Azot zamiast powietrza

[blakop]

Klient skierował sprawę do sądu, a tam wyszło że nie przeprowadził badania w całości

 

No właśnie - sam piszesz, że nie przeprowadził badania. Skoro nie było badania, to za co ma płacić?

Sam nie wiem... Może kiedyś przyjdzie nam poczytać jakieś ciekawe orzecznictwo/wyrok w takiej sprawie.

Póki co to tak trochę gadamy nie do końca wiadomo o czym...

[sad_madman]

Naprawdę tego nie rozumiesz ?

Z naprawdę skomplikowanymi zapisami nie masz problemów w ich zrozumieniu, a tu zonl

K**** mam tu problem. Bo niby czym ma być to ciśnienie nominalne ? Powiedz mi jak mam napompować koła na badanie w momencie gdy "wlepka" producenta podaje zależność ciśnienia w oponach od obciążenia auta ? Powiedzmy, że mam napompowane koła na wyjazd wakacyjny (przyjechałem z rodziną bo zaraz jedziemy dalej). To jakie ciśnienie zrobisz w oponach ? Czy "upuścisz" ? Czy przeprowadzisz badanie z rodziną w środku ?

Jeżeli upuścisz to w jaki sposób doprowadzisz do stanu "początkowego" ? Bo chyba nie powiesz, że auta wjeżdżając na stanowisko spełniało wymagania techniczne a po wyjeździe już nie ?

 

Wygląda na to że najbezpieczniej będzie powieść kolejne info w gablocie dla klienta w razie W że pompujemy powietrzem. Jak się będzie rzucał to info było.

Przecież to jest prawny obowiązek - wywieszenie kryteriów oceny pojazdów badanych.

[Demart]

 

No właśnie - sam piszesz, że nie przeprowadził badania. Skoro nie było badania, to za co ma płacić?

 

Tak patrząc to można by tak wycofywać się ze wszystkiego. Kupując coś w automacie też wrzucasz kasę przed pobraniem towaru. I co jak Ci się to coś nie spodoba?

 

Wnioskował o badanie to powinien wiedzieć co go czeka. Miałem też takich co mówili: tylko pan nie szarp bo jeszcze coś się urwie. I co też mam oddać kasę? Taki jest zakres badania i klient powinien się wcześniej dopytać i zorientować co go czeka bo później już nie ma zwrotu gotówki. My mamy wywieszone info że po pobraniu opłata nie będzie zwracana.

 

[ Dodano: 06-01-2018, 14:34 ]

Przecież to jest prawny obowiązek - wywieszenie kryteriów oceny pojazdów badanych.

 

Tak, ale tam nie pisze że nie pompujemy azotem, a wiadomo jak to z ludziami. Jak będzie napisane czarno na białym to mogą Cię cmoknąć. A że nie czytał to nie twoja wina. Trzeba było czytać.

[Paprock]

No ale tak szczerze i z reką na sercu to w czym tkwi problem: z przerwaniem badania, zwrotem kasy czy z azotem?

Ja oddałbym kasę i po sprawie! I nie ma co szukać porównań, bo się nie znajdzie. Orange ostatnio anulowała ludzim rachunki za ślepe połaczenia, esemesy czy tam inne komórkowe zawiłości. W markiecie do trzydziestu dni zwracasz koszulę użytą na sylwestrze.

Głownie presja jest taka, że klient mus być zadowolony a świadczący usługi i tak się jakoś odkuję.

[sad_madman]

Tak, ale tam nie pisze że nie pompujemy azotem, a wiadomo jak to z ludziami. Jak będzie napisane czarno na białym to mogą Cię cmoknąć. A że nie czytał to nie twoja wina. Trzeba było czytać.

Obok masz jednak napisane jakie jest wymagane wyposażenie stacji diagnostycznej.

 

Z innej strony patrząc - co jeżeli wpadnę na pomysł aby napompować koła inną mieszanką ?

[Jacdiag]

inną mieszanką

najlepiej Cl₂ z dodatkiem C₄H₈S (THT)

 

wtedy wywąchasz każdy ubytek ciśnienia z opon

 

 

 

 

ps. Tetrahydrotiofen (THT) służy do nawaniania gazu ziemnego

[blakop]

Przecież to jest prawny obowiązek - wywieszenie kryteriów oceny pojazdów badanych.

 

Jasne - i każdy klient przed badaniem to czyta... Oto jak teoretyk próbuje praktyków pracy uczyć

[sad_madman]

Ciebie nie obchodzi czy klient to przeczyta czy też nie - Twoim obowiązkiem jest wywieszenie tych informacji.

[blakop]

I co jak nie przeczyta? Co to ma do rzeczy? Problem w trakcie badania i tak powstanie. Twoje wywieszki nic do sprawy nie wnoszą.

[cezary]

cezary - nie wracam do Ciebie, tylko na inna stację pojadę na poprawkę. Co mają mi tam zrobić z tym N

a cóż to za pytanie? przecież to jasne dla wszystkich ale napiszę, na innej skp zawsze całe obt, a omawiając powyższy temat, gdyby jednak klient wrócił po opamiętaniu się ale tylko w tym samym dniu to badanie bym dokończył i jeżeli by było ok. skorygowałbym wpis i dał P, opłaty drugiej już bym nie pobrał.

[S.K.P-POZNAŃ]

wrócił po opamiętaniu się ale tylko w tym samym dniu to badanie bym dokończył i jeżeli by było ok. skorygowałbym wpis i dał P

 

Jaka to różnica w tym samym dniu, czy za cztery ?

[cezary]

jaka? a taka, tego samego dnia to jeszcze raz obt i korekcja bez dopłaty w innym całe obt z nową opłatą, dlaczego tak? a dlaczego nie? ja już wszystko na ten temat napisałem, choć mam nadzieję, że nie dostąpię zaszczytu przeżycia tego naprawdę.

[S.K.P-POZNAŃ]

dlaczego tak? a dlaczego nie?

[Grzegorz Łódź]

Uważam,że SKP to nie zakład wulkanizacyjny. Użytkownik pojazdu płaci za badanie techniczne ,a nie za pompowanie kół...To nie jest "koncert życzeń...Ale niestety sami do takiego podejścia doprowadziliśmy (np.wymiana żaróweczki na poczekaniu...)

Ja zawsze tłumaczę tak- proszę Pana,jeśli wyniki pomiarów mają być wiarygodne to ciśnienie w ogumieniu musi być prawidłowe. Po co Panu negatyw jeśli jakiś pomiar wyjdzie poza normę.Wynik pomiaru zależy od ciśnienia a nie od "gazu".

Za regulację ciśnienia i tak Pan nic nie płaci.Po badaniu technicznym zawsze może Pan pojechać do wulkanizatora i od nowa napompować azotem (pewnie za odpowiednią opłatą).

[blakop]

Użytkownik pojazdu płaci za badanie techniczne ,a nie za pompowanie kół...

Kiepski argument i porównanie do żarówek.

Korekcję ciśnienia przepis nakazuje Ci zrobić, więc niejako tak - klient za to płaci...

[Grzegorz Łódź]

Chodziło mi tylko o samo podejście klienta.a dokładnie: "No i znalazł sie klient który nie pozwolił dopompować opon powietrzem(różnica nie była duża)"

W zakładzie wulkanizacyjnym może się tak zachowywać...na SKP raczej trzeba się dostosować.

A z żarówkami wygląda to tak- a u was można wymienić?,albo to wymień Pan- czyli Panie diagnosto,chcesz żeby było P to wymień sobie żarówkę...

[aboz]

Naprawdę tego nie rozumiesz ?

