Skocz do zawartości

wyznaczenie terminu badania technicznego


golfik31

Rekomendowane odpowiedzi

Co nie zmienia faktu, że zwrócił uwagę na problem

Tak, tylko co my z tego mamy, przepisy, opinie prawne, problemy i każdy robi po swojemu ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 61
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • kirko

    7

  • JANUSZ60

    6

  • ketiw38

    4

  • abcs

    3

Mówi się tak: Ech życie, żebyś ty miało dup_ę, ale bym ...............

 

Heh! No własnie jest chyba na odwrót, to życie nas w d.upę....! :lol:

A mówiąc inaczej " nasz d.upa jest juz dawno sprzedana..." :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy a jeśli klient ma badanie na 2 lata przyjeżdza na dodatkowe ,,L'' robimy dodatkowe a co z terminem badania? wyznaczacie TNBT czy nie, bo sa tez rózne intrepretacje .Ja uważam że w tym wypadku się określa termin badania na rok zvhociaż jest to badanie dodatkowe ,a ztego co wiem to co niektorzy robią okresowe +dodatkowe ,proszę o rade.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy a jeśli klient ma badanie na 2 lata przyjeżdza na dodatkowe ,,L'' robimy dodatkowe a co z terminem badania? wyznaczacie TNBT czy nie, bo sa tez rózne intrepretacje .Ja uważam że w tym wypadku się określa termin badania na rok zvhociaż jest to badanie dodatkowe ,a ztego co wiem to co niektorzy robią okresowe +dodatkowe ,proszę o rade.

 

I prawidłowo:

Dzu 155 z 2009 r

par.4 pkt 3. W przypadku dodatkowego badania technicznego pojazdu po zmianie rodzaju, przeznaczenia lub masy pojazdu, dla których, zgodnie z ustawą, następuje zmiana terminu kolejnego okresowego badania technicznego, uprawniony diagnosta określa termin następnego okresowego badania technicznego.

Oczywiście o ile NTOBT w DR jest inny jak ten wymagany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego tematu to "doktoryzował" się GK.

Kiedyś naświetlił mi ten problem i swoje inne zdanie od obowiązujęcej wykładni.

W/g nie go nie może być dopełnienia bo nigdzie w przepisach nie jest literalnie podany TNBO inny niz 6-mc, 1 rok lub 2lata no i oczywiście ten trzyletni dla nowego pojazdu.

 

Skoro kolego przytoczyłeś tutaj osobę G.K. Oto jego niektóre tylko wypowiedzi odnośnie tegoż tematu z xxx. Cytuję :

 

Daleko nie ujedziesz bez gwarancji ze strony producenta, jak będziesz po upływie 3 lat dopełniał do 5 lat. Jestem tego pewny na 100 %.

Innego zdania są WK co miały doradców, którym się coś tam wydawało i wydaje. Jak diagnosta jest zmuszany do dopełniania to jest prosty sposób, proszę o decyzję administracyjną to będę dopełniał. Procedura jest taka: jak chcesz decyzję to urzędnicy najpierw powinni poprosić o opinię prawną prawnika urzędu i wtedy następuje konsternacja, że popełnili fopa (mówimy o tym konkretnym przypadku).

Jak urzędnicy wydadzą decyzję administracyjną bez sporządzenia opinii to oni ponoszą odpowiedzialność. Diagnosta w każdym z tych przypadków chroni swoje cztery litery.

Jeszcze jedno: prawnik pamietający o zasadach pisowni i interpunkcji oraz kwestii stosowania języka polskiego nigdy w sporządzonej opinii prawnej nie zamieści, że diagnosta przeprowadzając okresowe badanie techniczne po upływie 3 lat może dopełniać do 5 lat.

 

Może coś wniosą do sprawy !

 

[ Dodano: 11-02-2012, 22:26 ]

Koledzy a jeśli klient ma badanie na 2 lata przyjeżdza na dodatkowe ,,L'' robimy dodatkowe a co z terminem badania? wyznaczacie TNBT czy nie, bo sa tez rózne intrepretacje .Ja uważam że w tym wypadku się określa termin badania na rok zvhociaż jest to badanie dodatkowe ,a ztego co wiem to co niektorzy robią okresowe +dodatkowe ,proszę o rade.

 

I prawidłowo:

Dzu 155 z 2009 r

par.4 pkt 3. W przypadku dodatkowego badania technicznego pojazdu po zmianie rodzaju, przeznaczenia lub masy pojazdu, dla których, zgodnie z ustawą, następuje zmiana terminu kolejnego okresowego badania technicznego, uprawniony diagnosta określa termin następnego okresowego badania technicznego.

Oczywiście o ile NTOBT w DR jest inny jak ten wymagany.

 

Sprostujmy trochę wykładnię. A może tak powinno być jej brzmienie zgodnie z tokiem myślowym G.K. :

 

Dzu 155 z 2009 r

par.4 pkt 3. W przypadku dodatkowego badania technicznego pojazdu po zmianie rodzaju, przeznaczenia lub masy pojazdu, dla których, zgodnie z ustawą, następuje zmiana terminu kolejnego okresowego badania technicznego, uprawniony diagnosta określa termin następnego okresowego badania technicznego, a w przypadku zmiany rodzaju pojazdu po wykonaniu dodatkowego badania technicznego przeprowadza okresowe badanie technicznego określając termin następnego badania technicznego.

 

Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak diagnosta jest zmuszany do dopełniania to jest prosty sposób, proszę o decyzję administracyjną to będę dopełniał.

 

A ta "decyzja" to czego by miała dotyczyć, bo wiele widziałem decyzji administracyjnych, ale nie słyszałem o żadnej na życzenie diagnosty. Ale o tym to ktoś z WK musi się wypowiedzieć. Ja to bym chciał - nie jestem czegoś pewny to pismo do WK a oni decyzję... hmm... rozmarzyłem się?

 

A może tak powinno być jej brzmienie zgodnie z tokiem myślowym G.K. :

 

Nataszo, proszę. Prawo mamy tak zamotane, że nie potrzeba nam opinii typu "a tak to powinno być napisane". Bez aluzji osobistej do GK, bo są inni którzy piszą tak samo. Jak maja swoje wizje to niech zatrudnią się w ministerstwie i już...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nataszo, proszę. Prawo mamy tak zamotane,

I to bardzo :razz: aż boli nawskrość ,poco to wszystko czy niemoże to być proste ,przejrzyste ,czytelne dla prostych ludzi :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Ale o tym to ktoś z WK musi się wypowiedzieć. Ja to bym chciał - nie jestem czegoś pewny to pismo do WK a oni decyzję... hmm... rozmarzyłem się?

 

No to jak zapytamy o zdanie "forumowych urzędników" z WK " ? Cóż nam szkodzi zapytać !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne miejsce w którym można by te rzeczy umieścić to chyba tylko w decyzji o cofnięciu uprawnień diagnosty. I dopiero na tym etapie ów diagnosta mógłby się odwoływać. No bo wcześniej to niby jaka decyzja??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne miejsce w którym można by te rzeczy umieścić to chyba tylko w decyzji o cofnięciu uprawnień diagnosty. I dopiero na tym etapie ów diagnosta mógłby się odwoływać. No bo wcześniej to niby jaka decyzja??

 

Rozważmy na spokojnie kwestię rozwiązania problemu dopiero na "etapie odwołania ", po cofnięcu uprawnień diagnoście. Czyż nie lepiej podejść do tematu zgodnie z zasadą „Morbum evitare quam curare facilius est” - „lepiej zapobiegać, niż leczyć” . Nie byłoby prościej gdyby diagnosta zwrócił się do WK i otrzymał "wykładnię z urzędu" i chroniłby swoje "cztery litery" ? Diagnosta działałby zgodnie z wytycznymi z WK i w razie "kontroli zewnętrznej" , która stwierdziłaby nieprawidłowość jego działania ( zgodnego z decyzją WK ) nie poniósłby konsekwencji. Załóżmy, że do Twojego WK wpłynie wniosek o wydanie decyzji od diagnosty. Jak postąpisz ? Jak spojrzysz na takiego diagnostę ? Czy nie podejmiesz później działań represyjnych w stosunku do takiego diagnosty ? Odpowiedz szczerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załóżmy, że do Twojego WK wpłynie wniosek o wydanie decyzji od diagnosty. Jak postąpisz ? Jak spojrzysz na takiego diagnostę ? Czy nie podejmiesz później działań represyjnych w stosunku do takiego diagnosty ? Odpowiedz szczerze.

 

Nie ma swojego WK - to po pierwsze :)

Po drugie - trudno wnioskować o decyzję, która nie ma swojego umocowania prawnego :) Skoro przepisy nie przewidują wydawania decyzji w danej sprawie to trudno byłoby ją wydać, bo nie można byłoby podać podstawy prawnej jej wydania, a tym samym z mocy prawa byłaby nieważna.

To trochę tak, jakbyś jako klient WK wysłał zapytanie do WK, co jest potrzebne do rejestracji i wymagał, żeby odpowiedź WK przybrała postać decyzji. Nie - PoRD, ani inne ustawy regulujące te kwestie nie przewidują takich mechanizmów (a są takie np. w prawie skarbowym, czy celnym - np "wiążąca informacja taryfowa").

W ramach sprawowanego nadzoru organ może wydawać pisma, protokoły, zalecenia itd. Na wszystkie te środki służy SKP skarga do sądu administracyjnego, jako na czynności materialno-techniczne (chyba, że przepisy szczególne stanowią inaczej).

 

W praktyce nie słyszałem, aby jakaś SKP pisała skargę na zalecenia WK dotyczące sprawowanego nadzoru (czyli WK mówi, że SKP na jej terenie mają robić tak a tak, a jakaś SKP się wyłamuje i mówi, że tak robić nie będzie) - choć nie twierdzę, że takich przypadków nie było - pewnie były i pewnie z różnymi skutkami (czyli nie raz pewnie WK zmiękł, a nie raz stacja).

 

Jeżeli jednak pomimo zaleceń, czy nawet wobec ich braku (to już sprawy sporne do dochodzenia na drodze odwoławczej - nie komplikujmy już) organ w trakcie kontroli uzna, że diagnosta zrobił źle, że rażąco naruszył prawo to zabiera mu uprawnienia - i tu dopiero mamy decyzję od której diagnosta może się odwoływać wskazując na różne podstawy - zarówno na to, że organ w jego mniemaniu się myli, jak i na to, że nigdy nie dostał oficjalnych wytycznych w ramach sprawowania nadzoru przez organ itd...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.