Skocz do zawartości

PROJEKT NOWEGO0 CENNIKA.


ARTUR2214

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 327
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • danielg539

    27

  • JANUSZ60

    21

  • biker100

    21

  • aboz

    21

wciąż widzę światełko w tunelu ;)
......... a potem widzę ciemność :evil:

Optymiści wierzą że świat stoi przed nimi otworem. Pesymiści wiedzą co to za otwór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wciąż widzę światełko w tunelu ;)
......... a potem widzę ciemność :evil:

Optymiści wierzą że świat stoi przed nimi otworem. Pesymiści wiedzą co to za otwór.

Markiz, a co z realistami :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wielu niespodzianek ze strony ustawodawcy wciąż widzę światełko w tunelu

 

kiedyś też widziałem takie światełko ,ale zaczynam się przekonywać do tego ,że nie doczekam tych czasów ,gdy przyjdzie się do pracy i uczciwie punkt po punkcie sprawdzi się pojazd i .................... -satysfakcja z dobrze wykonanej pracy.

Nikomu na tym nie zależny - liczy się tylko aby klient zostawił kasę i był zadowolony z pieczątki w dowodzie - a stan techniczny pojazdu jakie to ma znaczenie .Szef ma kasę -klient pieczątkę - a my się bójmy do kiedy będzie się udawać - bo niech rzuci kamieniem ten który wykonuje badanie tak jak ustawodawca nakazuje nam to robić .

Czego jest więcej w Polsce - SKP czy Biedronek ..................................................... :shock::shock:

bo to i to powstaje jak grzyby po deszczu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo niech rzuci kamieniem ten który wykonuje badanie tak jak ustawodawca nakazuje nam to robić

- problem w tym, że ustawodawca ograniczył się tylko i wyłącznie do zakresu, rozbudowanego zakresu, zakresu który ma się nijak do cennika.

Stosując zakres na tip-top to bez urazy, ale na zakupy do Biedrony zarobić nie dałoby rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo niech rzuci kamieniem ten który wykonuje badanie tak jak ustawodawca nakazuje nam to robić

- problem w tym, że ustawodawca ograniczył się tylko i wyłącznie do zakresu, rozbudowanego zakresu, zakresu który ma się nijak do cennika.

Stosując zakres na tip-top to bez urazy, ale na zakupy do Biedrony zarobić nie dałoby rady.

Paprock, przesadzasz. W 20 minut przejrzysz osobówkę bez gazu w ślimaczym tempie. Z gazem, trzeba się sprężyć. Czyli, gdyby klienci zechcieli zaczekać w kolejce, jesteś w stanie zrobić 16 badań w 8 godzin.

Wystarczy i na pensję i na utrzymanie SKP i coś nawet zostanie dla właściciela.

Problem w tym, że w kolejce nikt stać nie chce bo na jednej ulicy są dwie a czasem trzy SKP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paprock, przesadzasz. W 20 minut przejrzysz osobówkę bez gazu w ślimaczym tempie.

- to ja jednak jestem cienias :(, z taką częstotliwością to po mojemu klepanie, a nie okresowe badanie.

A swoją drogą to bardzo ciekawe ile czasu w takim razie zajmuje "klepnięcie" tak zwane? :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A swoją drogą to bardzo ciekawe ile czasu w takim razie zajmuje "klepnięcie" tak zwane? :x
jeden z "diagnostów" tłumaczył się, że to był moment, a te żółwie myk myk .... :evil:

