpowiednią sztywność elementu. Spawanie zawsze powoduje osłabienie. Niestety polskie blacharstwo tak wygląda w większości przypadków. Nie robi się elementów blacharskich, tylko łata.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aboz masz rację. Tyle, że tu na obronę tego konkretnego przypadku: ktoś dołożył starań - mimo wszystko, widocznie były ku temu przesłanki - by to miało ręce i nogi. Ile jest takich "dziurawców" gdzie zakładają do nich nowe części do urojonego podwozia/nadwozia. Pamiętać jednakowoż trzeba, że miejsce złomu jest na złomie, a później w hucie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Eh.... aż się nie chce myśleć.... do czego to by mogło doprowadzić ( 21 ton ładunku ). ( podejrzewam, że " driver " w ciepełku i przy muzyczce  oczywiście nic nie wiedział , no bo jak , przecież znowu się czepiają ).:silent:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzenie z 3 grudnia 2018 z DK79 w miejscowości Krzeszowice. W obu pojazdach siedzenia drugiego rzędu pojechały do przodu razem z zawartością. 9 osób rannych. Pasażerów  VW trzeba było wycinać. Zdjęcia OSP Tenczynek

47223888_1986249201440622_4275362002949373952_o.jpg

47277786_1986249344773941_3965276397949157376_o.jpg

47322780_1986248951440647_1911613978363035648_o.jpg

47395135_1986248848107324_6079714065062559744_o.jpg

47472685_1986249068107302_2839180275525615616_o.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I z tego powodu w sumie cieszy mnie fakt, że zmianami konstrukcyjnymi ma się zająć TDT. Mną bałwany straszą nawet dzieci i jeżdżą do takich, co przepuszczają baraninę. Później składają się pojazdem jak domkiem z kart jak na powyższym obrazku.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj widziałem na autostradzie kompletnie przeładowaną przyczepkę. Nie wytrzymały opony. Przyczepka na numerkach z NL stała już na samych felgach zepchnięta na pobocze. Nie tylko Polacy jeżdżą w taki sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.