Z naprawdę skomplikowanymi zapisami nie masz problemów w ich zrozumieniu, a tu zonl

K**** mam tu problem. Bo niby czym ma być to ciśnienie nominalne ? Powiedz mi jak mam napompować koła na badanie w momencie gdy "wlepka" producenta podaje zależność ciśnienia w oponach od obciążenia auta ? Powiedzmy, że mam napompowane koła na wyjazd wakacyjny (przyjechałem z rodziną bo zaraz jedziemy dalej). To jakie ciśnienie zrobisz w oponach ? Czy "upuścisz" ? Czy przeprowadzisz badanie z rodziną w środku ?

Jeżeli upuścisz to w jaki sposób doprowadzisz do stanu "początkowego" ? Bo chyba nie powiesz, że auta wjeżdżając na stanowisko spełniało wymagania techniczne a po wyjeździe już nie ?

A kto każe rozpakowywać pojazd z bagaży? Jak widzę, że pojazd obciążony do wyższych ciśnień to takie przyjmuje kryteria oceny i tyle. Zwróć uwagę, że na tych tabliczkach są pewne bliżej nieokreślone parametry. Przykładowo na rysunkach widać 3 osoby i mały bagaż dla niższych ciśnień i 5 osób i duży bagaż dla wyższych. A co w przypadku dwóch osób i bagażu tak dużego, że całość zamyka dop. ładowność? To ja jestem od oceny dla jakich parametrów pojazdu jakie ciśnienia są dla niego normą.

[danielg539]

s

 

A temat uważam za niszowy z innego powodu. Panowie... Kto sprawdza ciśnienie w kołach podczas OBT?

 

Ja

[sad_madman]

A kto każe rozpakowywać pojazd z bagaży? Jak widzę, że pojazd obciążony do wyższych ciśnień to takie przyjmuje kryteria oceny i tyle. Zwróć uwagę, że na tych tabliczkach są pewne bliżej nieokreślone parametry. Przykładowo na rysunkach widać 3 osoby i mały bagaż dla niższych ciśnień i 5 osób i duży bagaż dla wyższych. A co w przypadku dwóch osób i bagażu tak dużego, że całość zamyka dop. ładowność? To ja jestem od oceny dla jakich parametrów pojazdu jakie ciśnienia są dla niego normą.

Dla mnie ważniejsza byłaby informacja gdyby w rozporządzeniu była ujęta dopuszczalna różnica ciśnień między poszczególnymi kołami na danej osi. Jak sam zauważyłeś tutaj najważniejszym decydentem jesteś Ty bo rozporządzenie zbyt ogólnie stawia swoje wymagania. Na domiar złego wcześniej możne przeczytać "powinno".

 

Ja

Akurat sprawdzanie ciśnienia oraz pompowanie kół przed badaniem jest w mojej opinii powszechne. Nawet takie "Mietki" to robią.

[jast]

Ale w powietrzu jest ok. 70% azotu więc o co chodzi? Wystarczy odpowiednio to wytłumaczyć klientowi, że z tym azotem to taki trik reklamowy.

[danielg539]

Akurat sprawdzanie ciśnienia oraz pompowanie kół przed badaniem jest w mojej opinii powszechne

Ale nie w moim rejonie. Zapewne najczęściej pompują ci diagności co robią po 30 OBT na zmianę

[Paprock]

W zestawie!

[grzegorz70]

Ja oferuję mieszankę gazów szlachetnych, gdzie azot to jakieś 78%.

[Paprock]

- Czyli sprężone powietrze zanieczyszczone.

[aboz]

Dla mnie ważniejsza byłaby informacja gdyby w rozporządzeniu była ujęta dopuszczalna różnica ciśnień między poszczególnymi kołami na danej osi. Jak sam zauważyłeś tutaj najważniejszym decydentem jesteś Ty bo rozporządzenie zbyt ogólnie stawia swoje wymagania.

To producent pojazdu decyduje o wartościach ciśnień i zależnościach pomiędzy nimi a obciążeniem pojazdu. I jak już wspomniałem, nawet tenże producent nie podaje dokładnych wartości obciążenia, tylko ogólne zależności.