 

bo na jednej ulicy są dwie a czasem trzy SKP.
ale to już nie wina Paprock-a, a systemu. Tak na dobrą sprawę można zadać pytanie jak właśnie PISKP dba o interesy zrzeszonych w swych szeregach właścicieli SKP? Może czas pomyśleć o zmianach? :cool:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu nasuwają się zapisy dyrektywy (ależ się doń przyczepiłem :D ). Jeśli diagnosta będzie inspektorem zatrudnionym przez jakiś urząd, z odpowiednią pensją to nie będzie patrzył na to ile samochodów odjedzie. Po prostu wykona swoją pracę. Czyli potrzeba przeforsować takie zapisy prawne, które nam to zapewnią. A jeśli nikt nie dopuści diagnostów do głosu to musimy udowodnić, że ktoś kto tworzy przepisy robi to niezgodnie z wytycznymi dyrektywy. Ja wiem, że może to potrwać ale jest szansa na wywalczenie właściwych warunków pracy. Nawet jeśli nie w kraju to poprzez komisję europejską. Mamy na to 4 lata :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli diagnosta będzie inspektorem zatrudnionym przez jakiś urząd, z odpowiednią pensją to nie będzie patrzył na to ile samochodów odjedzie.

Też bym tego chciał, tylko znając nasze realia to jakoś nie bardzo to widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli diagnosta będzie inspektorem zatrudnionym przez jakiś urząd, z odpowiednią pensją to nie będzie patrzył na to ile samochodów odjedzie.

Też bym tego chciał, tylko znając nasze realia to jakoś nie bardzo to widzę.

Ale dlaczego? Nadarza się niepowtarzalna okazja do zmiany stanu obecnego. Musimy jedynie zawalczyć o właściwe regulacje. Biorąc pod uwagę ilość diagnostów w Polsce, pomijając tych którym nie zależy na zmianach, stanowimy dużą grupę zawodową. Nawet jeśli nie wszyscy przystąpią do jakichś organizacji zawodowych to myślę, że dzięki ich wsparciu jesteśmy w stanie wywalczyć dla siebie to czego tak bardzo potrzebujemy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wizja jest fajna, diagnosta inspektorem (urzędnikiem) - wynagrodzenie na poziomie.... tylko znając nasze realia czyim miałby być urzędnikiem (TDTu, magistratu...), na jakiej zasadzie miałby pracować na prywatnej własności, jakie wynagrodzenie wchodziłoby w grę (inspektora z magistratu? - raczej cieniutka dietka).

My mamy wizję taką: jestem urzędnikiem (nikt mnie nie naciska), pracuję na SKP (która w każdej chwili ma spełniać wymagania lokalowo-sprzętowe), zarabiam dwie średnie krajowe wypłacane z budżetu państwa.

Wszyscy inni zainteresowani zmianami widzą to tak: zmienimy status diagnosty na jakiegoś tam urzędnika (pozorując i dopasowując do unii), resztę pozostawimy bez zmian (bo właściciele stacji nie zgodzą się na to aby codziennie być kontrolowanym i najmniejszy brak spowoduje, że urzędnik nie mogą pracować zamknie stacje), wynagrodzenie wypłacać będzie właściciel stacji, który tak to ułoży aby mieć zysk a jednocześnie nie obciąży budżetu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo niech rzuci kamieniem ten który wykonuje badanie tak jak ustawodawca nakazuje nam to robić

- problem w tym, że ustawodawca ograniczył się tylko i wyłącznie do zakresu, rozbudowanego zakresu, zakresu który ma się nijak do cennika.

Stosując zakres na tip-top to bez urazy, ale na zakupy do Biedrony zarobić nie dałoby rady.

Paprock, przesadzasz. W 20 minut przejrzysz osobówkę bez gazu w ślimaczym tempie. Z gazem, trzeba się sprężyć. Czyli, gdyby klienci zechcieli zaczekać w kolejce, jesteś w stanie zrobić 16 badań w 8 godzin.

Wystarczy i na pensję i na utrzymanie SKP i coś nawet zostanie dla właściciela.

Problem w tym, że w kolejce nikt stać nie chce bo na jednej ulicy są dwie a czasem trzy SKP.

 

:ok To sie zgadza,chociaż niekoniecznie na jednej ulicy bo nawet w promieniu kilu czy kilkunastu kilometrow.

Ale ja myśle,ze głowny problem leży po drugiej stronie.To właścicielom pojazdów (oczywiście nie wszystkim) NIE zależy na sprawdzeniu pojazdów. Dla wielu liczy sie tylko pieczątka w DR i problem z głowy.Praktycznie problem sprawności pojazdów został przez długie lata zrzucony na diagnostów. A to własciciel pojazdu(kierowca) powinien przede wszystkim o to zabiegac ,mało tego powinien być nawet do tego zmuszony. Niestety diagnosta nie może byc równoczesnie policjantem. I myślę,że to własnie policja czy ITD powinny mieć (jeśli na dzien dzisiejszy tego nie maja) pełne możliwosci karania kierowców poruszających sie niesprawnymi samochodami, a jeśli mają te możliwości to powini to egzekfować.Bo rzeczywistość jest inna- w trakcie kontroli badana jest najczesciej predkość,alkohol no i ewentualnie pasy bezpieczenstwa czy są zapiete bo o sprawdzeniu czy ten pas wogóle istnieje(jeśli nie jest zapięty) to juz nie ma mowy.

Niestety ąle tej mentalności u ludzi bez wysokich kar nie zmienimy.

Pisaliśmy tu juz na forum,ze istnieje potrzeba uswiadomienia ludziom,ze sami są odpowiedzialni za stan techniczny pojazdu.Niestety rzeczywistość idzie w drugą strone wraz z tzw."wolnością".Przykładem są np pojazdy rejestrowane(konstruowane) jako "samy". Jak widze czasem te konstrukcje....kolejna sprawa przeróbki w pojazdach,szczególnie oświetlenie( bo tu jest istna samowolka) to powinno byc z miejsca karane mandatem tak wysokim,ze juz więcej by takim na droge nie wyjechał bo po prostu byłoby to nieopłacalne.Niestety pouczenie czy symboliczna kara tego nie zmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli diagnosta będzie inspektorem zatrudnionym przez jakiś urząd, z odpowiednią pensją to nie będzie patrzył na to ile samochodów odjedzie.

Też bym tego chciał, tylko znając nasze realia to jakoś nie bardzo to widzę.

 

Koledzy. Tu właśnie jest pies pogrzebany.

Jak ostatecznie będzie wyglądał status diagnosty w najbliższym czasie może zależeć również od nas diagnostów.

Ale jest jeden warunek- jeden głos silnie zintegrowanego środowiska.

Jeżeli nie zintegrujemy się w silną organizację, która obejmie znaczący procent środowiska, ktoś inny zadecyduje o naszej przyszłości i będziemy mogli dalej biadolić jak nam ciężko. :-(

Już teraz zapraszam wszystkich diagnostów do udzialu:

I Konferencja Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Diagnostów Samochodowych

„Rola diagnosty samochodowego w obecnym i przyszłym stanie prawnym oraz wpływ jego decyzji na bezpieczeństwo w ruchu drogowym”

Świętoszów 07 czerwca 2014 r.

Szczegóły na stronie organizacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ilu członków liczy Ogólnopolskie Stowarzyszenie Diagnostów Samochodowych ?
Ale nie każdy diagnosta musi być członkiem, żeby mieć wpływ na podejmowane decyzje. Przez samo uczestnictwo w konferencji, zgodę na jej postanowienia i co chyba najważniejsze podpis pod propozycjami jakie stworzy OSDS może każdy dać dowód wsparcia dla odpowiednich inicjatyw. Być może w ten sposób też będziemy w stanie przemówić jednym głosem środowiska.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świętoszów 07 czerwca 2014 r.

 

to trochę na końcu świata........

 

Podobnie jak Zakopane. :D

Ale tuż obok przebiega autostrada 18 - Wrocław- Berlin.

Gwarantuje szybki dojazd z wielu kierunków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świętoszów 07 czerwca 2014 r.

 

Ja już niestety wiem, że mnie nie będzie. A bardzo bym chciał. Mam wesele w tym samym terminie... niestety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.