makaon Napisano 8 Maj 2012 Share Napisano 8 Maj 2012 To były 80'te lata lub początek 90-tych. Połowę robił "dla państwa" , a połowę "sobie". Jak był dobry miesiąc to procent rósł na jego korzyść. Nie było takich wymogów, nie było cenników i było eldorado . Ja tych czasów nie pamiętam (mam "uprawko" od 2004). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek1 Napisano 8 Maj 2012 Share Napisano 8 Maj 2012 Ta tych czasów nie pamiętam (mam "uprawko" od 2004). Nie takie rzeczy się kiedyś działy, ale "co było a nie jest nie pisze się w rejestr"... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 9 Maj 2012 Share Napisano 9 Maj 2012 Ale powspominać fajnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek1 Napisano 9 Maj 2012 Share Napisano 9 Maj 2012 Ale powspominać fajnie To już wszystko jednak przedawnienie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
praktyk Napisano 14 Maj 2012 Share Napisano 14 Maj 2012 Cyfry w zakresie których numer VIN odnotowany przez diagnostę różni się od numeru VIN umieszczonego na pojeździe w europejskim systemie oznaczenia pojazdów nie pełnią funkcji identyfikacyjnych, a uznaje się je za tak zwane "znaki wypełniające". Zgodnie z § 1 Załącznika Nr 9 "Wzory cech identyfikacyjnych i ich opis" do rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 22 lipca 2002 r. w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów (Dz.U. z 2002 r. Nr 186, poz. 1322) numer identyfikacyjny pojazdu VIN to nadana przez producenta kombinacja znaków przeznaczona do oznaczenia danego pojazdu. Jego celem jest zapewnienie, aby pojazd mógł być na jego podstawie jednoznacznie zidentyfikowany w ciągu 30 lat przez producenta lub przedstawiciela producenta, bez potrzeby żądania dalszych danych. Numer identyfikacyjny pojazdu powinien spełniać, między innymi, wymaganie dotyczące zgodności jego struktury z Polską Normą nr PN-92 S02060, która odpowiada normie ISO 3779:1983. Zgodnie z Polską Normą PN-92 S02060 "Pojazdy drogowe. Numer Identyfikacyjny pojazdu (VIN). Części składowe i budowa" (opubl: przez Polski Komitet Normalizacyjny za pośrednictwem oficjalnego portalu www.pkn.pl, numer identyfikacyjny pojazdu VIN składa się z części WMI stanowiącej "światowy kod identyfikacyjny producenta" (pkt 4.2 i 5.2 Normy) składający się z trzech znaków, "członu określającego pojazd" VDS składającego się z sześciu znaków (pkt 4.3 i 5.3 Normy) oraz "członu wyróżniającego pojazd" VIS składającego się z ośmiu znaków (pkt 4.4 i 5.4 Normy). W członie VDS mogą znaleźć się miejsca nie wypełnione, które należy wypełnić cyframi lub literami według wyboru producenta (numeru VIN nigdy nie zapisuje się z pustymi miejscami - zob. pkt 5.7.1 i 5.7.2 Normy). Zarówno z przykładów załączonych do wskazanej wyżej Normy PN-92 S02060, jak i ze znajdujących się wyjaśnień specjalistów do spraw homologacji autoryzowanych importerów V. i K.T. sp. z . wynika, że w pojazdach marki A. dla rynku europejskiego w pozycjach VIN 4-6 i 9 stosuje się cyfry wypełniające "Z", natomiast dla tożsamego pojazdu na rynek amerykański cyfry te uzyskałyby określone oznaczenia. W świetle powyższego należy przyznać, że odczytanie trzech pierwszych (WMI) i ostatnich sześciu (sześć ostatnich cyfr VIS określa numer kolejny pojazdu) cyfr numeru VIN pozwala na jednoznaczną identyfikację konkretnego pojazdu. Czy w kontekście normalizowanej struktury numeru VIN dokonanie odczytu skoncentrowanego na pierwszych trzech i ostatnich sześciu cyfrach (identyfikujących pojazd) skutkujące nie dostrzeżeniem przez diagnostę niezgodności zapisów w dowodzie rejestracyjnym pojazdu ze stanem faktycznym jedynie w zakresie znaków wypełniających może być uznane za równoznaczne z przeprowadzeniem badania technicznego niezgodnie z "określonym zakresem i sposobem jego wykonania"? Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ADHD 13 Napisano 14 Maj 2012 Autor Share Napisano 14 Maj 2012 W końcu coś do rzeczy. Ciekawy punkt widzenia. Narazie czekamy na ruch klientki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek1 Napisano 14 Maj 2012 Share Napisano 14 Maj 2012 W końcu coś do rzeczy. Ciekawy punkt widzenia Ciekawy i do rzeczy bo nie własny autora. Resztę masz tutaj: http://www.orzeczenia-poznan.info/article/ii-sa-po-352-11-wyrok-wsa-w-poznaniu-2011-07-19/8.htm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 14 Maj 2012 Share Napisano 14 Maj 2012 Ciekawy i do rzeczy bo nie własny autora. Ty też mogłeś to wkleić - a nie zrobiłeś tego, więc zejdź z innych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek1 Napisano 14 Maj 2012 Share Napisano 14 Maj 2012 Ciekawy i do rzeczy bo nie własny autora. Ty też mogłeś to wkleić - a nie zrobiłeś tego, więc zejdź z innych. Wklejanie cudzych sentencji jako swoich, to plagiat. A może dojrzałeś gdzieś, że to cytat i z jakiego żródła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 15 Maj 2012 Share Napisano 15 Maj 2012 Tak - weź Go od razu do sądu podaj w takim razie... [ Dodano: 15-05-2012, 18:16 ] A swoja drogą - treści uzasadnienia wyroków nie są przedmiotem ochrony praw autorskich, więc gdzie tu plagiat? Trochę na wyrost poleciałeś ze swoim oskarżeniem zatem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek1 Napisano 15 Maj 2012 Share Napisano 15 Maj 2012 Trochę na wyrost poleciałeś ze swoim oskarżeniem zatem... Natomiast Ty trochę na wyrost kogoś bronisz. W tym przypadku, najwyraźniej cytaty z wyroku, przedstawiane są jako własne przemyślenia autora postu. Mnie takie pozerstwo jednak przeszkadza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 15 Maj 2012 Share Napisano 15 Maj 2012 Natomiast Ty trochę na wyrost kogoś bronisz. Nie - po prostu drażni mnie, jak nie mając nic merytorycznego do powiedzenia w danym temacie odzywasz się tylko po to, żeby zaczepić jednego z userów. Trochę to głupie - nie sądzisz? Tym bardziej, że nie do końca Ci wyszło z tym plagiatem. Nawet jeśli uważasz, że postąpił nieetycznie nie wpisując sygnatury to napisz mu to na PW, albo sam dopisz wprost "nadmieniam, że autor postu zaczerpnął treść z...." itp., a nie robisz sobie wycieczki osobiste których po prostu nie da się już czytać... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek1 Napisano 15 Maj 2012 Share Napisano 15 Maj 2012 robisz sobie wycieczki osobiste których po prostu nie da się już czytać... Rozumiem, że notoryczne osobiste wycieczki praktyka czytane są z przyjemnością. Widocznie to kwestia przyzwyczajenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław Maćkowski Napisano 19 Maj 2012 Share Napisano 19 Maj 2012 Ktoś jak widzę zapomniał zaznaczyć, że mądre myśli cytuje przypisując je sobie. Cóż. Rola diagnosty jest jasna. Część znaku VIN jest inna niż w dowodzie rejestracyjnym. Przepis określa co diagnosta ma zrobić i na tym się kończy jego rola. Dalej sprawę prowadzi WK i on wyjaśni czy jest to błąd zapisu w dowodzie rejestracyjnym, czy pomylił się producent przy nabijaniu tego numeru, czy jest jakaś inna okoliczność. Diagnosta wystawia zaświadczenie i daje wynik negatywny z zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego. Opisując brzmienie w dowodzie rejestracyjnym, w polu numerowym VIN i na tabliczce znamionowej rola diagnosty się kończy. par. 6 ust. 2. (Dz. 155) W przypadku gdy wynik badania technicznego jest negatywny, uprawniony diagnosta wystawia zaświadczenie o negatywnym wyniku badania technicznego i jeżeli: 2) stwierdzone usterki stwarzają bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego lub środowiska lub gdy cechy identyfikacyjne pojazdu są niezgodne z danymi w dowodzie rejestracyjnym lub odpowiadającym mu dokumencie, zatrzymuje dowód rejestracyjny i w zaświadczeniu z badania technicznego dokonuje wpisu "zatrzymano dowód rejestracyjny nr ...", z zastrzeżeniem ust. 3. Przepis § 5 ust. 7 stosuje się odpowiednio. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi