Skocz do zawartości

Samochody na literę F: mit czy prawda?


scob

Jak to jest, z "autami na F"?  

11 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Z Onetu:

http://moto.onet.pl/1659792,1,samochody-na-litere-f-mit-czy-prawda,artykul.html?node=13

 

Nie będę cytował, wystarczy kliknąć; autor dość metodycznie i rzeczowo rozprawia się ze stereotypem "auta na F".

 

I tak rozglądając się wkoło - czym jeżdżę sam, czym jeżdżą znajomi, kumple, jakie auta mijam na ulicy - odnoszę wrażenie, że coś w tym jest..

 

Może typowo po polsku: skoro mogę kilka tysięcy taniej kupić kilka lat młodsze, ale francuskie czy włoskie - to czemu mam jeździć starym niemcem..?

 

Jak to jest u Was Panowie (i Panie?) diagności?

Czytając statystyki (gdzieś wklejałem na stronie tekst, że statystyczne auto Polaka nadal ma ponad średnio 10 lat) - Co lepiej wypada "na kanale" - fiat bądź francuz wart 15-25 tzł, czy "niemiec" z podobnego zakresu?

 

A może nie zależy to od marki, a jedynie od mentalności użytkownika, który może poruszać się między dwoma skrajnościami:

wiedząc, że coś niedomaga - serwisuje (starszy pan w punto ;) ), albo przeciwnie - eksploatuje "po polsku" : beznakładowo i "do oporu" - młody szczaw w "pasku tedeju w skórach i na wypasie": póki jeździ, póty złotówki nie wyda..?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od lat jeżdżę samochodami z grupy "F". I nie narzekam. Wysoka jakość produktów niemieckich to mit (ale zasłużenie wypracowany konstrukcjami z lat '90). Obecnie, kiedy auta projektują nie inżynierowie, a księgowi, większość konstrukcji jest porównywalna. Z moich obserwacji wynika, że pojazdy inne niż na "F" ostatnio bardzo obniżyły jakość.

Badania przedprodukcyjne są długotrwałe i kosztowne. Z punktu widzenia producenta taniej jest wypuścić nie do końca sprawdzony model i później dokonywać poprawek - stąd wysyp różnych akcji przywoławczych. Do tego presja konkurencji - i co kilka lat odnowienie modelu, a pomiędzy co najmniej jeden lifting.

Dodam jeszcze tylko, że jeżeli auto "dostanie" co mu się należy na czas - najczęściej odwdzięczy się bezproblemową eksploatacją - nawet jeżeli jest to poczciwy 126p.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

No a jakie mają być we Włoszech jak nie włoskie, nawet to co tylko lampę widać jest włoskie, tylko u nas Policja jest bogata i ma same zagraniczne :D:D:D bo polskich już nie ma :razz::razz::razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mój peugeot po przejechaniu ponad 50 tyś. km. od zakupu spisuje się ok. Pewnie że były naprawy, ale przy przebiegu 180 tyś. to już się niestety zaczyna. Trafiają się drobne problemy z elektroniką, ale wszystkie można rozwiązać resetem. A ostatni przejazd do Barlinka :D dał średnią z prawie 400 km (fakt że jazda była bardzo spokojna) 4,3 :D:D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.